Naturalne kosmetyki polskiej firmy Orientana, zachwycają
mnie za każdym razem, gdy mam okazję stosować produkty spod ich skrzydeł.
Świetnie sprawdził się u mnie Peeling z olejkami (którego recenzja tu), jak i
Kokosowa terapia do włosów (poczytacie o niej więcej tu), fantastycznie również
działa Ajurwedyjska terapia do włosów tejże marki :)
Nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez olejów, używam
ich zarówno do pielęgnacji ciała, twarzy, jak i włosów, na zabój kocham ich
właściwości, aplikację i efekty, jakie dają. Po wspaniałym oleju łopianowym
(zapraszam na recenzję tu), który stosowałam do włosów z bardzo dobrymi
efektami, sięgnęłam po boską mieszankę olejów, która opracowana jest według
systemu medycyny ajurwedyjskiej, który rozwijał się w starożytności. Na blogu
pisałam już o kilku kosmetykach opartych indyjskiej Ajurwedzie (IHT9, Maskaróżana, Kalpi Tone, Kajal), owa mieszanka jest kolejnym z nich :)
Kosmetyk umieszczono w smukłej, przezroczystej,
praktycznej buteleczce z białą nakrętką, wygodnie otwieraną na klik, wiemy
zawsze ile olejku nam pozostało, łatwo też aplikuje się go z buteleczki, dzięki
małemu otworkowi nie rozleje się nam i możemy kontrolować ilość pozyskanych
kropel. Produkt w środku jest idealnie zabezpieczony, ponieważ chroni go
dodatkowa, foliowa nakładka. Fabrycznie, całość opakowana była również w folię,
także nie musimy martwić się o czystość i świeżość naszego produktu. Mam włosy
bardzo długie, obecnie sięgające do pośladków, podczas jednej terapii w
zależności od potrzeby, nakładam kilkanaście kropel produktu na całą długość
włosów, końcówki i skórę głowy, moja buteleczka ma 55 ml, jest to mała wersja, ale
dostępna jest również większa, która ma 105 ml. Na opakowaniu z typową dla
firmy estetyczną, schludną grafiką, odnajdziemy informacje o terapii, firmie,
sposobie użycia, datę ważności, ale także śliczny znaczek zajączka, co oznacza,
iż oczywiście kosmetyk nie był testowany na zwierzętach, jak wszystkie produkty
marki.
Skład Ajurwedyjskiej terapii do włosów odnajdziemy
na stronie producenta, a warto się z nim zapoznać, bo jest totalnie fenomenalny!
Terapia składa się z fantastycznych olejów i ekstraktów, które wzmacniają włosy
i zagęszczają je. Olej kokosowy, doskonale pielęgnuje i odbudowuje włosy,
idealnie je nawilżając, ma on bardzo wiele zastosowań, jest wielofunkcyjny,
zmiękcza skórę, sprzyja jej odżywieniu, włosom nadaje blask, zapobiega
rozdwajaniu końcówek, zawiera antyutleniacze i witaminę E, wnika w głąb włosa,
dlatego jest tak cennym produktem w regularnej pielęgnacji. Odnajdziemy tu też
olej sezamowy, olej nilibhrungandi, olej kardamonowy, olejek jaśminowy, olej z
kiełków pszenicy, olejek ze skórki cytryny, olejek ze szpikanardu, olej karanja,
same wspaniałe oleje, które odżywiają włosy, pielęgnują i tonizują skalp, wspomagają
porost włosów, wzmacniają cebulki, zapobiegają wypadaniu, działają
przeciwzapalnie. Oleje wzbogaca ferment mleczny oraz mnóstwo naturalnych
ekstraktów: z migdałecznika, wąkrotki azjatyckiej, korzenia paciorecznika,
arbuza kolokwinty, bielunia, indygowca, miodli indyjskiej, lawsonii, korzenia
berberysu, bertramu lekarskiego, korzenia tataraku i korzenia lukrecji.
Skład kosmetyku jest imponujący, dlatego nie mogę
na co dzień powstrzymać się i stosuję terapię także do ciała, działa jak naturalna
bomba odżywcza. Ajurwedyjska terapia przecudownie pachnie, świeży, głęboki
zapach pochodzący ze składników, pozostaje także na włosach po aplikacji. Włosy
po terapii są lśniące, wzmocnione i bardzo odżywione, to naturalny
kosmetyk-cud, must have, który można zakupić w świetnym sklepie Lavendic, gdzie kuszą także
inne kosmetyki Orientany :)
Znacie tą terapię? Jakie oleje stosujecie obecnie do
włosów? :)
Tego nie znam, a szkoda. Do włosów używałam kiedyś kokosowego :)
OdpowiedzUsuńMega świetna jest ta kuracja, mieszanka cudów :) Sam kokosowy tez fajnie działał na mnie :)
UsuńO matko, skład przebogaty :) A ja jak na razie mam próbeczkę peelingu Orientany ;)
OdpowiedzUsuńNoo ja tez oczopląsu doznałam, tak piękny skład, że aaach :)
UsuńTego nie znam. Używam kosmetyku z dodatkiem olejku arganowego :)
OdpowiedzUsuńAj argan tez uwielbiam, złoto płynne :)
Usuń"Nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez olejów" podpisuję się pod tym! :) Tego olejku nie znam niestety. :)
OdpowiedzUsuńNo to piątunia Kochana :*
UsuńNie zanm jednak ostatnio mam niezłą fazę na punkcie włosów :D znów hihi olejowanie to fajna sparawa i dwie znajome tym już zaraziłam :)
OdpowiedzUsuńUuu to idealny produkt dla Ciebie i znajomych, olejomaniaczki rulez :D
UsuńPierwszy raz słyszę o tym produkcie, a jeszcze nie miałam przyjemności testować produktów firmy Orientana :)
OdpowiedzUsuńJa sobie bardzo chwalę ich kosmetyki, 100% natury i polskie :)
UsuńTam gdzie ajurweda tam i ja;). Zanęcilaś :). Teleportuje sie do sklepu oglądać asortyment.
