Jestem totalną maniaczką maseczek do twarzy, zawsze
mam ich kilka do wyboru i serwuję je skórze jak najczęściej, łącząc relaks z
solidną pielęgnacją mojej skóry. Oto moje ulubione maseczki do twarzy, trio
kosmetyków polskich marek, które bardzo cenię oraz wykonane w domu maseczki z
glinki i owoców.
Vianek – Odżywcza maseczka-peeling do twarzy z
mielonym lnem
Vianek, to drugie dziecko Sylveco, specjalizuje się w
kosmetykach opartych na naturalnych składnikach, olejach i ekstraktach
roślinnych, nie znajdziemy tu parabenów, silikonów, olejów parafinowych,
kosmetyki oczywiście nie są testowane na zwierzętach. Maseczka-peeling,
znajduje się w tubce (75 g) z nakrętką, zamykaną na klik. Na opakowaniu
widnieje zdobnictwo zalipiańskie w odcieniach pomarańczowych. Maseczka-peeling,
zawiera ekstrakt z nasion lnu, który zmiękcza skórę, olej sojowy, olej z pestek
moreli, olej rokitnikowy, regenerują ją, masło kakaowe, masło avocado, masło
shea, działają wygładzająco i odmładzająco. Kosmetyk wzbogacono także o miód i witaminę
E. Aplikując ją na twarz, należy masować skórę, działa wówczas jak peeling, a drobniutko
zmielone siemię lniane, złuszcza i oczyszcza naskórek, uwielbiam ten masaż,
który pobudza krążenie i wzmacnia skórę, pozostawiając ją na kolejne 10 minut,
czuję też, jak moja skóra chłonie i odżywa dzięki niej. Maska ma wspaniały,
morelowy zapach. Posiada gęstą, treściwą konsystencję, pięknie osiada na skórze
i się po niej rozprowadza.
Maska śliwkowa – Kakadu Plum
Mój maseczkowy hit! Kosmetyki z
linii Kakadu Plum, firmy Apis, z mojej rodzinnej Bydgoszczy, mieszczą się w
nowych opakowaniach, firma zadbała o profesjonalny design, a fioletowy listek,
sugeruje przynależność do tejże linii. Kosmetyk nie zawiera parabenów,
barwników, silikonów i parafiny, bezpieczny jest zatem dla nas i dla naszej
skóry, a zapach? Ach musicie sami go poznać, zapach całej linii śliwkowej, to
dla mnie owocowa bajka, produkty, jak i również maska, pachną prawdziwą śliwką,
naturalnymi powidłami, jakby okraszonymi ciepłą czekoladą. Cudowna, śliwkowa
woń niewątpliwie uprzyjemnia stosowanie kosmetyku i wręcz uzależnia. Maska
zawiera witaminowe ekstrakty z australijskiej śliwki kakadu, wiśni, mango i ekologicznych
jagód goji, do tego mamy tu wygładzające i odżywcze oleje z pestek śliwek i
nasion chia, ale także kwas hialuronowy i łagodzący d-panthenol. Jest to
kremowa, leciutka maska, która wchłania się i cudownie nawilża skórę, nakładam
ją zarówno na twarz, szyję, jak i dekolt, pozostawiam na 15 minut i zmywam
letnią wodą lub dowolnym tonikiem, skóra jest zdrowa, świeża, jak
nowonarodzona.
Naturativ - Kojąco-Liftingująca Maska 360°AOX
Naturativ, to czołówka polskich, naturalnych,
certyfikowanych kosmetyków, które pozbawione są parabenów, olejów
ropopochodnych, silikonów, sztucznych barwników, czy PEGów, nie są oczywiście
testowane oczywiście na zwierzętach, posiadają certyfikat Natrue. Maseczka znajduje
się w smukłej buteleczce (100 ml), typu airless, w biało-turkusowych odcieniach.
