wtorek, 9 lutego 2016

Natura Siberica for men – Fury of the tiger, Masło kakaowe, olejek lawandynowy i krem Biolaven, czyli zdobycze z Gaju Oliwnego :)

Jako, że musiałam już zrobić zapas masła kakaowego, pokierowałam się do sklepu Gaj Oliwny na zakupy, oczywiście prócz masła kakaowego, które muszę mieć zawsze (bez masła kakaowego, jak bez wody hihi) – pisałam o nim wiele razy – poczytajcie tu, do koszyka trafiło również inne cudeńko, serce podpowiedziało, iż ja mam klika kosmetyków w zapasach, więc wzbogacę mego lubego o ciekawy produkt, wrzuciłam więc szampon do mycia ciała i włosów (faceci lubią takie multi kosmetyki), rosyjskiej marki Natura Siberica z serii for men – Fury of the tiger. Szampon mieści się w genialnej, czarnej butelce z wizerunkiem tygrysa i ma świetny skład, nie zawiera sls, a bogaty jest między innymi w roślinne ekstrakty z różeńca górskiego, imbiru, omana wielkiego, wąkroty azjatyckiej, mydlnicy lekarskiej, rumianu rzymskiego, pokrzywy, krwawnika, sosny syberyjskiej, jałowca, świerku i wielu innych. Chyba każdemu facetowi spodoba się taki kosmetyk, mój jest zachwycony i myślę, ze zakupię mu coś jeszcze z tej serii w przyszłości.


Wraz z zakupami, przybył do mnie także świetny, 100% naturalny olejek z kwiatów lawendy, który także gościł już u mnie na blogu, jednakże w tej wersji mam go pierwszy raz. Olejek Lawandynowy (dostępny jest tu), marki Bamer, to 7 ml olejku, który jest mieszanką kilku olejków lawendowych, jest to produkt, który nie tylko otuli eterycznym zapachem pomieszczenia, mieszkanie, w kominkach zapachowych, czy odświeżaczach, ale możemy go stosować również na skórę, zatem świetnie sprawdzi się w aromaterapeutycznej kąpieli (ja dodaję około 6 kropel na wannę), przy masażu (można go zmieszać np. z olejem jojoba, ale nawet z oliwą z oliwek), doskonale sprawdzi się tez przy własnej produkcji kosmetyków diy. Olejek Lawandynowy, to jeden z najpiękniejszych zapachów świata, przywodzi na myśl ciepłe zakątki Prowansji, zapach uspakaja, koi zmysły, ale także leczy zmiany skórne, działając przeciwzapalnie, przeciwbólowo, po prostu must have. Do olejku przytulił się wspaniały krem Biolaven na dzień (dostępny tu), który miałam okazję stosować już wiele razy, o kremach Biolaven pisałam bardzo szczegółowo tu – poczytajcie, są to genialne, polskie, naturalne kosmetyki, do których wracam i uwielbiam je. Seria Biolaven, łączy działanie właśnie olejku lawendowego z olejek z pestek winogron. 

Znacie te kosmetyki? Jakie produkty zwróciły ostatnio Waszą uwagę? :)

43 komentarze:

  1. Masło kakaowe mi się marzy ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie znam tych produktów, ale z chęcią przeczytam o nich recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała czwórka warta uwagi, zapraszam pod linki :)

      Usuń
  3. Nie znam, ale obiecuje to zmienić. Szampon ma bardzo fajną szatę graficzną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A dziś zastanawiałam się co kupić z tej serii swojemu facetowi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masełko kakaowe chętnie bym przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiedziałam że ta marka produkuje również męskie kosmetyki, opakowanie szamponu jest świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba jedna z nowości, w każdym razie świetna :)

      Usuń
  7. Zacne zdobycze :) fajny tygrys na opakowaniu

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Malkontentki fajny chłop ale kosmetyków tylko damskich używa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo nie mama zamiaru mu podbierać :D Na butelce jest for men only, także zabronione :D

      Usuń
  9. nie znam ich ale masłem kakaowym bym nie pogardziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Masło kakaowe... a można jeść ? :D W ogóle genialne opakowanie z tygrysem :) A markę polubiłam za sprawą świetnej pianki oczyszczającej i mistrza wśród peelingów na bazie masła shea <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, pewnie! :D Tygrys rządzi! Ta pianka mnie zaintrygowałaaaa, chcę :D

      Usuń
  11. Używałam tego żelu do ciała dla mężczyzn! I szamponu z tej samej serii :D Wspaniałe kosmetyki i chętnie do nich wracam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest szampon+żel jak to faceci, multi-produkt :) Obiecuję mu nie podbierać :D

      Usuń
  12. biolaven znacznie lepiej sprawdza się u mnie niż sylveco.;) ten kremik jest rzeczywiście fajny, wreszcie go kupię, bo miałam tylko próbki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O patrz, u mnie Sylveco w 100%, seria Biolaven tez jest świetna, krem jest wspaniały, lekki i idealny :)

      Usuń
  13. Fane zakupy. Co do mężczyzn, to prawda, lubią złożone kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo :) Oj tak, im bardziej multifunkcyjne, tym lepiej :D

      Usuń
  14. łaaa ale cuda! Ta seria Natura Siberica przydałaby mi się mojemu Tygrysowi - w sensie mężowi :D a dla mnie masło kakaowe. Niestety seria Biolaven potwornie wysusza moją i tak sucha skórę :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak cudeńka :) Tygrys na bank polubi tygrysa :) I ja ma suchą cerę, Biolaven u mnie super działa, widać buźka, buźce nierówna :)

      Usuń
  15. Oj nie znam, ale kiedyś myślałam nad kupnem tego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szampon jest żelem jednocześnie, tygrys super :)

      Usuń
  16. Biolaven to moja ulubiona marka jeżeli chodzi o kosmetyki. :-) Ich kremy z winogronem pachną obłęęęęędnieee.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tiger może i do facetów ale nam też sie podoba! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie przyciągnął tez :D Skład ma super, ale pozostawię tygrysa dla ukochanego :D

      Usuń
  18. Z Biolaven znam jedynie żel do mycia twarzy, który zresztą bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel Biolaven miałam już cztery buteleczki :) Lubię go także :)

      Usuń
  19. Właśnie nie dawno skończyłam krem Biolaven, ale dla mnie na dzień był za tłusty, zużyłam go na noc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie nawet ten na noc, na dzień pod makijaż się sprawdzał, ale ja mam suchą dość cerę :)

      Usuń
  20. Kremy Biolaven są na mojej liście przetestowania, ale zapasy mnie póki co powstrzymują :)

    OdpowiedzUsuń