Piękna wiosna w pełni, słoneczko świeci, Natura
budzi się do życia, więc i ja zabrałam się za solidną regenerację moich włosów
po zimie i tu, jak zawsze z pomocą przyszła mi wspaniała, polska firma Sylveco,
produkująca naturalne, ziołowe kosmetyki, które nigdy jeszcze nie zawiodły mnie.
Sylveco bowiem, wprowadziło do swego bogatego już asortymentu kolejny, świetny
kosmetyk do włosów, oto - Lniana maska do włosów :)
Maskę otrzymujemy w praktycznym, brązowym słoiczku (150
ml) z tworzywa, zamykanym na aluminiową nakrętkę, jest to świetne rozwiązanie w
przypadku tego typu produktów, bowiem, zawsze wiemy ile kosmetyku nam jeszcze
pozostało, a aplikacja jest wygodna i szybka. Grafiki kwitnącego lnu, zdobiące kosmetyk,
jak w przypadku wszystkich produktów Sylveco, są bardzo przyjemne dla oka,
czyste i estetyczne. Pod słoiczkiem znajduje się informacja o terminie
przydatności użycia, na opakowaniu zaś odnajdziemy także informacje na temat
produktu, jego właściwości, firmy i oczywiście wspaniały skład kosmetyku. Maskę
dodatkowo zapakowano w zabezpieczony kartonik, również w biało-niebieskich
odcieniach, po raz kolejny wyrazy uznania dla Sylveco za wspaniałe opakowania i
dbałość o szczegóły wizualne, które niewątpliwie uprzyjemniają obcowanie z
produktem, przyciągając jednocześnie wzrok. Na kartoniku, mającym świetną
formę, widnieje również skład oraz informacje między innymi na temat Lnu, jako
rośliny, jego właściwości, wyglądu, kwiatach i działaniu leczniczym.
Maska bazuje na dwóch, wspaniałych składnikach,
ekstrakcie z nasion lnu zwyczajnego oraz oleju kokosowym. Len zwyczajny, to
roślina od wieków uprawiana i wykorzystywana przez człowieka do działań
prozdrowotnych, nasiona lnu, to bogactwo oleju, który zawiera aż do 50% kwasu
linolenowego, do 25% kwasu linolowego, śluzu ochronnego, cennych protein oraz
fitohormonów i mikroelementów, które w cudowny sposób działają na włosy i
skórę, głęboko nawilżają, łagodzą i koją. Olej kokosowy, to jeden z najlepszych
olejów, stosowanych do pielęgnacji włosów, olej ten, to bogactwo nasyconych i
nienasyconych kwasów tłuszczowych, ma on właściwości bakteriobójcze, ochronne,
nawilżające i wygładzające. Stosowanie oleju kokosowego na włosy, wzmacnia
cebulki i wspomaga ich wzrost oraz odbudowę. Maska zawiera także witaminę
młodości, witaminę E, olej z pestek winogron i kwas mlekowy.
Jest to kosmetyk hipoalergiczny, nie uczuli i nie
podrażni, sprawdzi się przy każdym typie włosów, idealnie sprawdzi się przy
włosach suchych, łamliwych, zniszczonych, wymagających szczególnej pielęgnacji,
nawilżenia i wygładzenia.
Lniana maska ułatwia także rozczesywanie, stosuje
ją jako odżywkę (nakładając na umyte uprzednio szamponem Biolaven włosy trzymam
około 2 minutek i zmywam), ale także jako głęboko regenerujący kompres, w tym
wypadku maskę wetrzeć należy we włosy i skórę głowy, owinąć ręcznikiem i
trzymać ją pół godziny, po czym umyć tradycyjnie włosy. Taką kurację stosuję
dwa razy w tygodniu.
Maska ma gęstą, treściwą, kremową konsystencję, w
białym, lekko perłowym kolorze, doskonale rozprowadza się po włosach i świetnie
się ich trzyma. Ma ona bardzo miły, leciutki zapach, w którym idealnie
wyczuwalna jest woń lnu z olejem kokosowym, nie ma tu żadnych sztucznych
substancji zapachowych.
Lniana maska do włosów jest dla mnie doskonała, mam
włosy bardzo długie, za pośladki, mieszane, które bardzo polubiły zabiegi z tą
maską, włosy po jej aplikacji są miękkie, lśniące i odżywione, także tą nowość
Sylveco polecam i Wam :) Można ja zakupić w sklepie Sylveco i na Lavendic.