Maseczkę aplikujemy dzięki higienicznej i praktycznej pompce. Maska zawiera
bio-ekstrakty z liści miłorzębu japońskiego, korzenia lukrecji i cytryny. Mamy
tu też kojący sok z liści aloesu oraz naturalny polisacharyd - Pullulan, który
napina i liftinguje skórę. Składniki dokładnie nawilżają, oczyszczają,
opóźniają procesy starzenia, ujędrniają i wygładzają naskórek. Pozostawiam ją
na 20 minut, po czym zmywam tonikiem, ma ona formę żelu, jest bardzo wydajna,
polecam stosować ją też po uprzednim włożeniu do lodówki, wówczas nakładam ją
nie tylko na twarz, ale także na szyję i dekolt, uwielbiam jej gładką aplikację,
której towarzyszy świeży, higieniczny zapach.
Naturalne glinki – Maseczka z glinki
Glinki - wielofunkcyjny, naturalny kosmetyk do twarzy
i całego ciała, jest to bogate źródło cennych pierwiastków, mikro i
makroelementów, selenu, żelaza, potasu, magnezu, wapnia i krzemu, glinki głęboko
oczyszczają skórę, opóźniają procesy starzenia, pobudzają krążenie, ujędrniają
i wygładzają naskórek. Uwielbiam glinki w każdej postaci, moją ulubioną jest
delikatna glinka biała, różowa, ale lubię też mocniejsze glinki. Glinka pięknie
wygładza i oczyszcza, nie podrażni, nie zapcha porów, ładnie wyrówna koloryt
skóry. Glinkę można mieszać z wodą (tu polecam wodę mineralną lub termalną), z
hydrolatami, tonikami, ale także wzbogacać ją olejami naturalnymi, przyjmując
postać papki, ładnie trzyma się na skórze, taką maskę polecam aplikować na
skórze do 20 minut, dobrze jest też nie dopuścić do jej wyschnięcia, w tym
celu, pryskajcie maskę wodą lub hydrolatem.
Domowa maseczka diy własnej roboty z awokado -
Maseczka naturalna do twarzy z avocado
Oto często przygotowywana przez mnie, zwłaszcza w
ciepłe dni, naturalna maseczka do twarzy z miąższu owocu awokado. Maseczkę
przygotowuję z dojrzałego awokado (musi być mięciutkie, takie, jakie
potrzebujemy do smacznego guacamole) i łyżki oleju z pestek avocado. Awokado z
olejem, ucieramy widelcem, bardzo dokładnie, ja robię to w wyparzonej miseczce
porcelanowej. Wymieszaną i roztartą maseczkę nakładam na twarz i rozkoszuję się
nią, leżąc około 15-20 minut. Maseczka jest przyjemnie puszysta, świeża,
niesamowicie mięciutka, ma treściwą, gęstą konsystencję, pięknie rozprowadza
się pod skórze, oczywiście taki kosmetyk nie posiada żadnych konserwantów,
sztucznych dodatków, barwinków. Najlepiej zawsze na bieżąco przygotowywać taką
maskę i od razu cieszyć nią naszą skórę. Szczególnie polecam ją przy skórach
mieszanych, czy suchych (ja mam cerę mieszaną w kierunku suchej),
potrzebujących szczególnego nawilżenia. Awokado i olej z tego cudnego owocu, to
niesamowity kosmetyk kojący i odżywiający, który zawiera wysokie stężenie
dobroczynnych kwasów, które regenerują i łagodzą wszelkie podrażnienia. Olej
avocado bogaty jest także w mnóstwo witamin, nazywa się go olejem siedmiu
witamin: A, B, D, E, H, K, PP. Skompletujcie zatem składniki i do dzieła!
