wtorek, 12 września 2017

Moja włosowa kuracja z Dermena Hair Care - Kuracja w ampułkach z Molekułą Regen 7 i kompleksem H-VIT

Na jesień postanowiłam solidnie wzmocnić i zregenerować moje włosy, skończyłam właśnie świetną kurację w ampułkach z Dermena Hair Care, jesteście ciekawi, jak się u mnie sprawdziła?


Dermena Hair Care, to polska, apteczna linia do pielęgnacji włosów osłabionych i wypadających, kuracja obejmuje piętnaście ampułek, które hamują wypadanie, ale także stymulują włosy do wzrostu.
Kuracja sprawdziła się świetnie na moich bardzo długich, mieszanych u nasady i lekko suchych na końcówkach włosach. Włosy są obecnie wzmocnione i gładkie, cebulki silne, a skóra głowy nawilżona i zdrowa. Ważne, by systematycznie, codziennie serwować sobie jedną ampułkę, zaleca się, by kuracja trwała trzy miesiące, ja jestem po jednym opakowaniu, stosowałam ją zatem przez piętnaście dni i już widać efekty.
 

W typowym dla marki, bardzo przyjemnym dla oka opakowaniu w odcieniach biało-niebieskich z wypraską, znajdziemy 15-naście szklanych ampułek po 5 ml. Na kartoniku oraz dołączonej ulotce, odnajdziemy liczne informacje dotyczące ampułek, ich właściwości, stosowania, oraz skład. 


Przed aplikacją, należy otworzyć ampułkę, która jest świetnie zabezpieczona, następnie wcisnąć dołączony, praktyczny aplikator i zdjąć końcóweczkę, by precyzyjnie i wygodnie zaaplikować kosmetyk na skórę głowy i włosy. Na pewno w przygotowaniu preparatu, pomoże wizualna, prosta instrukcja we wnętrzu pudełeczka.   


Preparat ma leciutką, wodnistą konsystencję w żółtawym kolorze, pachnie bardzo przyjemnie, woń jest bardzo delikatna i higieniczna, niewątpliwie uprzyjemnia całą kurację. Kosmetyk nanoszę równomiernie na skórę głowy, jeśli macie miejsca, gdzie szczególnie włosy wypadają, są cieniutkie i słabe, to tam właśnie pokierujcie buteleczkę. 


Po aplikacji wmasowuję kosmetyk, pobudzając krążenie i czeszę się, jak zwykle, preparatu nie spłukuje się, szybko wysycha on na głowie i nie sprawia absolutnie żadnych problemów przy układaniu włosów i nie obciąża ich. Po użyciu pamiętajmy, by wypłukać aplikator, który posłuży nam na całe 15 dni do kolejnych ampułek. 


Kuracja zawiera opatentowaną przez markę, molekułę Regen7, która silnie wzmacnia mieszki włosowe i odżywia, by rosły zdrowe i mocne, ale jest tu też arginina - aminokwas występujący w strukturze włosa i multiaktywny kompleks H-VIT, który zawiera roślinne wyciągi z róży, lukrecji, cykorii, czerwonych alg i orzecha brazylijskiego oraz pantenol i biotynę.


Kuracja w ampułkach, naprawdę świetnie zadziałała na moją skórę głowy, poprawiła także kondycję włosów, zatem jeśli szukacie dobrego, skutecznego, aptecznego preparatu, który wzmocni i zregeneruje włosy, musicie koniecznie ją poznać!



44 komentarze:

  1. To super, że kuracja pomaga, też by mi się przydało wzmocnić włosy, szczególnie w okresie jesiennym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, na jesień włosy często się buntują, po lecie trzeba je wzmocnić :)

      Usuń
  2. Super, że efekt jest zadowalający.

    P.S. Jak zawsze świetna prezentacja produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę te ampułki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zauważyłam, że w ostatnich dniach moje włosy wychodzą we większej ilości. Nie jest to nadmierne wypadanie, tylko hmmm... sama nie wiem jak to nazwać :P Może przesilenie jesienne mnie dopadło. Co do produktu, to wzbudziłaś we mnie ogromną ciekawość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, bo ampułki są świetne :) Wypróbuj je, mam nadzieję, ze i Tobie pomogą :)

      Usuń
  5. Moim włosom przydałaby się regeneracja :D Ale zanim kupię coś nowego do włosów, muszę wykończyć moje żelazne zapasy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz widzę, ale jak tak czytam o efektach, to sama bym użyła :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie na jesień nam teraz wypadają włosy :/ Ciekawe ampułki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie miałam takiego kosmetyku, ciekawy pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię od czasu do czasu zafundować włosom konkretną pielęgnacje :) O tych ampułkach jeszcze nie słyszałam, wole jednak gdy nie są w szklanych fiolkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podobnie, a ampułki super zadziałały :) Szklane buteleczki zostawiłam sobie i pełnia rolę ozdoby i kilka do brokatu służy mi :)

      Usuń
  10. Jestem pod wrażeniem posta :) - warto przetestować :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi super, chociaż nie mam problemu z włosami, ale z kapryśną skórą głowy tak.. :(

    OdpowiedzUsuń
  12. chętnie pobudziłabym swoje cebulki, choć włosy i tak szybko mi rosną zawsze warto je wzmocnić

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe, ciekawe... Muszę spojrzeć na skład.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo je polubiłam, Dermena ma zawsze dobry, apteczny skład :)

      Usuń
  14. Oj bardzo przydatne, ostatnio rozglądałam sie za produktem tego typu hah :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Produkty Dermena widziałam w Super Pharm

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie, że są skuteczne. Może mąż będzie zainteresowany taką kuracją, zaraz mu powiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dermena ma tez specjalne ampułki dla facetów, ale i te na pewno mu posłużą :)

      Usuń
  17. Pierwszy raz słyszę o tych kapsułkach, wcześniej miałam z farmonki :) Chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, ze u mnie się poznaliście :) Polecam bardzo, ja się polubiłam mocno z nimi :)

      Usuń
  18. Jeszcze nie widziałem produktów Dermena nigdzie ...

    OdpowiedzUsuń
  19. To coś dla mnie, mam raczej cienkie włosy, a farbowanie jeszcze je dodatkowo niszczy, mam nadzieję, że u mnie ten preparat też zadziała pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Największy plus - nie trzeba spłukiwać! :) kupię, kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kuracja wydaje się być świetną propozycją na jesień, chyba dam się jej skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  22. nie wiedzialam ze maja taka kuracje

    OdpowiedzUsuń
  23. Ostatnio strasznie mi wypadają włosy, więc chyba skorzystam z Twojej sugestii i sięgnę po tę kurację.

    OdpowiedzUsuń
  24. Chętnie bym wypróbowała taką kurację. Moje włosy są ostatnio kapryśne, wypadają i się nie układają. Musze pomyśleć o pielęgnacji ich ;)

    OdpowiedzUsuń