Farmona
zdecydowanie króluje u mnie, jeśli chodzi o peelingi i balsamy/masła do ciała.
Tym razem mamy do czynienia z peelingiem kremowym – Kiwi i Carambola. Jak
wszystkie kosmetyki z cudownej, polecanej już przeze mnie serii Tutti Frutti,
pięknie pachnie, „eksplozja radości i energia na cały dzień” taki opis serwuje
nam producent i coś w tym jest, słodki, troszkę cukierkowo-owocowy.
Farmona - Kremowy Peeling myjący – Kiwi & Carambola |
Rozprowadza się fantastycznie
na skórze, dobrze myje, delikatne drobinki jojoba ścierają naskórek,
konsystencja jest tu bardziej płynna niż przy peelingach cukrowych, czy też
tych mini, genialnie wygładza ciało, nie jest to aż tak mocno ostry peeling,
jak cukrowe, czy te w miniaturkach, jest delikatny, bardzo przyjemny i jak sama
nazwa wskazuje – kremowy. Super cena (około 10 zł), opakowanie typowe dla
firmy, praktyczne w stosowaniu, pojemność 250 ml. Polecam miłą kąpiel z tym
produktem :)
Chociaż Farmony zwykle unikam, to zaintrygowała mnie ta karambola i kiwi :) Muszę się za nim rozejrzeć
OdpowiedzUsuńTo taki bardziej kremowy peeling, także łączy efekty żelu i peelingu, u mnie się sprawdził i świetnie pachnie :)
UsuńTego peelingu jeszcze nie miałam, ale z reguły jestem zadowolona z kosmetyków Farmony, więc wierzę na sowo, że jest świetny.
OdpowiedzUsuńZ Farmony najbardziej lubię peelingi cukrowe, ale tez też daje radę :)
Usuń