niedziela, 3 sierpnia 2025

Michał Śmielak i dwie doskonałe powieści kryminalne - Miasto burz oraz NOWOŚĆ Regiel!

Wasz ulubiony autor kryminałów to…? Do grona moich ulubionych, polskich pisarzy kryminalnych, niewątpliwie należy Michał Śmielak. Dziś u mnie dwie jego ostatnie powieści, oto Miasto burz oraz nowość książka Regiel!

 

Miasto burz - Michał Śmielak

Regiel - Michał Śmielak

Premiera: 23 kwietnia, 16 lipca 2025

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami 

 

Spotkania z twórczością Michała Śmielaka, rozpoczęłam przy okazji premiery Ucichły ptaki, przyszła śmierć, następnie po lekturze bestsellerowej Osady i Wilczej Chaty, rozkochałam się w klimacie książki Miasto Mgieł, pora więc na drugi tom serii z dociekliwym komisarzem Kowalskim. Miasto burz ponownie zabiera nas do mrocznego Sandomierza. Miasto opanowują obecnie nawałnice i burze, wraz z nimi idą trudne, kryminalne śledztwa. Piorun zabija sandomierskiego fotografa Pawła Kotowskiego, komisarz Bruno Kowalski odkrywa tajemnice sprawy. Jesteśmy świadkami kolejnego morderstwa, tym razem, to prosta kłótnia rodzinna, szwagier zabił szwagra? Pozory mogą mylić. Ponownie pojawia się historyk Krzysiek Szorca, znany nam już z pierwszego tomu, z jego pomocą Kowalski odkryje korzenie sprawy rozwiązywanej w 1986 roku przez milicjanta Bieleckiego. Dzieje się naprawdę sporo, fabuła wciąga, jak szalona, zwalniając i nabierając tempa. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko oczekiwać trzeciej odsłony cyklu. Książka Regiel ukazała się kilka dni temu, od razu dobrałam się do niej, zmieniając plany czytelnicze. Przenosimy się w Bieszczady, które kocham! Deweloper zaczyna budowę kompleksu przy wsi Rosochate, której mieszkańcy doskonale wiedzą co to oznacza. Głośna budowa zajmuje też tytułowy, leśny Regiel, legendy mówią, iż kto zetnie drzewo na tymże terenie, zamieszkałym przez bieszczadzkie demony, dosięgnie go śmierć. Tajemnicza moc rozpoczyna swe żniwa, ginie stróż budowy, starszy aspirant Przemysław Nowacki rozpoczyna śledztwo. Nie będę zdradzać Wam zbyt wiele, warto samemu przeżyć tę historię. Powieść jest doskonale napisana, trzyma w napięciu i zachwyca bieszczadzkim, mrocznym, górskim, leśnym klimatem. Każdy, kto choć raz był w Bieszczadach, wie, jak można pokochać te magiczne góry. Dzięki książce sięgnęłam myślami na szczyty, które tam zdobyłam, jednocześnie pochłaniając fabułę. Michał Śmielak osiąga tu mistrzostwo w klimatycznej historii, pełnej legend i tajemnic. Jakże smaczna i doskonała jest to lektura, już dawno, tak bardzo nie delektowałam się książką, która idealnie wpasowała się w moje gusta. Cóż mogę jedynie dodać, trzeba, trzeba przeczytać Regiel, koniecznie już tego lata!


 

1 komentarz:

  1. Ja mam trochę zaległości w temacie książek Śmielaka ale na pewno je nadrobię.

    OdpowiedzUsuń