Macie swoje ulubione maski do włosów? :)
Na razie produkty Sylveco stosowałam jedynie w pielęgnacji cery :)
OdpowiedzUsuńProdukty do włosów tez są bardzo warte uwagi :)
UsuńZaciekawiłaś mnie :) muszę lepiej poznać produkty Sylveco :)
OdpowiedzUsuńOj tak Karolina koniecznie :)
UsuńCoś czuję, że moje włosy mogłyby się z nią pokochać:)
OdpowiedzUsuńMoje bardzo polubiły ją, jest świetna :)
UsuńNie mam ulubionej maski do włosów ,ale SYLVECO jest jedną z moich ulubionych marek. O tej masce jeszcze nie słyszałam ( nie wiem jak to możliwe:) ) i na pewno ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSylveco rulez jednym słowem :)
UsuńNie widziałam tej maski na dermokonsultacjach a wygląda na fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńTa maska to nowość, fajnie, ze na dermokonsultacjach byłaś :)
UsuńMam ją, dzisiaj jej pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńOoo to czekam na Twoją opinię :)
UsuńCiekawie się zapowiada :) Bedę miała ją na uwadze
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto ją zapamiętać :)
UsuńNie wiedziałam ze Sylveco ma maski do włosów:) nie wiem czy u mnie by się sprawdziła, ale podejrzewam ze u siostry tak.
OdpowiedzUsuńLniana maska jest new, new :) Super jest :)
UsuńKolejny produkt z Sylveco na wishlistę :D
OdpowiedzUsuńHihi no ba :D
UsuńHa! Na początek ustalmy jedna sprawe;) - gdzie to słoneczko swieci, hmm?:)
OdpowiedzUsuńA co do maski - buu - kokos... Odpada a szkoda, bo diablo mi sie ten kwiatek na opakowaniu podoba :).
Kupiłam olej z opuncji! Wczoraj wystartowałam- to tak na marginesie...;)
W Bydgoszczy świeci, teraz popadało i znów świeci :) Kwiecień plecień :D Opakowanie jest zaiste boskie, gdzie olej z opuncji figowej kupiłaś? O.O Chcę :D
UsuńOlej kupiłam w sklepie "zielonym", do którego mam przez ulicę:) a naszukałam się ze hej! w mydlarni Franciszka też jest. Ostrzegam - drogie to...
UsuńO to fajnie :) Przy przypływie gotówki się skuszę pewnie :D
UsuńOstatnio będąc na stronie Sylveco zauważyłam, że wprowadzili również maski do włosów. Tego właśnie mi tam brakowało. Na pewno się zaopatrzę jak trochę przewietrzę moje maseczkowo-odżywkowe zapasy :)
OdpowiedzUsuńMaskę i odżywkę też :) Obie świetne :)
Usuńwydaje mi się, że moje włosy mogłyby się z nią polubić :-) akurat niedługo będzie mi się mój biovax kończył :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj ją, dla mnie bomba :)
UsuńŚwietna! Jak skończę swoją,to pomyślę o tej :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto :)
UsuńBoję się, że przejdzie mi koło nosa świetny kosmetyk z powodu kokosowego zapachu... Szkoda, ale nie jestem w stanie go znieść, chyba, że w postaci likieru malibu :)))
OdpowiedzUsuńW zapaszku góruje len, kokos jest wyczuwalny lekko bardzo :)
UsuńUuu zapowiada się świetnie :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna maska, polecam :)
UsuńEh.. Początkowo się napalilam ale później pomyślałam że moje włosy nie lubią się z olejem kokosowym :(
OdpowiedzUsuńMoże w miksie z lnem będą bardziej go lubiły? :)
Usuńmoje włsoy bardzo lubia olej lniany i kokosowy
OdpowiedzUsuńTo to Kochana idealnie :)
UsuńPokaż zdjęcie włosów po masce:)
OdpowiedzUsuńCiągle te moje kudełki pokazuję, boję się, ze się Wam znudzą :D
Usuńwydaje sie bardzo ciekawa, mozliwe ze ja przetestuje w przyszłosci :)
OdpowiedzUsuńPolecam Sylwia :) Ładny ma skład :)
UsuńMa w sobie olej kokosowy więc już mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńTo super, mi tez bardzo przypadła do gustu :)
Usuńja od nich testuje właśnie szampon a raczej balsam myjący i fajnie się sprawdza, na maskę też przyjdzie czas ;)
OdpowiedzUsuńBalsam myjący jest świetny, u mnie teraz szampon Biolaven ach :) A maskę polecam bardzo :)
UsuńMam już w planach zakup ich balsamu myjącego, więc do koszyczka dorzucę jeszcze maskę. Mam nadzieję, że będzie to zgrany duet :)
OdpowiedzUsuńBalsam myjący jest tez super :) Maska na bank tez Ci przypadnie do gustu :)
UsuńDomowe maski z lnu podobno działają cuda więc i taki gotowiec może się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńLen, to mega bogaty składnik, naturalny, cud :)
UsuńKurcze wygląda uroczo , a ja uwielbiam urocze rzeczy :) kurcze szkoda że ma olej kokosowy ;/ moje wysokoporowate go nie lubią :((
