Ochrona ust, w okresie zimowym jest bardzo, bardzo
ważna, skóra na naszych wargach jest niesamowicie delikatna, cieniutka i w
znacznym stopniu narażona na wszelkie zmiany pogody, zimno, przesuszenia,
pękania oraz inne czynniki zewnętrzne. Skóra na ustach nie posiada gruczołów
potowych, wymaga szczególnej dbałości, dlatego należy nieustannie chronić ją,
natłuszczać, nawilżać, odżywiać, stosując do jej pielęgnacji odpowiednie
kosmetyki, by usta zawsze były ładne, miękkie, gładkie, a kolorowa pomadka
wyglądała na nich później jak najpiękniej :)
W zeszłym roku pisałam o dwóch pomadkach, spod
skrzydeł polskiej firmy Sylveco, produkującej naturalne, ziołowe
kosmetyki, które namiętnie używałam:
Rokitnikowa pomadka o zapachu cynamonu (recenzja tu) oraz Brzozowa pomadkaochronna (recenzja tu), zachwyciły mnie na bardzo długi czas, lecz gdy Sylveco
wprowadziło do asortymentu ich trzecią siostrę - Odżywczą pomadkę z peelingiem,
przepadłam bez reszty :) Pomadka z peelingiem jest moim zdecydowanym hitem, kosmetykiem,
który wręcz pokochałam, wiec już na wstępie zaznaczę szybko, że pomadka jest
genialna!
Pomadkę otrzymujemy w świetnym, małym kartoniku z
estetyczną, grafiką z Wiesiołkiem, na kartoniku odnajdziemy oczywiście
informacje o kosmetyku i firmie, jego właściwościach, a także fantastyczny
skład produktu. Sztyft (4,6 g) osadzony jest w poręcznym, tradycyjnym,
wysuwanym, biało-żółtym, plastikowym opakowaniu, na którym ponownie możemy zapoznać
się (tym razem w języku polskim) z pięknym, króciutkim, naturalnym składem
pomadki.
Za peelingowanie naszych ust, odpowiedzialny jest
brązowy cukier trzcinowy, jego naturalne, malutkie drobinki, delikatnie,
przecudownie ścierają, usta, wygładzając je. Uwielbiam ten moment, gdy
słodziutki cukier, złuszcza skórę warg, która jednocześnie ma styczność z
dobroczynnym olejem z Wiesiołka dwuletniego (na pewno znacie tę roślinę o
żółtych kwiatkach i pięknym łąkowym zapachu), który zawiera przeciwutleniacze i
naturalne kwasy tłuszczowe, silnie regeneruje i odżywia (witamina F) on nasze
usta. Olej sojowy, olej z gorzkich migdałów, masło kakaowe, masło karite
(shea), wosk carnauba, wosk pszczeli, lanolina, to boska mieszanka składników,
bomba zdrowotna dla ust, która głęboko pielęgnuje, nawilża, natłuszcza, zapobiegając
przesuszeniu, i pękaniu skóry warg. Pomadka wzbogacona jest także o aktywny
składnik, charakterystyczny dla kosmetyków Sylveco – betulinę (pozyskiwaną z
kory brzozy), działającą silnie kojąco i łagodząco.
