środa, 10 czerwca 2015

Dizao Organics – Naturalna kolagenowa maseczka do twarzy 100% Kolagen :)

Wczoraj, po bardzo intensywnym dniu i wieczornej kąpieli, zaserwowałam sobie odrobinę luksusu w postaci ciekawej, naturalnej maski. Naturalna kolagenowa maseczka do twarzy 100% Kolagen, firmy Dizao Organics ukoiła moją twarz doskonale, a dziś rano skóra promieniała :)
 
 
 Maski Dizao Organics, to naturalne kosmetyki, będące alternatywą dla profesjonalnych zabiegów. Firma posiada certyfikat USDA Organic, a produkty bazują na naturalnych i organicznych składnikach, ekstraktach, witaminach i olejach, są to kosmetyki oczywiście nie testowane na zwierzętach. Cała seria masek Dizao, jest hipoalergiczna, zawiera naturalny roślinny kolagen i kwas hialuronowy, także jest bezpieczna dla każdego typu cery, nawet tej bardzo wrażliwej.
 

Maskę w formie sheed mask, czyli płata z delikatnego materiału, nasączonego odżywczym serum, otrzymujemy w dwuetapowej saszetce. Na praktycznym opakowaniu z muszlą, logo firmy, odnajdziemy także informacje o kosmetyku, jego właściwościach, sposobie użycia, oznaczenia eco-friendly oraz zajączka free cruelty i skład maski. Zabieg z tymże produktem, to dwa etapy, maska (36 g), a następnie preparat – naturalne ceramidy z kwasem hialuronowym (6 g). Na opakowaniu zaleca się stosowanie tejże maski codziennie przez 12 dni, a następnie 1-2 razy w tygodniu, jednak u mnie niestety, to jednorazowa rozkosz, także myślę, że efekty po takiej całej serii, byłyby wspaniałe. Maskę na tkaninie nałożyłam na oczyszczoną twarz i szyję, bowiem maska obejmuje nie tylko skórę twarzy, ale także szyję, co uważam jest świetnym rozwiązaniem, po 15 minutach relaksu, zdjęłam ją, umyłam delikatnie skórę i nałożyłam, intensywnie nawilżający etap drugi. Kosmetyk odświeża skórę, napina ją, działa przeciwstarzeniowo, pachnie bardzo świeżo.
 

 W jej składzie nie odnajdziemy parabenów, zaś naturalne komponenty takie jak: ekstrakt z korzeni morwy białej, kolagen roślinny, witaminy, kwas hialuronowy, pantenol, hydrolizowane proteiny pszenicy. W preparacie z drugiego etapu znajduje się także olej różany, olej winogronowy, wiśniowy, ekstrakt miodowy i wyciągi z wielu innych roślin. Zabieg z maską Dizao, polecam wykonać sobie, tak, jak ja wieczorem, gdy skóra uspokoi się i wchłonie dobroczynne składniki w nocy, gdyż preparat z drugiego etapu, nie sprawdzi się pod makijaż, bowiem tworzy powłoczkę pielęgnacyjną na skórze, którą rano zmyłam żelem (obecnie stosuję Biolaven). Maskę Dizao, można zakupić w świetnym sklepie Lavendic, gdzie odjedziecie także inne wersje tych maseczek :)
 
 
Lubicie maski typu sheed mask? Znacie kosmetyki Dizao Organics? :)
 

63 komentarze:

  1. Tej maski akurat nie znam ale same w sobie maseczki lubię to bym ją wypróbowała! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez kocham maski, maseczki, zarówno takiego typu sheed mask, jak i te w tubkach i moje diy :)

      Usuń
    2. Koniecznie musicie wypróbować te maski :)

      Usuń
  2. Niestety nie znam, ale bardzo fajnie wygląda:) I ten skład:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naturalna, bardzo fajnie się w niej wygląda :D :)

      Usuń
  3. Nie znam jej i chyba jeszcze nigdy nie miałam tego typu maski. Wydaje się być dobra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to niezła forma aplikacji, nic nie spada, wszystko się ładnie na buźce trzyma :D

      Usuń
  4. Pierwszy raz widzę tą maskę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie muszę wypróbować, bo ostatnio moja twarz ma trudny czas, a maseczki są takie relaksujące ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej maski. Kiedyś tego typu maskę kupiłam sobie ale nigdy jej nie użyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez jakiś czas temu dopiero miałam pierwszy raz tego typu maskę :)

