Baza pod cienie jest dla mnie produktem dnia
codziennego, nawet, gdy maluję się delikatnie, baza zawsze towarzyszy mojemu
makijażowi oczu, bez niej ani rusz :) Postanowiłam więc wreszcie, napisać o jednej
z moich ulubionych baz pod cienie, oto ona - Baza pod cienie niemieckiej firmy
ARTDECO :)
Baza ta, jest produktem bardzo cenionym zarówno
wśród osób zajmujących się profesjonalnym makijażem, jak i wśród użytkowników oraz
konsumentów kosmetyków kolorowych, bowiem ratuje ona absolutnie każde powieki
(nawet te, które mają skłonności do przetłuszczania), na które tchniemy
jakikolwiek makijaż. To małe, kultowe już cudeńko otrzymujemy w plastikowym,
urokliwym, czarnym słoiczku (5 ml), zapakowanym dodatkowo w także czarny
kartonik, na którym widnieją informacje o firmie, produkcie oraz skład.
Baza ma jaśniutki, beżowy kolor, widoczne są też
malutkie drobinki rozświetlające, na powiekach nie daje ona jednak żadnego
koloru, dopiero z cieniem działa magia :) Ma ona przyjemny, określiłabym nawet
perfumowany zapach, bardzo elegancki, jednak nie wyczuwa się go podczas
aplikacji na powieki. Gdy nabieramy bazę na palec, wyczuwamy jej lekką
konsystencję, ja jednak często nakładam ją pędzelkiem. Jest bardzo wydajna,
kupiłam ją siedem miesięcy temu, a zużycie jest znikome, ponieważ naprawdę
odrobina działa cuda, gdy nałożymy jej zbyt grubą warstwę, może stracić swoje
fantastyczne działanie, tak jak zresztą w przypadku każdej bazy pod makijaż.
Myślę, że będzie mi służyła jeszcze na pewno przez
ponad rok. Każdy cień do powiek prezentuje się lepiej z bazą, kolory zyskują,
stają się głębsze, bardziej intensywne, trwałe i żywe, oczywiście baza
genialnie zapobiega rolowaniu się cieni w zagłębieniach powiek, zdecydowanie to
ideał w tym temacie, choć bardzo lubię także bazę z Clarins. Kosmetyk bardzo
dobrze rozprowadza się po powiece, wygładza ją i nawilża (zawiera dodatkowo
witaminę E), powoduje, że każdy cień staje się wodoodporny.
Bazę kupiłam jeszcze w poprzednim, 2013 roku, w
Douglasie za 36,99 zł, ale wiem, że w promocji można się w nią zaopatrzyć w
dużo niższej cenie :)
Bazujecie? ;) Czy też nie? Czy słynne bazy DAX Cashmere i Hean
są warte zakupu? Jakie bazy polecacie? :)
Też codziennie nakładam bazę ale tej jeszcze nie miałam ;) najczęściej kupuję hean i uważam, że jak najbardziej warto ;)
OdpowiedzUsuńNo więc zatem muszę jednak wypróbować tą z Hean też :))
Usuńnigdy nie miałam bazy bo nie używam cieni do powiek.
OdpowiedzUsuńGdybyś jednak kiedyś chciała, polecam zastosować bazę, przedłuży i ożywi cienie :)
Usuńchciałabym ale nie umiem malować powiek.
UsuńKochana, to naprawdę jest trudne, zachęcam, by poszaleć czasem z makijażem :D
UsuńTo była moja pierwsza baza, ale wolę Hean:)
OdpowiedzUsuńO a jednak :) Muszę Hean zakupić :)
UsuńJa póki co używam bazy z Paese, a baze z hean lubiłam :)
OdpowiedzUsuńZ Paese znam tylko puder, ciekawi mnie ich baza :) a Hean będzie następna :)
UsuńUżywam jej od lat, jak dla mnie lepsza od Hean i Joko
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobra, muszę porównać z Hean, a Joko uwielbiam cienie tez :)
UsuńSkusiłabym sie na nia.
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię, skuszę się po niej na Hean lub inną :)
Usuńbardzo mi się podoba :D lubię bazy i używam. Z tej firmy nie mam, muszę zaopatrzyć ;D
OdpowiedzUsuńJa też ją bardzo lubię, ale mam ochotę wypróbować inne :)
UsuńJa bardzo lubię bazę z lumene! :-) Ale po tę bazę też sięgnę jak tylko tamta mi się skończy ;-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńNo więc ja w zamian spróbuję Lumene :D
UsuńPowiem Ci, że polecam tę bazę z Lumene. Mi się świetnie z nią współpracuje :-)
UsuńBaz do powiek rzadko używam, bo rzadko się maluję, ale do takich wyraźniejszych makijaży na pewno jest bardzo pomocna :) Wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńŁadnie podbija kolory i działa genialnie :)
UsuńMoje powieki są wymagające i niestety ArtDeco nie poradziła sobie z przedłużeniem trwałości makijażu. Świetnie u mnie się sprawdza The Blam, Too Faced oraz Urban Decay. Daxa miałam, ale nie polubiłam za konsystencję. Warto jednak spróbować, bo utrwala świetnie :)
OdpowiedzUsuńBazy Too Faced nie znałam totalnie - dzięki :)) Kolejny raz widać, że na każdym inaczej działają kosmetyki :) Daxa na pewno spróbuję :)
Usuńprzyznaję,że nie miałam jeszcze żadnej bazy pod cienie,znaczy mam na półce ale jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńPolecam stosowanie, bo nie ma wówczas problemu z rolowaniem się cieni i trwałością :)
UsuńMam bazę z Marizy, ale o tej słyszałam :)
OdpowiedzUsuńAch Mariza chodzi za mną, chodzi :)
UsuńMam i bardzo ja lubię :)
OdpowiedzUsuńNo to przybijam piąteczkę :))
Usuńciągle sobie obiecuję żeby kupić właśnie baze pod... i nie wiem jaka ;/ może się skuszę na tą ale poczekam na promocję ;D
OdpowiedzUsuńDość często można w promocjach ją złapać :)
UsuńRaz się pokusiłam na zakup tej bazy. Nie byłam z niej zadowolona. Patrząc na Twoje zdjęcia już wiem dlaczego. Moja była twarda i lepka, czyli pewnie przeterminowana... Peszek.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się na nią zdecyduje ponownie, ale raczej już nie kupię jej w drogerii internetowej.
