Wiosną stawiam na lżejsze formuły kremowe, jak zawsze
zwracam też uwagę na skład i efekty, jakie daje kosmetyk. Nowość Orientana,
idealnie trafiła w moje oczekiwania i potrzeby mojej skóry, oto naturalny, kompleksowy
bio krem pod oczy regenerująco – odmładzający z piwonią chińską.
Orientana, jest polską firmą, która nie zawodzi mnie
od lat, zawsze, gdy piszę o tychże kosmetykach na blogu, wiem, że mogę je Wam polecić
z całego serca. Kosmetyki te bazują na naturalnych składnikach z roślin
azjatyckich, są to produkty najwyższej jakości, nie znajdziemy barwników,
silikonów, parabenów, czy parafiny, to oczywiście kosmetyki cruelty free. Mam
kilka ulubieńców wśród kremów pod oczy, nowość Orientany dołączyła do moich hitów
w tym temacie. Ma świetny, naturalny skład i praktyczne opakowanie, krem otrzymujemy
bowiem w uroczej, białej buteleczce (15 ml), z pompka typu airless, która jest
doskonałym rozwiązaniem także w przypadku kremów pod oczy, idealnie odmierza
ilość produktu, jedna pompka zupełnie starcza na okolice oczu i co ważne,
zawsze zużyjemy kosmetyk do samego końca. Opakowanie zdobią piękne grafiki z
różową piwonią, a z kartonika o tym samym designie, możemy zasięgnąć informacji
o kosmetyku, właściwościach oraz poznać skład kremu.
Pamiętajcie, iż pielęgnacja okolic oczu, jest
niesamowicie ważna, dokładnie należy wybierać w tym wypadku produkty, skóra w
tychże okolicach jest bowiem bardzo delikatna. Ja wybieram w tym temacie kremy naturalne,
które łagodzą, nawilżają, ale również zniwelują worki pod oczami i ewentualne
opuchnięcia. Krem z piwonią chińską, dedykowany
jest cerze dojrzałej, ze zmarszczkami wokół oczu, skórze wymagającej odżywienia
i regeneracji. Niweluje oznaki starzenia, ładnie odżywia skórę, wyrównuje ją i
jednocześnie chroni. Oprócz piwonii chińskiej, która poprawia strukturę skóry, krem
zawiera mnóstwo wspaniałych, roślinnych komponentów, takich jak kofeina, alpina
lekarska, czy imbir, które sprawiają, że moja skóra pod oczami, jest miękka i
jędrna. Kremik w składzie ma też mikę, która ładnie wyrównuje koloryt skóry,
ale także pełen witamin olej z kiełków pszenicy, czy ekstrakt z jagód goji.
Stosuję go na noc, pod krem, po aplikacji serum, ale z
powodzeniem można go aplikować wedle potrzeb i na dzień, ma bardzo leciutką konsystencję
w kolorze jasnego ecru, świetnie rozprowadza się i wchłania. Na uwagę zasługuje
też przecudny zapach kremu, bardzo delikatny, kwiatowy, przepiękny. Jest to świetny,
delikatny krem z wspaniałym składem, jeśli cenicie naturalność i poszukujecie
idealnego kosmetyku pod oczy, koniecznie musicie sięgnąć po ten krem!
Szukam dobrego kremu pod oczy, więc zapiszę jego nazwę i wezmę pod uwagę podczas zakupów :)
OdpowiedzUsuńZatem muuusisz go sobie sprawić koniecznie :)
UsuńBardzo lubię firme Orientana, ale ten krem jeszcze raczej nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam ich kosmetyki :) Mimo wszystko polecam go :)
UsuńNa razie miałam złe relacje z próbkami tej marki i nie ciągnie mnie do pełnowymiarowych produktów.
OdpowiedzUsuńU mnie te kosmetyki sprawdzają się pięknie, jestem ciekawa jakie próbki miałaś okazję poznać :)
UsuńSprawdzę go :) Choć nie wiem, czy opuszczę dla niego swój ukochany odżywczy krem Vianka :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Tez kocham ten Viankowy kremik :)
UsuńTego nie miałam, ale może się kiedyś skuszę, bo uwielbiam pielęgnację oczu i szukam ideałów.
OdpowiedzUsuńZatem będzie idealny dla Ciebie, musisz go poznać :)
UsuńBardzo lubię produkty marki Orientana ;) Uwielbiam ich serię produktów z dodatkiem śluzu ślimaka. Wracając do kremu, to mam go i ja ;) Jednak teraz czeka cierpliwie na swoje dni chwały - muszę zużyć, to co mam nim rozpakuję i zacznę stosować nowy kosmetyk.... taaaa ekonomia.
OdpowiedzUsuńNo to przybijam piątkę! Mam nadzieję, ze polubisz go, jak ja :)
Usuńjak ma lekką konsystencję to nie dla mnie, uwielbiam tłuściochy pod oczy, mam skórę ekstremalnie suchą i treściwy krem przynosi jej ulgę :)
OdpowiedzUsuńJest delikatny, ja tez ma skórę w kierunku suchej i sprawdza się pięknie :)
UsuńZ piwonią mmm
OdpowiedzUsuńOch tak, z piwonią <3
UsuńPiwonia w kosmetykach to samo dobro, lubię ten składnik
OdpowiedzUsuńPełna zgoda, ja także go bardzo lubię :)
UsuńUwielbiam ich! No po prostu super mają produkty. Ten krem powoli kradnie mi serducho
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze i Tobie zawrócił w głowie :)
UsuńJa żałuję że nie ma nigdzie w pobliżu u mnie ich sklepu. wolałabym na żywo przyjrzeć się tym wszystkim dobrocią :)
OdpowiedzUsuńNa żywo się zakochasz od razu :) Na stronie Orientany jest zakładka, gdzie kupić, także oblukaj :)
UsuńNie znam firmy, ale wydaje się, że ma bardzo fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz poznać Orientanę, jedna z lepszych, polskich firm naturalnych :)
Usuńznam produkty tej marki, aktualnie używam kremu pod oczy nacomi:)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, poszukam :) Polecam zaś ten z piwonią :*
UsuńNie wiem jakim cudem, ale ja jeszcze nie miałam nic z Orientany :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, jakim cudem? :)
Usuńbardzo lubie orientane, maja swietne sklady
OdpowiedzUsuńZgoda pełna, zawsze składy piękne :)
Usuńchętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńKolejny krem po oczy, którego chcemy wypróbować :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla Was :*
UsuńJa tez aktualnie testuje krem pod oczy z Orientany ale wersje ze śluzem ślimaka:) uwielbiam te produkty za skład! +Obserwuję
OdpowiedzUsuńMiałam także ten kremik, miło wspominam bardzo :)
UsuńBardzo lubię Orientanę, więc pewnie prędzej czy później tego kremu spróbuję. Ma ciekawy skład, zaciekawiło mnie to wyrównanie kolorytu :) Ja mam strasznie problematyczną okolicę pod oczami i w sumie jeszcze idealnego w 100% kremu nie znalazłam, więc ten wskakuje na moją listę :D
OdpowiedzUsuńMusisz go zatem poznać, mnie zachwycił :) Na całą twarz nawet używam, piękny kremik :)
Usuń