Cienie do powiek firmy Inglot to moja długotrwała,
niezawodna miłość od wielu już lat. Ta polska, świetna firma ma w swej ofercie
kosmetyki, które moim zdaniem nie ustępują produktom światowych liderów w tej
dziedzinie, a cienie tej marki uznawane są za jedne z najlepszych na świecie, często
porównywane są jakością z cieniami słynnej firmy MAC. Kosmetyki Inglot nie są
oczywiście testowane na zwierzętach. Wysepek i sklepów Inglota, jest coraz
więcej i tak, jak pisałam tu (przy okazji recenzji pigmentu z Inglot), nie mogę
się nigdy powstrzymać, by się przy nich nie zatrzymać :)
Dziś pokażę Wam jedną z moich paletek Inglota, cienie
oczywiście są wymienne, ponieważ jest to kasetka magnetyczna x5 – seria Inglot Freedom
System, o kształtach kwadratowych (pusta kosztuje 16,00 zł). Mam już ją kilka
lat i nie widać na niej absolutnie żadnych ubytków, przetarć, cały czas jest
jak nowa, magnesy działają bez zarzutu, idealnie się otwiera, zamyka, dlatego
tak bardzo je lubię! Każda kasetka zapakowana jest w kartonik, który do dziś także
zachowałam.
Wszystkie pięć cieni aktualnie tu mieszkających, pochodzi z serii
Rainbow, którą uwielbiam!
Tu wszystkie odcienie tejże serii :) Są to cienie matowe, 2,5 g
(posiadam też paletkę z cieniami Raibow z drobinkami, ale o nich wkrótce). Obecnie
kupimy je w cenie 16,00 zł za sztukę.
Cienie są idealne, bardzo mocno napigmentowane,
intensywne, fantastycznie się blendują, współpracują ze sobą i innymi
kosmetykami, oczywiście zawsze maluję nimi z uprzednią bazą pod cienie
(Clarins, ArtDeco), nie rolują się, są nie do zdarcia, utrzymują się tyle, ile
chcemy, by makijaż był na naszym oku, są bardzo trwałe. Każdy z kwadracików
podzielony jest na trzy odcienie, idealnie współgrające ze sobą. Kolory są
cudowne, mamy do wyboru wiele opcji, numery moich odcieni – od strony lewej,
to:
120, 114, 105, 109, 103
120, to trójka idealnych cieni do smoky eyes,
intensywna, głęboka czerń, ciemno szary oraz siwy. Tej trójki używam bardzo,
bardzo często, w zasadzie wszystkie ostatnie makijaże fotograficzne, filmowe,
teledyskowe, które wykonałam powstały przy jego pomocy. Dla mnie podstawa i
mus. Uwielbiam je też na sobie.
114 Ubóstwiam odcienie fioletu, często na co dzień,
ale ten najciemniejszy idealnie sprawdza się też w makijażach wieczorowych,
najjaśniejszy zaś do wewnętrznych kącików przy okazji najróżniejszych makijaży.
105 Odcieni niebieskiego używam najrzadziej chyba z
tego zestawu, jednakże jest to przepiękna trójka błękitów, przy pomocy których
możemy wyczarować bajeczny efekt na oczach.
109 zielenie kocham zarówno na swoich powiekach, ale
też często mam okazję malować piwnookie piękności, toteż szczerze kocham to zielone
trio.
103 słoneczne żółte odcienie, upiększają wiele moich makijaży,
idealnie współgrają z zieleniami powyższymi, jak i innymi przeróżnymi kolorami
tęczy ingotowej.
Wkrótce na blogu, kolejne moje paletki i odcienie z
ingotowej kolekcji :)
Lubicie cienie Inglota?
Jakie są Wasze ulubione cienie?
:)
fantastyczne kolory !
OdpowiedzUsuńTęcza kolorów :))
UsuńBardzo lubię cienie z Inglota od wielu wielu lat :)
OdpowiedzUsuńA ten zielony zestawik także posiadam :)
Ja również od wielu lat je kupuję :) Zestaw zieleni jest piękny i intensywny! :)
UsuńJa lubię, szczególnie te o intensywnych i soczystych kolorach .
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba przecież zaszaleć z makijażem :))
UsuńAle ładne, chociaż nie wiem, czy umiałabym się posłużyć tymi kolorkami ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno byś umiałam, zdolna z Ciebie bestyja :)
Usuńlubię cienie z Inglota
OdpowiedzUsuńTo to piąteczka :)
UsuńAle ładne kolory!
OdpowiedzUsuńMiks tęczowy iście :))
Usuńpiękne kolory!
