Firma Sylveco nieustannie poszerza asortyment
swoich ziołowych, naturalnych kosmetyków o coraz to nowe, genialne produkty.
Dziś zaś chcę przybliżyć Wam krem, który już jakiś czas widnieje w ofercie
marki i zyskał już rzeszę zadowolonych odbiorców, powitajcie słynny Lekki krem
rokitnikowy :)
Podobnie, jak jego nagietkowy braciszek (o którym pisałam tu – klik), mieszka w bardzo poręcznej, białej, smukłej buteleczce (50
ml) z pompką typu airless, która umożliwia wygodną aplikację kosmetyku.
Opakowanie jak zawsze, w przypadku produktów Sylveco, dopracowane jest
doskonale i spójnie z filozofią firmy, dowiadujemy się z niego o właściwościach
kosmetyku i firmie. Dodatkowo oczywiście całość zapakowana jest w kartonik, na
którym odnajdziemy skład i kolejne informacje dotyczące kremiku.
Lekki krem rokitnikowy bogaty jest przede
wszystkim w olej rokitnikowy, który zawiera witaminy i mikroelementy,
rewitalizuje on silnie, odżywia skórę i wzmacnia ją. Ekstrakt z kory brzozy
białej, pobudza syntezę kolagenu i elastyny w naskórku oraz opóźnia efekty
starzenia, składnik ten (betulina), występuje w wielu kosmetykach Sylveco, ma
fantastyczne właściwości pielęgnacyjne. Olej z pestek winogron, olej sojowy,
olej arganowy, olej jojoba oraz masło Karite (shea), skutecznie odbudowują
warstwę wodno-lipidową skóry, dodatkowo w połączeniu z alantoliną, powodują, iż
skóra jest w 100% ukojona. Zawarty również w kremie ekstrakt z aloesu,
ekstremalnie nawilża, witamina E, zabezpiecza skórę przed działaniem czynników
zewnętrznych.
To nie koniec cudownych składników kremu :) Mydlnica
zwyczajna, w nim zawarta (bogata w saponiny) pozwala składnikom wnikać szybciej
i efektywniej w głąb skóry. Krem jest hipoalergiczny, nie uczula, mogą go stosować
osoby z każdym typem skóry, lecz najlepiej sprawdzi się w przypadku skóry
zmęczonej, szarej, zmarszczkowej, pozbawionej blasku, genialny będzie też dla
cery trądzikowej. Ja mam skórę mieszaną w kierunku suchej, u mnie, jako krem na
noc sprawdził się doskonale, nawilżał, a rano skóra była odżywiona i
wzmocniona.
Ma lekką, kremową konsystencję w ciepłym kolorze
jasno-pomarańczowym (to zasługa oleju rokitnikowego), wiem, że wielu osobom nie
pasuje jego zapach, olejowy, ziołowy, niczym maść, ale trzeba brać tu pod uwagę
fakt, iż nie zawiera on żadnych sztucznych aromatów, ulepszaczy zapachowych, to
naturalne zapachy składników w nim zawartych, zwłaszcza, że zapach ten nie
utrzymuje się na twarzy po aplikacji kremiku.
Lekki krem rokitnikowy, należy do cudownego tria
Lekkich kremów Sylveco – Lekki krem nagietkowy, to jeden z moich ukochanych
kremów, rokitnikowy sprawdził się również doskonale, obecnie zaś używam ich
trzeciego, słynnego braciszka – Lekkiego kremy brzozowego, także recenzja już
niebawem :)
Dzisiejszego bohatera możecie zakupić
na stronie
Sylveco tu – klik :) oraz na Lavendic :)
Znacie słynne, lekkie kremy Sylveco? :)
Który z nich
lubicie najbardziej? :)
nie znam niestety, ale muszę zakupić bo same pozytywne opinie o nim czytam
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz nadrobić :) Sylveco ma cudowne produkty :) A lekkie kremy, to kult totalny dla mnie :)
UsuńNiech no ja tylko wyjdę z zapasów.... ;))
OdpowiedzUsuńJak je ukończysz, kremik się poleca na przyszłość :)
Usuńnie słyszałam jeszcze o nich, ale po takiej opinii z chęcią sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy są bardzo dobre, najlepiej u mnie sprawdzał się nagietkowy, ale najlepiej na sobie sprawdzić :)
UsuńCiekawe czy sprawdziłby się u cery tłustej.
OdpowiedzUsuńW zasadzie, to po aplikacji, troszkę daje efekt matujący, także myślę, że tak :)
UsuńJak będziesz tak kusić to pójdę z torbami ;)
OdpowiedzUsuńHaha kochana :D Mam podobnie, tyle kusicieli w około, że głowa boli :D Kremik, jest warty grzeszku :)
UsuńNigdy go nie miałam. Przydałby się mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńSprawdzi się przy każdego typu cerze, ale jeśli mama ma szarą, zmęczoną cerę, na pewno będzie strzałem w 10 :)
UsuńChętnie wypróbuje ten lekki kremik, jak moje zapasy zużyję :)
OdpowiedzUsuńKażdy z nich jest godny uwagi, lekkie kremy rulez :)
UsuńChętnie wypróbuję bo już tyle się na czytałam o ich kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńZaiste mają w zasadzie same dobre opinie i ja również polecam :) naturalne, ziołowe cudeńka :)
Usuńmusiałabym go wypróbować;)
OdpowiedzUsuńMożna najpierw próbeczkę, a jak się spodoba kupić pełnowymiarowe opakowanie :)
UsuńMiałam tego ale nie sprawdził się u mnie :) Za słabo nawilżał, a moja sucha skóra potrzebuje takiej solidnej dawki nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńBardziej nawilżający jest rzeczywiście nagietkowy, czy brzozowy :)
Usuńja słyszałam wiele dobrego ale osobiscie nie miałam;/
OdpowiedzUsuńPiękny skład ma, ziołowy, naturalny i polski produkt :)
UsuńSpodobał mi się fragment o tym do jakiej cery jest najlepszy, bo wychodzi na to że jest idealny dla mnie :D...
