poniedziałek, 31 marca 2014

AAeco – Peeling do ciała – Dynia oraz Krem – Dzika Róża + wyniki konkursu :)


Bardzo cieszy mnie fakt, iż coraz więcej firm stawia na naturalne produkty i coraz większy asortyment takich właśnie kosmetyków, dostępny jest w sklepach stacjonarnych również. Znana chyba wszystkim marka AA stworzyła również taką ekologiczną linię, która nazywa się właśnie AAeco.
AAeco czerpie z bogactwa natury, dedykowana jest przede wszystkim dla osób, które posiadają skórę skłonną do alergii, zaczerwienień, wrażliwą, ale też dla tych, którzy po prostu lubią naturalną pielęgnację, do których ja właśnie należę i dlatego skusiłam się w Douglasie aż na dwa produkty z tej serii :)


Receptury tychże kosmetyków oparte są na wyselekcjonowanych składnikach, certyfikowanych surowcach, pozbawione są sztucznych substancji zapachowych, parabenów, konserwantów i  pochodnych ropy naftowej, nie znajdziemy tu także silikonów, alkoholu, syntetycznych barwników, PEGów, czy SLSów. Nie ukrywam, że tym właśnie skusiły mnie oba produkty :)


Peeling do ciała – Dynia - do skóry suchej, wymagającej regeneracji był akurat w promocji, z ceny 39,90 został przeceniony na 20,00 zł, więc sami rozumiecie - nie mogłam się powstrzymać! Peeling powstał na bazie otrębów organicznego ryżu, ma idealny, naturalny skład, znajdziemy w nim m.in. organiczny wyciąg z pestek dyni, masło shea, czy masło kakaowe. Mieści się on w białej tubce (150 ml) z zakrętką. Ma biały kolor i malutkie, bardzo, bardzo delikatne drobinki, nie jest to mocny zdzieraczek, raczej lekko masujący, miły peeling, choć wolałabym, by miał większe drobinki :) Nie ma tu substancji zapachowych, toteż peeling nie ma ewidentnego zapachu, jest to woń, którą można określić jako kremową.


Skóra po zastosowaniu peelingu, jest czysta i miła w dotyku, kosmetyk absolutnie nie podrażnia i spełnia swoje zadanie.
Nie wiem, czy kupiłabym go w regularnej cenie, ale jeśli natrafię znów kiedyś na taką promocję, to na pewno skuszę się. 


Krem z organicznym olejem z dzikiej róży jest kosmetykiem przeciwzmarszczkowym, co w moim starczym wieku jest już jak najbardziej wskazane ;) Oprócz oleju z dzikiej róży zawiera tez ekstrakt z alg morskich oraz ekstrakt z pestek dyni. Krem wpływa na zwiększenie jędrności skóry, nawilża, wzmacnia ją, wspomagając ją do odnowy. Krem był również w sympatycznej promocji z 44,90 zł przeceniono go na 23,00 zł, także ceny obu kosmetyków AAeco, mi się bardzo udały :)  


Krem umieszczono w szklanym, poręcznym słoiczku, (50 ml) dodatkowo zapakowanym w kartonik (wszelkie opakowania AAeco mogą być poddane recyklingowi), na którym odnajdziemy informacje o marce, skład i misję, za jaką podąża ta ekologiczna seria.
Ma on dość zbitą, kremową, lekko maślaną konsystencję w kolorze białym, nie ma mocnego zapachu, to naturalna woń użytych w kremie składników. Wchłania się i bardzo miło rozsmarowuje. Stosowałam go tylko na noc, muszę przyznać, że rano skóra była mięciutka i odżywiona. Raczej nie jest to krem, który możnaby stosować pod makijaż, ze względu na gęstą konsystencję i właściwości aktywne, polecam nakładać go na noc, gdyż wówczas spokojnie spełni nasze oczekiwania, zadziała naturalnymi składnikami i pomoże w walce ze zmarszczkami.


