Olejki bardzo często goszczą u mnie w łazience,
pisałam o nich m.in. tu i tu :) Bardzo cenię ich naturalne, cudowne właściwości
pielęgnacyjne, wzmacniające i odżywcze, które dają zarówno mojej skórze, jak i
włosom. Już od czasów starożytnych olejowano włosy, wiedząc, że po tego typu
pielęgnacji, włosy są lśniące i mocne, obecnie coraz więcej osób sięga po
olejki i mam nadzieję, że i Wy, jeśli jeszcze nie znacie ich działania, po nie
sięgniecie :)
Sklep Lavendic obdarował mnie wspaniałym, naturalnym kosmetykiem, naszej polskiej marki Orientana – oto Kokosowa terapia do włosów :)
Sklep Lavendic obdarował mnie wspaniałym, naturalnym kosmetykiem, naszej polskiej marki Orientana – oto Kokosowa terapia do włosów :)
Produkt umieszczono w przezroczystej, praktycznej buteleczce
(105 ml) z białą nakrętką, wygodnie otwieraną na klik, wiemy zawsze ile olejku
nam pozostało, łatwo też aplikuje się go z buteleczki. Sam produkt w środku
jest idealnie zabezpieczony, ponieważ chroni go dodatkowa, plastikowa nakładka.
Fabrycznie, całość opakowana była w folię, także nie musimy martwić się o czystość
i świeżość naszego produktu.
Bazę i podstawę kosmetyku, stanowi jeden z królujących nam olejów, a mianowicie - olej kokosowy, który doskonale pielęgnuje i odbudowuje włosy, idealnie je nawilżając. Olej kokosowy ma bardzo wiele zastosowań, jest wielofunkcyjny, zmiękcza skórę, sprzyja jej odżywieniu, włosom nadaje blask, zapobiega rozdwajaniu końcówek, zawiera antyutleniacze i witaminę E, wnika w głąb włosa, dlatego jest tak cennym produktem w regularnej pielęgnacji :)
Kokosową moc, wzmocniono o wiele innych, naturalnych cudów: sok z miodli indyjskiej (który łagodzi stany zapalne), ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej (stymuluje wzrost włosów), ekstrakt z owoców amla (nadaje sprężystość), ekstrakt z migdałecznika (domyka rozszerzone pory skórne), ekstrakt z lawsonii (głęboko nawilża), ferment mleczny (pielęgnuje włosy), olejek rozmarynowy (silnie pobudza, stymuluje krążenie), olejek ze skórki cytryny (działa przeciwzapalnie), absolutnie cudowny skład!
Produkt pachnie bosko, kokosowo, świeżo i
przyjemnie. Naturalny olejek kokosowy ma postać stałą, także gdy chcemy
zaaplikować kurację na włosy, należy włożyć wcześniej buteleczkę do gorącej
wody, gdy przybiera już postać płynną, nakładamy go na całą długość włosów,
bądź na same końcówki. Ja trzymam kurację na włosach około dwóch godzin
(dosłownie kilka kropel wystarczy, kuracja jest bardzo wydajna), po czym myję
je dokładnie szamponem i nakładam odżywkę i spłukuję. Po kuracji moje włosy
lepiej się rozczesują, są pełne blasku, sprężyste i miękkie :)
Bardzo kusi mnie marka Orientana :) Mam ochotę ją wypróbować, ale może niekoniecznie olejek ;)
OdpowiedzUsuńZ Orientany, miałam tez bardzo fajny peeling Lawenda i Grejfrut :)
UsuńTu więcej o tymże peelingu :) http://chbelleap.blogspot.com/2014/01/orientana-naturalny-peeling-z-olejkami.html
UsuńJaki cudny skład!:)
OdpowiedzUsuńW składzie są same naturalne i dobroczynne cudeńka :)
UsuńNie wiedziałam, że Orientana to polska marka :)
OdpowiedzUsuńLecę przejrzeć ich asortyment, bo ta terapia mnie ciekawi :p
Oczywiście polska :) Kosmetyk produkowany jest w Indiach, ale siedziba i cała firma jest polska :) Ja bym na parę kolejnych kosmetyków z Orientany, miała wielką ochotę :))
Usuńolej kokosowy akurat nie jest dla moich włosów ale inne oleje stosuję.
OdpowiedzUsuńNajbardziej polecany jest przy włosach niskoporowatych :) Ja lubię tez makadamię mm :)
Usuńnie znam,ale już o nim pomarzyłam i zapragnęłam,muszę się rozejrzeć w tym sklepie!
OdpowiedzUsuńBardzo go polecam, genialnie się sprawuje, na Lavendic same cuda :))
UsuńNigdy o nim nie słyszałam, ale uwielbiam olej kokosowy więc to byłoby coś dla mnie :) No i ten skład!
OdpowiedzUsuńMiło bardzo zatem, że u mnie :)) Dla mnie genialny, same naturalne składniki :)
UsuńPasuje mi się rozglądnąć właśnie za jakimiś olejami do włosów ;)
OdpowiedzUsuńKokosowy najbardziej sprawdzi się w przypadku niskoporowatych włosów, idealny jest tez na końcówki :)
UsuńNigdy nie miałam tego produktu. Także nie olejowałam jeszcze włosów :).
