środa, 27 kwietnia 2016

Lily Lolo – Naturalny błyszczyk do ust – Scandalips – Bardzo delikatny róż o zapachu mlecznej czekolady :)

Błyszczyk Lily Lolo w odcieniu Clear, był moim ukochanym błyszczykiem na przestrzeni ostatniego roku, piękny skład, genialny efekt nawilżenia i koloru sprawił, iż z radością powitałam u mnie kolejny odcień błyszczyków Lily Lolo, tym razem jest to cudny Scandalips. Naturalny błyszczyk do ust, w odcieniu Scandalips, czyli idealny, chłodny, różowy kolor z delikatnymi drobinkami, do makijażu na co dzień i na każdą okazję, zobaczcie, jak prezentuje się na moich ustach.
 
 
 Znacie Lily Lolo? Jeśli nie, koniecznie musicie nadrobić, bowiem naturalne kosmetyki mineralne tej brytyjskiej firmy, produkowane są wyłącznie z naturalnych i mineralnych składników, nie zawierają sztucznych aromatów, parabenów, nanoczasteczek, substancji konserwujących, mają przepiękne składy, są to kosmetyki free cruelty, oczywiście nie testowane na zwierzętach na żadnym etapie produkcji. W sklepie Costasy, dostępne jest aż dziewięć odcieni błyszczyka, mój kolor zaś, to Scandalips, delikatny błyszczyk, piękny, lekko chłodny róż, który idealnie sprawdza się w zasadzie w każdej sytuacji, gości na moich ustach codziennie, jest także stałym mieszkańcem mojej torebki.
 
 
Błyszczyk daje niesamowite, błyszczące wykończenie i piękny, trójwymiarowy efekt na ustach, który można stopniować, od lekkiego odświeżenia ust, do różowego, lecz nadal bardzo naturalnego koloru, jest ładnie napigmentowany, już po pierwszej warstwie usta są odżywione, wyglądają zdrowo, soczyście i naturalnie. Błyszczyk (4 ml), ma estetyczne, bardzo solidne i poręczne opakowanie, typowe dla marki, na grzbiecie widzimy wygrawerowane logo marki, na spodzie zaś nazwę koloru. Błyszczyk bez problemów odkręca się i dobrze zamyka, praktyczny, idealnie długi aplikator jest świetnie wyprofilowany, mięciutki i delikatny dla ust. Kosmetyk dodatkowo zapakowano w tradycyjny kartonik w biało-czarnych, firmowych odcieniach, z którego zasięgnąć możemy informacji o produkcie oraz poznać wspaniały, naturalny skład kosmetyku. Błyszczyk Scandalips, idealnie rozprowadza się na ustach, ma niesamowicie przyjemną konsystencję, jest bardzo trwały, pięknie pokrywa, pielęgnuje usta i co ważne, nie klei się.   
 
 
Ma naturalną formułę składu, bogaty jest w tłoczony na zimno olej z nasion rącznika pospolitego, zwanym olejem rycynowym oraz wzmacniający delikatną skórę ust, olej jojoba, także, jak wszystkie kosmetyki Lily Lolo, dodatkowo spełnia funkcje nawilżające i odżywiające. Błyszczyk wzbogacono także o natłuszczający i wygładzający wosk pszczeli, wosk pozyskiwany z liści wilczomlecza, wosk z liści palmy kopernicji i witaminę młodości - witaminę E, które wygładzają oraz chronią usta, w składzie odnajdziemy także mikę, czyli mineralny składnik kosmetyku oraz pigmenty, które nadają pięknego koloru.   
 
 
 Prócz świetnego, naturalnego makijażu, otrzymujemy zatem pielęgnację ust, która nie podrażni, nie uczuli bardzo wrażliwej, delikatnej i cieniutkiej skóry naszych warg. Dodatkowym atutem błyszczyków Lily Lolo,  jest boski zapach słodkiej czekolady, który odczuwamy zarówno przy aplikacji, jak i już przy noszeniu go na ustach. Błyszczyk oczywiście cudownie spełnia się u mnie jako samodzielny kosmetyk, ale także, świetne rozświetla usta po nałożeniu kolorowej szminki np. Passion Pink także od Lily Lolo. Błyszczyk można zakupić na Costasy, gdzie znajdziecie wszystkie odcienie tych naturalnych błyszczyków.
 
