piątek, 15 listopada 2019

Nowość Orientana – Kolorowy zestaw naturalnych maseczek Glow z minerałów - Złota Aralia, Różowa Wiśnia oraz Niebieska Hotunia!

Polska marka Orientana, należy do moich ulubionych od wielu już lat, są to zawsze kosmetyki bazujące na naturalnych składnikach, produkty spod jej skrzydeł, są zawsze świetnej jakości, nie znajdziemy tu barwników, silikonów, parabenów, czy parafiny, to kosmetyki cruelty free. Orientana zaskoczyła mnie tym razem nowym, kolorowym zestawem naturalnych maseczek Glow, w skład którego wchodzi maseczka Złota Aralia, Różowa Wiśnia oraz Niebieska Hotunia.


Maseczki idealnie spełniają swą rolę, pięknie odżywiają skórę, regenerują, działają kojąco, nawilżająco i przeciwstarzeniowo. Maseczki Glow, otrzymujemy w poręcznych saszetkach 30 ml, zakręcanych na nakrętkę, na kolorowych opakowaniach, znajdziemy zarówno skład, jak i właściwości kosmetyku. Każda z nich zawiera inny składnik, a dzięki naturalnej mice, mają piękne kolorki. Cieszy mnie fakt, iż są to tradycyjne maseczki, które zmywa się z twarzy, bardzo wygodne w stosowaniu, stały się przyjacielem mojej skóry. Na oczyszczoną skórę nakładam je i pozostawiam 30 minut, po czym zmywam, można je stosować nawet 3 razy w tygodniu.


Maseczka w żółtym opakowaniu, to Złota Aralia, to kosmetyk do skóry starzejącej się, dotkniętej zmarszczkami, przebarwieniami, ładnie bowiem odmładza, wyrównuje koloryt, rozjaśnia, ujędrnia cerę i redukuje zmarszczki. Wygląda bosko, to płynne, perłowe złoto, zawierające ekstrakt z aralii z wyspy Jeju, mikę, ekstrakt z kurkumy, kwas hialuronowy. 


Różowa Wiśnia, zachwyca czerwona, perłową konsystencją, zawiera ona ekstrakt z wiśni z wyspy Jeju, kwas hialuronowy oraz wodę różaną, mamy tu też oczywiście mikę, czy algi. Tę maseczkę polecam do cery suchej, podrażnionej, wrażliwej, bowiem ładnie nawilża, odświeża, łagodzi i wygładza. Moja ulubiona z całej trójki.


Turkusowa Niebieska Hotunia, to hit dla skóry dotkniętej niedoskonałościami, trądzikiem, wypryskami, tłustej. Istotną rolę gra tu ekstrakt z hoduni z wyspy jeju, ekstrakt z chinowca i witamina B3, mamy tu też mikę, kwas hialuronowy. Maseczka nawilża, ale jednocześnie oczyszcza, ogranicza wydzielanie serum i zmniejsza pory. Jestem ciekawa, która z maseczek wpadła Wam w oko?  


47 komentarzy:

  1. Uwielbiam maseczki i chętnie wypróbuję całą trójkę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają przepięknie :) Ja teraz testuję płatki pod oczy tej marki i mam nadzieję, że się nie zawiodę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe maseczki. Jeśli będę miała okazję to wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne się prezentują, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnia byłaby idealna dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale się fajnie prezentują, cała trójka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę napis "glow" i wiem, że muszą być moje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mnie zachęciłaś tym wpisem, zwłaszcza wstępem. Jakoś wcześniej kompletnie umknęła mi ta marka - bardzo mało o niej słyszałam. Fajnie, że polska firma, naturalne składniki i taka skuteczność ;) Jak gdzieś znajdę to na pewno kupię niebieską hotunię! ;)
    Pozdrawiam
    Mona Bednarska

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie ta niebieska hotunia, bardzo ciekawy pomysł na opakowania maseczek, lubię takie saszetki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie spotkałam się wcześniej z nimi, ale czuję się zainteresowana. Lubię ich produkty, maseczek nie odmawiam i brałabym w pakiecie :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam ani produktów, ani firmy :) Jednak chętnie bym te maski u siebie widziała i je przetestowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nie miałam okazji wypróbować kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo praktyczne opakowanie, jestem ciekawa tych maseczek.

    OdpowiedzUsuń
  14. fajne są te mazidła z dobrymi składami:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Widziałam już te maseczki i już mi się oczy uśmiechają do nich :D Muszę je mieć, tylko mieć kasę by kupić hihi :)

    OdpowiedzUsuń
  16. All look great! Seems I will pick the pink cherry anyway.

    OdpowiedzUsuń
  17. Z Orientany miałam tylko miniaturki olejków, ale niestety mnie uczuliły. Na razie nie kuszą mnie inne produkty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że się sprawdziły, może inne ich kosmetyki Ci podpasują :)

      Usuń
  18. Bardzo fajne, coś zdecydowanie dla mnie.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Teoretycznie do mojej cery powinna pasować wersja wiśniowa, ale nie przepadam za wiśniowymi kosmetykami :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie, że maja zakrętki, bo to ułatwia wielokrotne stosowanie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię tą serię. Moja ulubiona-Złota Aralia, ale Niebieska Hotunia też skradła moje serce. Złota zostawia na skórze przepiękną poświatę.Nadaje się pod makijaż wieczorowy, a niebieska dokładnie oczyszcza skórę.

    OdpowiedzUsuń