O oczyszczaniu twarzy olejami, czyli ocm,
przygotowuję niebawem osobny, większy wpis, dziś zaś zapraszam Was na mój
kolejny przepis diy - Owocowy olejek do demakijażu, z którego stworzenia jestem
bardzo zadowolona, owa mieszanka idealnie udała mi się, zatem musiałam się
oczywiście podzielić z Wami :)
Kocham tworzyć kosmetyki, sprawia mi tą przeogromną
radość, a moja skóra jest z tego jeszcze bardziej zadowolona. Takiego olejku,
nie zastąpi nam absolutnie żaden gotowy, kupiony kosmetyk, przygotowujemy go,
znając dokładnie indywidualne skłonności naszej skóry, typ cery, czy nawet
własne upodobania odnośnie zapachów. Dokładnie wiemy, co wchodzi w jego skład,
to także fantastyczne rozwiązanie dla osób z cerą problematyczną, skłonną do
podrażnień, alergii, ale również przeogromna frajda i satysfakcja, gdy
nakładamy własnej roboty cudo na swoją buzię.
Do przygotowania mojego, owocowego olejku w ilości
100 ml, użyłam:
- 40 ml oleju ze słodkich migdałów
- 20 ml oleju z nasion truskawki
- 10 ml oleju lnianego
- 10 ml oleju avocado
- 10 ml oleju z pestek moreli
- 5 ml oliwy z oliwek
- około 3 ml pomarańczowego olejku eterycznego
- około 2 ml mandarynkowego olejku eterycznego
Mój olejek zamieszkał w pustym, bardzo dokładnie
umytym opakowaniu z praktyczna, zamykaną pompką po ukończonym już kosmetyku,
jest wydajny, ładnie zmywa codzienny makijaż i pięknie pielęgnuje skórę. Ja mam
skórę mieszaną w kierunku suchej, do takiej właśnie cery, jest po prostu
idealny z takim składem. Jak Wam się podoba mój olejek? Macie swoje ukochane
olejki do demakijażu? :)
Ciekawy przepis, jeszcze nie robiłam olejku do demakijażu, więc czas spróbować :D
OdpowiedzUsuńDzięki Kinga :* Koniecznie spróbuj go :)
UsuńTeż sobie taki kiedyś zrobiłam ;p przepis bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa chyba za cienka jestem na to albo za leniwa, o!:D
OdpowiedzUsuńMyślę, ze tylko motyw lenia Cię dzieli od niego :D
UsuńRobiłam podobny ale nie tak bogaty jak twój :D Zapach musi mieć cudowny ;D Świetny przepis
OdpowiedzUsuńMerci Marzenka <3 Zapach ma boski, bo olejki eteryczne wonią zapanowały :)
UsuńFajny przepis ale u mnie raczej bez dodatku emulgatora by się nie obeszło :( Kiedyś już stosowałam czysty olej lniany oraz z migdałów i była tragedia...
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Ja tez mleczka i micele stosuję, olejkiem zmywam tylko lekkie makijaże :)
UsuńSuper sprawa, czekam na więcej DIY :)
OdpowiedzUsuńU mnie Ci diy dostatek :*
UsuńOjej, nigdy nie robiłam kosmetyków samodzielnie :) Niezłe cudeńka tworzysz :)
OdpowiedzUsuńDzięki :* Robię mnóstwo kosmetyków :)
Usuńkocham olejki do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńNo to piona :*
UsuńJa zmywam kokosowym lub migdałowym:)
OdpowiedzUsuńMiks tych obu tez będzie super :)
UsuńJa tez robię swoje olejki do demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńCudownieee :)
UsuńThis is so inspiring! I love the post:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
Thanks Irene, kisses to you :*
UsuńLubię takie domowe olejki a Twój przepis jest bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńI ja takie kocham, dzięki wielkie :)
UsuńJa łączę wodę różaną z ulubionym olejekiem i też mam super preparat do demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńTaki dwufazowy, super :*
UsuńUwielbiam mieszanki olejów zamiast kremów :D
OdpowiedzUsuńNooo ba :* I ja czasem zamiast kremu olejami twarz traktuję, oprócz tego mieszam tez kremy z olejami ;D
UsuńPonoć olej kokosowy dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Muszę przetestować coś domowego :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam zmywać samym kokosem, jednak mieszanki wolę :)
UsuńSkład brzmi kusząco, ale do mojej mieszanej cery, bardziej tłustej to nie wiem czy się sprawdzi...
OdpowiedzUsuńDałabym inne oleje, no i olejek eteryczny lawendpowy np. :)
UsuńDo cery mieszanej z tendencją do tłustej - olej z orzecha laskowego, perilla z pachnotki BIO oraz Tamanu BIO + olejek lawendowy lub/+ z drzewa różanego. Tamanu z lawendą oczyszczą skórę, zadziałają antybakteryjnie i pobudzą regenerację tkanek. Perilla to olej młodości, uelastyczni skórę i delikatnie nawilży. Olejek z drzewa różanego zadziała dodatkowo antybakteryjnie oraz wygładzi skórę.
UsuńPozdrawiam czytelniczki :)
ooo coś dla mnie :) kocham olejkową moc <3
OdpowiedzUsuńZrób koniecznie Renia :)
UsuńBardzo ciekawy przepis, ten owocowy olejek do demakijażu musi być super! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :* Udały się dobre proporcje :)
UsuńMoim ulubieńcem jest olejek z Evree ;)
OdpowiedzUsuńZnam tylko mleczko tej marki :)
UsuńTego nie przypuszczałem, że można zrobić olejek w domu do demakijażu :) SUPER :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Każdy kosmetyk da się zrobić w domku :D
Usuńkocham pielęgnację olejami jednak do demakijażu zdecydowanie bardziej wolę używać płyny dwufazowe i micelarne od olejków
OdpowiedzUsuńI ja micele i mleczka dodatkowo też bardzo lubię, oleje, przy codziennym makijażu i pielęgnacyjnie, poza tym kocham aplikację olejkową :)
Usuńteż uwielbiam sama tworzyć kosmetyki :) podoba mi się ta olejowa mieszanka, ja przez pewien czas zmywałam makijaż kokosowym, przestałam, ale dobrze wspominam :) i usilnie poluję na tego dziada z pestek moreli :D
OdpowiedzUsuńDzięki Karolina :* Ja kokos tez mieszałam z innymi, na morelowy musisz koniecznie zapolować ;)
UsuńUwielbiam olejki do demakijażu, więc będę musiała wypróbować Twój przepis. Własnoręcznego jeszcze nie kręciłam :)
OdpowiedzUsuńSkompletuj oleje i do dzieła Kochana :)
UsuńJa nie jestem fanką kosmetyków DIY :) ale wielki podziw za podejście i chęci:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMany thanks dear :)
OdpowiedzUsuńCudowny :) <3
OdpowiedzUsuń