Naturalne, ekologiczne kosmetyki Nourish, gościły już
u mnie kilka razy, zawsze zachwycając mnie zarówno składem, jaki i działaniem. Dziś
na blogu pierwsze skrzypce zagra Biomimetyczny, przeciwstarzeniowy krem pod
oczy z jarmużem - Kale Biomimetic Anti-Ageing Eye Cream.
Nourish, jest brytyjską marką, stworzoną przez panią
doktor Pauline Hili, która przygotowując formuły swych kosmetyków bazuje na
roślinnych, naturalnych składnikach z upraw ekologicznych, są to kosmetyki
najwyższej jakości, z certyfikatami certyfikat Soil Association Organic i
Leaping Bunny, nie znajdziemy tu sztucznych substancji zapachowych, barwników,
silikonów, parabenów, komponentów odzwierzęcych (kosmetyki wegańskie), to
produkty cruelty free, z piękna misją, powstałe w zgodzie z naturą, zwierzętami
i człowiekiem, także cały asortyment, który znajdziecie na Costasy, polecam z
całego serca.
Mam kilka ulubieńców wśród kremów pod oczy, krem
Nourish zaś dołączył, do hitów w tym temacie. Ma świetny, naturalny skład i
praktyczne opakowanie, otrzymujemy go bowiem w przeuroczej, białej buteleczce
(10 ml), z pompka typu airless, która jest doskonałym rozwiązaniem w przypadku
kremów o lżejszej konsystencji, idealnie odmierza ilość produktu, jedna pompka
starcza na okolice oczu i co ważne, zawsze zużyjemy kosmetyk do samego końca.
Opakowanie okraszone jest jarmużowymi grafikami, charakterystycznymi dla serii,
a z kartonika możemy zasięgnąć informacji o kosmetyku, właściwościach oraz
poznać certyfikaty, które posiada.
Pielęgnacja okolic oczu, jest dla mnie niesamowicie
ważna, dokładnie wybieram, w tym wypadku produkty naturalne, które łagodzą,
nawilżają, ale również zniwelują worki pod oczami i ewentualne opuchnięcia,
które odpukać, dość rzadko mnie dopadają.
Kremik stosowałam na noc, ale można go aplikować wedle
potrzeb, ma bardzo leciutką konsystencję w kolorze beżowym, świetnie
rozprowadza się, wchłania, pachnie roślinnie, jest to naturalny zapach płynący
ze składników. Jeśli szukacie delikatnego kremu naturalnego pod oczy, ten
bankowo spełni Wasze oczekiwania, niechaj nam panuje jarmuż! Macie swój
ulubiony krem pod oczy? :)
Śliczne opakowanie ma ten kremik :) Fajnie, że całkiem nieźle się też spisał ;)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy jest zaiste :) Spisał się naprawdę mega :)
UsuńDla mnie byłby za delikatny. Ale wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńJarmuż rządzi, uwielbiam :)
UsuńU Ciebie zawsze znajdę jakieś kosmetyczne cuda ;)
OdpowiedzUsuń<3 Cieszę się :**
UsuńO mamo, nie znałam tego kosmetyku ;)
OdpowiedzUsuńMiło, ze u mnie się poznaliscie :)
UsuńJak dotąd nie znalazłam idealnego kremu pod oczy.
OdpowiedzUsuńJa mam kilka pereł :)
Usuńwow cudownie wygląda ten kremik, no i ile dobroczynnych składników!
OdpowiedzUsuńSkład ma boski <3
Usuńjuż same opakowania zachwycają :)
OdpowiedzUsuńNourish zawsze jakość pierwsza klasa :)
Usuńładne opakowanie, pojemność nieco mniejsza niż standardowe pod oczy
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie jest :) A tak, miałam 15stki :)
Usuńna pewno przetestuję, bo ciągle szukam idealnego kremu pod oczy :) na razie używam sylveco i mimo że jest naprawdę dobry, to to jeszcze nie to :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj go koniecznie, ja tez kocham ten z Sylveco :)
Usuńoj muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Oj tak, musowo :) Idę :)
UsuńA ja właśnie szukam dobrego kremu pod oczy :-)
OdpowiedzUsuńO to idealnie :)
UsuńNie znam ;) Ja ciągle szukam idealnego kremu pod oczy :)
OdpowiedzUsuńMusisz go Renia poznać, dla mnie ideał :)
UsuńJarmuż dzisiaj użyłyśmy do zielonego ciacha xD Ale w kremie też pewnie się sprawdza! :P
OdpowiedzUsuńJarmuż jest wspaniały i zdrowy <3 W kremie działa tak, jak przez brzuszek, czyli bosko :)
UsuńTeż używam kremu pod oczy na noc :D
OdpowiedzUsuńPiona zatem :*
UsuńA jak sobie radzi z cieniami pod oczami?
OdpowiedzUsuńCienie miewam dość rzadko, ale jeśli pojawiają się, według mnie radzi sobie świetnie :)
UsuńU Ciebie jak zwykle nowości i ciekawe kosmetyki. Właśnie szukam dobrego kremu pod oczy.
OdpowiedzUsuń:*
O to idealnie :) Dzięki, u mnie zawsze same cuda ;D
UsuńPrzydałby mi się ten kremik :)
OdpowiedzUsuń