OdpowiedzUsuńhym hym ;) Może się skusze ;)
Pozdrawiam i dołączam do grona obserwatorów ;) Zapraszam również do mnie
Super, ciesze się :) Lekkie kremy Sylveco mają naprawdę ładne składy, naturalne i ziołowe :) Ja polecam bardzo :D
UsuńMam lekki krem brzozowy, ale jeszcze się do niego nie dobrałam. Jakoś nie mogę się przekonać... Miałam krem pod oczy tej marki i nie zachwycił mnie.
OdpowiedzUsuńMam ten kremik pod oczy, ale czeka na swą kolej :) A Lekki brzozowy jest super według mnie :)
UsuńO kremiku brzozowym z Sylveco myślę ostatnio - chyba kupię. =)
OdpowiedzUsuńBrzozowy stosuje już ponad tydzień i również mnie zachwyca :)
UsuńJa planuję zakup lekkiego kremu nagietkowego, mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNagietkowy jest naaaj :)
Usuńbrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Bardzo dobry kremik :) dziękuję :)
UsuńZnam ten krem ma go moja Mama jest swietny
OdpowiedzUsuńMa dużo dobrych opinii, pozdrowionka dla mamy :)
UsuńNiestety nie znam, z Sylveco miałam tylko próbeczki :(
OdpowiedzUsuńSą tez próbki tego kremu, jakbyś była w Bydgoszczy, to służę pomocą w tym temacie :))
UsuńZnam kremy z Sylveco, ale tylko wersję brzozową i nagietkową ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy kremy z tej serii lekkiej są super :)
UsuńDziękuję bardzo za miłe słowa i obserwację ;) Jak już coś zmalujesz to podziel się efektami, będzie mi bardzo miło ;) Nigdy nie miałam styczności z tą firmą, ale zachęciłaś mnie porządnie ;)
OdpowiedzUsuńZ największą przyjemnością :)) Sylveco ma super, naturalne kosmetyki, bardzo polecam właśnie kremiki między innymi :)
UsuńMam próbkę tego kremu, ale jeszcze go nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńNo to próbeczka w ruch :))
UsuńJa próbkowałam wszystkie trzy i zarówno rokitnikowy jak nagietkowy były całkiem przyjemne.Z brzozowym naj mniej się polubiłam.
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje typy :) Ja kocham nagietkowy naj, naj :)
UsuńCiekawa jestem jak sprawdziłby się u mnie, ale mam już chyba taki zapas kremów, że zbrodnią byłoby kupowanie kolejnego ;)
OdpowiedzUsuńDobra zbrodnia, nie jest zła :D Polecam go, gdy skończą Ci się zapasy :)
UsuńOstatnio nalatałam się jak głupia za żelem ich produkcji, ale widzę że teraz będę latać za kremem... :)
OdpowiedzUsuńKochana na stronie Sylveco są adresy wszystkich miejsc, gdzie można się zaopatrzyć o tu :) http://sylveco.pl/sklepy-sylveco
UsuńCzytałam już gdzieś o nim i opinia była równie pozytywna. Chyba trzeba w końcu wypróbować coś z Sylveco ;)
OdpowiedzUsuńUuuu koniecznie, jeśli nie miałam jeszcze okazji :)
Usuńa ja nigdy nie miałam niczego z Sylveco :(
OdpowiedzUsuńMus, mus moja droga musisz koniecznie się skusić :)
UsuńMuszę w końcu wypróbować ich kremy :)
OdpowiedzUsuńKremy, żele, balsamy to cuda tej marki :)
UsuńStosowałam go z próbki, jak zresztą pozostałe dwa lekkie, ale dla mojej mieszanej cery w stronę tłustej, są jednak nieodpowiednie, zostawiają tłustawą warstewkę, nad czym ubolewam. Czekam aż Sylveco wzbogaci swoją ofertę kremem matującym :)
OdpowiedzUsuńCiesze się że u Ciebie się sprawdził :)
Na każdego inaczej działa, wiadomo, Sylveco cały czas wypuszcza nowości, także na pewno coś się znajdzie for you :)
UsuńTa marka bardzo mnie kusi, mam nadzieje, ze kiedys bede miala okazje wyprobowac ich produkty :)
OdpowiedzUsuńW asortymencie mają saaaaame cudeńka :)
Usuńten krem jest na mojej liście zakupów i chętnie się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTo super, mam nadzieję, ze się polubicie :)
UsuńMi go dziś Pani w kosmetycznym polecała:))
OdpowiedzUsuńO patrz, to mądra i dobra Pani, pozdrawiam ją :D
UsuńGreat post♥
OdpowiedzUsuńHow about follow each other?
I follow your blog. Waiting for you♥
My Blog: http://juliemcqueen.blogspot.com
Thank you Julie :)
UsuńJeszcze nie miałam, ale mam ochotę na ten brzozowy :)
OdpowiedzUsuńNagietkowy tez polecam :)
UsuńKusi :))
OdpowiedzUsuńNiechże skusi, bo cudowny jest :)
UsuńMiałam jego próbki :) Sprawił na mnie pozytywne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPolecam całą serię Lekkich kremików :)
Usuń