środa, 30 grudnia 2015

Kosmetyki Cherry Belle, które zrobiłam w tym roku na świąteczne prezenty: Balsam w kostce, macerat, olejek samochodowy, balsam do ust, olejek do ciała, płyn do twarzy, odżywka do paznokci, ziołowa mgiełka :)

W tym roku większość prezentów, którymi obdarowałam familię i najbliższych, wykonałam własnoręcznie, pod moją tak zwaną marką Cherry Belle, wytworzyłam między innymi takie oto cuda: Balsam w kostce, macerat pigwowca w oleju koksowym, olejek samochodowy, balsam do ust, olejek do ciała, płyn do twarzy, odżywka do paznokci i ziołowa mgiełka. Wszystkie te cudeńka, powstały w moim domowym laboratorium, gdzie kocham tworzyć własne kosmetyki, sprawia mi tą niesamowitą radość, a moja skóra jest z tego jeszcze bardziej zadowolona. Stworzone przez mnie kosmetyki mają ogromną przewagę nad tymi gotowymi, gdyż robię je dla siebie, bliskich, czy konkretnych osób, znając dokładnie indywidualne skłonności skóry, typ cery, czy nawet indywidualne upodobania odnośnie zapachu, czy konsystencji. Poprawie wytworzony kosmetyk nie uczuli nas, nie spowoduje podrażnień, dokładnie wiemy, co wchodzi w jego skład, to fantastyczne rozwiązanie dla osób z cerą wymagającą szczególnej pielęgnacji, skłonną do podrażnień, alergii, ale również przeogromna frajda i najlepsza forma naturalnej pielęgnacji, którą stosuję już od długiego czasu. Mam coraz więcej zapytań o moje kosmetyczne wytwory, zatem wykonuję je już coraz częściej, dziś opiszę Wam kilka z nich :)
 
 
Balsam do ciała w kostce
Szczegółowy przepis na ten balsam, zamieściłam w TYM WPISIE, także zapraszam gorąco. Dokładnie tak samo zrobiłam balsam motylkowy, udało mi się kupić naprawdę ciekawe foremki, dodałam tu zamiast skruszonych liści mięty, siemię lniane oraz olejek waniliowy. Balsam przy styczności ze skórą pięknie rozprowadza się, zawiera 100% naturalne składniki, przy czym cudnie wygląda
Macerat owoców pigwowca w oleju kokosowym
O pigwowcu pisałam rozlegle TU, udało mi się w tym roku pozyskać większą jego ilość, postanowiłam zatem zrobić macerat, a olej kokosowy okazał się być doskonałym kompanem dla pigwowca. Macerat taki, to idealna pielęgnacja każdego typu skóry, świetnie sprawdzi się przy skórze suchej, mieszanej, ale także skłonnej do nadmiernego łuszczenia, podrażnień i alergii, szybko się wchłania, wygładza, zmiękcza skórę, regeneruje, zawiera mnóstwo kwasów tłuszczowych i witamin, pięknie nawilża, działając antybakteryjnie.
Olejek zapachowy do samochodu
Naturalny umilasz do samochodu, zrobiłam z olejku waniliowego, jaśminowego i zielonej herbaty, jest to śliczny słodko-kwiatowy zapach, a zarazem bardzo treściwy, woń nie przeszkadza, nie drażni nosa, można go zaaplikować na przykład na samochodowe dywaniki.
 
 
Balsam do ust serduszko
Foremki serduszka kupiłam kiedyś w Ikei, a balsam do ust to mieszanka masła kakaowego, masła shea i oleju monoi. Pachnie kwiatami gardenii, natłuszcza, nawilża i odżywia usta, ideał na zimę :)


