środa, 16 grudnia 2015

Nourish - Oczyszczający peeling enzymatyczny z ekstraktem z jarmużu - Kale Enzymatic Exfoliating Cleanser - Wielofunkcyjny cudotwórca :)

Ekologiczne, naturalne kosmetyki Nourish, debiutowały niedawno na moim blogu w postaci wspaniałego zestawu Relax Starter Collection, który zachwycił mnie w całości, poczytajcie o nim tu, dziś zaś kolejny, genialny kosmetyk tej brytyjskiej marki - Kale Enzymatic Exfoliating Cleanser, czyli Oczyszczający peeling enzymatyczny z ekstraktem z jarmużu, który zawładnął mym serduszkiem, nie tylko idealnym składem, ale również swą wszechstronnością i działaniem. 
 
 
 Nourish, to marka, stworzona przez Pauline Hili, panią doktor, która przygotowując formuły swych kosmetyków bazuje na roślinnych, naturalnych składnikach z upraw ekologicznych, są to certyfikowane (posiadają certyfikat Soil Association i Leaping Bunny) kosmetyki najwyższej jakości, nie znajdziemy tu niepotrzebnych dodatków, sztucznych substancji zapachowych, barwników, silikonów, parabenów, komponentów odzwierzęcych (są to w 100% kosmetyki wegańskie), to produkty nie testowane na zwierzętach, z dobrą misją, powstałe w zgodzie z naturą, zwierzętami i człowiekiem, zdobyły również na świecie, wiele nagród branżowych. Nourish, to prawdziwe, naturalne, kosmetyczne skarby, które coraz bardziej władają moją codzienną pielęgnacją. Kale Enzymatic Exfoliating Cleanser, należy do serii Nourish Kale, czyli serii, której bazą jest jarmuż, przeznaczony jest dla wszystkich typów skóry, ja mam cerę mieszaną w kierunku suchej i peeling sprawdza się cudownie, doskonale zadziała się także przy skórze ze zmarszczkami. Kosmetyk przywraca skórze równowagę, oczyszcza ją, dotlenia i wygładza. 
 
 
 Dobroczynne właściwości jarmużu, znane są od zarania dziejów, jarmuż bogaty jest w witaminę C, K i E (witaminę młodości), błonnik, sole mineralne, zawiera też sulforafan, który jest silnym przeciwutleniaczem, chroniącym komórki skóry, działa tez antynowotworowo. Peeling prócz ekstraktów z liści jarmużu, zawiera mnóstwo pięknych i certyfikowanych składników takich jak: zmielone słodkie migdały oraz olej z nich, ekstrakt z granatu, białą glinkę, olej arganowy, ekstrakt z czarnej fasoli afrykańskiej, olej jojoba, olej z nasion słonecznika, olej różany, olej z pelargonii, aloes, olej commiphora myrrha,  ekstrakt z ananasa, olej rozmarynowy, ekstrakt z topoli osikowej i wiele innych cudownych komponentów. Skład robi ogromne wrażenie, to czyste, naturalne dobro, które aplikujemy na naszą skórę! Kosmetyk mieści się w białej, poręcznej tubce (50 ml), zamykanej na klik, jest to według mnie, najlepsza forma aplikacji tego typu produktów. Opakowanie dodatkowo umieszczono w eko-kartoniku z eleganckimi, jarmużowymi grafikami z owocem granatu, z którego dowiadujemy się o idealnym składzie peelingu, firmie, dystrybucji i certyfikatach jakie produkt posiada. 
 
 
Kosmetyk łączy w sobie właściwości peelingu enzymatycznego, maseczki oczyszczającej i złuszczającej, skóra po jego działaniu jest bardzo czysta, nawilżona, odżywiona i gotowa na przyjęcie kolejnych kosmetyków. Ma on treściwą, gęstą konsystencję w drobinkami migdałowymi, w kolorze szaro-zielonym i przyjemny, lekko rozmarynowy zapach, to naturalna woń, nie zawierająca żadnych sztucznych zapachów, którą uwielbiam. Nakładam go codziennie zarówno na twarz, szyję i dekolt, równomierna warstwa zapewni nam kompleksowe działanie, masuję koliście skórę i spłukuję letnią wodą. Możemy też zadziałać peelingiem zabiegowo, pozostawiając go na 2 bądź 5 minut, wówczas zadziała złuszczajaco, oczyszczajaco. Peeling Nourish, dołączył zdecydowanie do moich ulubieńców, można go zakupić na Costasy, gdzie kusi cała gromadka naturalnych kosmetyków tej marki, ja jestem bardzo ciekawa też produktów do ciała. 
 

 
Macie swoje ulubione peelingi enzymatyczne?  :)
 

71 komentarzy:

  1. Ja używałam jedynie peeling pharmaceris enzymatyczny a tak to zdecydowanie stawiam na mechaniczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten łączy w sobie wszystko, bo ma tez drobinki mielonego migdała :) Uwielbiam go :)

      Usuń
  2. Ja wciąż szukam idealnego peelingu ...
    Pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion :) ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam peelingi enzymatyczne i chętnie wypróbowałabym również tą sztukę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze nie miałam okazji używać jarmużu w kosmetykach i jestem ciekawa jakby u mnie się sprawdził. Firma też mało jest mi znana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to tez mój pierwszy raz z jarmużem w kosmetyku :)

      Usuń
    2. Jak się kotu podoba, to ja się decyduję przetestować :D

      Usuń
  5. Na pewno wypróbuję, prezentuje się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Opakowania są przepiękne! Chciałabym taką tubkę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. A czy ten rozmarynowy zapach nie jest zbyt uciążliwy? To jednak dość specyficzny aromat i chciałabym spróbować sięgnąć po ten peeling, ale mam wątpliwości tylko z tego powodu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi zapach się bardzo podoba, naturalny, rozmarynowy, ale nieco bardziej słodki niż na przykład sam olejek rozmarynowy, można sobie zamówić najpierw próbkę i obwąchać go :* :)

      Usuń
  8. Nie znam tej marki ale przyznam że na taki peeling bym się załapała z chęcią

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię produkty, które swoim działaniem zastępują kilka kosmetyków. słodki kociak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renia pozdrawia :) Ja tez własnie uwielbiam produkty tego typu :)

      Usuń
  10. Peeling ma bardzo fajny skład! :))
    ____________________________________
    Zapraszam wszystkich na azjatycko- naturalne rozdanie!
    http://sweetrecipee.blogspot.com/2015/12/pierwsze-azjatycko-naturalne-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie słyszałam o produktach tej firmy;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Najbardziej lubię peelengi enzymatyczne;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale ma bogaty skład! Dużo dobroci :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy go nie miałam, jednak szukam teraz jakiegoś dobrego peelingu, ten mógłby być odpowiedni :)

    OdpowiedzUsuń
  16. I do not know this brand, but I like to clean your skin with peeling and also love the scent of rosemary, both in the kitchen and in cosmetics.

    OdpowiedzUsuń
  17. Moją uwagę skradł kotek ze zdjecia ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie jak na razie piling z Ziaji, ale przyznam, że zaciekawiłaś mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Również nie miałam tego peelingu ale kurcze fajnie się prezentuje trzeba będzie się za nim rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciągle trafiam na peelingi buble, ciągle szukam idealnego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście buble zdarzają się bardzo rzadko, a ten jest boski :)

      Usuń
  21. wolę jednak peelingi mechaniczne, enzymatyczne mam wrażenie,że są za słabe

    OdpowiedzUsuń
  22. Niestety nie znam ani tej marki ani samego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  23. A myślałyśmy, ze jak z ekstraktem z jarmużu to będzie zielony xD

    OdpowiedzUsuń
  24. Amazing post

    Love Vikee
    www.slavetofashion9771.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Pamiętam jak byłam dzieckiem i na ogrodzie pełno jarmużu rosło a wykorzystywało się go tylko żeby nakarmić zwierzaki.. chomiki, króliki i świnki morskie ;).
    Chętnie bym wypróbowała ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale super <3 Ja tez kocham jarmuż, chipsiki, w koktajlach, doskonały :) No i na skórę :)

      Usuń
  26. O jacie, ale mi narobiłaś na niego ochoty!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ile cudów w składzie!

    Odkrywamy właśnie jarmuż w kuchni. Na skórę pewnie też dobrze działa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jarmuż jest genialny, chipsiki jarmużowe, ale tez miksuję go do picia :) W peelingu boski :)

      Usuń
  28. Jak widaż na zdjęciach, kot też poleca :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale cudna kicia :D
    A tych produktów nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  30. O kosmetykach z jarmużem to jeszcze nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja bardzo lubię czarne mydło marokanskie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja mam narazie spory zapas peelingu :) tak więc tymczasowo nie wyprobuje. Ale powiem ze bardzo mnie nim zainteresowałas:)

    OdpowiedzUsuń