Polska marka Orientana, należy do moich ulubionych od
wielu już lat, są to zawsze kosmetyki bazujące na naturalnych składnikach, produkty
spod jej skrzydeł, są zawsze świetnej jakości, nie znajdziemy tu barwników,
silikonów, parabenów, czy parafiny, to kosmetyki cruelty free. Orientana zaskoczyła
mnie tym razem nowym, kolorowym zestawem naturalnych maseczek Glow, w skład
którego wchodzi maseczka Złota Aralia, Różowa Wiśnia oraz Niebieska Hotunia.
Maseczki idealnie spełniają swą rolę, pięknie odżywiają
skórę, regenerują, działają kojąco, nawilżająco i przeciwstarzeniowo. Maseczki
Glow, otrzymujemy w poręcznych saszetkach 30 ml, zakręcanych na nakrętkę, na
kolorowych opakowaniach, znajdziemy zarówno skład, jak i właściwości kosmetyku.
Każda z nich zawiera inny składnik, a dzięki naturalnej mice, mają piękne
kolorki. Cieszy mnie fakt, iż są to tradycyjne maseczki, które zmywa się z
twarzy, bardzo wygodne w stosowaniu, stały się przyjacielem mojej skóry. Na
oczyszczoną skórę nakładam je i pozostawiam 30 minut, po czym zmywam, można je
stosować nawet 3 razy w tygodniu.
Maseczka w żółtym opakowaniu, to Złota Aralia, to
kosmetyk do skóry starzejącej się, dotkniętej zmarszczkami, przebarwieniami,
ładnie bowiem odmładza, wyrównuje koloryt, rozjaśnia, ujędrnia cerę i redukuje
zmarszczki. Wygląda bosko, to płynne, perłowe złoto, zawierające ekstrakt z
aralii z wyspy Jeju, mikę, ekstrakt z kurkumy, kwas hialuronowy.
Różowa Wiśnia, zachwyca czerwona, perłową
konsystencją, zawiera ona ekstrakt z wiśni z wyspy Jeju, kwas hialuronowy oraz
wodę różaną, mamy tu też oczywiście mikę, czy algi. Tę maseczkę polecam do cery
suchej, podrażnionej, wrażliwej, bowiem ładnie nawilża, odświeża, łagodzi i
wygładza. Moja ulubiona z całej trójki.
Turkusowa Niebieska Hotunia, to hit dla skóry
dotkniętej niedoskonałościami, trądzikiem, wypryskami, tłustej. Istotną rolę
gra tu ekstrakt z hoduni z wyspy jeju, ekstrakt z chinowca i witamina B3, mamy
tu też mikę, kwas hialuronowy. Maseczka nawilża, ale jednocześnie oczyszcza,
ogranicza wydzielanie serum i zmniejsza pory. Jestem ciekawa, która z maseczek
wpadła Wam w oko?
Coś dla mnie ☺☺
OdpowiedzUsuńSuper, są świetne :)
UsuńUwielbiam maseczki i chętnie wypróbuję całą trójkę :D
OdpowiedzUsuńPolecam, warte grzeszku :D
UsuńWyglądają przepięknie :) Ja teraz testuję płatki pod oczy tej marki i mam nadzieję, że się nie zawiodę :)
OdpowiedzUsuńO nie miałam ich :)
UsuńAle wspaniałości 😍
OdpowiedzUsuńCiekawe maseczki. Jeśli będę miała okazję to wypróbuję.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńŚwietne się prezentują, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo :)
UsuńOstatnia byłaby idealna dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńHotunia świetna :)
UsuńAle się fajnie prezentują, cała trójka :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam je :)
UsuńWidzę napis "glow" i wiem, że muszą być moje :)
OdpowiedzUsuńNa twarzy robią efekt wow :)
UsuńBardzo mnie zachęciłaś tym wpisem, zwłaszcza wstępem. Jakoś wcześniej kompletnie umknęła mi ta marka - bardzo mało o niej słyszałam. Fajnie, że polska firma, naturalne składniki i taka skuteczność ;) Jak gdzieś znajdę to na pewno kupię niebieską hotunię! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mona Bednarska
Ciesze się bardzo :) Hotunię polecam :)
UsuńCiekawi mnie ta niebieska hotunia, bardzo ciekawy pomysł na opakowania maseczek, lubię takie saszetki :)
OdpowiedzUsuńPraktyczne są, świetne :)
UsuńNie spotkałam się wcześniej z nimi, ale czuję się zainteresowana. Lubię ich produkty, maseczek nie odmawiam i brałabym w pakiecie :P
OdpowiedzUsuńSą nowością, warto się pokusić :)
UsuńNie znam ani produktów, ani firmy :) Jednak chętnie bym te maski u siebie widziała i je przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńMarka godna uwagi :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji wypróbować kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńWarto, warto :)
UsuńBardzo praktyczne opakowanie, jestem ciekawa tych maseczek.
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo na tak :)
Usuńfajne są te mazidła z dobrymi składami:)
OdpowiedzUsuńŚwietne, nie zawodzą :)
UsuńWidziałam już te maseczki i już mi się oczy uśmiechają do nich :D Muszę je mieć, tylko mieć kasę by kupić hihi :)
OdpowiedzUsuńNie są drogie, warto się pokusić :D
UsuńWszystkie mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńAll look great! Seems I will pick the pink cherry anyway.
OdpowiedzUsuńOh yes Pink Cherry is amazing :)
UsuńZ Orientany miałam tylko miniaturki olejków, ale niestety mnie uczuliły. Na razie nie kuszą mnie inne produkty.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się sprawdziły, może inne ich kosmetyki Ci podpasują :)
UsuńGolden kusi :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie na twarzy wygląda :D
UsuńBardzo fajne, coś zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Trio piękne :)
UsuńTeoretycznie do mojej cery powinna pasować wersja wiśniowa, ale nie przepadam za wiśniowymi kosmetykami :P
OdpowiedzUsuńPolecam zatem wiśniową :)
UsuńFajnie, że maja zakrętki, bo to ułatwia wielokrotne stosowanie.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBardzo lubię tą serię. Moja ulubiona-Złota Aralia, ale Niebieska Hotunia też skradła moje serce. Złota zostawia na skórze przepiękną poświatę.Nadaje się pod makijaż wieczorowy, a niebieska dokładnie oczyszcza skórę.
OdpowiedzUsuń