wtorek, 30 sierpnia 2016

Vianek - Mój ulubiony balsam do ciała z zielonej linii orzeźwiająco-energetyzujący z ekstraktem z szałwii, melisy i jabłka :)

Kosmetyki Vianek, marki firmy Sylveco, sprawdzają się u mnie w 100%, co oczywiście widać po mych licznych recenzjach, te naturalne produkty mają świetne składy, bazujące na składnikach pochodzenia naturalnego oraz na ziołach z upraw ekologicznych, nie odnajdziemy tu olejów mineralnych, czy silikonów, są to oczywiście kosmetyki nie testowane na zwierzętach. Po raz pierwszy mam do czynienia z kosmetykiem z serii zielonej, czyli serii orzeźwiająco-oczyszczajacej, która energetyzuje, działa niczym detox. Balsam z tejże serii zielonej, dołączył do moich balsamowych hitów, na tyle pokochałam zapach i działanie balsamu, że zdecydowanie mam ochotę na masło, żel i peeling z tej serii.
 
 
Balsam z ekstraktem z szałwii, melisy i jabłka, mieszka w poręcznej, białej butli (aż 300 ml) z bardzo praktyczną, czarną pompką, jest to świetne, tradycyjne rozwiązanie w przypadku tego typu produktów, aplikacja balsamu jest wygodna i szybka, zwłaszcza po kąpieli. Na opakowaniu odnajdziemy oczywiście zalipiańskie zdobienia, tym razem w zielonej tonacji, informacje o produkcie i skład. 
 
 
Balsam orzeźwiająco-energetyzujący, zawiera roślinne ekstrakty z melisy, szałwii i jabłka, składniki, które nawilżają, czyli ksylitol i glicerynę oraz olej sojowy, olej eukaliptusowy, oliwę z oliwek. Balsam doskonale nawilża, odżywia, zmiękcza moją skórę i pielęgnuje ją, dedykowany jest do każdego rodzaju skóry, idealnie sprawdzi się przy skórach mieszanych, jak moja, ale też suchych, potrzebujących nawilżenia i poprawy sprężystości. 
 
 
Możemy go stosować zarówno przy pielęgnacji całego ciała, stóp, jak i rąk, ma delikatną konsystencję, bardzo mięciutką, idealnie rozprowadza się po skórze i wchłania. Zdecydowanym atutem balsamu, jest jego zapach, woń totalnie świeża, jabłkowa, którą po prostu uwielbiam! Można go sobie sprawić w sklepie Vianek - tu, ale także w wielu naturalnych sklepach stacjonarnie, warto go poznać, nie tylko ze względu na ładny skład, ale także dla tego wspaniałego zapachu, ach! :)


55 komentarzy:

  1. Z produktów do ciała mam i olejek oraz peeling - oba uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja olejki właśnie używam, niebawem tez napiszę o nich, peelingi viankowe, to bajka :*

      Usuń
  2. Wygląda niesamowicie kusząco!
    Chętnie wrzucę do koszyka przy najbliższych zakupach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie zachwycam się rosyjskimi kosemtykami pod prysznic, ale na pewno po Vianka też sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja lubię rosyjskie kosmetyki :) Vianka polecam z całego serca :)

      Usuń
  4. brzmi super takie orzeźwiające działanie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy produkt, ale raczej nie dla mnie. Nie stosuję balsamów do ciała - chyba, że takie o konkretnym działaniu np. na rozstępy ;)

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię, mieszam je też z olejami po kąpieli :)

      Usuń
  6. Viankow ci u mnie sporo, ale tego nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. O, a ja dziś otworzyłam żel z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam wszystko co jabłkowe i tym zapachem totalnie przekonałaś mnie do tego balsamu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znając ta markę jestem pewna że świetnie się sprawdza 😊 Kiedyś na pewno się skuszę 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Jeśli jeszcze nie znasz, muuusisz nadrobić koniecznie :*

      Usuń
  11. Chętnie wyprobowalabaym ten balsam
    bo bardzo mnie nim zainteresowałaś
    pozdrawiam MARCELKA♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja pokochałam wersję pomarańczową :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki orzeźwiający zapach w sam raz na cieplejsze dni :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Już dla samego zapachu chyba warto wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna szata graficzna! tego jeszcze balsamu nie miałam, chyba muszę za nim się rozejrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  16. Sprawdza się znakomicie, zwłaszcza w połączeniu z żelem pod prysznic z tej samej serii.

    OdpowiedzUsuń
  17. miałam peeling z tej zielonej serii, bardzo go lubiłam :) balsamy też mnie kuszą, za jakiś czas na pewno jakiś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. wow nie wiedziałam że Vianek ma taką orzeźwiającą linię z jabłkiem, musi pachnieć przepysznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Tyle cudownych rzeczy czytam o tej firmie, że chyba sama się skuszę na jakiś kosmetyk <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Podchodzę do tej firmy jak pies do jeża, ale chyba w końcu się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapowiada się niezwykle fajnie, więc w przyszłości na pewno wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolejne Viankowe cudo do kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  23. z tą marką jeszcze nie mam doświdczenia

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam, ale po Twoim opisie chętnie poznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam żel pod prysznic z tej serii, zapach inny bardzo mi się spodobał :) Orzeźwia !

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam zapachy kosmetyków Vianek. Obecnie kupilam szampon i olejek z serii odżywczej.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja także zaczynam poznawać kosmetyki tej marki, na chwilę obecną krem do twarzy i płyn do higieny intymnej, ale na pewno na tym nie poprzestanę.

    OdpowiedzUsuń
  28. Dużo osób chwali sobie produkty tej firmy, najwyższa pora żebym i ja się za nimi rozejrzała :)
    Chciałam Ci też powiedzieć, że nominowałam Cię do Liebster blog award :) szczegóły u mnie na blogu, pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń