Na blogach pojawiają się recenzje i opisy
najnowszego Shinyboxa z lutego, a nawet zapowiedzi już marcowego zestawu, ja
zaś, jako, że jest to mój pierwszy w życiu box, pozwolę sobie na spokojnie,
opisać pudełeczko z grudnia zeszłego roku, które pod koniec stycznia wygrałam u
Angel z Kosmetyki Bez Tajemnic, za co jeszcze raz ślicznie dziękuję :) Nigdy nie
skusiłam się na Shinybox, ani także na Glossybox, czy PinkJoy, bałam się, że
zestaw może nie spełnić moich oczekiwań i jakoś odwlekałam decyzję zamówienia
któregoś z pudełek. Dzięki tej nagrodzie, przekonałam się, że jednak czasem
warto zrobić sobie prezent i zamówić którąś z kolejnych edycji :)
Kosmetyki są przepięknie zapakowane w dwa kartonowe
pudełka, zewnętrzne oraz świetne i solidne wewnętrzne, w czerwono-zielonych
kolorach, które na pewno przyda mi się do przechowywania innych rzeczy (pomyślę
nad jego przeznaczeniem). Jest to edycja świąteczna, a hasłem przewodnim
pudełka było „Powiedz stop nietrafionym prezentom”, zatem grafiki, które zdobią
kartonik, przywodzą na myśl grudniowe święta. Zestaw, który do mnie trafił,
wzbogacony został przez Angel, produktom towarzyszyły kupony rabatowe z
Organique, Pat&Rub i Pose, zawieszka na torebkę, przypinka świąteczna oraz
ulotka z opisem kosmetyków zawartych w pudełku. Produkty na V (jak to trafnie
Angel określiła) oraz pasta do zębów, to kosmetyki nie z mojej bajki, zostały
więc skutecznie przyćmione cudownymi, pozostałymi produktami :)
Pose – Luksusowy krem pielęgnacyjny
Nie ukrywam, że najpiękniejszym hitem zestawu jest Organiczny
krem Pose, na który już długi czas miałam ochotę, używam go już miesiąc i
szczerze kocham, pełna recenzja tego świetnego, certyfikowanego kosmetyku
(Leaping Bunny) na blogu pojawi się już na dniach. Kremy Pose nie są testowane
na zwierzętach, mają fantastyczne składy, genialnie, ze znalazły się w
Shinyboxach!
Organique – Cynamonowe mydło glicerynowe
Dzięki niemu całe pudełko bosko pachnie! Piękny,
wciągający, ciepły zapach cynamonu, który umila korzystanie z mydełka. Kosteczka
(50 g), to również trafiony produkt z pudełka, lubię Organique, a mydełko
ręcznie wytwarzane ładnie zadomowiło się w mojej łazience.
APC – Zestaw cieni sypkich plus brokat
Cieni nigdy nie mam zbyt wielu, zwłaszcza, że te mają
świetne odcienie i łatwo się je odkręca. Czarny cień sypki z ślicznymi
drobinkami, fantastycznie sprawdzi się w makijażach wieczorowych, złoto-beżowy
cień jest genialny, niesamowicie rozświetla, ja malowałam nim powieki nawet w
makijażu codziennym, oba sypkie cienie mieszam z duraline, dają wówczas jeszcze
bardziej intensywne efekty. Złoty brokat zapewne również przyda mi się nie raz.
Lierac – Płyn micelarny do demakijażu
Markę znałam jedynie wirtualnie, także chętnie
wypróbuję na sobie moc micelka z Lierac. Fioletowa buteleczka 50 ml zawiera
kosmetyk o ślicznym zapachu białego piżma i kwiatu piwonii! Płyn zawiera
ekstrakty z malwy i kwiatu lnu, nawilża skórę (nie zawiera alkoholu) i
dedykowany jest do każdego typu cery, niebawem, z wielką chęcią się do niego
dobiorę :)
Dodatkowe prezenty od Angel :)
Badger Balm – Balsam do ust - Certyfikowany, naturalny, bezzapachowy balsam
do ust o pięknym składzie, jak ukończę setne opakowanie mojej ukochanej pomadki
Sylveco, otworzę ten słynny balsam. Balsam tworzą tłoczone na zimno, organiczne
oleje naturalne i ekstrakty owocowe, Badger Balm posiada certyfikat Leaping
Bunny, nie ma sztucznych dodatków. Kosmetyk pielęgnuje i nawilża, napiszę
osobną recenzję, bo warto :)
MySecret – Maskara zwiększająca objętość rzęs o 300%
Kosmetyk spod skrzydeł polskiej firmy Pierre Rene,
miałam niegdyś tusz od nich, który sprawdzał się znakomicie, mam nadzieję, że i
ten przypadnie mi do gustu Ma fajne, żółte opakowanie i ciekawą szczoteczkę,
świetny prezent!
Dodatkowo w pudełeczku znalazłam małe mydełko, w czerwonych odcieniach,
wydaje mi się, ze również ręcznie robione, glicerynowe, o ślicznym, owocowym
zapachu :)
Grudniowy Shinybox z prezentami od Angel, pełen
ciekawostek i kosmetycznych hitów, sprawił mi tyle radości, ze hej :) W
tegorocznych edycjach, w pudełkach znalazły się świetne kosmetyki, także myślę,
że warto jednak skusić się czasem na tego typu, pudełkowe, kosmetyczne zestawy
:) Zamawiacie Shiny, Glosy, czy inne boxy? :)
Wow! to mydełko glicerynowe z cynamonem zrobiło na nas wrażenie :D
OdpowiedzUsuńMiałybyśmy ochotę go zjeść podczas mycia rączek xD
Zapach jest niesamowity :) Uwielbiam cynamon i jego woń, całe pudełeczko pachnie właśnie tym mydełkiem :)
UsuńPo umyciu takim mydełkiem trzeba szukać faceta, który uwielbia cynamon xD Dalsze losy można sobie wyobrazić :P
UsuńHaha :D Dokładnie :) Na szczęście mój lubi cynamon :)
UsuńJa jeszcze nie zamawiałam nigdy shinyboxa ani innych tego typu pudeł boxów :) Zawartość bardzo fajna!
OdpowiedzUsuńJa właśnie też :) Dlatego prezent od Angel tak mnie rajcuje :D
UsuńSame cudowności ;)
OdpowiedzUsuńMój pierwszy box jeszcze przede mną
Fajny zestaw zaiste :) Ja już rozdziewiczona w tym temacie :)
Usuńgreat post dear!!!
OdpowiedzUsuńHAPPY W.E.
Xx
S.
www.manthroughclothes.blogspot.com
Helo Simone :) Thanks for nice words :)
UsuńGratuluje wygranej :) super pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Cieszyłam się jak głupia :)
UsuńGratulacje wygranej! Ja nigdy nie zamawiałam tych pudełeczek, miałam tak jak ty. Może czas to zmienić i zrobić sobie małą przyjemność :)
OdpowiedzUsuńMerci :) Ja tez bałam się zawartości, ale Shiny widać warto :)
Usuńkrem pose mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńKochana boski jest, luksusowy, cudny :)
UsuńJa nigdy nie zamawiałam takich pudełek, ale zawartość tego jest genialna! ;)
OdpowiedzUsuńZaiste zawartość super :) Jeszcze te dodatkowe prezenty od Angel :)
Usuńjak dla mnie super zawartość :)
OdpowiedzUsuńslodkieslodkieczary.blogspot.com
Jak dla mnie teeeż :)
UsuńRównież nigdy nie zamawiałam tego typu pudełek, ale przyznaję, że czasem są w nich fajne rzeczy, a czasami nic, co mogłoby nas zadowolić :/ Akurat zawartość tego pudełka przypadla mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa tez nie zamawiałam nigdy, ale wygrana mnie uradowała :) Zawartość super, Pose boski totalnie :)
UsuńNie raz chciałam zamówić sobie takie pudełko, ale zawsze boję się, że coś mi się nie spodoba. :)
OdpowiedzUsuńMiałam tak samo, ale odrobina szaleństwa nie zaszkodzi :D
UsuńBardzo lubię shinybox. Ale tych pudełek z cieniami nie udało mi sie otworzyć:)
OdpowiedzUsuńJa polubiłam :) Moje się bez problemu otwierają :)
UsuńZamawiam czasem shinybox'y, tego też miałam i nawet przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńMoże zacznę zamawiać :) Ten zestaw super :)
UsuńZawartość mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest :)
Usuńto było udane pudełko
OdpowiedzUsuńRacja, udane bardzo :)
UsuńNie znałam tego kremu Pose! Wydaje się być bardzo interesujący :). A pudełko wygląda smakowicie :).