Dajcie znać, jakie są Wasze maseczkowe hity? :)
Wszyscy polecają maseczki Vianek, muszę się w końcu zaopatrzyć w nie, skoro są takie super :)
OdpowiedzUsuńViankowa jest super, peeling i maska w jednym :)
UsuńLubię maseczki z glinki głównie rosyjskie i przepadam za kosmetykami vianek choć maseczki jeszcze nie miałam 😊
OdpowiedzUsuńMam właśnie rosyjską różową :) Vianek rządzi :)
Usuńbardzo lubię naturalne kosmetyki, najchętniej poznałabym śliwkową maskę.
OdpowiedzUsuńŚliwkowa maska, to niebooo na skórze <3
UsuńAvocado to najchętniej jemy więc szkoda byłoby nam go położyć na twarz xD
OdpowiedzUsuńmaseczka śliwkowa brzmi świetnie :)
W czasie podjadania można na facjatę sobie nałożyć, dwa w jednym :D Kakadu Plum jest idealna, kremowa :)
UsuńNajbardziej mnie ciekawi Naturativ:)
OdpowiedzUsuńCudowna, żelowa maseczka, z lodówki mega miło działa :)
Usuńśliwkowa maska Apis aż się prosi o skonsumowanie, uwielbiam jej zapach :D
OdpowiedzUsuńZgadza się :D Cała seria Kakadu Plum, jest boska :)
UsuńŚliwkowa maska mnie kusi, uwielbiam takie zapachy!
OdpowiedzUsuńPolecam ją z całego serca, jak i serum z tej linii mm :)
Usuńśliwkowa mnie zainteresowała. Ja obecnie najbardziej lubię antyoksydacyjną z Fitomedu ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski Fitomedu, poszukam zatem, a śliwkową musisz mieć :)
UsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze Cię zainteresowały :)
Usuńświetne zestawienie maseczek:) uwielbiam z avokado, tylko moja jakoś takoś spływa po twarzy... a z maseczką Naturativ nie miałam jeszcze przyjemności;)
OdpowiedzUsuńBardzo też lubię dyniową z Organique i czekoladową z Andalou...
:*:*:*
Ooo no to teraz zapoluję na tę czekoladę z Andalou, kocham takie słodycze do twarzy :) Dyniową Organique miałam bodaj próbeczkę niegdyś, a tę żelową Naturativ też musisz poznać :)
UsuńBardzo lubię ta odżywczą z Vianek ;) Teraz skusiłam się na wersję nawilżającą ;)
OdpowiedzUsuńO nie miałam jej :)
Usuńmnie wszystkie maski ciekawią, nawet te domowe ;)
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam maski :D
UsuńAleż mnie nakręciłaś na tę Apisową śliwkową maseczkę - zapach mnie bardzo ciekawi, a i działanie też chętnie poznam :) Nie ukrywam, że Vianek też mi się podoba, a glinki uwielbiam! Awokadową maskę też, ale dodaję do niej oliwę z oliwek :)
OdpowiedzUsuńApisowa ma wspaniały zapach <3 Vianek fajnie złuszcza, awokado, zawsze :)
UsuńUwielbiam maseczki z glinek, ta śliwkowa mnie niesamowicie zaciekawiła ;p
OdpowiedzUsuńGliki mają moc! Kakadu Plum muuusisz poznać :)
UsuńJa najbardziej lubię maseczki z glinki :) Z vianka miałam ale na pewno nie należy do moich ulubionych sklepowych :P
OdpowiedzUsuńGlinki są genialne, biała naj :)
UsuńJa szukam nawilżaczy :)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy i te domowe mega nawilżają :)
UsuńNie miałam żadnej z tych maseczek, jakoś zawsze sięgam po te w saszetkach.
OdpowiedzUsuńLubie tez saszetkowe, ale jednak duże opakowania, to wygoda :)
UsuńOsobiście żadnej nie znam ! Ale ta śliwkowa bardzo mnie skusiła !! :D
OdpowiedzUsuńŚliwkowa warta grzeszku, zdecydowanie kocham ją :)
UsuńMaska śliwkowa ciekawa:)
OdpowiedzUsuńCałą linię śliwkową polecam, maska i serum boskie <3
Usuń