Pogoda dziś nieco mniej wiosenna, zatem rozsiądźcie
się wygodnie i poczytajcie o jednym z moich hitów pośród naturalnych kosmetyków
do makijażu - Sculpt and Glow Contour Duo, brytyjskiej marki Lily Lolo. Konturowanie
twarzy, to jedna z najważniejszych dla mnie czynności w przy okazji wykonywania
każdego makijażu, bowiem poprawnie zaaplikowany bronzer i rozświetlacz, to absolutna
magia, która potrafi wyczarować zupełnie nowy wymiar wykonanego make-upu, kosmetyki
do konturowania, to według mnie must have każdej kobiety.
Naturalny zestaw do modelowania twarzy, to nowość w
asortymencie Costasy, wyłącznego dystrybutora wspaniałej marki Lily Lolo w
naszym kraju. Kosmetyki mineralne Lily Lolo, produkowane są wyłącznie z
naturalnych i mineralnych składników, nie zawierają sztucznych aromatów,
parabenów, nanoczasteczek, substancji konserwujących, mają piękne, naturalne
składy, są to oczywiście kosmetyki free cruelty, nie testowane na zwierzętach
na żadnym etapie ich produkcji. Lily Lolo nie zawodzi mnie zarówno w temacie
kosmetyków kolorowych, jak i akcesoriów oraz solidnych pędzli, zawsze jest to najwyższa
jakość produktów, trwałość i wygoda w użytkowaniu, połączona z przyjaźnią do
zwierząt i środowiska, ideał.
Sculpt and Glow Contour Duo, jest fantastycznym,
wszechstronnym kosmetykiem, dającym idealny efekt na mojej twarzy. Zestaw mieści
się w eleganckim, poręcznym, prostokątnym opakowaniu (10 g) w czarno-białych,
firmowych kolorach z wygrawerowanym logo firmy na wieczku z lusterkiem, dodatkowo
zapakowano go w luksusowy, biało-czarny kartonik, z którego zasięgnąć możemy
informacji o produkcie, producencie, dystrybucji i oczywiście ładnym składzie duetu.
Zestaw do modelowania, zawiera mikę, dzięki której kosmetyk jest ultra-leciutki,
naturalne oleje, które pielęgnują, regenerują i odżywiają skórę: złoto Maroka -
olej arganowy, wygładzający olej z nasion granatu, olej rycynowy, olej z nasion
słonecznika, olej manuka, gładkiej konsystencji nadaje wosk pozyskiwany z liści
wilczomlecza meksykańskiego, wzbogacony o witaminę młodości - witaminę E, oraz proteiny z Mikołajka nadmorskiego i
pigmenty, jest to kosmetyk wegański, nie zawiera żadnych substancji odzwierzęcych.
Contour Duo Lily Lolo, idealnie sprawdzi się przy
każdego rodzaju cerze, nawet bardzo wrażliwej, skłonnej do podrażnień, wyprysków,
czy alergii, bowiem nie zawiera żadnych drażniących komponentów, nie zapycha
porów, działa antybakteryjnie, a nasza skóra oddycha wiosną.
Ma on aksamitną formułę, bardzo przyjemną w
aplikacji, a wykończenie, jakie uzyskuję po jego użyciu jest idealne. Do
aplikacji bronzera używam pędzla Bronzer Brush Lily Lolo, do rozświetlacza zaś
służy mi pędzel do różu Blush Brush. Bronzer, znajduje się po lewej stronie
zestawu, nakładam go poniżej kości policzkowych, konturując twarz także przy
linii włosów na czole, ale również przy skrzydełkach nosa oraz na linii żuchwy.