OdpowiedzUsuńBaardzo je lubię :)
Usuńmi się z cieniami rainbow dość trudno pracuje (mam problem z blendowaniem), choć przyznaję, że są ładne :)
OdpowiedzUsuńU mnie się niezłe blendują, z bazami super się trzymają i ze sobą współpracują tez super, żyć nie umierać :)
UsuńNigdy nie miałam cieni z Inglota. Muszę się za nimi rozejrzeć - mają piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńKochana koniecznie nadrobić musisz, cienie od nich są naj, naj :)
UsuńMiałam tylko jeden cień z inglota, który zresztą dostałam jako gratis i mimo że piękny to trwałość marna :/ muszę spróbować tych może okażą się lepsze :) a tęczę stworzylas cudowną :)
OdpowiedzUsuńTęcza kosmiczna :D Ja zawsze używam bazy, bez bazy ani rusz, są intensywne, a z bazami, to już w ogóle bajka, mam nadzieję, ze Ci się spodobają :)
UsuńEksplozja kolorów! Ja z tych jednokafelkowych trójek mam tą z pomarańczowo/rudym :) ogólnie bardzo lubię cienie Inglota
OdpowiedzUsuńMuszę kupić w końcu ten pomarańczowo-rudy, bo już jakiś czas temu o nim tez myślałam :)
UsuńKolory cieni super:) Tych Rainbow jeszcze nie miałam, ale pojedyncze wprost uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńJa muszę uzupełnić te pojedyncze też, a trójeczki gorąco polecam :)
UsuńMam potrójne cienie z Ingloda (ciemny szary, jasny szary, brudny biały) i jestem z nich bardzo zadowolona. Cienie piękne, choć nie wiem czy używałabym ich na co dzień :D
OdpowiedzUsuńTrójki są super, mam ochotę na inne numerki :)
Usuńnie mam za dużo cieni :| ale te pięknie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńMusisz nadrobić, bo są naprawdę super :)
Usuńładne kolory :)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? FLORAL na blogu , zapraszam!
Dzięki, lubię takie miksy kolorystyczne :))
UsuńŚwietna kolorystyka i widać, że cienie są dobrze napigmentowane ;) Fajnie można z nimi poeksperymentować ;)
OdpowiedzUsuńTo jeden z największych atutów cieni inglotowych, bardzo intensywne i napigmentowane :) Eksperymentuję z nimi ile wlezie :D
Usuńśliczne kolorki, szczególnie te niebieskie :)
OdpowiedzUsuńW sumie niebieskich najmniej używam, ale są rzeczywiście bardzo ładne :)
UsuńKolory typowe na wiosnę, lato;D
OdpowiedzUsuńMuszę się w takie uzbroić:P
Uwielbiam te kolory inglotowe, tęczowe :))
UsuńUwielbiam ich cienie :-) Od nich zaczynałam i mam ogromny sentyment :-)
OdpowiedzUsuńJa tez już od wielu, wielu lat je uwielbiam :)
UsuńZajeb"kok"ista!!!!!!! :)) Inglot - cenię te firmę szczególnie za lakiery - ale ich ceny poszły tak do góry, że szczęka opada :]]
OdpowiedzUsuńMiałam raz bodaj w życiu, bardzo dawno lakier Inglota, zdecydowanie cienie to kusiciele numer 1 od nich, ale obadam lakiery też :)
UsuńKupiłam sobie ostatnio paletkę na 10 kwadratowych cieni i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDziesiątkę też mam w planach, bo kolekcja rośnie i rośnie :))
UsuńGdybym tylko potrafiła malowac sie cieniami i miala do tego cierpliwosc...
OdpowiedzUsuńPiekne kolory! :-) I te makijaze na FB rowniez genialne :-)
Dzięki wielkie :* Trzeba próbować i malować, na pewno nabierzesz wprawy :))
UsuńKolory są fantastyczne, bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
zabawa-moda.blogspot.com
Tu akurat mam takie zwariowane odcienie, bardzo je lubię :)
Usuńgenialne! nawet nie wiedziałam, ze inglot ma tak sprytnie dzielone cienie ;) strasznie fajnie wygladaja, musze sie im przyjrzec przy najblizszej okazji :)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę super, 3 w 1 od razu, doskonale się uzupełniają i razem współgrają :)
UsuńŻółty i zielony, to moi faworyci:D
OdpowiedzUsuńOba kocham, zarówno osobno, jak i razem wypadają super :)
UsuńCiekawe kolory muszę przyznać :)
OdpowiedzUsuńSą super, mega intensywne i trwałe i za to je lubię :)
UsuńŚwietne kolory :) A cieni z Inglota nie miałam, ostatnio zachwyciłam się paletką z Lovely :)
OdpowiedzUsuńJa na te paletkę Lovely słyną poluje i poluje i zapolować nie mogę, bo zawsze wykupiona ech :)
Usuń<3 <3 <3
OdpowiedzUsuńAle kolorową paletkę stworzyłaś :) Nie mam dużego doświadczenia z Inglotem, mam tylko dwa pojedyncze okrągłe cienie :P
OdpowiedzUsuńTęcza cza cza :D Polecam obadać te kwadraciki, są świetne :)
UsuńŚwietne są te cienie! Moje ulubione cienie to właśnie Inglot oraz MAC :)
OdpowiedzUsuńZ MACa mam ochotę na parę pigmentów ach ach :)
UsuńMam taką paletkę z Inglota, ale wypełnioną taki zwykłymi jednokolorowymi cieniami. Te tęczowe są przepiękne!
