Wiosenne słoneczko
umila nam już coraz większą część dnia, co bardzo cieszy i dodaje mi energii, kiedy
przybył zaś do mnie kurier z najnowszą, marcową edycją Naturbox, mojej radości
nie było końca. W pudełku znalazło się aż 5 pełnowymiarowch kosmetyków, także warto
było się na nie skusić, wszystkie 100% naturalne, z certyfikatami, pięknymi
składami, wszystkie cruelty free, nie testowane na zwierzętach, do tego próbki
i rabaty, istne pudełko marzeń każdej naturalnej maniaczki, takiej jak ja.
Pudełko świetnie
wygląda już na pierwszy rzut oka, po otwarciu, naszym oczom ukazuje się koperta
z piękną karteczką opisującą dokładnie każdy z produktów wraz z życzeniami na
Dzień Kobiet, dodatkowo mamy tu rabaty 10% na Pracownia ciała i umysłu i 15% na
Naturvita oraz ulotkę Lilla Mai. Smaczku całości dodają trzy próbki, dwie z
kosmetykami Yope (mydło w płynie – u mnie imbir, balsam do ciała i rąk –
trafiłam na figę) i jedna Luvos, boski krem-serum z certyfikatem BDIH, dzięki
tej próbce, zaintrygował mnie niesamowicie.
Wszystkie kosmetyki
odpoczywają w wygodnym sianku, całość prezentuje się absolutnie genialnie.
Jesteście ciekawi jakie, kosmetyczne cuda, znalazłam w środku? :)
Nawilżający krem
arganowy z olejkiem lawendowym – Lilla Mai
Markę znam z kremu
z masła karite, który miałam już ze dwa lata temu, zarówno tamten, jaki i ten
kosmetyk przypadły mi do gustu. Krem jest lekki, ma świetny skład, w którym
znajdziemy olej arganowy, morelowy, hydrolaty z melisy i rumianku, czy masło
kakaowe, zapach to olejek lawendowy, którego woń kocham. Na uwagę zasługuje też
genialny, szklany słoiczek, w którym mieści się kremik. Każdego typu cera
będzie zadowolona z tego kremu, ja stosuję go również pod makijaż. Cena
detaliczna kremu, to 35 zł
Naturalne mydło w
płynie wanilia i cynamon – Yope
Bardzo się cieszę,
iż trafiła mi się wymarzona wersja z wanilią i cynamonem, można też było w
pudełeczku dostać to mydło w odsłonie cytrusowej werbeny i śródziemnomorskiej
figi. To pierwszy kosmetyk Yope u mnie, mydło w płynie do wszechstronny produkt
dla całej rodziny, wielki plus za pompkę, ułatwiającą dozowanie i szybkość
użycia, butla mieści aż 500 ml mydełka. Mydło ma piękny, otulający zapach,
słodko-waniliowy, ceniony przeze mnie certyfikat Viva, nie ma tu slsów,
silikonów, pegów, jego cena detaliczna – 15 zł
Sine & Vitality
Szampon wzmacniający z olejem kokosowym – Born to Bio
Wspaniały,
francuski szampon z certyfikatami EcoCert i Cosmos Organic. Markę Born to Bio
znam doskonale, ubóstwiam ich żele pod prysznic, pokocham też bankowo tenże
szampon, na pewno napiszę Wam wrażenia po jego stosowaniu. Polecany jest do
włosów słabych, potrzebujących odżywienia, nie zawiera parabenów, olejów
mineralnych, pegów, slsów, jest hipoalergiczny, także bezpieczny i bardzo
delikatny. Przepiękna, kolorowa buteleczka mieści 300 ml szamponu, w składzie
znajdziemy między innymi olej kokosowy, hydrolizowane proteiny pszenicy i ocet
winny z malin, a zapach, jakie rozpościera, to boska, słodka woń owocowa, z
dominacją maliny. Cena detaliczna szamponu – 31 zł
Multiwitaminowe
serum przeciwzmarszczkowe – Cosnature
Jeden z moich hitów
pudełka, marka znana i uwielbiana, serum ma ceniony przeze mnie certyfikat
Natrue, wspaniały skład, świetne opakowanie, moje pierwsze wrażenia, są tak pozytywne,
że z pewnością poświęcę serum osobny wpis. Kosmetyk jest bombą
witaminowo-odżywczą dla skóry, kocham kosmetyki z rokitnikiem, który w serum
gra jedną z głównych ról, jest tu też olej jojoba, masło shea, koenzym Q10,
całość wzbogacono witaminą młodości – witaminą E. Jego cena detaliczna to 30
zł, cieszę się, ze znalazło się w pudełku, z przyjemnością już używam go
podczas wieczornej pielęgnacji twarzy, niebawem więcej o nim.
Naturalna baza pod
cienie do powiek – Lavera
Lavera, to marka,
którą znam i cenię od lat, zarówno w pielęgnacji, jak i naturalnym makijażu. Certyfikowana
(Natrue) i wegańska baza pod cienie do powiek, to strzał w dziesiątkę, maluję
się codziennie, zatem kosmetyk idealny dla mnie, zajmie miejsce bazy, która
właśnie mi się kończy. Pięknie współpracuje zarówno z cieniami mineralnymi,
jaki i tradycyjnymi, pięknie utrwala cienie, zapobiega ich rolowaniu, potęguje
kolory, zawiera sok z aloesu, który łagodzi i koi, jest delikatna i bezpieczna
nawet dla skłonnych do podrażnień oczu. To organiczny, naturalny kosmetyk do
makijażu, skarb, który wzbogaci moją makijażową kolekcję. Cena detaliczna bazy
– 20 zł
Zawartość
pudełeczka robi wrażenie, każdy z kosmetyków jest absolutnie godny uwagi, na
pewno część z nich doczeka się osobnych recenzji na moim blogu. Kolejną edycję pudełeczka,
zamówić można na stronie Naturbox, jest to obecnie jedno z najbardziej
interesujących pudełek na rynku, jeśli jak ja jesteście miłośniczkami
naturalnych kosmetyków, nie zawiedziecie się, tu mamy pewność - zawsze będzie
naturalnie.
