Ostatnie tygodnie obfitowały u mnie w sporo cudownych
kosmetyków i ciekawych nowości, które niebawem pojawią się na blogu, tudzież
już mogliście o nich u mnie poczytać, oto one :)
Boskości z Costasy, naturalne, mineralne kosmetyki do
makijażu, które nigdy mnie nie zawodzą, zachwycając składem, działaniem i
efektami, jakie dają. Naturalny zestaw do modelowania twarzy Sculpt and Glow
Contour Duo, już nacie (recenzja tu), niebawem zaś inne cuda Lily Lolo: cudny,
naturalny błyszczyk Scandalips, mega pędzel Blush Brush oraz uroczy róż do
policzków Life's a Peach.
Przybyły do mnie trzy cudowne olejki Kneipp z pięknymi
składami, niebawem więcej o nich oraz nowości Bielenda, krem z serii Algi
morskie i serum wyszczuplające, jestem ciekawa ich efektów, o których również
na pewno poczytacie.
Krem Dr Organic z mleczkiem pszczelim, pokochałam
(więcej o nim tu), jak i cudowny, miętowy duet, ideał na wiosnę (poczytajcie
tu).
Kózki od V. Laboratories zagościły już na blogu tu,
niebawem kolejne kosmetyki z tej linii.
Kosmetyki naturalne w postaci kremu Eco Costetics tu,
maseczki Natura Estonica tu, to jedne z moich zdecydowanych hitów.
Nowością jest u mnie genialny olejek Vita Liberata, o
którym więcej już niedługo, bowiem szybko poszedł w ruch, jak i boski krem,
jedna z luksusowych nowości od Femi.
Łąki, pola i lasy nareszcie kuszą zdrowym
jedzeniem. Gości więc u mnie młoda pokrzywa, bluszczyk kurdybanek, ziele
krwawnika i inne własnoręcznie zebrane, zielone cuda :)
Jakie nowości wiosenne zawitały u Was? :)
Mam z Kneipp olejek do kąpieli i winogronowy do ciała, bardzo lubię oba produkty :) Z Bielendy natomiast posiadam całą tą serię wyszczuplającą i właśnie zaczęłam ją testować. Poza tym w moich nowościach jest Pat&Rub, Mizon, Barwa, Yoskine i Evree. Masz co testować. Czekam na reszte recenzji :)
OdpowiedzUsuńOooo u Ciebie tez super nowości widzę :) Kneipp ma wspaniałe olejki, na bank i te będą boskie :) Jestem ciekawa tego serum Bielendy :)
UsuńWidzę bardzo dużo nowości ;) Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńMiłe testowanie i pisanie <3
UsuńCała masa testowania :D
UsuńRudaUrodowo - alternatywnie o urodzie
Cudowne testy <3
UsuńLILY LOLO ❤️
OdpowiedzUsuńOj tak <3
UsuńIle nowości! Wszystkie wspaniałe :) Najbardziej zaciekawiły mnie olejki, ale czekam na recenzje wszystkich produktów :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, wszystko genialne :D Olejki świetne :)
UsuńO matko, jakie cudowności Lili Lolo! :)
OdpowiedzUsuńMarkę tą wielbię :)
UsuńOlejek z marula wyglada ciekawie :) Muszę wreszcie zrobić zakupy na costasy bo produkty LilyLolo już od jakiegoś czasu chodzą za mną.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, same wspaniałe kosmetyki LL ma :) A Marula boski :)
Usuńsporo tego, życzę owocnego testowania ;)
OdpowiedzUsuńSkarby same :) Dzięki :*
UsuńU mnie też sporo nowości:) pewnie na dniach pokaże :)
OdpowiedzUsuńPoka, poka :D
UsuńWow, ile wspaniałości :) u mnie następny post będzie z nowościami, które przywiozłam z Meet Beauty :)
OdpowiedzUsuńSuper, czekam :*
Usuńja ostatnio w naturalną suplementację idę- i nie tylko w odniesieniu do siebie, ale też do dzieciaczka. Po tym jak go lekarze przez pol roku non stop raczyli antybiotykami brzdyl pada przy katarku.
OdpowiedzUsuńSis bardzo dobre posunięcie <3 Zdecydowanie zdrowsze dziecię będzie, bez tych antybiotyków :)
UsuńMasakra, ile fajnych rzeczy :D. Szczególnie LL mnie interesuje :P
OdpowiedzUsuńLL ma same cuda, także tego ;D
UsuńJa właśnie testuje ten balsam antycellulitowy z Bielendy i jestem z niego bardzo zadowolona póki co. A cukiereczki Lily Lolo cudownie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Ja tez już go wzięłam w obroty :)
UsuńChciałabym mieć dostęp do dziko rosnących ziół. Co prawda tu w okolicy ludzie je zbierają (w najbardziej zanieczyszczonym mieście i w parkach, w których "rosną" głównie niesprzątnięte psie "pamiątki"... Ale... ;-)))
OdpowiedzUsuńŚwietne masz nowości. Ten zestaw do konturowania Lily Lolo strasznie nie kusi! Podobnie, jak Femi.