OdpowiedzUsuńMarzyłam o Pose i bum :D Udało się i jest genialny :)
UsuńPudełko wygląda całkiem przyjemnie :).
OdpowiedzUsuńJest super, pachnie cynamonem :D
UsuńWidzę, że u ciebie jeszcze światecznie z lampkami.
OdpowiedzUsuńkrem pose u mnie sie sprawdził, ale organiczny.
Ogólne foto robiłam jeszcze rzeczywiście w okresie świątecznym :) resztę zaś teraz, już w słonku :D Kremy Pose są organiczne, mój tez :)
UsuńNigdy nie zamówił żadnego boxa, trochę boję się zaryzykować ;)
OdpowiedzUsuńJa tez tak miałam, ale teraz chce zaryzykować :D
UsuńTego kremu Pose nie mieliśmy, za to inne. Czekamy na recenzję!
OdpowiedzUsuńRecenzja już na dniach, krem jest świetny :)
UsuńGratuluję wygranej, uwielbiam takie glicerynowe mydełka :)
OdpowiedzUsuńDziękiiii :D Mydełko jest super, pachnie cudownie :)
UsuńJa do tej pory zamówiłam jeden Shiny, jeden dostałam i dostałam też Joyboxa. Ale w sumie wolę wiedzieć co będzie w środku :D
OdpowiedzUsuńSuper box :)
Ten box naprawdę super zawartość miał, ale styczniowe i lutowe tez niezłe były widziałam :)
UsuńMoże w końcu się skuszę i zamówię :)
OdpowiedzUsuńTez się nad tym głęboko zastanawiam :)
UsuńJak dla mnie naprawdę swietny ten box! Ja jesszcze nigdy takiego nie miałam, zawsze boję się, że jak go zamówię, to trafią mi się rzeczy, których nie będę stosowała :P
OdpowiedzUsuńŚwietny zdecydowanie :) Sam Pose kosztuje więcej, a tu jeszcze inne cudeńka :)
UsuńKuszą mnie kosmetyki Pose.
OdpowiedzUsuńJa tez marzyłam o nich, a tu proszę los się uśmiechnął :)
UsuńUwielbiam takie pięknie wyglądające i cudnie pachnące mydełka ;)
OdpowiedzUsuńOba mydełka fantastycznie pachną :D
UsuńCałkiem niezłe to pudełko ^^
OdpowiedzUsuńZawartośc i do tego fajne kartonowe pudełeczko do przechowywania :)
UsuńKochana, gratuluje wygranej :)! Ja rowniez wciaz zastanawiam sie nad zamowieniem ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :D Kusi bardzo zamówienie Shiny :)
Usuńfajne rzeczy były w boxie, aż sama mam ochotę zacząć zamawiać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne :) Styczniowe i lutowe były tez fajne, ciekawe, jak w marcu będzie się prezentować :)
UsuńJa mam podobnie, obawiam się, że tego typu box nie spełni moich oczekiwań i wolę za te 50 zł kupić sobie coś czego faktyczne potrzebuję. Gratuluję wygranej. :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :) W niektórych były naprawdę fajne kosmetyki, ale fajnie wiedzieć najpierw co tam może się kryć, chociaż niespodzewanki lubię :D
UsuńV dość mocno konstrastuje z P i O :D ale pudełko było fajne :D
OdpowiedzUsuńZaiste :) Merciiii :)
UsuńJa nie zamawiam boxów, bo też mam zawsze obawy co do zawartości :)
OdpowiedzUsuńTen, który prezentujesz wygląda całkiem sensownie.
Nie ukrywam, że bardzo spodobały mi się cienie- zwłaszcza złoty oraz krem Pose.
Będę czekać na Twoją recenzję :)
Pozdrawiam
Miałam podobnie, ale wygrana mega fajna mi się trafiła :)
Usuńочень достойное наполнение коробочки, хорошие бренды)
OdpowiedzUsuńYes, great box :)
UsuńTak oglądam te wszystkie recenzje na blogach, czy youtube i jestem coraz bardziej przekonana, że może się skuszę :) Zawsze rezygnowałam z powodu ceny, ale z drugiej strony można spróbować, ewentualnie zawsze można się wycofać :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam :)
Dzięki Kochana :) Za 49 zł dla kremu Pose warto nawet było :)
Usuń