OdpowiedzUsuńTradycyjną, klasyczną też mam, ale ta kusi kolorkami :)
UsuńŚwietne są! :)
OdpowiedzUsuńhttp://linde-lo.blogspot.com/
Racja, racja :)
UsuńBoskie kolory <3
OdpowiedzUsuńhttp://julieeettee.blogspot.com/
Boskie, tęczowe :)
UsuńPiękne kolorki:):) Bardzo lubię cienie Inglot:)
OdpowiedzUsuńPiona :))
UsuńPrzepiekne kolorki oraz bardzo fajny blog:) Dolaczam do obserwacji:)
OdpowiedzUsuńSuper, wielkie dzięki, dodaję również :))
UsuńSuper wiosenne i soczyste kolory! Boskie są i bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Zaiste wiosenne i kolorowe :)
Usuńnie miałam cieni z inglota.. :>
OdpowiedzUsuńpiękne kolory :)
Uhu, to musisz koniecznie nadrobić :)
UsuńJa omijam Inglota w galerii łukiem szerokim dla swojego dobra, a Ty mnie tutaj kusisz taką feerią kolorów...
OdpowiedzUsuńHaha :)) Ja też czasem omijam, by znów nie skisić się na kolejne cudeńka :)
Usuńśliczne kolory! ;)
OdpowiedzUsuńKolorowe, tęczowe, bardzo je lubię :)
UsuńAleż piękne kolory :) Całe szczęście, że nie jestem zwolenniczką cieni na powiekach :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam byś przekonała się do cieni do powiek, można zmalować naprawdę śliczne efekty :)
UsuńWiem, że można, ale ja już swoje "przeszłam" z cieniami do powiem na moich tłustych i opadających powiekach. No i stanowczo wole siebie w samym tuszu bądź z dodatkiem eyelinera. Cienie wykorzystuje jako eyeliner :)
Usuńuwielbiam Inglot! swoją paletkę mam od 4 miesięcy a już ją uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJa już od lat je uwielbiam :)
Usuńniesamowicie wiosenna ta paletka:)
OdpowiedzUsuńDziś coś popadało, ale wiosna w pełni :)
UsuńZ tej serii jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńFajne i ekonomiczne są, bo 3 kolory w 1 :D
UsuńNo cóż za genialna paletka! Zakochałam się w tych kolorach:)
OdpowiedzUsuńDziękiii :* Uwielbiam takie miksy kolorystyczne :)
UsuńBardzo lubię cienie i lakiery do paznokci Inglota, jedne z najlepszych moim zdaniem. Niestey ja nie jestem zbyt biegła w sztuce makijażu i po prostu nakładam jakiś jeden jasny cień ( jeśli już ) na całą powiekę :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam za to lakierów od nich, muszę zdecydowanie nadrobić :) Popróbuj mieszać dwa kolorki na początek, jaśniejszy w wewnętrznym kąciku, ciemniejszy w zewnętrznym, później eksperymentuj, trzeba się bawić makijażem :)
UsuńWypróbój, moim zdaniem naprawdę warto. Nawet po kilku miesiącach nie gęstnieją i konsystencja lakieru jest bez zarzutu. Dzieki za radę, na pewno popróbuję :)
Usuńja niestety nie umiem się malować cieniami i powiem Ci szczerze że nawet nie bardzo lubię ;D
OdpowiedzUsuńobs? www.dulcescrujientes.blogspot.com
Namawiam, by spróbować :)
UsuńŚwietna paletką, widzę lubisz energetyczne odcienie :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo lubię :)
Usuńfajne kolorki
OdpowiedzUsuńKolorowo i tęczowo :)
UsuńWidzę mamy tą samą miłość, też uwielbiam cienie Inglota :)
OdpowiedzUsuń:* :)
UsuńSerii Rainbow niestety nie znam, ale pojedyncze cienie Inglota bardzo polubiłam. Świetna jakość za niewielkie pieniądze :)
OdpowiedzUsuńZgadza się :) Trójeczki polecam :)
UsuńŚliczne kolory. Inglot zawsze jest na czasie ;)
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwacji ;)
Bardzo lubię :))
UsuńUwielbiam cienie Inglot za ich jakość i cenę, sama też uzbierałam już niemałą kolekcję ;)
OdpowiedzUsuńZaiste, cudowne są :)
Usuńwow, ale mocne kolory!
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :))
UsuńTen zestaw chyba najbardziej im się udał :)
OdpowiedzUsuńTen zestawik skomponowałam sama, każdy może swój dobrać, to magnetyczna paletka :)
UsuńCienie Inglota -zawsze uważałam za najlepsze w tej kategorii cenowej jakiej się kształtują, Twoja paletka robi wrażenie, od dawna zwracam uwagę na matowe cienie, te są bardzo interesujące.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze inne paletki magnetyczne z Inglota i wszystkie ubóstwiam :)
Usuń