czwartek, 18 lutego 2016

Mleczny olejek do pielęgnacji ciała – Algi Morskie – Intrygująca formuła od Bielenda z zieloną algą z serii odżywczej :)

Nowość naszej polskiej, cenionej Bielendy, w postaci serii Algi Morskie, nie ukrywam zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, a formuła mlecznego olejku, wydała mi się na tyle intrygująca, iż szybko postanowiłam dobrać się do kosmetyku i go wypróbować. Mleczny olejek do pielęgnacji ciała, należy właśnie do owej, nowej serii Algi morskie, która bogata jest w olej z mikroalg i kolagen morski, mleczny olejek zawiera też ekstrakt z alg z gatunku laminaria, himanthalia elongata i słynną chlorellę, kosmetyk wzbogacono też o olej z orzechów makadamia i ekstrakt z soli morskiej
 
 
Działanie alg na skórę, docenia się już od bardzo dawna, mają one bowiem silne właściwości nawilżające, odbudowujące, ochronne, łagodzące, zawierają mnóstwo witamin, węglowodanów i kwasów roślinnych. Mleczny olejek otrzymujemy w smukłej, płaskiej, bardzo poręcznej i nowoczesnej butelce (200 ml) z zabezpieczoną, praktyczną, białą pompką, co uważam jest świetnym rozwiązaniem w przypadku produktów do ciała tego typu. Olejek wydobywamy bez problemu, aplikujemy go dokładnie tyle ile chcemy, po czym bezpiecznie zamykamy pompkę, kosmetyk ładne spływa na dno. Na opakowaniu odnajdziemy informacje o produkcie, producencie, skład i przyjemną, turkusowo-morską grafikę, charakterystyczną dla całej, nowej serii. Mleczny olejek doskonale zmiękcza moją skórę, odżywia, nawilża i regeneruje naskórek, wygładzając go. 
 
 
Kosmetyk dedykowany jest dla każdego typu skóry, idealnie sprawdzi się przy skórach normalnych, mieszanych, jak moja, ale także potrzebujących szczególnego nawilżenia, bardzo suchych. Możemy go stosować zarówno przy pielęgnacji ciała, jak i stóp oraz rąk, bowiem mleczny olejek doskonale się wchłania,  pozostawiając na skórze delikatną powłoczkę ochronną. Kosmetyk ma fantastyczny, morski zapach, jest to świeżutka woń, która pozostaje na skórze po jego aplikacji, jestem ciekawa, czy tak właśnie pachnie cała seria. Mleczny olejek, to świetny, drogeryjny kosmetyk o oryginalnej formule. Produkty Bielenda są dobrze dostępne w drogeriach sieciowych i na sklepowych pólkach, także z łatwością zaopatrzycie się te nową, morską serię.   
 
 
Macie swoje ulubione umilacze do ciała? :)
 

54 komentarze:

  1. Kiedyś bardzo lubiłam do ciała kakawe masł od Ziaji. :-) A Bielendę lubię!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ten olejek i bardzo go lubię, chociaż chyba bardziej nadaje się na lato. Jego zapach kojarzy mi się z morzem i piaszczystą plażą, dlatego chętnie wrócę do niego w cieplejsze dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaiste morska woń przywodzi na myśl lato, ale i zimą troszkę lata można sobie zafundować :D

      Usuń
  3. Uwielbiam kosmetyki z algami <3 Do ciała nic nie stosuje ponieważ moja skóra nie jest bardzo sucha ;)

    http://sakurakotoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle algi też lubię, mam spirulinkę, maseczka jedna z naj :)

      Usuń
  4. Nie znam produktu :) ale kolor taki pobudzający :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. ja też, to chyba nowość, bardzo dawno nie miałam niczego z bielendy, ładna butelka

      Usuń
    2. Miło, że u mnie debiutują :)

      Usuń
    3. Taaak Kochana :) Są nowością, buteleczka zgrabna i ten turkus :)

      Usuń
    4. Tak też myślałam, że to nowość, bo pierwszy raz widzę :)

      Usuń
    5. Nowość, jak najbardziej :)

      Usuń
  6. Nie używałam jeszcze, ciekawi mnie ten morski zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świeżutki, bardzo ładny, ciekawe, czy cała seria ma taki zapach :)

      Usuń
  7. mam go i jestem bardzo zadowolona z jego działania,niebawem będzie wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Spirulina działa u mnie, jak kompres, algi rządzą :)

      Usuń
  9. I to chyba jest kosmetyk po który wybiorę się do Rossmanna ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię Bielende a nie widziałam jeszcze tego produktu, ale bardzo fajnie się prezentuje :) Fajna buteleczka + algi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są nowością w ofercie :) Butelka bardzo fajna, algi tez lubię :)

      Usuń
  11. Osobiście wolę produkty do ciała w formie masełek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mleczny olejek jest bardzo lekki, ale masła Bielendy tez lubię :)

      Usuń
  12. Z Bielendą miałam do czynienia tylko raz i niestety podrażniła mi skórę, ciekawe, czy coś od tego czasu zmieniło się w ich kosmetykach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeśli chodzi o skórę ciała, jestem bardzo odporna, ale i kremy do twarzy Bielendy u mnie się ładnie sprawdzają :)

      Usuń
  13. Ciekawy zapach :). Chętnie się zaopatrzę, ale do tej pory nigdzie nie widziałam :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię kosmetyki Bielendy, ale to mleczko raczej nie przypadłoby mi do gustu ;/ Szkoda, że ma parafinę w składzie :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja lubię Bielendowe ciekawostki, ma parafinkę, także nie jest dla tych, którzy jej bardzo nie lubią :)

      Usuń
  15. hejka:) Bielenda jakoś nie wpisujee się w krąg moich zainteresowań, ale grunt, że Ciebihe cieszy:)
    A pewnie, że mam - uwielbiam masła z Pat&Rub, czy Naturativ:D

    pozdrawiam ciepło:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drogeryjnych kosmetykach naprawdę super, ulepszają składy :)

      Usuń
  16. W obecnej chwili też używam Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już kończę algi, także rozpocznę coś innego :)

      Usuń
  17. Jestem przekonana, że zapach i działanie by mnie zadowoliło. :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślałam, że ten kosmetyk będzie miał straszny zapach - fajnie, że tak nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Same algi pachną specyficznie, tu jest zapach morski, świeży :)

      Usuń
  19. Zapach zdecydowanie mój. Ja obecnie przyjaźnię się z mleczkiem z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo jestem ciekawa tego kosmetyku ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nowość dla mnie z Bielendy dawno nic nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dla mnie również, to mój pierwszy kosmetyk z serii, nowość :)

      Usuń