poniedziałek, 17 sierpnia 2015

ECOLAB Natural & Organic – Naturalny krem do rąk - Nawilżenie i zmiękczenie :)

Nasze dłonie szczególnie często, narażone są na działanie czynników zewnętrznych, potrzebują więc specjalnego traktowania na co dzień, a zadbane i czyste, będą wyglądały zawsze wspaniale i długo zachowają piękny wygląd :)
 
 
Królujące nam obecnie lato, to ciężko okres dla skóry dłoni, wysokie temperatury dają o sobie znać, cały czas wystawiamy je na słońce, traktujemy morską wodą, do tego dochodzi oczywiście mnóstwo codziennych czynności, takich jak mycie naczyń itd.  Pisałam Wam już o kilku kremach, które polubiły moje rączki, moim faworytem w tym temacie, jest między innymi krem Sylveco z rumiankiem, dziś nowy bohater, rosyjski przyjaciel moich dłoni, marki Ecolab, który przybył do mnie z świetnego sklepy Lavendic. Kosmetyki Ecolab, produkowane są przez moskiewską firmę Greencosmetics, są to produkty naturalne, nie zawierające parabenów i silikonów, w ich składzie znajdziemy naturalne konserwanty, organiczne oleje i ekstrakty roślinne.
 
 
 Krem do rąk, mieszka w smukłej, poręcznej tubce (100 ml), w kolorze ciemnego ecru, zamykanej praktycznie na brązowy zatrzask, typu klik. Opakowanie jest świetnie zabezpieczone, mamy więc pewność, ze nasz krem jest świeży i nikt wcześniej go nie otwierał. Szata graficzna, jest gustowna i niezwykle przyjemna, listki miłorzębu japońskiego, czyli ginko biloba, korespondują ze składem produktu. Na tubce, odnajdziemy także informacje o produkcie i firmie, bardzo miły dla oka (i skóry zresztą też), skład kosmetyku. Krem zawiera 98,5 % składników pochodzenia naturalnego. Tubkę dodatkowo zapakowano w świetną, ochronkę z twardego, eco-szarego papieru. Funkcją kremu Ecolab, jest nawilżenie, zmiękczenie skóry naszych dłoni, krem regeneruje także naskórek naszych łapek i opóźnia procesy starzenia.
 
 
 Muszę przyznać, że sprawdza się fantastycznie, szybko wchłania się, pozostawiając dłonie mięciutkie, odżywione i gładkie. Jestem przekonana, że cudowne działanie kremu, jest zasługą genialnego składu tegoż kosmetyku. Krem bogaty jest w organiczny olej ze słodkich migdałów, który ma niesamowite właściwości pielęgnacyjne, doskonale też łagodzi i wygładza, ekstrakt z ginko biloba - odżywia i działa przeciwstarzeniowo, rewitalizuje skórę, ekstrakt z oczaru wirginijskiego, tonizuje skórę rąk, dba o bardzo mocne nawilżenie, dodatkowo patnenol, koi i łagodzi podrażnienia. Genialny skład kremu oraz treściwa, kremowa konsystencja w białym kolorze, sprawia, że trafia on na listę moich hitów.
 
 
 Kolejnym, wielkim atutem kosmetyku jest jego zapach - świeży, lekko słodki, luksusowy, a zarazem bardzo naturalny, uwielbiam go! Po aplikacji dłonie są odżywione i pachnące, pozostaje na nich miła, bardzo leciutka, aksamitna warstwa ochronna, dlatego jest wręcz idealny na lato! Możecie go zakupić na Lavendic, naprawdę warto, to świetny produkt, który pięknie pielęgnuje rączki i ukoi nawet bardzo suche dłonie, dodatkowo przebosko pachnie!
 Macie swoje letnie hity w pielęgnacji dłoni? :)
 

60 komentarzy:

  1. Jak na razie moim numerem jeden jest krem z Evree.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam ani olejków z tej marki, ani tez kremiku, bardzo bym chciała wypróbować :)

      Usuń
  2. Pierwszy raz o nim słyszę :)moim numer jeden jest krem z Evree :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No patrz, jednak muszę ten krem dorwać :D Ecolab jest świetny!