Pomadka jest hipoalergiczna, nie uczuli, ma
przepiękny, słodki zapach! Po jej aplikacji, zostaje ochronna warstwa, która
nawet po całej nocy jest odczuwalna rano. Jeśli macie problem z suchymi,
popękanymi ustami, z tą pomadką zapomnicie o tych problemach, bowiem sztyft
pielęgnuje usta idealnie, nie miałam okazji używać lepszej pomadki
pielęgnacyjnej, mam już trzecie opakowanie i jestem jej cały czas wierna :)
Peelingująca pomadkę możecie kupić bezpośrednio
w
sklepie Sylveco i na Lavendic w cenie 10,00 zł :)
Miałem dla mnie mało praktyczny kosmetyk ale u mnei dobrze działa
OdpowiedzUsuńGenialna jest, genialna :)
UsuńMoim hitem jest Tisane :D Ale o tej pomadce peelingującej dużo dobrego czytałam :D
OdpowiedzUsuńTisane nie miałam, ale pewnie kiedyś spróbuję, ta ma same chyba dobre opinie :)
Usuńteraz testuje nivea malinke:)
OdpowiedzUsuńMalinka teraz kojarzy mi się z olejem z pestek malin, który wczoraj otworzyłam mmm :D
UsuńSporo o niej czytałam, ale wydaje mi się zbędnym kosmetykiem
OdpowiedzUsuńPomadka ochronna, to u mnie mus :)
UsuńMyślę o niej od jakiegoś czasu i chyba jak tylko będę miała okazję to się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto :) Pokochasz ją :)
UsuńPomadka z peelingiem? Pierwszy raz o takim wynalazku słyszę, ale pomysł bardzo mi się podoba. Chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńhellourszulkka.blogspot.com
Drobinki cukru plus dobroczynne oleje, nic lepszego nie znam :)
Usuńkuszą mnie kosmetyki z tej firmy, już gdzies czytałam o tej pomadce i zastanawiałam się nad nią, ale nie wiem czy potrzebny jest mi peelimg do ust ;)
OdpowiedzUsuńGdy na zewnątrz zima, zawsze warto złuszczyć skórę na całym ciele, jak i na usteczkach, pomadka jest boska :)
UsuńCzytałam o niej wiele pochlebnych opinii :)
OdpowiedzUsuńWszystkich zachwyca :) Ja ja uwielbiam :)
UsuńDużo dobrego o niej słyszałam i naprawdę mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńDziałanie świetne i piękny skład, także niechaj skusi :D
UsuńDla mnie to też nr.1,zaraz po niej plasuje się rokitnikowa z cynamonem a na końcu brzozowa,którą właśnie testuje:-)
OdpowiedzUsuńMój ranking dokładnie taki sam :D :*
UsuńMam ją i bardzo ją lubię, inne takie produkty przy tej mogą się schować :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :D Podobno fajny peeling do ust jest z P&R, ale jego ceny dochodzą do 50 zł nawet, pomadka to 10 zł, a jest boska :)
UsuńWygląda ciekawie. Na naszych ustach zwykła wazelina z ZIAJA sprawdza się najlepiej.
OdpowiedzUsuńDopiero od niedawna wiemy, że w ogóle jest coś takiego jak peeling do ust xD
Ziajowa wazelina pewnie tez całkiem fajna jest, również wypróbuję :) ale ta pomadka ma naturalny skład, no i jej słodki zapach <3
UsuńWygląda bardzo zachęcająco. :) Lubię takie pomadki. :)
OdpowiedzUsuńW ciemno kupuj, jest genialna :)
Usuńmiałam, świetnie się u mnie sprawdzała i jeszcze nie raz do niej wrócę ;)
OdpowiedzUsuńTo super :) Ja tez ją uwielbiam :)
UsuńMyślę że u mnie by się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńBankowo :)
Usuńu mnie się średnio spisała ale cieszę się że u Ciebie się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńU mnie, jak marzenie :)
UsuńMyślę, że byłaby fajna i dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPeelinguje i pielęgnuje :)
Usuńuwielbiam ją, hit poprzedniego roku, ale także i tego
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie :)
UsuńOoo coś dla mnie :):) Musze ją sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńNiska cena i mega fajne działanie, ja polecam :)
UsuńSłyszałam o niej wiele dobrego, może sioę skusze.
OdpowiedzUsuńWiele dobrych opinii ma :)
UsuńProszę, proszę jakie cudeńko! :-) Aż korci żeby ją sobie sprawić!
OdpowiedzUsuńKochana dla mnie bombowa pomadka :)
UsuńJuż dawno znalazła się na mojej liście zakupów, ale mam jeszcze kilka pomadek otwartych, więc muszę je zużyć, bo wciąż dokupuje, a potem mam tego za dużo;)
OdpowiedzUsuńJa jak już ją pokochałam, to innej nie mam :)
UsuńCoraz bardziej mnie intryguje ta marka :)
OdpowiedzUsuńZiołowe cudeńka Sylveco trzeba wypróbować :)
UsuńJestem jej ciekawa oj jestem :]
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie, słodka i odżywia usta, ze ach :)
UsuńTeż ją uwielbiam! Jest zdecydowanie najlepsza ze wszystkich, jakich używałam. Też szykuję recenzję :)
OdpowiedzUsuńNo to czekam na Twoją reckę :)
UsuńLubie zarówno tą jak i brzozową ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy są super, ale ta króluje :)
UsuńZawsze na sezon zimowy zaopatruję się w kilka pomadek:) Ta z peelingiem musi być genialna. Chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńJest, jest genialnaaaa :)
UsuńWszyscy ją chwalą, a dla mnie jest za ostra :( Nie mogę jej używać...
