piątek, 3 kwietnia 2015

Maseczka do twarzy DIY – Moja naturalna, domowa, własnoręcznie robiona maseczka do twarzy :)

Niedawno pisałam Wam o moim kremie DIY (tu - klik), który ubóstwiam i robię regularnie co jakiś czas i serum, dziś zaś zapraszam na przepisik maski do twarzy, którą wykonuję również bardzo często, gdy tylko mam wszystkie odpowiednie do tego celu składniki :)
 
 
Składa się ona z:
1 łyżki glinki białej (zakupiona w Hebe, recenzja tu)
1 łyżki glinki ghassoul (dostępna na Helfy, więcej o niej tu)
1 łyżki sproszkowanych płatków róż (zakupić można 
na Helfy, recenzja tu)
6 kropli kwasu hialuronowego 1% (również dostępna na Helfy
6 dużych kropli oleju z pestek mail (do kupienia w Blisko Natury
tu pełna recenzja)
5 kropli oliwy z oliwek (oliwę dobrej jakości kupuje w markecie)

Wszystkie te składniki bardzo dokładnie mieszam w miseczce porcelanowej, najlepiej by mieszadełko, które używamy w tym celu, było drewniane, bowiem metalowe narzędzia mogą wchodzić w reakcje z naszą maseczką (przede wszystkim dotyczy to glinek). Maskę mieszamy aż do uzyskania gęstej, jednolitej masy, papeczki, następnie nakładamy ją na twarz i trzymamy 15 - 20 minutek, najlepiej by nie doprowadzać maski do wyschnięcia, spsikując twarz co jakiś czas, gdy czujemy ściągnięcie, ja używam do tego celu wody termalnej, czasem hydrolatów, toniku, bądź po prostu wody mineralnej dobrej jakości.
 
 
Glinka biała jest bardzo delikatna, łagodzi i koi skórę, glinka ghassoul, dogłębnie oczyszcza pory, wyrównuje koloryt cery, płatki róż działają przeciwstarzeniowo i tonizują, kwas hialuronowy, to fantastyczne nawilżenie, olej z pestek malin, świetna regeneracja, a oliwa z oliwek, natłuszczenie i ochrona skóry. Żadna gotowa maska tak nie oczyszcza i nie odżywia i nie nawilża mojej twarzy, skóra po jej aplikacji jest gładka i miękka. Koniecznie zatem skomponujcie składniki, możecie oczywiście dodawać je, miksować i zamieniać, także do dzieła! :)
 

67 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o glince ghassoul, maseczki tej raczej nie wypróbuję, bo nie lubię bawić się z półproduktami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam i nie jestem w tym uwielbieniu sama ;)

      Usuń
  2. Uwielbiam DIY <3 Zaraz po świętach dokupię brakujące mi produkty i wypróbuję tą maseczkę !
    Zapraszam do mnie ;)

    http://nails4babes.blogspot.com/

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez :D Super, można zamieniać glinki i oleje, jak Ci się widzi i podoba :)

      Usuń
  3. Czas chyba zrobić zakupy półproduktowe :D Bardzo dobre zdjęcia, aż chce się samemu kręcić maseczki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana zdecydowanie! :) Dzięki piękne, kręcić, kręcić :))

      Usuń
  4. Przede mna cztery dni wolne od niewolniczej pracy i będę kręcić kremy i robic maseczki :). Juz nawet zaczęłam sie wstępnie mobilizować do zrobienia serum ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow no to wypas niezły! :) Mam nadzieję, że relacja z kręcenia będzie na Twoim blogasku? :*

      Usuń
    2. No to będę wypatrywała :)

      Usuń
  5. super maseczka! cieszę się, że nie tylko ja lubię mieszać sama takie mikstury! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham to robić :) Frajda jak nic :) Uzależnia bardzo :)

      Usuń
  6. Lubię takie masczki, które moge zrobić sama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaakie sa najfajniejsze no i skład piękny - nasz skład :)

      Usuń
  7. podoba mi się , tylko czy miałabym motywację do przygotowywania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana motywuję, motywuję, jest genialna, plus radocha z własnych wyrobów :)

      Usuń
  8. Uwielbiam domowe maseczki , dziś robiłam z zielonej glinki i oliwy z oliwek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo to super, zieloną glinkę tez lubię bardzo :)