Mieliście kosmetyki z serii AAeco? Co o nich sądzicie? :)
Na koniec wyniki mini-konkursu :) Wszystkim, którzy wzięli w nim udział pięknie i bardzo dziękuję, a nagrodę wygrywa Izabela, której odpowiedź mnie szczególnie urzekła! Już piszę maila z prośbą o adres :)



74 komentarze:

  1. Fajne kosmetyki. :) Gratuluję Izabeli. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy fakt, że coraz więcej natury w kosmetykach :)

      Usuń
  2. Coraz wiekszą wagę przywiązuję ostatnimi czasy do składów w kosmetykach i jak najbrdziej jestem za naturalnymi składnikami. Peeling wygląda bardzo fajnie. Trafiłaś na super okazję, na takie ceny i ja bym się skusiła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba czytać i badać, cóż tam producenci wrzucają do produktów :) Natura górą, zawsze :) AAeco okazyjnie udało się mi kupić :)

      Usuń
  3. Kocham naturalne kosmetyki i te z AAeco tez bym chetnie przygarnela, bo wydaja sie ciekawe :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie intrygowały i musiałam ich spróbować :))

      Usuń
  4. Nie miałam nic z tej linii kosmetyków ale w normalnej cenie raczej bym się nie skusiła. Wyprobowałabym peeling do ciała :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego tak cieszyłam się, że były w promocji, po niższej cenie warto wypróbować :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Jest jeszcze z tej serii peeling ze śliwką do twarzy :)

      Usuń
  6. Peeling chętnie bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej zapolować na niego, gdy będzie promocja, bo normalnie 40 zł kosztuje, a tu udało mi się za 20 zł :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Masuje miło, ale nie jest mocnym zdzieraczkiem :) Ja mam teraz ochotę na ten ich marchewkowy żel :)

      Usuń
  8. Jestem super szczęśliwa! Na maila już odpisałam :) To moja pierwsza wygrana w blogowych konkursach :) Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie i prawdziwie napisałaś :) Jeszcze dziś postaram się wysłać pomadkę i prezenciki inne :)

      Usuń
  9. ja mam ochotę na masło do ciała z tej serii

    OdpowiedzUsuń
  10. nie znam tych cudeniek, ale chetnie spróbuje :) gratulacje dla Izy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie płyn micelarny i żele mnie jeszcze intrygują z tej serii :)

      Usuń
  11. peeling zdecydowanie nie przypadłby mi do gustu, a krem bardzo ciekawy. Nigdy nie miałam produktów z AA, a tu takie fajne promocje ;) Gratulacje wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba najlepiej na promocyjne cenki polować, wówczas wychodzą bardzo korzystnie :)

      Usuń
  12. zastanawiam sie teraz czy kiedykolwiek miałam jakiś produkt z AA,hymm?! ten peeling nie powiem kusi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ze standardowego AA też nigdy nic nie miałam, dopiero ta seria zwróciła mą uwagę :)

      Usuń
  13. Ten dyniowy peeling wygląda bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno śliwkowy tez niezły jest, Iwetto chwaliła, także tez kusi :)

      Usuń
  14. Ciekawe kosmetyki ;) Cena regularna dość wysoka, ale w promocji- sympatyczna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, czasem tak fajną promocję człowiek trafi, że nie można przejść obojętnie :D

      Usuń
  15. Bardzo interesujące kosmetyki, szczególnie ten dyniowy :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie widziałam jeszcze tych ECO kosmetyków :) I Gratuluję zwyciężczyni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja całkiem przypadkiem odkryłam te serię, w Douglasie właśnie :)

      Usuń
  17. Z tej serii miałam micela- winogrono, który okazał się rozczarowaniem. Polubiłam za to peeling do twarzy- śliwka. Na swoją kolej czeka jeszcze masełko do ciała- borówka.
    Na więcej kosmetyków z tej serii raczej się nie skuszę, bo nie należą do najtańszych. No chyba że trafi mi się dobra okazja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A właśnie micela byłam ciekawa też i żelu marchewkowego :) Ten śliwkowy peeling na pewno kiedyś, przy okazji promocji kupię, bo racja w regularnych cenach dość drogo wypadają :)

