Dziś zapraszam Was na pieśń pochwalną o mojej
nowej, olejowej miłości, którą stał się Olej Tamanu. Kocham oleje naturalne,
nie wyobrażam sobie pielęgnacji skóry ciała, twarzy i włosów bez nich, są wszechstronnym, cudownym i niezastąpionym dla
mnie, codziennym kosmetykiem. Certyfikowany przez Soil Association, bio olej Tamanu,
to 100% naturalny, nierafinowany, tłoczony na zimno olej pestek owoców drzewa
Tamanu, które podobno nieco przypominają w smaku małe jabłuszka, aby uzyskać
około 5 kg, tego drogocennego oleju, należy wykorzystać aż 100 kg owoców, zatem
nie dziwi fakt, iż olej nie należy do najtańszych.
Idealnie pielęgnuje on i odżywia każdy rodzaj cery,
świetnie sprawdzi się przy cerach wrażliwych, skłonnych do podrażnień, alergii,
wyprysków, suchych, zmęczonych, moja skóra mieszana w kierunku suchej, pokochała
go od pierwszego użycia. Zdecydowanie po ten olej powinny sięgnąć osoby
dotknięte łuszczycą, czy atopowym zapaleniem skóry. Należy do olejów tłustych,
gęstą konsystencją blisko mu na przykład do oleju avocado, jednak pięknie się
wchłania, pozostawiając bardzo przyjemną mgiełkę ochronną. Nawilża, zmiękcza i
wygładza skórę, będzie idealnym olejem na zbliżające się wielkimi krokami lato,
bowiem jest naturalną ochroną przeciwsłoneczną, ale także złagodzi oparzenia,
gdy przesadzimy z leżeniem na plaży, tudzież gdy słońce dopadnie nas na szlaku.
Stosuję go w przeróżnych kombinacjach, można go
nakładać bezpośrednio na skórę ciała, ale także mieszać z innymi olejami pół na
pół (np. z olejem migdałowym, jojoba), czy dodawać do niego olejki eteryczne, bowiem
zapach ma dość specyficzny, nie każdemu się spodoba, choć według mnie, jest
piękny i naturalny, jest to woń bardzo silnie orzechowa, powąchajcie skorupkę
orzecha włoskiego, to właśnie tego typu zapach, dla mnie świetny! Ma on
żółto-zielony kolor, który w żadnym wypadku nie barwi skóry. Olej doskonale
ujędrnia skórę, poprawia ukrwienie, świetny jest do masażu (nie podgrzewamy), dodaję
go też do balsamu i masła do ciała, wzbogacając ich skład. Olej Tamanu, zawiera
cenne, dobroczynne, kwasy tłuszczowe, które łagodzą podrażnienia, regenerują
skórę, olej posiada właściwości antybakteryjnie, gojące, odbudowujące. Oczywiście
olej świetny jest także w pielęgnacji włosów, jako dodatek do odżywek, masek, wzmacnia,
uelastycznia, wygładza włosy, nakładam go też, jako serum na końcówki włosów. Genialnie
pielęgnuje też dłonie, paznokcie i skórki przy nich, działa, jak cudowna
odżywka.
Olej Tamanu firmy Etja, można zakupić w firmowym
sklepie, a mieści się on w smukłej, szklanej (ciemne szkło chroni olej przed
promieniami słonecznymi) buteleczce 50 ml z praktyczną, czarną pompką, dzięki
której możliwa jest dokładna aplikacja oleju. Z etykiety na buteleczce i
kartoniku, w którym się mieści, możemy zasięgnąć informacji na temat produktu,
jego właściwości i stosowania, w środku odnajdziemy także ulotkę. Zdradzę Wam,
że pokochałam ten olej, orzechowa, charakterystyczna woń,
otulająco-pielęgnujący efekt, jaki daje, jest jedyny w swoim rodzaju, także
bankowo będzie u mnie stałym bywalcem. Znacie olej Tamanu? Jakie oleje
zagościły ostatnio u Was? :)
Nie znam, brzmi bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńZaskoczył mnie totalnie, cudo :)
UsuńLubię olejki tej firmy tego jeszcze nie miałam ale skoro tak zachwalasz to na pewno się skusze.