      Usuń
  9. Taka maseczka musi działać wyśmienicie i zapewne bije na głowę wszystkie drogeryjne propozycje! Niestety aktualnie brakuje mi większości składników :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej działanie jest nieocenione zaiste :) Przy okazji polecam sobie skomponować i działać Kochana :D

      Usuń
  10. Lubimy takie maski, może i sami coś skręcimy w końcu, na razie tylko sera robimy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje serum codziennie robię :) Polecam tez w maseczki się wkręcić :)

      Usuń
  11. Jeśli kiedyś zacznę bawić się półproduktami na pewno ją przygotuję;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już zaczniesz, to końca nie będzie, na bank :)

      Usuń
  12. Ciekawy kolor i ma fajne właściwości :)
    Jaki ma zapach? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor zdominowała glinka ghassoul i różyczki :) Zapach to miks gliniano-różany właśnie, bardzo fajny :)

      Usuń
  13. Oczywiście wygląd maseczki wywołał u mnie niemiłe skojarzenie rzeczy, które można zauważyć na trawnikach w centrach miast :P Lubię "cudować" z kosmetykami, ale biała glinka zmasakrowała mi cerę, więc z glinkami już nie zadzieram :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi no tak glinki wyglądają, jedynie chyba biała wygląda inaczej :D Ja kocham cudować, bawić się, u mnie biała działa super, ale to wiadomo od typu cery zależy :)

      Usuń
  14. ja chętnie wypróbuję jak tylko zużyję moje nie małe zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę się zabrać za takie DIY produkty :D Są najlepsze dla naszej cery, trzeba zainwestować w półprodukty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, są naj, naj :) Półprodukty i jazda :D

      Usuń
  16. Maseczki DIY są fajne. Dobrze jest zrobić czasem coś samemu, coś naturalnego. Odpocząć od tej chemii. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle kosmetyki diy są naj :) Ja staram się jak najwięcej robić :)

      Usuń
  17. great!!!!
    Xx
    S.
    www.manthroughclothes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak dla mnie to istna alchemia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Tyyy Agata, to proste jak drut, mieszasz wszystko i gotowe, mimo wszystko namawiam :D

      Usuń
  19. Przyznam się, że ta maseczka swoim wygladem raczej nie zachęca do użycia, ale jeśli działa, to byłabym w stanie sie poświęcić :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię takie papki :D A działa pięknie po prostu! :)

      Usuń
  20. Jej wygląd trochę nie zachęca, ale jeśli działa to nie mam nic przeciwko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działa, działa, zrób sobie swoją koniecznie :))

      Usuń
  21. Podziwiam wszystkich, którzy potrafią wyczarować sobie samemu kosmetyki, ja chyba jestem na to za leniwa :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zajmuje chwilkę dosłownie, a efekty są fantastyczne po takich maseczkach :) Musisz wypróbować! :)

      Usuń
  22. A mnie tam wygląd zachęca, bo przypomina lody czekoladowe ;D skład brzmi genialnie, mogę sobie tylko wyobrazić jak działają te składniki razem, skoro każdy z osobna (większość stosowałam) robi mi z cerą cuda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez lubię papeczki maseczkowe :) Można się bawić maskami totalnie, to właśnie uwielbiam, osobno cudne, razem boskie :D

      Usuń
  23. Zawsze podziwiam kosmetyki DIY, jakoś mi do tego cierpliwości i talentu brak ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. super!!!! swego czasu lubiłam robić kosmetyki :) takie domowej domowy są naprawdę rewelacyjne :) A teraz ostatnio coś mi czasu na to brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od zawsze coś robiłam, peelingi, kremy, serum, maski, to fajna frajda :)

      Usuń
  25. Uwielbiam takie maseczki :) Ja często dodaje do nich miód, jogurt naturalny lub owoce :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam maseczki na bazie glinki, dlatego chętnie wypróbuję Twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny przepis :) Zainteresowały mnie te sproszkowane płatki róż:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana :) Płatki róż to maska Hesh, do całego ciała wspaniała :)

      Usuń
  28. Nie robiłam jeszcze własnej maseczki, fajnie, bo przepis na nią jest super i chyba się skuszę :) Jednak domowa maseczka to zupełnie co innego :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Maseczka z glinki i takich naturalnych super olejków to dopiero świetna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noooo ba, naj, naj, uwielbiam je robić i używać :)

      Usuń