 
 Lubicie błyszczyki do ust? Jakie odcienie nosicie najczęściej na ustach? :)
 

80 komentarzy:

  1. Bardzo łądnie wygląda na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tez się bardzo podoba efekt, jaki daje, dzięki :*

      Usuń
    2. dołączam do grona zachwyconych efektem. piękne zdjęcia

      Usuń
  2. Piękny kolor i skład. Można oblizywać wargi bez obaw ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Błyszczyków nie jestem fanka, e ten chętnie bym wypróbowała - szczególnie przez ten zapach 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię błyszczyki i może kiedyś wypróbuje;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo polubiłam błyszczyki Lily Lolo, niezwykle przyjemnie otulają usta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny kolor :) bardzo lubię błyszczyki,więc chętnie się na niego skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  7. No taki błyszczyk świetnie pasowałby do mojej spódnicy ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. produkt nie dla mnie, bo nie przepadam za błyszczykami, ale trzeba przyznać, że bardzo ładnie się prezentuje na ustach :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. o mamooo jaki on ładniutki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Błyszczyki bardzo lubię. Ale cudo!

    OdpowiedzUsuń
  11. Baaardzo ładny ten kolor :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale soczysty kolorek, wygląda rewelacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bleh, nie lubię mieć błyszczyka na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny kolor, niestety nigdy go nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie się prezentuje, uwielbiam takie kolorki

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam błyszczyki, a ten ma genialny kolor! P.S. piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zmysłowe usteczka ^^ Już chyba pisałyśmy, że żadne błyszczyki, pomadki itd nie wchodzą u nas w grę ;/

    OdpowiedzUsuń
  18. świetny odcień i tak w ogóle bardzo lubię kosmetyki tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Odpowiedzi
    1. Delikates taki, świetny codziennie na wszelakie sytuacje :)

      Usuń
  20. Cudny kolor, ja ostatnio też stawiam na róż :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie przepadam za błyszczykami, więc raczej po niego nie sięgnę :D Ładnie wygląda na ustach, ma dobry skład i ten zapach... MNIAM :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja szminki i błyszczyki, na przemian :D Nooo skład boski, jak zawsze u LL :)

      Usuń
  22. Mnie się podoba! Ładny taki naturalny.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pięknie ten błyszczyk wygląda, tak delikatnie :)

    Mogłabym prosić o poklikanie w tym poście? http://wildstrawberryand.blogspot.co.uk/2016/04/wholesalebuying-wishlist.html bardzo mi na tym zależy :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarówno Clear, ja i ten to ideały na co dzień :) Idę zatem do Ciebie :)

      Usuń
  24. błyszczyk ślicznie prezentuje się na ustach! :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdzie nie wpadła mi w oko informacja, że pachnie czekoladą, a skoro tak, to musi być mój;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Informacja taka jest nawet w sklepie :) Na Costasy, także nie kłamię :D Musi być Twój koniecznie :)

      Usuń
  26. wow ale ponętne usta! a jaki śliczny wiosenny kolor :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie lubię błyszczyków, ale na ustach wygląda pięknie! Bardzo ładny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie lubię błyszczyków, ale na ustach wygląda pięknie! Bardzo ładny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kolor bardzo ładny, tylko szkoda że nie matowy :P Nie przepadam za błyszczykami, wolę pomadki ^-^

    Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zarówno pomadki, jak i błyszczyki lubię :D Do ust w ogóle wszelakie kosmetyki <3

      Usuń
  30. Bardzo ładny, delikatny kolor ;) Choć osobiście wolę bardziej brzoskwiniowe odcienie, chyba lepiej mi pasują :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepięknie wygląda na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Choć nie przepadam za BŁYSZCZYKAMI,to muszę przyznać,ze ten daje niesamowity efekt!

    OdpowiedzUsuń
  33. Po dodatkach w składzie wygląda, że nie powinien przesuszać ust. Wygląda ślicznie, fajnie też że się nie lepi :)

    OdpowiedzUsuń