Nawilżający, cynamonowy olejek do ciała
Świetna mieszanka do całego ciała, ale także do stóp i rąk. Zawarłam w nim olej ze słodkich migdałów, olej jojoba, olej arganowy, a całość okraszyłam pięknym zapachem olejku cynamonowego Optima Plus. Mój olejek to bomba odżywcza do każdego typu skóry, idealny na zimę, otula, pielęgnuje skórę, musze przyznać, ze zrobiłam świetny kosmetyk, a obdarowana jest nim zachwycona
Sosnowa odżywka do paznokci
Mój sekret pięknych paznokci, od 3 miesięcy olejuję paznokcie tego typu odżywką, tym razem stworzyłam perfekcyjną jej odsłonę z oleju migdałowego, rycynowego i jojoba, olejek sosnowy dodatkowo działa antybakteryjnie i antyseptycznie. Pazurki są jak nowonarodzone, szybciej rosną, skórki wokół nich są nawilżone i zadbane, a sama płytka silna i zdrowa.
Nawilżający płyn do twarzy
Zrobiłam go nie tylko na prezent, ale również dla siebie, odwary z własnoręcznie zebranych owoców dzikiej róży i rumianku, wzmocniłam siłą nawilżenia kwasu hialuronowego. Płyn doskonale nawilża, oczyszcza, można go stosować, jak tonik, pod krem, ale też jak hydrolat. Naturalna ochrona i oczyszczanie zarazem, boska sprawka spod moich rąk :)
 
 
Ziołowa mgiełka do twarzy i ciała
Odwary i napary ziołowe są podstawą tej odżywczej mgiełki, czysta natura, do całego ciała od stóp do głów, rumianek, róża i babka lancetowata, zebrane przez mnie na polskich łąkach wiosną i latem tego roku, regenerują, odżywiają, pielęgnują, nawilżają, odbudowują naskórek, działając antybakteryjnie i ochronnie. Mgiełka cudo!
 
 
Z radością otrzymuję coraz więcej zapytań o moje kosmetyki, także niebawem oczywiście więcej z naturalnego, szalonego laboratorium Cherry Belle :)

Który z moich kosmetyków najbardziej się Wam podoba? :)

43 komentarze:

  1. Balsam do ciała w kształcie motylka :) Prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Balsam powędrował akurat do mojej mamuśki :)

      Usuń
  2. Może w nowym roku i ja się wezmę za robienie własnych kosmetyków?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dość że praktyczne to jeszcze takie łaaaadne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Są cudne! Tylko zazdrościć obdarowanym:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ślicznie się prezentują i do tego jakie cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie się prezentują , są naprawdę cudne . Zaobserwowałam



    http://forthemost.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, ile kosmetyków! Kocham to co naturalne <3
    Najbardziej spodobała mi się mgiełka, wydaje mi się że byłaby także świetna do włosów :D

    http://sakurakotoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię od dłuższego czasu, ale się rozkręcam :D Dzięki wielkie <3 ^^ Mgiełka oczywiście jest tez super do włosków, sama natura :)

      Usuń
  8. wszystko cudne i chcę wszystko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mmm jak miło to słyszeć/czytać <3 <3 Będę robić :*

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Są świetne tez do ciała, ale w mini wersji do ust super :)

      Usuń
  10. no, no same cuda wytworzyłaś - zdolniacha z Ciebie :) motylek <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, no i sama ich używam też :) Piękne i wielkie dzięki <3

      Usuń
  11. Motilek jest najlepszy! :D Ale tak naprawdę to wszystko kusi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motylek super wyszedł, mam sprawdzony przepis :)Dziękuję :**

      Usuń
  12. Własnoręcznie wykonane prezenty są świetne, a do tego jeszcze kosmetyczne to już w ogóle coś wspaniałego. Wyobrażam sobie radość Twoich bliskich z otrzymanych prezentów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak, od serca, specjalne, najlepsze :) Wszyscy zadowoleni :)

      Usuń
  13. Motylek i serduszko mega urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniałe! Sama bardzo bym się ucieszyła z takich prezentów ;) Powiem szczerze, że też mnie ciągnie do zrobienia swojego DIY produktu do pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystkie są ciekawe :) chociaż najbardziej mi się podoba nawilżający, cynamonowy olejek do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow, świetny pomysł na prezenty. Chyba i ja się pokuszę za rok.

    OdpowiedzUsuń
  17. prezenty robione własnoręcznie cenię zawsze najbardziej, a takie urocze i przydatne kosmetyczne chyba bym pokochała od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też staram się robić coś sama :) Dziś zrobiłam peeling cynamonowy do ciała i masło lawendowe :)

    OdpowiedzUsuń