Rozświetlasz, znajdujący się po stronie prawej, nakładam na szczyty kości
policzkowych, pod łuki brwi oraz na grzbiet nosa, pamiętajmy, ze rozświetlasz
uwypukla te miejsca na twarzy, dlatego warto go też stosować na przykład na łuk
kupidyna, już po pomalowaniu ust. Duecik jest genialnie sprasowany i dzięki
temu bardzo wydajny i trwały. Wypróbowałam go zarówno w makijażach dziennych,
jak i wieczorowych, zawsze doskonale spełnia swą rolę, jest bowiem bardzo dobrze
napigmentowany i daje idealne wykończenie, dostępny jest w sklepie Costasy,
gdzie kuszą inne, naturalne wspaniałości od Lily Lolo.
Znacie już ten zestaw? Konturujecie na co dzień
twarz? :)
Nie wyobrażam sobie makijażu bez konturowania, świetny duet :)
OdpowiedzUsuńI ja bez konturowania ani rusz :) Duecik jest boski :)
UsuńJa konturuję i chociaż paletka ABH nie ma tak wspaniałego składu to jak na razie nie znalazłam lepszych tego typu produktów. Nie wyobrażam sobie bez niej mojego makijażu, zwłaszcza wieczorowego :)
OdpowiedzUsuńNa pewno składem powala :) Konturowanie musi być :)
UsuńWydaje mi się, że bronzer byłby dla mnie za ciepły :(
OdpowiedzUsuńMa ładny, uniwersalny odcień, będą z nim makijaże :)
UsuńCudeńko jednym słowem :-)
OdpowiedzUsuńOj tak cudeńko :)
UsuńRozświetlacza nie używam, ale bronzer by mi się przydał. :D
OdpowiedzUsuńRozświetlasz, to kosmetyk-magia :)
UsuńŁadne, eleganckie opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńZgadza się, jak zawsze Lily Lolo rządzi :)
UsuńWidziałam, że pokochasz go równie mocno jak ja :))
OdpowiedzUsuńNie da się nie kochać <3
UsuńNaprawdę piękna jest ta paletka. Lily Lolo mnie zauroczyło :)
OdpowiedzUsuńZaiste piękna, no i efekty daje mega :)
UsuńWygląda super, kusża mnie kosmetyki lily lolo ;) narazie mam paletkędo konturowania ze Sleeka ;) i nie wyobrażam sobie makijażu bez bronzera ;D
OdpowiedzUsuńPs. Mogę prosić o kliknięcie w 2 ostatnie linki w poście ? http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/04/zamowienie-z-wholesalebuying-i.html
Bardzo mi pomożesz;) Buziaki ;)
Bronzer to mus, ale i rozświetlasz fajny efekt daje :) Idę zatem do Ciebie :)
UsuńBardzo ładnie się prezentuje ten produkt :)
OdpowiedzUsuńZachwycająco <3
UsuńSuper wygląda ten duet :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i piękny :)
UsuńFajny duet, czytałam wiele pozytywnych opinii na temat produktów tej marki
OdpowiedzUsuńLily Lolo zachwyca mnie na każdym kroku :)
UsuńUwielbiam konturowanie ;) A ten zestaw prezentuje się wyśmienicie ;)
OdpowiedzUsuńGodna nowość, warta każdego grosika :)
UsuńBardzo ładnie się prezentuje :) Opakowania Lily Lolo są urocze <3
OdpowiedzUsuńPoręczny i idealny, odcienie świetne dla mnie :)
UsuńBronzer jest ciut za ciepły. Ale i tak fajnie, że mineralne firmy też oferują swoje w kwestii konturowania :)
OdpowiedzUsuńDaje ładny efekt, delikatny, pokażę go w makijażu tez :)
UsuńJestem bardzo ciekawa kosmetyków tej firmy. Az wstyd się przyznać, ale nie mam żadnego kosmetyku z tamtąd ;)
OdpowiedzUsuńJaki tam wstyd, trzeba poznać, bo naprawdę cudowne skłądy mają i efekty dają :) :)
UsuńMuszę przyznać, że jeśli chodzi o konturowanie twarzy to jestem zielona :D
OdpowiedzUsuńMoja twarz bez konturowania, wygląda jak balonik :D
