wtorek, 27 września 2016

Carbo Detox, czyli oczyszczające maski węglowe Bielenda z aktywnym węglem w trzech odsłonach :)

Dziś pod lupę wzięłam kosmetyki, które stały się hitem w momencie, gdy tylko pojawiły się w drogeriach i innych sklepach, stały się także jednymi z moich ulubieńców ostatnich dni. Oczyszczające maski węglowe Carbo Detox Bielenda, bo o nich właśnie mowa, występują w trzech odsłonach, dla Was przetestowałam całe to świetne trio, każda maska zaś dedykowana jest do innego rodzaju skóry. Maseczki przede wszystkim pięknie oczyszczają cerę, czarny diament, czyli aktywny węgiel, znajdujący się w ich składzie, nie tylko silnie oczyszcza, ale działa też antybakteryjnie i ściągająco, przyciąga zanieczyszczenia, wygładza skórę, wyrównuje jej koloryt i opóźnia starzenie. 


Maski znajdują się w praktycznych, jednorazowych saszetkach (8 g) w czarnych oczywiście kolorach, korespondujących z węglową zawartością, na opakowaniu znajdziemy także informacje o produktach oraz skład maseczek. Maski występują w trzech odsłonach, fioletowej, żółtej i niebieskiej.


Fioletowa - Oczyszczająca maska węglowa do cery dojrzałej
Maska do cery dojrzałej, prócz aktywnego węgla zawiera czerwone winogrona, słynące z właściwości odmładzających, antyrodnikowych, chroniących skórę przed starzeniem, winogrona łagodzą skórę, przywracają jej elastyczność i zdrowy koloryt, to właśnie ta maska przypadła mi do gustu najbardziej.


Żółta - Oczyszczająca maska węglowa do cery mieszanej i tłustej
Tu zaś węgiel wzbogaca zielona glinka, która dodatkowo ściąga skórę, działa gojąco, dezynfekuje, zwęża pory skórne, działa przeciwtrądzikowo, także jest to też maska dla cery problematycznej, z wypryskami, ale także przebarwieniami, czy innymi niedoskonałościami.


Niebieska - Oczyszczająca maska węglowa do cery suchej i wrażliwej
Najdelikatniejsza z masek, tu w składzie znajduje się alga – chlorella, świetnie nawilża, odświeża cerę, pobudza krążenie w skórę, fantastyczna do cery zaczerwienionej, delikatnej, cieniutkiej.


Wszystkie maski zawierają też najłagodniejszą z glinek - glinkę białą, po ich aplikacji, momentalnie czuję, jak moja skóra pracuje, po 10 minutach, gdy maska zastyga, wysycha, należy ją zmyć letnią wodą, skóra zaś jest gładka i świeża, wyraźnie miękka. Maski mają świeży zapach, mi kojarzy się z winogronami i gęstą, treściwą konsystencję w ciemno-granatowym kolorze. Polecam fundować sobie zabiegi z tymi maskami regularnie, wówczas dają świetne efekty. Znacie już te maski? Robicie węglowe zabiegi na skórę? :)

49 komentarzy:

  1. Dla mnie idealna byłaby ta żółta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie oczyszcza, a glinka zielona, to super detox dla skóry :)

      Usuń
  2. chętnie wypróbowałabym tą niebieską :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam tez tę wersję, świeża bardzo, z algą :)

      Usuń
  3. Ja jak na razie poznałam żółtą wersję i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żółta najbardziej by się dla mnie nadawała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tych masek nie z ma, ale robiąc maseczki często używam węgla aktywnego kupionego w aptece ;-) w sumie to jeden z moich kosmetyków must have ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam tez sama z węglem, super sprawa, tu z dodatkami i do tego ładny zapach :)

      Usuń
  6. Chętnie użyłabym żółtą. Nie próbowałam jeszcze węgla ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem w trakcie testowania tych maseczek. Narazie zużyłam zieloną i spodobała mi się, a mam jeszcze niebieską ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta żółta byłaby dla mnie idealna. Próbowałam już takiej maski węglowej domowej roboty i też mi się bardzo podobały efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam zamiar je tez przetestować :)

    http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/09/unikalne-woskie-dermokosmetyki-aqa-it.html

    OdpowiedzUsuń
  10. o tak uwielbiam gładkość skóry po tych maseczkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Skóra, jak po glinkach, gładziuchna :)

      Usuń
  11. Żółta to coś dla mnie! :D Bardzo lubię maski oczyszczające, a o tych ostatnimi czasy czytuję sporo dobrego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo to koniecznie musisz je wypróbować, żółta to mega oczyszczenie :)

      Usuń
  12. Uwielbiam tą firmę,praktycznie wszystkie kosmetyki pokochałam ;) Jak najbardziej lubię tego typu maseczki i często je robię ; )
    Zapraszam do siebie : http://kobiecomania.blogspot.com/
    ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bielenda wciąż zaskakuje, nowości cudne, maseczki dla mnie idealne :)

      Usuń
  13. Mnie nawet super działanie nie zachęca jestem anty do saszetkowców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię na raz takie cudeńko, ale fajna byłaby tez w dużej tubce :)

      Usuń
  14. Niby mam cerę mieszaną, ale ostatnio ma tendencję do naczynek, więc jednak wybrałabym delikatniejszą wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja zakupiłam sobie duet węglowy żel + maska ale nie z tej firmy i całkiem fajnie się sprawdziła, wkrótce recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Węgiel, to naprawdę cudo dla skóry, fajny zestaw sobie sprawiłaś :)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Koniecznie, koniecznie :) Taki hicior trzeba poznać :)

      Usuń
  17. Ja chyba najchętniej wypróbowałabym wersję do skóry tłustej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę spróbować na własnej skórze;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Znam je i bardzo polubiłam. Bieledna wręcz szaleje z ciekawymi nowościami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to piona :) Oj tak szaleje i zaskakuje wciąż nowościami :)

      Usuń
  20. Miałam kilka z aktywnym węglem i na ogół bardzo sobie chwaliłam :). Tych nie znam, ale nic straconego :D. W pierwszej kolejności sięgnę po żółtą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto całe trio przetestować, ta żółta jest z glinką zieloną, także świetnie oczyszcza :)

      Usuń
  21. Zawsze ciekawiły nas tego typu czarne maski z węglem :) Znów składnik, którego używamy do wypieków a Ty w kosmetykach :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Udało mi się je kupić, ale niestety choroba która mnie rozłożyła jeszcze nie pozwoliła ich przetestować ;(

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam i uwielbiam :D Rewelacyjne maseczki :D

    OdpowiedzUsuń
  24. wow te maski wyglądają jak węgiel :D nie widziałam ich nigdzie i nawet nie wiedziałam że Bielenda ma je w ofercie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są już w drogeriach sieciowych, musisz koniecznie je poznać :*

      Usuń
  25. Widziałam je już na jakimś blogu i mam na nie chrapkę :)

    OdpowiedzUsuń