OdpowiedzUsuńNo ba :D Ja tez się bardzo wkręciłam, a na Lavendic, to ach kopalnia cudów :)
UsuńNie miałam go ale już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKusząca mieszanka, boska jest :)
UsuńNie znam ale na pewno bliżej się zapoznam, bo kocham oleje do włosów. :-)
OdpowiedzUsuńTo Kochana zdecydowanie coś dla Ciebie :)
UsuńU mnie sprawdził się olejek łopianowy :) Teraz testuję olej z Yves Rocher ;)
OdpowiedzUsuńŁopianowy pokochałam, przed tą kuracją się nim zachwycałam :)
UsuńNie znam tej terapii, ja używam oleju macadamia w codziennej pielęgnacji, moje włosy go uwielbiają.
OdpowiedzUsuńJejjj makadamia, to mój jeden z ukochanych <3
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale dla moich pewnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńOrientana kusi mnie mnóstwem kosmetyków, ta terapia świetna :)
UsuńZnam to cudo Orientany :) U mnie też się świetnie sprawdziła i właśnie dziś myślałam o niej:)Przydało by znów się w nią zaopatrzyć ,bo trzy głowy potrzebują solidnego wzmocnienia włosów.
OdpowiedzUsuńO to miło :) Ja jestem nią zachwycona totalnie, ten ZAPAAAACH <3
UsuńNie znam tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńPolecam, kuracja warta uwagi :)
UsuńDo Orientany podchodzę lekko sceptycznie, ale może dam szansę tej kuracji :)
OdpowiedzUsuńTo mój trzeci produkt Orientany i na razie jestem bardzo zadowolona, kuracja jest super :)
Usuńoo jak kosmetyk - cud to muszę go mieć:)))
OdpowiedzUsuńMartuś koniecznie :D
Usuńraczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńDlaczego? Jest świetna :)
Usuńjaki cudaśny.... kiedyś na pewno wypróbuję !!!
OdpowiedzUsuńRenia ja polecam bardzo :D
UsuńJa się teraz czaję na jakiś kokosowy olej :)
OdpowiedzUsuńSam kokos tez świetny :)
Usuńz orientany nie miałam jeszcz enic do włosów:)
OdpowiedzUsuńJa miąłam kokosową i teraz tę terapię, obie godne :)
UsuńNie znamy, bo żadnych olejów nie stosujemy jeszcze. Planujemy na wakacje sie do nich przekonać :)
OdpowiedzUsuńJak już się wkręcicie w olejowanie, to końca nie będzie :D :*
UsuńNie znam tego produktu, od zawsze używam olejku arganowego :)
OdpowiedzUsuńArganowy jest mega, tez go uwielbiam :)
Usuńproduktu nie znam...kiedyś stosowałam olej z łopianu ale niestety nie miałam żadnych efektów ::(
OdpowiedzUsuńU mnie łopian bosko zadziałał, miałam z Mirrolla :)
UsuńNie znam, ale brzmi bardzo zachęcająco. Ja obecnie używam olejku Alverde.
OdpowiedzUsuńZ Alverde na pewno tez super jest, muszę spróbować :)
UsuńWow, cóż za skład! A zapach musi być super :)
OdpowiedzUsuńZapach jest boski, boski! Skład, taki, ze szkoda gadać, piękny :D
UsuńU mnie pielęgnacja włosów jest zawsze na ostatnim miejscu, więc nie stosowałam jeszcze nigdy żadnego oleju :D
OdpowiedzUsuńKochana musisz nadrobić, świetne efekty daje :)
UsuńPrzez Ciebie moja lista zakupów się powiększa :)
OdpowiedzUsuńHihi :D Wiola, nic nie poradzę, takie cuda, ze heja ho :D
UsuńCo za cudo, jaki skład, chcę! :)
OdpowiedzUsuńSkład powalaaa :)
UsuńOsobiście nie znam tego produktu, ale nie raz już czytałam zachwyty na jej temat :)
OdpowiedzUsuńI ja się dołączam z zachwytami :)
UsuńAaaa, kusi od dawna ;)! Obawiam sie jednak, ze lepetyna nie bedzie zadowolona ;(
OdpowiedzUsuńTo mała wersja, można najpierw wypróbować, a potem, jak będzie się sprawdzała, duże opakowanie, chyba tak zrobię :)
UsuńMoze faktycznie skusze sie na mala wersje :)
UsuńNo pewnie, mała, a jak się spodoba, to większą można sobie zaserwować potem :)
UsuńBrzmi fantastycznie, co ja bym dała za piękne, lśniące włosy :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetna jest, skład i zapach boski :)
Usuń