OdpowiedzUsuńDołączył do moich naj :)
UsuńBrzmi dobrze bo ochrania przed słońcem:)
OdpowiedzUsuńTaak i łagodzi tez po opalaniu :)
UsuńTa ujędrniona skóra mnie kusi ^^
OdpowiedzUsuńZa to cenię oleje <3
UsuńMój ulubieniec wśród olei, nie moze zabraknąć go w mojej łazience bo jako jedyny radzi sobie cudownie z wypryskami :D Tylko ten zapach.... mi z kolei przypomina...przyprawę maggi :D Mój chłopak i mama mają podobne zdanie :D
OdpowiedzUsuńWow super, fajnie, ze działa u Ciebie na wypryski, u mnie doceniam go za nawilżenie i wygładzanie, no i muszę obwąchać zatem tę przyprawę :D
Usuńolej tamanu jest jednym z moich ulubionych olei :-) rewelacyjnie radził sobie z moja cerą kiedy pojawiały się jakieś problemy. najcześciej używałam go też w mojej mieszance do OCM
OdpowiedzUsuńPiątunia :* I do ocm u mnie się super sprawdza :)
UsuńJak widać olej ma wiele zastosowań :)
OdpowiedzUsuńKochana jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki;*
Oj ma, ma :) Idę :)
UsuńPodoba mi się, ale ja ogólnie bardzo lubię oleje w pielęgnacji, a ostatnio żadnego nowego nie miałam :P
OdpowiedzUsuńOoo to spróbuj ten :)
UsuńRównież jestem wielką fanką olejków, ale zazwyczaj sięgam po nie w pielegnacji włosów :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Włosowo ten tez super się nadaje :)
UsuńSłyszałam że dobrze działa na wypryski, kiedyś go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJest wielbiony przez osoby zmagające się właśnie z wypryskami :)
UsuńZnam i również uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńOł je :*
UsuńMam olej tamanu, ale mój pachnie jak rosół. Świetnie sprawdza się nakładany punktowo na niedoskonałosci.
OdpowiedzUsuńO jaaa nie pomyślałabym o takim porównaniu jego zapaszku :D Ja tez na przebarwienia go stosuję :)
UsuńNie znam, ale poznanie go jest kwestią czasu :) Z olejowych nowości u mnie od kilku dni króluje olej moringa i chyba się polubimy, bardzo! :)
OdpowiedzUsuńO matki olej moringa - muszę mieć :D
UsuńZapach mógłby mi się spodobać. Jaki egzotyczny ten olej!
OdpowiedzUsuńTaki egzotyczny nooo i zapach bardzo charakterystyczny ma :)
UsuńOstatnio wpadł mi podobny w ręce w Hebe, ale jakoś nie mam cierpliwości do smarowania się olejkami, no chyba że włosy :)
OdpowiedzUsuńA ja kocham aplikacje olejów, mmm a tak swoją drogą fajnie, ze i w Hebe takie cuda :)
Usuńtakiego olejku jeszcze nie miałam, ale widzę, że mógłby się sprawdzić u mojego męża, ma potworne problemy z łuszcząca się skóra twarzy
OdpowiedzUsuńTo dla męża będzie idealnyy :)
UsuńJa używałam oleju tamanu ze strony ZSK i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNa pewno tez jest świetny, ten jest czyściutki, 100% :)
UsuńSłyszałam już o oleju tamanu, ale nie miałam jeszcze okazji go wypróbować. Oleje stosuję głównie do włosów, a skoro piszesz że ładnie wygładza i wzmacnia to może go kiedyś przetestuję ^-^
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Ja tez wiele o nim czytałam przed użyciem :) Do włosów jest świetny :)
UsuńZapach bardzo ciekawy muszę przyznać :)
OdpowiedzUsuńTrzeba na żywo obwąchać :)
UsuńNie znam go, ale trzeba przyznać, że ma wiele ciekawych działań jak na jeden niepozorny olejek :)
OdpowiedzUsuńWszechstronny kolega :D
UsuńNo brzmi mega :) muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznieee :)
UsuńCiekawy olejek, pierwszy raz się z nim spotykam
OdpowiedzUsuńU mnie pierwszy raz, na bank nie ostatni :)
UsuńZapach tego olejku porównałabym do magi :)
OdpowiedzUsuńMuszę tę przyprawę powąchać, bo kilka dziewczyn te zapachy porównuje :)
Usuńponoć świetny jest na blizny, muszę kupić dla narzeczonego :)
OdpowiedzUsuńPrzyśpiesza gojenie, wygładza, także jak najbardziej :*
UsuńNoo to piona :)
OdpowiedzUsuńSłysze o nim dużo dobrego i na pewno go kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńKocham go, polecam bardzo :)
Usuń