W mojej, nie ukrywam dość dużej, pędzelkowej
kolekcji, znajdują się obecnie trzy pędzle, polskiej marki Deni Carte,
najnowsze cudeńko, to również pędzel z serii Prestige - P-99 Tapered Brush,
pędzelek idealny do aplikacji rozświetlacza, bronzera, a nawet różu. Jak
wiadomo perfekcyjnie wykonany makijaż, nie obejdzie się nigdy bez dobrych
pędzli, ja wybieram zawsze te, które prócz jakości, będą gwarantowały mi
trwałość i wygodę w stosowaniu.
Pędzelek P99, otrzymujemy w przezroczystym,
zamkniętym opakowaniu z dołączonym kartonikiem, z którego możemy zasięgnąć
informacji odnośnie firmy, typu, numeru pędzla, jego przeznaczeniu i
właściwościach. Pędzel został wykonany z dwuwarstwowego, syntetycznego włosia
taklonu, jest to świetnej jakości, niemiecki nylon, włosie jest niesamowicie
przyjemne, ultra mięciutkie i delikatne w dotyku, kocham pędzle syntetyczne,
uważam, iż ich trwałość góruje nad pędzlami z włosia zwierzęcego, jest to zatem
wegański pędzel do makijażu. Kolejnym plusem jest na pewno fakt, iż włosie
pędzla jest antybakteryjne, mogą go używać także osoby skłonne do alergii, czy
posiadaczki bardzo delikatnych cer.
Włosie nie odkształca się, nie łamie, jest
sprężyste i nie ma mowy o jego puszeniu, łatwo tez zachować jego czystość, bez
problemu myję go delikatnymi szamponami lub mydłem szarym, pod bieżącą wodą, dezynfekuję
i suszę, pędzel zawsze powinien dokładnie wyschnąć w sposób naturalny, do dołu,
bez suszarek, czy grzejników. Całkowita długość pędzla, to około 17 cm. Włosie
ma kolor ciemno-brązowy, końcówki zaś są białe i bardziej podatne na ruch.
Pędzel Deni Carte, osadzony jest na bardzo solidnej, czarnej rączce z logo
marki, serią i numerem.
Włosie o kształcie jajeczka, jest doskonale osadzone w
srebrnej skuwce i nie wypada. Jest to pędzel służący przede wszystkim do
nakładania rozświetlacza, lecz idealnie sprawdza się u mnie także przy
aplikacji bronzera i różu, doskonale nakłada, rozciera kosmetyk, lekko i równomiernie,
przyswaja idealną ilość produktu, jest poręczny i świetnie trzyma się go w
dłoni, można go zakupić w sklepie Deni Carte -tu. P99, to mój zdecydowany
ulubieniec w swojej kategorii, jestem pewna, ze posłuży mi kilka lat, podobnie,
jak jego bracia z tejże serii Prestige, których uwielbiam. Znacie go? Macie
swoje ukochane pędzelki? :)
Podobny do Hakuro :D
OdpowiedzUsuńTak do Hakuro H15, ale zdaje mi się, ze nieco większy :)
UsuńNie znam marki , ale ja bardzo lubię pędzelek z Annabelle Minerlas do różu i bronzera :)
OdpowiedzUsuńA ja nie znam tych z AM, jestem ciekawa :)
UsuńPierwszy raz widzę ale bardzo zachęcająco wygląda :)
OdpowiedzUsuńUroczy jest, bardzo go lubię :)
UsuńJak dotąd nie spotkałam pędzla, który by stał się moim mega ulubieńcem.
OdpowiedzUsuńA ja mam ich za dużo :D
UsuńBardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńKradnie serca :D
UsuńPędzel wygląda zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńSolidny i wizualnie świetnie wykonany :)
UsuńFajnie wygląda ten pędzel, super że jesteś z niego zadowolona;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona, seria pędzli naprawdę warta uwagi :)
UsuńObecnie stosuję zwykłe chińskie pędzle z aliexpress i przy moich małych wymaganiach radzą sobie stosunkowo dobrze :)
OdpowiedzUsuńChińskie puchacze chciałabym posiąść, ale kolekcję mam już za dużą i tak :D
UsuńZerknęłam na cenę,bardzo przyjemna :)
OdpowiedzUsuńKosztuje 27 zł, także zaiste cena świetna :)
UsuńJest śliczny i praktyczny :)
OdpowiedzUsuńFajny pędzelek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, polecam go z całego serca :)
UsuńPędzel wygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuńSolidny i właśnie wygląda świetnie :)
UsuńWygląda super, no i ma dobrą cenę ;)
OdpowiedzUsuńJakościowo super, solidny i mega mięciuchny :)
Usuń