      Usuń
  3. Strasznie kuszą mnie produkty Ecolab :) szczególnie że uwielbiam produkty z naturalnymi składami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje pierwsze spotkanie z nimi, podobno balsamy i szampony niezłe są :)

      Usuń
  4. Z chęcią bym się na niego skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest drogi, a skład powalający, zapach kocham po prostu :)

      Usuń
  5. Nie miałam jeszcze tego kremu, ale skutecznie mnie zachęciłaś, więc chętnie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę super, mam ochotę poznać tę mare bliżej :)

      Usuń
  6. bardzo ładne ma opakowanie, marki nie kojarzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ten kartonik, naprawie świetnie się prezentuje :)

      Usuń
  7. Ładny nie miałam jeszcze takiego a bardzo dbam o dłonie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Ecolab miałam odżywkę do włosów i strasznie puszyła mi włosy... Cieszę się, że już ją wykończyłam. Natomiast krem do łapek przyda się w jesiennym okresie (nie mam bardzo zniszczonych rąk i nie potrzebuję bardzo tłustych kremów).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje pierwsze spotkanie z tymi kosmetykami, ale mam ochotę na więcej :) Kremik zarówno teraz, jak i jesienią polecam z serca całego :)

      Usuń
  9. U Ciebie zawsze można przeczytać o ciekawym kosmetyku :) oczywiście ten również jest mi nieznany

    OdpowiedzUsuń
  10. ulubieńca w tej kwestii nie mam, lubię testować nowości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba też, my chyba tak mamy, ech te blogerki :D

      Usuń
  11. Jak narazie krem migdałowy od Kneipp.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz widzę ten krem, chętnie bym go wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dla mnie tez nowością, bo nie miałam nic przedtem tej marki :)

      Usuń
  13. Hitów nie mam, często zapominam o kremach do rąk :P. Ten mi się spodobał, muszę sobie go zapisać, jak kiedyś będę potrzebować to z pewnością, będzie to ten :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę mieć krem do rąk, wariuje, jak mam suche dłonie :) Zapisz, warto, super jest :)

      Usuń
  14. Bardzo lubię olejek migdałowy w kosmetykach, podoba mi sie ten kremik:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej migdałowy, to u mnie mus :) Tu tez super się sprawdza w składzie :)

      Usuń
  15. Ecolab już ciekawi mnie od pewnego czasu;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładnie wygląda opakowanie :) Jeśli chodzi o krem do rąk to my używamy glicerynowy formuła norweska z Neutrogeny. Bardzo przesuszają nam się dłonie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten Kochane wygrywa składem, jest tez przeznaczony do bardzo suchych dłoni :) Neutrogena należy do koncernu Johnson & Johnson, który widnieje na niechlubnej liście Peta :(

      Usuń
  17. Nie znam go, ale brzmi dobrze :) Moim ulubieńcem jest arganowy krem z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. W lato nie używam kremów do rąk ale w okresie jesienno-zimowym jak najbardziej. Popatrzę do sklepu co tam jeszcze mają ciekawego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie ruszam się bez kremiku do łapek, a na Lavendic same cuda :D

      Usuń
  19. Marka totalnie nam nieznana:)

    OdpowiedzUsuń
  20. mi zawsze obojętnie jaki mam krem do rąk bo w tym miejscu moja skóra nie jest wyjątkowo sucha :D ale ten krem brzmi kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja np nie lubię bardzo tłustych do rąk, ten pozostawia taką powłoczkę miłą :)

      Usuń
  21. Można je dostać stacjonarnie, czy tylko na podanej stronie? Nigdzie ich nie widziałam, a chętnie bym wypróbowała. :)
    Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spotkałam tej marki stacjonarnie niestety, jedynie na Lavendic właśnie :)

      Usuń
  22. będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  23. mam nawilżający żel do mycia twarzy tej marki i jestem z niego bardzo zadowolona ;) krem również gdzieś jest schowany w szufladzie i czeka na swoje dni chwały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo chciałabym wypróbować jeszcze coś tej marki, kremik jest super :)

      Usuń
  24. Ja narazie jestem zakochana w Evree.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu tyle polecacie ten krem, ze chyba muszę go mieć :)

      Usuń
  25. Bardzo ciekawy krem i w ogóle cała linia mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mazidla do rak zuzywam w masakrycznych ilosciach, wiec i to chetnie bym wyprobowala ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie, zawsze muszę mieć jakieś cudo do łapek :)

      Usuń
  27. Ciekawy kremik, ja cały czas zapominam o kremowaniu dłoni.

    OdpowiedzUsuń