Jesteśmy u progu lata, zatem chcę Wam dziś pokazać,
jakich kosmetyków aktualnie używam do pielęgnacji twarzy w tym nieco
specyficznym okresie, gdy wiosna ustępuje, wita nas zaś lato. Moja cera
30+, mieszana w kierunku suchej, ze skłonnościami do przesuszeń, czasem
kapryśna i wrażliwa, rzadko skłonna do podrażnień, choć i takie mi się
zdarzają, ze względu na alergie. Od lat w pielęgnacji twarzy używam kosmetyków
naturalnych, często certyfikowanych, doceniając też jednocześnie dobre
kosmetyki apteczne, staram się utrzymywać cały czas zdrowy stan skóry, a tak
oto przedstawia się mój obecny zestaw.
Jeśli czytacie mojego bloga częściej, wiecie na pewno,
że kocham glinki, obecnie, zapanowała u mnie odmładzająca glinka niebieska
bajkalska, jest to 100% naturalna glinka, którą rozrabiam z własnoręcznie
stworzoną wodą różaną, pięknie wygładza twarz i wspaniale oczyszcza. Niebawem
napiszę Wam więcej o glinkach Fitocosmetic, także wypatrujcie glinkowego wpisu.
W temacie również maseczkowo-złuszczajacym moją królową jest ostatnio maseczka złuszczająco-dotleniająca
francuskiej, etycznej marki SO'BiO étic, pochodząca z linii Aqua Energie. Jest
to ideał maseczkowy na lato, posiada certyfikaty Ecocert oraz Cosmebio. Maska
jest wielofunkcyjnym kosmetykiem, działa jako maska, ale także jako peeling,
złuszcza, a mikrogranulki masując skórę, pobudzają krążenie, silnie
oczyszczają, działają jak detoks dla skóry. Do demakijażu używam obecnie
nowości Wooden Spoon Super Seeds Clearing Oil Neroli, ta boskość zachwyciła
mnie na wskroś, niebawem na pewno napiszę o nim więcej, jest to olejek
oczyszczający, ładnie rozpuszcza makijaż, odżywia skórę, wygładza, do tego ma
zachwycające opakowanie. Jak wiecie podczas usuwania makijażu, używam tez
mleczek. Mleczko Vianek, którego recenzja już pojawiła się na blogu, zawiera
miks naturalnych olejów, oleju rycynowego, oleju z wiesiołka i oleju z nasion
lnu, jest tu też ekstrakt z owoców tarniny, kwas mlekowy i witamina E. Ma ono
mleczną, delikatną konsystencję i przyjemny zapach, jest skuteczne i do tego
bardzo wydajne. Podczas oczyszczania twarzy, ale także w funkcji toniku, używam
wody micelarnej do skóry wrażliwej marki Coslys, która na dniach osiągnie
denko, będę tęsknić. Jest to certyfikowany, naturalny kosmetyk cruelty free,
nie uczula i nie podrażnia mojej skóry. Zawiera wodę z kwiatów róży
damasceńskiej, kojący aloes, organiczny ekstrakt z bawełny, ekstrakt z mydlnicy
lekarskiej, fiołka. Pod oczy stosuję wygładzający kremik Dermena z linii
Hydraline, jest on moim aptecznym hitem, bardzo delikatny, skuteczny i wydajny,
jest również już na ukończeniu, planuję już kolejne opakowanie. Serum, to
kosmetyk, który u mnie zawsze znajdzie miejsce, to zaś kojąco-nawilżające serum
hipoalergiczne z czystym sokiem z aloesu SO'BiO étic, to kosmetyk, który
uratował mnie, gdy zmienna pogodowo wiosna dawała w kość mojej skórze, uratował
moją cerę, która wołała wręcz o ekstremalne nawilżenie. Spełniło swą rolę w
100%, skóra po nim jest miękka, zniknęły u mnie znienawidzone przesuszenia,
zwłaszcza w okolicach oczu. Krem Vianek, który na pewno zagości z recenzją na
moim blogu, sprawdza się znakomicie, jak zresztą cała czerwona seria. Jest to
krem dedykowany skórze suchej, zawiera ekstrakt z koniczyny czerwonej, kwas
hialuronowy, czy olej jojoba. Jest doskonały pod makijaż, na dzień, polubiliśmy
się bardzo, a Vianek znów mnie nie zawodzi. Znacie któryś z moich kosmetyków?
Jakie produkty służą Wam obecnie w pielęgnacji twarzy? :)
U mnie nieco skromniej, ale również naturalnie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
To pięknie :)
UsuńDużo tego. 😊
OdpowiedzUsuńŚmię zdradzić, ze chyba to nie wszystko, bo parę kosmetyków doszło :D
UsuńMaski to u mnie podstawa!
OdpowiedzUsuńU mnie też, piona :)
UsuńJa też lubię takie maski.
OdpowiedzUsuńObie polecam :)
UsuńU mnie trochę mniej natury w pielęgnacji cery.
OdpowiedzUsuńTu same cuda, naprawdę wszystkie boskie :)
UsuńFajna i minimalistyczna pielęgnacja ;)
OdpowiedzUsuńSuper zestaw :) Musimy wypróbować tą glinkę :)
OdpowiedzUsuńDzięki Pandy :) Koniecznie!
UsuńSame wspaniałości ☺
OdpowiedzUsuńu mnie vianek tak średnio się sprawdza ;(
OdpowiedzUsuńKażda buźka inna, ja bardzo lubię :*
UsuńWszystkie kosmetyki to dla mnie nowości ! 😍
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze poznałaś u mnie coś nowego :)
UsuńO żadnym nie słyszałam, ale wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Fajnie, ze Ci się spodobały :)
UsuńBardzo ciekawy zestaw :) Kilka produktów znam z blogów, ale żadnego nie miałam.
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne! Polecam całą tę armię :)
Usuńkurcze, miałam kilka kremów Vianka i jakoś mi nie podpasowały :(
OdpowiedzUsuńJa je bardzo lubię, sprawdzają się u mnie na medal :)
UsuńKOjarze tylko z twoich produktow firme Vianek :)
OdpowiedzUsuńVianek nie zawodzi mnie :)
UsuńZnam Vianek, a reszty nie kojarzę.
OdpowiedzUsuńCzerwona seria cudo! :)
UsuńJa z kolei za glinkami nie przepadam, ale obecne upały zmuszają mnie do ich polubienia :P
OdpowiedzUsuńGlinki to samo dobro :)
UsuńFajne, ale strasznie dużo :)
OdpowiedzUsuńObawiam się, ze to nie wszystko, czego używam ;D :*
Usuń