Ja mieszkam w samym centrum miasta, na zielone łowy jeździć muszę, na szczęście mam gdzie, no i działkę mam przy lasach i jeziorkach :) LL i Femi genialne :)
UsuńIle świetnych nowości :D Takie świeżo zebrane zioła to super sprawa :D
OdpowiedzUsuńZawsze świeże ziółka są naj :**
UsuńLily Lolo <3
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Lily Lolo i olejku marula <3 Kocham wszystko co mam od Vita Liberata :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam przygodę z marką, ale olejek wspaniały jest :)
UsuńŚwietne nowości, a pokrzywy też zbieram i przerabiam na soki :D
OdpowiedzUsuńNooo ba i super <3
UsuńOj teraz czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńBędą, piszę, piszę :)
UsuńOby nowości się dobrze spisywały:)
OdpowiedzUsuńSame cuda w zasadzie :D
UsuńJa też byłam w sobotę i nazbierałam sobie świeżej pokrzywy! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnieeee <3
Usuńfajne nowości
OdpowiedzUsuńOj tak, meci :*
UsuńA stosowałaś może tusz do rzęs Lily Lolo? Bardzo ciekawi mnie ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńOczywiście :) http://chbelleap.blogspot.com/2015/09/lily-lolo-naturalny-tusz-do-rzes.html
UsuńOj same wspaniałości :D jest na co popatrzeć. To teraz czekam na recenzje :D
OdpowiedzUsuńTrafiły się same genialne produkty :)
UsuńIle dobroci! Kochana! Czekam na recenzję. ;-)
OdpowiedzUsuń:** dziękiii :)
UsuńSame cudeńka;) Więc czekam na opinie;) Ja na razie zbieram pokrzywę i mam już mały zapasik na cały rok;)
OdpowiedzUsuńJa zbieram, potem ją wykorzystuję i znów zbieram, także u mnie idzie szybko, więc cały czas zbieram :D
UsuńSame cudeńka, ciekawi mnie ten krem algowy od Bielendy :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci Kamila, ze skład kremu mnie powalił pozytywnie na łopatki :)
UsuńNo ja to jak zawsze najbardziej zakochana w Lily Lolo. :-)
OdpowiedzUsuńUrok Lily Lolo <3
UsuńIle nowości *__* Miłego testowania! :-)
OdpowiedzUsuńDziękiiii :)
UsuńSeria z Kozim mlekiem musi być super! Już nie możemy się doczekać kiedy przyjedziemy do rodzinnego domu i pozbieramy trochę "zielska" xD
OdpowiedzUsuńZielsko koniecznie, koniecznie, a seria jest bardzo przyjemna :)
UsuńBardzo fajnych dużo nowości tu widzę ;)
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać Twojej recenzji kosmetyków Lily Lolo
Ja chyba nie miałam nigdy zdania na nie w ich przypadku :)
UsuńPraktycznie wszystkie te nowości mnie ciekawią i na pewno będę czekać na ich recenzje. Szczególnie zainteresowały mnie kosmetyki Lily Lolo :D
OdpowiedzUsuńLily Lolo nie zawodzi, po prostu jakość nr 1 :)
UsuńSame cudownosci! Ten olejek z Vita Liberata mnie ciekawi! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz mam tak genialny produkt samoopalający :)
UsuńCiekawa jestem jak u Ciebie spiszą się te olejki z Kneipp ;)
OdpowiedzUsuńDwa są do masażu, jeden do ciała, mają piękne składy :)
UsuńUwielbiam herbatkę z pokrzywy ! ^-^ Niedawno dotarły do mnie peeling cytrynowy oraz esencja drożdżowa z Mizona :D Czekam też na książkę 'Japonki nie tyją i się nie starzeją' oraz kilka innych rzeczy :P Także tych wiosennych nowości trochę jest :))
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Jeeeej te Twoje nowości sobie zwizualizowałam i aaaaj <3 Czekam na Twoje posty :)
UsuńUbóstwiam kosmetyki Lily Lolo! :)
OdpowiedzUsuńNo to piona, piątunia :D
UsuńMusze kiedyś w końcu skusić się na Lily Lolo ;-) Fajne nowości ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Dzięki :)
UsuńSporo nowości, miłego testowania !
OdpowiedzUsuńOj tak merci :*
Usuńpoluję na mineralne prasowańce :)
OdpowiedzUsuńDuet jest boski i bronzer mam tez wspaniały :)
Usuńbardzo lubię kosmetyki Kneipp . a Femi wręcz kocham i też mam przyjemność testować ten fantastyczny krem.
OdpowiedzUsuńJestem go mega ciekawa ach <3
UsuńSame cudeńka :) Maseczkę po Twojej recenzji zakupiłam, świetna!
OdpowiedzUsuńOo ekstra Kochana, mam nadzieję, że tak, jak u mnie działa super :)
UsuńSame cudowności :) miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
Usuń