      Usuń
  18. Hmmm ja do AA jestem średnio nastawiona. Ale te wydają się ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przedtem nie miałam nigdy nic z AA, ta seria AAeco jest moją dziewiczą :)

      Usuń
  19. Mimo ze uwielbiam mocne zdzieraki ta dynia mocno mnie zaciekawila :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też lubię mocne, ale dla odmiany czasem, można się lekko pomasować :)

      Usuń
  20. Oba kosmetyki wyglądają ciekawie, na ten krem w promocji też bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie promocja 50% także sama rozumiesz, że nie mogłam odpuścić ;P

      Usuń
  21. A w właśnie ostatnio oglądałam na stronie sklepu AA te kosmetyki i uznałam, że jak wykończę zapasy to na coś się skuszę :)) Szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, że te kosmetyki są w Douglasie, ale to przez to, że omijam ten sklep szerokim łukiem :) Chyba to zmienię ze względu na markę AA, bo reszta mnie nie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój luby miał punkty do wykorzystania tam, dlatego też akurat mi się trafiło :)

      Usuń
  22. nie używałam tych produktó ale czytałam, że produkty kosmetyczne z dynią są bardzo dobre:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dynia jest pyszna swoją drogą, a to mój pierwszy kosmetyk z tym warzywkiem :)

      Usuń
  23. nie znamy kosmetyków AA:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z tradycyjnej serii AA tez nigdy nic nie miałam, to moje dziewicze kosmetyki od nich :)

      Usuń
  24. Znam kosmetyki z tej ECO serii już od kilku lat :)
    Obecnie używam już drugiego słoiczka tego kremu, bardzo jestem z niego zadowolona :)
    Peeling również miałam, ale denerwowała mnie trochę jego konsystencja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero z nimi pierwszy raz obcowałam i jestem zadowolona :) Konsystencja kremowa mocno i mógłby mieć większe drobinki, ale mimo to jest bardzo fajny! :)

      Usuń
  25. Z tymi cenami to faktycznie Ci się upiekło :D Sama bym po te produkty sięgnęła w takiej promocji, bo jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie -50% przecenili, także musiałam spróbować :)

      Usuń
  26. Gratuluję zwyciężczyni konkursu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nagroda już jest dziś na miejscu u Izabeli :)

      Usuń
  27. Z tej serii aktualnie używam masła do ciała z granatem i jestem z niego bardzo zadowolona! Ma świetną kremową konsystencję, dogłębnie nawilża i bardzo ładnie pachnie. Jego największą wadą jest dosyć wysoka cena :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo to ja muszę zatem tego masła poszukać, jak będzie w promocji, tak jak te, to się skuszę :)

      Usuń
  28. Peeling to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć nie ma dużych drobinek, miło masuje skórę :)

      Usuń
    2. I to chyba jedno z ważniejszych doznań :)

      Usuń
  29. Jeszcze nie próbowałam Eco. Ta podstawowa marka AA mnie nie kusi, ale Eco jestem bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nigdy nie miałam nic z AA, te seria eco to moje pierwsze od nich kosmetyki :)

      Usuń
  30. Ceny tych kosmetyków nie są niestety już tak przyjazne jak one same, ale w takiej promocji też bym się skusiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W promocji ceny jak najbardziej, bo składy tych produktów są imponujące :)

      Usuń
  31. Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Peeling śliwkowy mam ochotę jeszcze wypróbować :)

      Usuń
  32. Nie miałam nic z tej serii AA ale peeling Dynia mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie miałam okazji ich wypróbować,ale są interesujące. Jak są w promocji to cena dość fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zastanawiałam się ostatnio nad kremem z tej serii AA, tylko śliwkowym na noc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam go, ale myślę, że cała seria jest warta plecenia :)

      Usuń