      Usuń
  7. Nigdy nie miałam tej maski :)
    Natomiast maski tego typu już używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio odkrywam uroki masek tego typu. Jednak dla mnie maska musi działać już po jednorazowym użyciu. Nie jestem osobą systematyczną i często zapominam o tak przyziemnych sprawach jak nałożenie maseczki. Ale kto wie, może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również się w takie wciągnęłam :) Ta mimo poleceń o długotrwałym stosowaniu, dała ładny efekt już po tym razie, także seria na pewno daje ładne efekty tez :)

      Usuń
  9. Nie miałam produktów tej firmy, ale bardzo lubię maseczki w płacie. Przypomniałaś mi, że mam taką hialuronową z biedronki jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy produkt tej marki, inne maseczki tez kuszące :)

      Usuń
  10. Nie znam tej maski, ani firmy, ale faktycznie po takiej 12 dniowej kuracji efekt musi być mega!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zainteresowałaś mnie nią, szczególnie że uwielbiam wszelkie maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przepadam za takimi materiałowymi maskami, ale zdarza się mi stosować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię i te i te w tubach, tradycyjne, w ogóle maseczki kocham :D

      Usuń
  13. Uwielbiam ten rodzaj maseczek, niezwykle proste w stosowaniu, a efekty są bardzo przyjemne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, ja mam zawsze taką rozjaśnioną cerę po nich :)

      Usuń
  14. Marki nie znam ,ale bardzo lubię tego typu maseczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marka nowa tez dla mnie, ale miło się sprawdziła :)

      Usuń
  15. Faktycznie stosowanie jej systematycznie na pewno by coś dało, ale po jednorazowym użyciu pewnie efekt byłby krótkotrwały.. Nie znam maseczki, ale chyba dzisiaj sobie zrobię w domu spa, muszę w końcu wykorzystać zapasy w swoich maseczkach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednorazowo tez ładnie rozświetliła mi cerę, ale po serii na pewno lepsze efekty są :)

      Usuń
  16. I find this produckt great =)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolagen zawsze dobry :) I stosowany wewnętrznie i zewnętrznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tym kolagenem się zainteresowałam bardziej :)

      Usuń
  18. Miałam maskę w takiej formie, ale oddałam mamie w prezencie ;) Dlatego jeszcze muszę poczekać, aż takie cudeńka potestuję :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Zupełna nowość, ale chętnie bym ją wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie tez była nowością, ta marka fajnie się zapowiada :)

      Usuń
  20. nie miałam nie znam ale kolagen mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mnie też kolagen zaczął interesować :)

      Usuń
  21. Nie znam ;) Rzadko stosuję maseczki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dawno nie miałam tego typu maski, są fajne przed jakimś wyjściem. Mam wrażenie że nakładając tą śmieszną maskę na twarz zwiększam samo działanie maseczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj taaak, rozświetlają cerę pięknie :) Aplikacja fajna jest :)

      Usuń
  23. nie miałam jeszcze takiej maski, zawsze jakąś do smarowania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te do smarowania tez lubię, te sheed są fajną odskocznią :)

      Usuń
  24. Nie słyszałam nigdy ani o tej firmie ani o takiej maseczce. Pewnie kiedyś spróbuję choćby z ciekawości jak to działa. :)
    Zajrzyj do mnie jeśli chcesz. :)
    http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam akurat tej marki ale kocham maski. Wiesz, to wrażenie, że coś dla siebie robię - rzecz bezcenna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :D Taka chwilka nawet z maską na ryjku, zawsze odpręża :)

      Usuń
  26. Bardzo lubię kolagen w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz mam ochotę osobno kolagen sobie zaserwować :)

      Usuń
  27. Bardzo lubię takie maseczki w nasączonym płatku. Tej jeszcze nie miałam, ale może kiedyś wpadnie w moje zbiory :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ją bardzo, plusem jest, ze nie tylko na twarz, ale i na szyje się ją nakłada :D

      Usuń
  28. Takie domowe spa warto sobie czasem zafundować :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Taka kolagenowa maseczka zdecydowanie by mi sie przydala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie działa, taka promienna skórka jest po niej :)

      Usuń