O kurcze! Dobrze, że piszesz, dlatego ja tak bardzo unikam kupna kosmetyków na Allegro itd. co innego sklepy internetowe z naturalnymi kosmetykami, nigdy mi się nie zdarzył przeterminowany produkt, szkoda, że Cię to dopadło, baza jest bardzo kremowa, jeśli Twoja była twarda, na pewno nadawała się tylko do kosza, jednakże polecam ją w dobrej i świeżej wersji :D
Usuńnigdy nie stosowałam jeszcze bazy pod cienie, dopiero niedawno wypróbowałam bazę pod makijaż, ale jakoś szczególnie nie zauważyłam różnicy
OdpowiedzUsuńBazy pod makijaż tez są różne różniste, może ta jednak był lipna, ja bardzo polecam stosowanie baz pod cienie, dodają kolorom magii i utrwalają je :)
Usuńznam ją i za swojego czasu bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że wrócę do niej, bo jest fantastyczna, jednakże mam ochotę wypróbować inne :)
Usuńja nie potrafię wyszukac idealnej bazy , zawsze jest cos nie tak ;/ moze tej sprobuję ;)
OdpowiedzUsuńIdeału zawsze się długo szuka :) Ta jest genialna, ale wypróbuje tez Daxa i inne, które polecają dziewczyny :)
Usuńmoja ukochana baza ever, żadna inna jej nie dorównuje ;)
OdpowiedzUsuńOoo no to kolejny dowód, że ta baza ma wieeelu zwolenników, w tym i ja i Ty :)
UsuńMam tę bazę i jest rewelacyjna ! Wydajna że hoho! Później Ci lekko stwardnieje, ale po prostu wystarczy rozgrzać ją w palcach :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)) Oooo stwardnieje hmmm no nic zobaczymy :)
UsuńU mnie bez bazy pod cienie nie ma co się malować. Obecnie używam z Avonu, jestem zadowolona ale chętnie przetestuję kiedyś tą z ArtDeco :)
OdpowiedzUsuńJa tez tam przywykłam do jej stosowania, że już nie wyobrażam sobie pomalować się bez :)
UsuńMiałam tą bazę bardzo dawno i była świetna, ale przeszkadzała mi w niej ta tępa konsystencja, dlatego zdecydowałam się na wybór UDPP i to był strzał w 10 ! Jednak teraz kusi mnie zakupienie bazy Lime Crime :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, że Lime Crime jest doskonała, ale niestety swoje kosztuje :)
UsuńJa mam obecnie bazę z Avonu, ale jakoś się z nią nie polubiłam. Może ta by się u mnie lepiej sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńNie znamy się z bazą Avonu, ta zaś genialna jest :)
UsuńJa jestem wyznawczynia minializmu w kosmetykach do twary i za baze sluzy mi korektor :) chociaz ta baza wyglada fajnie... apetycznie wrecz :D bardzo chetnie bym zobaczyla porownanie cieni bez bazy (albo z inna baza) i cieni z ta baza :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, to jak najbardziej dobre rozwiązanie, sama często stosuję korektor, by utrwalić makijaż oka :)
UsuńNie próbowałam bazy ArtDeco, ale długo się nad nią zastanawiałam. Ostatecznie postawiłam na bazę Paese i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńPaese tez na pewno wypróbuję :)
UsuńSwoją przygodę z bazami pod cienie zaczęłam właśnie od tej ;) a było to na mój Ślub ;) do dzisiaj używam codziennie bazy pod cienie, choć poszukuję tej idealnej. Artdeco baza spisywała się w miarę najlepiej ze wszystkich, które miałam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tez daje radę, ale spróbuje innych, Clarins tez była całkiem ok :)
Usuńnawet spora ta baza :) nigdy nie używałam chyba żadnej bazy pod cienie, ale to pewnie temu że nie używam cieni :P
OdpowiedzUsuńJeśli używałabyś kiedyś cieni, użyj bazy, wzmocni kolor i trwałość makijażu :)
UsuńNigdy nie stosowałam takiej bazy, ale o tej słyszałam same superlatywy.
OdpowiedzUsuńZgadza się, jest super :)
Usuńparę lat temu miałam tą bazę jednak w 1/3 opakowania mi niestety wyschła ...
OdpowiedzUsuńMoja na szczęście ma się dobrze, nawet bardzo :)
Usuń