OdpowiedzUsuńZachęcam :) To rytuał pielęgnacyjny znany od wieków, jak zaczęłam olejować, włosy stały się lśniące i w ogóle zdrowsze :)
UsuńMiałam miniaturkę ajurwedyjskiej terapii i przeszła bez echa. Skład jest fajny, ale dość drogi ten olejek za tak małą pojemność.
OdpowiedzUsuńTej ajurwedyjskiej tez jestem ciekawa, jest płynna bardziej, pewnie kiedyś się skuszę :) A Kokosowa jest tak wydajna, że ta buteleczka starczy mi na bardzo długo :)
UsuńJeśli kokosowa,to odpada moje włosy źle na niego reagują ;) Natomiast markę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz wysokoporowate, to rzeczywiście innym olejkiem warto je uraczyć, może makadamia, albo migdałowym :)
UsuńJeszcze nie miałam nic z tej marki, ale kusi coraz bardziej
OdpowiedzUsuńZ Orientany maseczki i te balsamy w kostkach mnie kuszą :)
UsuńPatrzę na ten skład i normalnie bajka :) Bardzo fajny i jak najbardziej chciałabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSuper jest :) Kropelki tej kuracji działają cuda :) Orientana kusi tez innymi produktami :)
UsuńNigdy nie próbowałam jeszcze tego typu olejków, ale produkt warty wypróbowania
OdpowiedzUsuńJak już raz spróbujesz, jestem pewna, że się wciągniesz :)
UsuńUwielbiam wszystko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuńKuracja pachnie kokosem i zawiera naturalny olejek koksowy, zatem, zdecydowanie dla Ciebie :))
UsuńNie znam tego olejku, ale kusi właściwościami i działaniem ;)
OdpowiedzUsuńWłaściwości naturalne, cudowne :)
Usuńoch chyba bym go zużyła w miesiąc przy jego kokosowym zapachu który uwielbiam!
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj no i Twoje włosy na pewno będą szczęśliwe :)
UsuńDobra cena :) chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńNa Lavendic można zaopatrzyć się w wiele cudów po niskich cenach :))
UsuńBardzo lubię olejek kokosowy jednak nie używam go często ze względu na konsystencje ;)
OdpowiedzUsuńZaiste kochana, trzeba zawsze go podgrzać przez użyciem, ale raz na tydzień np., można sobie taką akcję zaplanować na parę chwil :))
UsuńKupiłam swego czasu czysty olej kokosowy, ale niestety jakoś nie przypadliśmy sobie specjalnie do gustu. Skończył w kuchni :) ale chociaż się przydał :)
OdpowiedzUsuńPewnie, olej kokosowy, tak samo, jak w łazience, dobrze czuje się i w kuchni :) Jednak tak bogatą kurację, jak ta zdecydowanie preferuję na włoski :)
UsuńCiekawy produkt ;) Lubię tę firmę i kokos w kosmetykach :D
OdpowiedzUsuńWiele kosmetyków z Orientany bym chętnie wypróbowała (m.in balsam w kostce) :) Te kuracje polecam bardzo :)
UsuńBardzo ciekawy produkt, jeszcze nie miałam żadnego produktu tej firmy. ; )
OdpowiedzUsuńU mnie pierwszy zagościł peeling, obecnie ta kuracja, ale czuję, że na tym nie poprzestanę :))
UsuńObecnie nie używam żadnych olejków, ale kiedyś olejowałam włosy i byłam zadowolona:). Co do samej firmy to nic jeszcze nie miałam, ale od dawna mnie kusi!
OdpowiedzUsuńJa olejuję co jakiś czas, efekty są bardzo widoczne :) Orientana ma bardzo fajne produkty, kuszące nieziemsko :)
UsuńNie wiem czy u mnie by się sprawdził, bo moje włosy nie bardzo polubiły olej kokosowy, ale może w takiej kuracji byłoby inaczej;)
OdpowiedzUsuńTa kuracja jest miksem olejków, być może sam kokosowy inaczej troszkę podziałał, najlepiej na sobie popróbować :)
Usuńnie lubię kokosowych zapachów, ale jak ten produkt jest taki fajny to z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZawartość innych olejków sprawia, że nie ma on stricte kokosowego zapachu, jest miksem miłych woni :)
UsuńJa uwielbiam wszystko co nadaje włosom blasku. Zostało mi jeszcze sporo farbowanych końcówek, które potrzebują nawilżenia i blasku właśnie. Olejek kokosowy sprawdza się u mnie całkiem nieźle. Myślę, że z tej kuracji też byłabym zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNajlepiej sama spróbuj, ja myślę, że kuracja jest świetna i działa cuda :) Jeśli masz końcóweczki wołające o pomoc (u mnie było podobnie), to jestem przekonana, że kuracja będzie super rozwiązaniem :)
UsuńUwielbiam zapach kokosa, pewnie sprawdziłaby się i u mnie;)
OdpowiedzUsuńTakie naturalne, cudowne olejki każdym włosom sprawią radość :))
UsuńMusiałabym wypróbować na swoje suche końcówki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i obserwuję :)
Na końcówki to ideał :)
UsuńCiekawa recenzja. Czytałem wiele różnych.
OdpowiedzUsuńObserwuję już:)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
ultraneonn.blogspot.com
Dziękuję :))
Usuń