poniedziałek, 24 lutego 2020

Germaine de Capuccini - Intensywna regeneracja w ampułkach z topestetic.pl - Sleeping Cure Night, czyli moja, ekstremalna odnowa skóry nocą!

Końcówka lutego, zatem już powoli przygotowuję skórę na wiosnę. Stawiam obecnie na pielęgnację przeciwstarzeniową, w której odpowiednio dobieram kosmetyki, w tym temacie nie biorę jeńców, muszą to być produkty najwyższej jakości, zawierające wysokie stężenia składników aktywnych. 


Ampułki Germaine de Capuccini, to bardzo intensywna pielęgnacja przeciwstarzeniowa, silna regeneracja w ampułkach, które moja cera mieszana w kierunku suchej, pokochała. Jeśli szukacie dobrego, dającego efekty kosmetyku, warto po nie sięgnąć, a zakupić je można na topestetic, gdzie kusi spora gama kosmetyków tejże marki, ale także innych, ciekawych firm, sklep to prawdziwa kopalnia świetnych dermokosmetyków, cudów do makijażu, ale też suplementów, kupując tam zawsze otrzymacie próbki, gratisy, topestetic dba także, by paczka była zapakowania ekologicznie, a dodatkowo zawsze służy pomocą kosmetologa w doborze produktów, słowem sklep na medal. Intensywna regeneracja w ampułkach, to koszt 178,50 zł, warto też polować na częste w sklepie promocje i zniżki. 


Ampułki Sleeping Cure Night, są kosmetykiem, który działa nocą, odnawia skórę i regeneruje ją. To dermokosmetyk, który dedykowany każdego rodzaju skórze, szczególnie polecam go przy cerze dojrzałej, skłonnej do zmarszczek, pozbawionej jędrności, z powodzeniem ampułki mogą stosować także osoby z cerą zmęczoną, podrażnioną, szarą, to idealny wybór po zabiegach medycyny estetycznej. Jest to bezpieczny kosmetyk, ciekawej marki, która znałam jedynie z próbek. Germaine de Capuccini, bowiem to hiszpańska marka, mająca w swej ofercie profesjonalne kosmetyki z pięknym logo łabędzia, są one dostępne w wielu krajach na całym świecie. Składniki aktywne tych preparatów, otrzymuje się w procesach biotechnologicznych, a finalne produkty są hipoalergiczne, zaś procesy produkcji firmy, są prowadzone w sposób przyjazny środowisku. Nie ukrywam, iż domowe zabiegi z ampułkami, to czysta przyjemność, działają nie tylko anti-age, ale też wyrównują koloryt skóry, pielęgnują, ujędrniają, ładnie odżywiają, regenerują i wygładzają skórę. 

 
Szklane ampułki, otrzymujemy w granatowym kartoniku, na nim widnieją informacje o kosmetyku i skład, w środku znajdziemy także ulotkę oraz dwie tubki, za pomocą których łamiemy ampułkę. W opakowaniu mamy 10 ampułek ze szkła, każda z nich zawiera 2 ml preparatu. Ampułki polecam aplikować zarówno na twarz, jak i na szyję i dekolt, to prawdziwa bomba składników. Jak je stosuję? Podczas wieczornego rytuału pielęgnacyjnego, nakładam zawartość ampułki na oczyszczoną już skórę, należy uprzednio ampułkę wstrząsnąć, złamać czubeczek i przelać zawartość na palce, ja wmasowuję delikatnie preparat w skórę, czekam chwilkę i nakładam krem. Kosmetyk ładnie się wchłania, a składniki działają nocą, odżywiając i ujędrniając skórę. W ciekawy skład ampułek wchodzi postaci kompleks cynkowo-glicynowy, który aktywuje skórę i odnawia ją, mamy tu cenne peptydy z owoców awokado, skwalan, masło shea, wąkrotę azjatycką, tarczycę bajkalską, rdestowiec japoński i wiele, wiele innych, cennych komponentów, na uwagę zasługuje też mleczna konsystencja w różowym kolorze i boski, owocowy zapach. Ampułki Germaine de Capuccini, dołączyły do moich hitów, musicie je poznać!



21 komentarzy:

  1. Brzmi bardzo kusząco, szczególnie teraz by na wiosnę zabłysnąć piękną cerą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może uda mi się wypróbować. Czemu nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ampułek tych nie znam, ale chętnie bym wyprobowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie chciałabym sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie dałbym szanse takiej kuracji. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś dla mnie, chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie kurację intensywnie regenerującą chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie używałam żadnych ampułek, ale myślę, że powinnam ich spróbować w swojej pielęgnacji.

    Pozdrawiam,
    Karolina z TAMczytam

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie już powoli 30 na karku i trzeba porządniej zacząć dbać o skórkę :D Super te ampułki. P.s widzę, że masz fb :D Cieszę się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam go już 8 lat :D Ampułki są boskie, ja już dawno po 30-stce, także warto inwestować w takie cudeńka :)

      Usuń
  10. jakoś nie lubię używać takowych ampułek;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A warto, skóra na pewno podziękuje za taką bombę witalną :)

      Usuń