Masło shea i olej kokosowy, to dwa naturalne
kosmetyki, o których na blogu pisałam już tak wiele razy, że wydawać by się
mogło, iż temat dobrze wyczerpałam, nic jednak bardziej mylnego, ogromnie
cieszy mnie fakt, że coraz więcej osób docenia ich moc. Zarówno masło shea, jak
i olej kokosowy, przeżywają chyba obecnie swój renesans, często pytacie mnie,
jak najlepiej je wykorzystać, z czym mieszać, by dać skórze jak najwięcej
dobrego z tychże naturalnych cudów.
Naturalne, organiczne masło shea bio - Butyrospermum
Parkii Seed Oil
Masło Shea, mega popularny, naturalny kosmetyk, uwielbiany przeze mnie
od lat, zawsze niezawodne, świetne i wszechstronne. Idealnie pielęgnuje skórę
całego ciała, ale także i włosy. 100% czyściutki, nierafinowany, zimnotłoczony bio
surowiec kosmetyczny, pojawił się także niedawno w ofercie Etja, w świetnym
słoiczku 50 ml, możemy je stosować w przeróżnych kombinacjach, bezpośrednio na
skórę, ale także bawić się i mieszać je z innymi olejami i olejkami
eterycznymi, nadając mu przeróżnych opcji zapachowych, swoich ulubionych,
bowiem komponuje się dobrze z większością roślinnych olejów i naturalnych woni.
Masło shea, tłoczone jest z nasion drzewa z gatunku
Matłosz Parka, wykazuje ono mnóstwo dobroczynnych właściwości, ma wiele
cudownych zastosowań, jest tak wielozadaniowym kosmetykiem, że jeśli pomimo
jego popularności, jeszcze go nie znacie, koniecznie musicie nadrobić. Dzięki
wysokiej zawartości fitosteroli i witamin, jest bombą witaminowo-odżywczą dla
każdego rodzaju skóry, bogate jest w kwasy tłuszczowe: gamma-linolenowy,
arachidonowy, genialnie nawilża, koi, łagodzi i ujędrnia i wygładza naskórek.
Jest tak łagodne i bezpieczne, że stosuje się je także do pielęgnacji skóry
niemowląt, idealne jest także dla skóry zmęczonej, szarej, odbudowuje skórę,
chroni, działa przeciwstarzeniowo i pobudza krążenie.
Masełko shea pozostawia zawsze moją skórę bardzo
miękką, nawilżoną, jędrną i gładką, ubóstwiam jego aplikację i to jak pięknie
zmienia się pod ciepłem skóry! Idealnie będzie dla osób ze skórą skłonną do
przesuszeń, odwodnioną, potrzebującą szczególnej pielęgnacji. Sprawdzi się
także w przypadku pielęgnacji skóry z rozstępami, cellulitem, bliznami,
atopowym zapaleniem skóry i innymi chorobami skóry. Nie podrażni nawet cery
skłonnej do alergii, jest całkowicie bezpieczne i delikatne. Masło shea, jest
tez świetną maską dla włosów, chroni, odbudowuje strukturę włosów, nawilża je.
Masło shea, naturalnie ma zbitą, gęstą, treściwą konsystencję w kolorze jasnego
beżu, która przy styczności ze skórą, robi się mięciutka i przyjmuje delikatną,
aksamitną formę, która pięknie rozprowadza się po skórze, pozostawiając warstwę
ochronną, jest to miła, maślana osłonka ochronna, uwielbiam skórę po jego
aplikacji. Mało shea, to istny, naturalny czarodziej i według mnie totalne must
have, dla każdego!
Naturalny olej kokosowy – Certyfikowany olej z miąższu
kokosa bio - Cocos nucifera oil
Zdradzę Wam, że nie wyobrażam sobie pielęgnacji skóry, ciała, jak i
włosów bez oleju kokosowego, jest jednym z tych olejów, bez których nie umiem
się już obejść. Bio olej kokosowy Etja, to 150 ml kosmetyku o naturalnym,
przepięknym, prawdziwie kokosowym zapachu. Olej kokosowy, jest tak popularny, że
w zasadzie codziennie widuję go na półkach sklepowych, jednak większość z
oferowanych często olejów, jest rafinowana, wówczas, olej traci swój
niepowtarzalny zapach, do pielęgnacji skóry, polecam zdecydowanie wersję
nierafinowaną, pachnącą.