UsuńO, dużo piszesz o tej marce i praktycznie każda recenzja jest pozytywna - chyba coś od nich w końcu wypróbuję :)) Na co dzień nie konturuję twarzy ponieważ jestem z tych co wolą rano dłużej pospać :P
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Oj zgadza się, LL mnie nie zawodzi, kolorówka z takim składem i super efektami, dlatego mnie zachwyca :D
UsuńWygląda ładnie ale bronzer byłby dla mnie za ciemny i ciepły. :(
OdpowiedzUsuńSama używam teraz pudru z Kobo, ma idealny dla mnie kolor. Zwlaszcza, że przygodę z konturowaniem zaczynam. Nie konturuje się na codzień, tylko na jakieś większe wyjścia albo gdy mam na to po prostu ochotę :D
Najlepiej samemu oblukać, bo odcień jest delikatny, można go stopniować, wygląda na ciemny, jednak potrafi dać leciutki efekt tez :)
UsuńAaaa na ten z Kobo tez mam ochotę, bo dużo pozytywnych opinii ma :)
UsuńKolorystyka nie do końca mi odpowiada, ale mam nadzieję że wprowadzą inne warianty. Gdyby był nieco chłodniejszy chętnie bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, ciekawe, czy będą inne wersje dueciku :)
UsuńTrochę ponad rok temu odkryłam konturowanie i makijaż z prawdziwego zdarzenia, a nie tylko tusz do rzęs :D Mój wybór padł na Sleek i jestem z niego bardzo zadowolona, jednak wciąż nie zdoobyłam idealnego pędzla do konturowania i wciąż uczę się tej trudnej sztuki...
OdpowiedzUsuńTrzeba codziennie ćwiczyć na sobie :D Ja bez konturowania chyba z domu nie wyjdę :D Fajnie, ze u Ciebie do przodu w tej kwestii :*
UsuńNie mamy dużego doświadczenia z konturowaniem. Na jakieś większe wyjście robi nam to siostra, która się na tym zna :) Fajnie mieć taki zestaw :)
OdpowiedzUsuńZestaw jest super, no i pozdrowienia dla sister :)
UsuńLili Lolo coraz bardziej mnie zaskakuje :) Ich oferta jest rzeczywiście ciekawa! :)
OdpowiedzUsuńI jakie nowości mega wciąż wprowadzają :)
UsuńAleż, się pięknie prezentuje;)
OdpowiedzUsuńMnie tez rozkochał od pierwszego użycia :)
UsuńLily Lolo jak zawsze kusząc, marzy mi się kiedyś coś zakupić. :)
OdpowiedzUsuńDuecik na pierwszy rzut polecam :D
UsuńKuszący produkt, ale ja bym musiała najpierw nauczyć się konturowania twarzy. Pewnie w końcu pójdę do kogoś, kto pokaże mi jak się do tego zabrać, bo bardzo chciałabym korzystać z tej umiejętności.
OdpowiedzUsuńKaro, to prosta sprawa, więcej piszę o tym w recenzji bronzera :) Na bank docenisz tę praktykę, bo twarz nabiera innego wymiaru :)
UsuńNigdy nie konturowalam twarzy, ale chcialabym sie w koncu nauczyc :-D
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo, bo daje świetne efekty :)
Usuńnie znam :) właściwie żadnej jeszcze paletki do konturowania nie miałam. Jakoś do tej pory ciągle wybieram produkty w osobnych opakowaniach :)
OdpowiedzUsuńPaletka wygląda obiecująco, a swatchy nie ma?
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje ta paletka :) Ja na co dzień raczej nie wykonuję konturowania, chyba że bardzo delikatne, czego może nawet konturowaniem nie można nazwać, ale jak tylko mam więcej czasu to lubię pobawić się z makijażem :) Bronzer pięknie potrafi ocieplić twarz i nadać makijażowi charakterku :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się opakowania tych produktów, ale na razie mam taki zapaś tego typu kosmetyków, że nieprędko kupię coś nowego.
OdpowiedzUsuń