OdpowiedzUsuńUrocze opakowanko i w ogóle cudna jest, może z lnem by kokos lepiej podziałał na Tobie? :)
Usuńnigdy nic nie miałam z tej firmy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl
Koniecznie musisz nadrobić, świetne cudeńka :)
UsuńCoraz częściej spotykam na blogach recenzje kosmetyków tej marki i zawsze są to pochlebne opinie, będę musiała wypróbować na własnej skórze te produkty :)
OdpowiedzUsuńTak Kochana i moja dołącza również do maski :)
UsuńZa każdym razem czytając o produktach tej firmy, mam coraz większą ochotę, żeby cosik wypróbować. A o tej masce to już nie wspomnę :)
OdpowiedzUsuńKusząca jest i świetna :)
UsuńMiałam kilka kosmetyków Sylveco, dobrze je wspominam :)
OdpowiedzUsuńI ta maska na bank trafi w Twój gust :)
UsuńOj, widzę kolejny produkt, który muszę wypróbować! Tyle słów uznania, że niestosownym byłoby nie spróbować jej w swoim domowym zaciszu, mam nadzieję, że zachwyci mnie przynajmniej w takim samym stopniu jak Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńOj taak :) Niewątpliwie super jest :)
UsuńNie znam tej maski ale podoba mi się :) raczej nie mam ulubionej :)
OdpowiedzUsuńJa mam z SoBio etic i tą właśnie :)
Usuńno, no zaciekawiłaś mnie tą maską :)
OdpowiedzUsuńCiesze się Renia :)
UsuńKusisz, oj kusisz! Ja tu próbuję uwolnić się od nałogu kupowania masek, a tu takie cudeńko :D I jak ja mam się powstrzymać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
No nie można się powstrzymywać, włosy chcą, to trzeba :)
UsuńMuszę dać znać siostrze, ona szuka dobrej maski do długich włosów :)
OdpowiedzUsuńTo będzie idealna zatem :)
UsuńJeszcze nie miałam produktów Sylveco, a tak bardzo mnie kuszą :C Jest w Bydgoszczy jakiś stacjonarny sklep z tymi kosmetykami?
OdpowiedzUsuńBardzo je polecam :) Pewnie, ze jest tu lista :) http://sylveco.pl/sklepy-sylveco?id_province=7&id_city=13
UsuńMoje włosy lubią kosmetyki z olejem kokosowym, dlatego chętnie wypróbuję. Podziwiam Cię za cierpliwość w pielęgnacji tak długich włosów :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo jest super, ja tez sobie podziwiam, ale niekiedy mnie mocno wkurzają :D
Usuńja czekam na jakis "" bb "" od tej firmy kiedys rozmawialem i mial w tym roku sie cos pojawić hmm
OdpowiedzUsuńBB to już jakby kolorówka, to byłby przełom mega niezły w przypadku Sylveco :)
UsuńJak widzę napis "do włosów" to wiem, że wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńAgata, jest bardzo fajna ta maska ;)
UsuńMoje włosy chyba nie są aż tak wymagające, żeby dokarmiać je maskami :) Wystarczają odżywki i delikatne szampony. Ale lniana maska wygląda naprawdę zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Kochana każde włoski będą się cieszyć maskami, na pewno będą sczesliwe :D
UsuńI znowu coś ciekawego od Sylveco :) Pewnie moje włosy też by ją polubiły :)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka wprowadzają :)
UsuńNie mogę doczekać się aż ją wypróbuję na swoch włosach! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe są po niej włoski :)
UsuńTy to jak zwykle kusisz okrutnie ;P!
OdpowiedzUsuńHihi a jakże Kochana, a jakże :D
UsuńNie wiedziałam, że sylveco ma również maski do włosów, wygląda interesująco :D
OdpowiedzUsuńTo nowość, ja ją polubiłam bardzo :)
Usuńnie miałam tej maski ale myślę, że byłaby dla mnie idealna: moje włosy lubią zarówno siemię lniane jak i olej kokosowy :)
OdpowiedzUsuńPS: 28ego kwietnia na moim blogu pojawi się urodzinowe rozdanie, zapraszam :)!
To będzie ideał dla Ciebie :) Dzięki :)
UsuńPrzepiękne opakowanie! Len, olej kokosowy - muszę ją zakupić nooo! :)
OdpowiedzUsuńSylveco dba o detale, pięknie się prezentuj :)
UsuńNie znam ale chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńPolecam ją bardzo :)
UsuńSylveco bardzo lubię i mam nadzieję niedługo wejść w posiadanie tej maski... :)
OdpowiedzUsuńNa pewno polubicie się :)
UsuńBardzo czekałam na tą nowość Sylveco i na razie niestety nie wypróbuję jej, chyba, że wpadnie mi w ręce próbka, bo moje włosy nie lubią oleju kokosowego :)
OdpowiedzUsuńMoże z lnem bardziej by go polubiły :)
UsuńHi and thanks Vikee :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Sylveco. Kolejna interesująca nowość.
OdpowiedzUsuń:*
Oj tak :) Cudeńka same :)
Usuń