Idealnie pielęgnuje absolutnie każdy rodzaj skóry, podobnie,
jak shea, świetnie sprawdzi się przy skórze suchej, a nawet bardzo suchej,
mieszanej, tłustej, a nawet przy cerach wrażliwych, skłonnych do alergii,
wyprysków, trądziku, silnie przesuszonych i łuszczących się. Jest to idealny
olej do cery dojrzałej, cienkiej, zniszczonej. Olej kokosowy jest tłustym
olejem, jednak szybko wchłania się, nawet w głębsze warstwy naskórka, silnie
nawilża, zmiękcza i wygładza moją skórę. Popularne jest wykorzystanie go w
pielęgnacji włosów, ponieważ olej kokosowy, pięknie odżywia włosy, nawilża, odbudowuje
i regeneruje cebulki, jednak nie każde włosy go pokochają, polecam przetestować
na sobie, jak włoski zareagują na olejowanie nim, moje kochają go z
wzajemnością, nakładam go nie tylko na końcówki włosów, ale także na całą ich długość,
jak i na skórę głowy.
Szczególnie zaleca się go przy pielęgnacji włosów
suchych, rozdwojonych końcówek, zawalczy również z łupieżem. Oczywiście można
go stosować bezpośrednio na skórę w dowolnych, dogodnych dla nas ilościach, na
całe ciało, dodaję go także do balsamów i maseł, wzbogacając ich skład. Dzięki
wysokiej zawartości kwasu laurynowego (aż do 47%), jest odżywczym,
antybakteryjnym dobrem dla skóry, bogaty w antyoksydanty, działa również na
skórę niczym eliksir młodości, genialnie koi, łagodzi i ujędrnia naskórek. Olej
kokosowy ma białą barwę, gdy znajduje się w postaci stałej, od temperatury
około 25 stopni C staje się płynny, lecz nadal dość gęsty. Podobnie, jak masło shea,
powinien znaleźć miejsce w każdej, naturalnej kosmetyczce :)
Uwielbiam takie treściwe konsystencje, na zimę nie rozstaję się z masłem Shea. :)
OdpowiedzUsuńSuper <3 Przybijam pionę, u mnie shea również obowiązkowo zimą :)
UsuńMasło shea i olej kokosowy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńOba są po prostu genialne :)
UsuńUwielbiam oba jeśli chodzi o ciało :) Kokosowy jest też stałym gościem w mojej kuchni :)
OdpowiedzUsuńMam to samo :) Ja tez mam go w kuchni, do sałatek i do pieczenia jest tez boski :)
UsuńZnam je, uzywam bardzo czesto☺
OdpowiedzUsuńI prawidłowo :**
UsuńZnam oba i na stałe goszczą w mojej kosmetyczce
OdpowiedzUsuńuwielbiam bogate, naturalne masła i oleje :)
OdpowiedzUsuńJa też, zarówno shea, jaki i kokos są masełkami teraz zimą :)
UsuńChciałam stosować olej kokosowy na włosy, ale niestety moim w ogóle nie służy.
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy nie każdym włoskom się spodoba, jak napisałam wyżej, trzeba spróbować go, jeśli nie sprawdzi się, polecam lniany, czy marula :)
UsuńUwielbiam za uniwersalność :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Do wszystkiego są <3
Usuńtreściwy i bogaty:D
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńUwielbiam masło shea, oleju kokosowego mimo dość dużej popularności jeszcze nie miałam. Teraz wiem, że mam szukać nierafinowanego i jak taki znajdę to pewnie się zaopatrzę.
OdpowiedzUsuńKochana musisz koniecznie nadrobić, no i koniecznie nierafinowany :)
UsuńUwielbiam takie produkty :D
OdpowiedzUsuńI ja :) U mnie to must have :)
UsuńJa uwielbiam olej kokosowy! Produkty tego typu to moje must-haves! :)
OdpowiedzUsuńKokosowy jest mega popularni i cieszy mnie to :) Moje tez :)
UsuńUWielbiam takie masła
OdpowiedzUsuńJa tez kocham takie konsystencje :)
UsuńI masło i olej wzbudziły moje zainteresowanie, na zimę tym bardziej w sam raz! Nadadzą się idealnie :D
OdpowiedzUsuńAlicja, jeśli nie miałaś, musisz się z nimi poznać, shea zimą, to mus, a kokos cały rok, shea zresztą też :D :*
UsuńU mnie zarówno shea jak i olej kokosowy jakoś kiepsko się sprawdzaja, wolę inne oleje :)
OdpowiedzUsuńJa to w ogóle bez olejów, ani rusz, kokosowy i shea lubi wiele osób, ale u każdego inaczej, wiadomo :)
UsuńZarówno masło shea, jak i olej kokosowy to must have w naszym domu :) z tym, że wolimy olej. Wielofunkcyjne, naturalne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńMam tez olej shea w zapasach, niebawem otworzę :)
UsuńDopiero całkiem niedawno zaczęłam doceniać właściwości masła shea i oleju kokosowego i dziś zastanawiam się jak mogłam bez nich wcześniej żyć.
OdpowiedzUsuńO właśnie, nie można bez nich żyć :D Super :*
Usuń