OdpowiedzUsuńZdzieraczek z niej jest zaiste konkretny, ale za to tez ją lubię :)
UsuńFajnie, że tak dobrze Ci się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńSuper się sprawdza :)
UsuńMiałam ją kiedyś ale teraz robię sobie peeling z cukru i oleju kokosowego :)
OdpowiedzUsuńMmmm cudowny dla ust na pewno :)
UsuńLubie pomadki z Sylveco. Ale moim hitem sa.kosteczki Balmi nic tak nie nawilza jak te produkty.
OdpowiedzUsuńNie miałam tych kosteczek Balmi, muszę nadrobić :)
UsuńDużo osób już o niej pisało na swoich blogach. Ja mam do niej mieszane uczucia. Chyba wolę zrobić sobie swój domowy peeling :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że domowy peeling tez jest genialny, ale pomadkę zawsze do torebki mogę wrzucić i lecę :)
UsuńMoje usta potrzebują teraz szczególnej ochrony, dlatego kupię tą pomadkę :)
OdpowiedzUsuńZimą, gdy pogoda zmienna, w domach suche powietrze, jest niezastąpiona :)
Usuńwydaję się być fajna, ja peelinguje usta cukrem :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie tu działa brązowy cukier trzcinowy :D
UsuńJuz tyle dobrego o niej czytalam, ze musze ja kiedys dopasc ;)!
OdpowiedzUsuńKoniecznie Kochana :)
UsuńWolę oddzielny peeling i oddzielną pomadkę ochronną.
OdpowiedzUsuńJa ją uwielbiam właśnie za dwa w jednym :)
UsuńA mnie ta pomadka niesamowicie kusi chciałabym ja przetestować
OdpowiedzUsuńJest super, koniecznie :)
UsuńAle mnie zachęciłaś tym opisem.Chyba się skuszę. Sprawdziłam i fajnie się składa bo produkty tej firmy są dostępne w sklepach na Gdańskiej:-), więc nawet nie musiałabym zamawiać. Moim numerem jeden jeśli chodzi o pomadki ochronne, nawilżające jest od długiego czasu Carmex, ale nie mają tak fajnego składu jak ta którą opisałaś. No i chętnie wypróbuję coś nowego, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo super, cieszę się :D Taaaak w zielarni chyba np na Gdańskiej :) Carmexów słynnych nie miałam, ale pomadki Sylveco biją je na głowę składem naturalnym :)
UsuńCzytam o niej same pozytywne opinie, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZaiste ma same chyba dobre recenzje :) Ja ją uwielbiam :)
UsuńCiekawią mnie te pomadki z peelingiem :) nie miałam jeszcze okazji wypróbować
OdpowiedzUsuńSą nieziemskie, poleca bardzo :)
UsuńMam ja i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPrzybijam łapkę :D
Usuńkusi, kusi...
OdpowiedzUsuńSkład ładny i działa cudownie :)
Usuńnie słyszałam o tym produkcie a wydaję się ciekawy!
OdpowiedzUsuńPeeling i pielęgnacja zarazem, cudo, cudo :)
UsuńInteresująca.
OdpowiedzUsuńPeeling i piękne nawilżenie i natłuszczenie :)
UsuńMuszę ją w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :D
UsuńPołączenie 2w1 to świetny pomysł! Przypuszczam, że przypadłaby mi do gustu :) Osobiście bardzo cenię sobie Carmex - myślę, że jest to najlepszy kosmetyk z jakim dotychczas miałam styczność.
OdpowiedzUsuńŚwietny :) Na pewno byś ją polubiła :) Carmex na pewno tez genialny, także i ja muszę go spróbować :)
Usuńcoś fajjnego :)
OdpowiedzUsuńPewnie, bardzo fajnego :)
UsuńPomadka musi być peenie bardzo słodka i pięknie pachnieć! Ja uwielbiam Tisane, a mój peeling składa się z miodu i odrobiny cukru :)
OdpowiedzUsuńJest słodziutka :) Tisane tez wypróbuję :)
Usuńтакая аппетитная помадка, никогда не пользовалась скрабами для губ, но теперь уже хочу)))
OdpowiedzUsuńYes :) Very sweet and great peeling in one :)
UsuńJa mam z Sylveco krem brzozowy, który jest tak dobry, że na stałe zagości w mojej kosmetyczce.:)
OdpowiedzUsuńSuper jest brzozowy krem, obie wersje lekką i tą tradycyjną kocham :)
UsuńNie słyszałam nigdy o pomadce z peelingiem ale może warto by było wypróbować coś nowego :)
OdpowiedzUsuńmiscellaneous-em.blogspot.com
Moja ukochana pomadka, musisz wypróbować :)
Usuń