Co myślicie o naturalnym pudełeczku? Który z kosmetyków wpadł Wam
szczególnie w oko? :)
Ja miałam już dwa pudełeczka Naturalnie z pudełka i byłam zadowolona. Na razie robię przerwę ;). Co do zawartości tego - powiem że całkiem, całkiem. Chociaż kremy z LillaMai są dla mnie spalone. Po używaniu przeciwzmarszczkowego strasznie zapchała mi się skóra.
OdpowiedzUsuńZawartość mnie rozwaliła pozytywnie na łopatki :) U mnie kremy były ok, ten karite był treściwy, bo bazował na shea, ten jest delikatniejszy :)
UsuńWspaniała zawartość ☺
OdpowiedzUsuńOj tak, idealna :)
UsuńZawartość bardzo fajna. Szampon akurat nie byłby dla mnie, ale reszta bardzo przyjemna.
OdpowiedzUsuńPudełko w 10-tkę, mi wszystko się bardzo podoba :D
UsuńNie wiem w jakim mieście mieszkasz, ale też chcę tam być - u mnie nie było słońca od kilku tygodni :(
OdpowiedzUsuńW Bydgoszczy, wczoraj cały dzień słoneczny był, dziś mniej, ale akurat teraz świeci aż miło :)
UsuńŁaaa! Przeboskie pudełeczko! ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to mówiłam, jak je otworzyłam łoł :D
UsuńNo przyznam szczerze że zawartość pudełka jak najbardziej na plus💗
OdpowiedzUsuńPlus, plus, świetna :*
UsuńBardzo przyjemna zawartość, lubię mydła Yope. Jestem ciekawa tego kremiku Lilla Mai, ta marka w ogóle od jakiegoś czasu mnie bardziej interesuje :)
OdpowiedzUsuńSame naturalne cudeńka :) Z LM miałam krem, z shea, treściwy, ten jest inny, lekki :)
UsuńSuper zawartość pudełeczka! Pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńWarto było się skusić :*
UsuńBardzo przyzwoite pudełko, podoba mi się jego zawartość :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, zawartość nie zawiodła :)
UsuńFajna zawartość! Najbardziej wpadło mi w oko szampon i serum :)
OdpowiedzUsuńOj Kochana serum boskie i szampon też <3
UsuńZawartość pudła całkiem całkiem ;)
OdpowiedzUsuńW przypadku pudełek, często nie są dla mnie, tu jest idealnie :)
UsuńNaprawdę fajna zawartość, jestem zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńNatura jak się patrzy :)
UsuńZ takiej zawartości bym się ucieszyła ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tez był szał :)
Usuńświetna zawartość. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, ciekawa jestem kolejnej edycji :)
UsuńRewelacyjna zawartość :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, mega <3
UsuńMam i również jestem zachwycona :-) Jak na razie używam już tego szamponu... i rewelacja - po prostu :-)
OdpowiedzUsuńNooo to piona :) Szampon bosko pachnie, na bank mnie też nie zawiedzie :)
UsuńAle ekstra zawartość! To pierwsze pudełeczko, którego w całości zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, większość pudełek nie trafia nigdy w 100% :)
UsuńJestem poztywnie zaskoczpna pudełeczkiem
OdpowiedzUsuńZawartość bardzo przypadła mi do gustu
Uwielbiam markę Yope
Ja także <3 Zawartość boska, nie miałam nigdy tak pięknego boxa :)
Usuńbardzo fajny box, podoba mi się
OdpowiedzUsuńMi także :)
UsuńZ Yope mam krem do rąk i jest świetny :).
OdpowiedzUsuńMydełko, to pierwszy kosmetyki tej marki u mnie :)
UsuńProdukty Yope kuszą mnie od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńJa też dopiero teraz mam szanse z nimi się zapoznać :)
UsuńZawartość bardzo mi się podoba, same perełki ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, same wspaniałości, pudełko jest świetne :)
UsuńCiekawa zawartość choć mi mydła Yope nie podeszły.
OdpowiedzUsuńZapach spodobał mi się, zobaczymy, jak się będzie go używało :)
Usuńświetna zawartość, wykorzystałabym każdy kosmetyk :-)
OdpowiedzUsuńU mnie tez poszły w ruch od razu, serum mnie rozkochało <3
UsuńZnów fantastyczna zawartość. Byłabym bardzo zadowolona z tego boxa
OdpowiedzUsuńKażda edycja wypada świetnie, ciekawa jestem kolejnych <3
UsuńCzekam na wrażenia po szamponiku :) Świetna zawartość zastanawiam się nad zamówienie pudełeczka <3
OdpowiedzUsuńNA te pudełko bym się skusiła. Raz chciałabym je mieć a raz nie :P Może poproszę w ramach prezentu na urodziny subskrybuje :D Fajna sprawa
OdpowiedzUsuńZawartość pudełka bardzo mi się podoba :) Kiedyś regularnie zamawiałam Naturalnie z pudełka jednak gromadziłam zbyt duże ilości kosmetyków i postanowiłam zrezygnować z zamawiania kosmetycznych boxów.
OdpowiedzUsuńZawartość dla mnie ok.
OdpowiedzUsuńten nawilżający krem arganowy mógłby mi się spodobać :) całe pudełko nawet fajne :)
OdpowiedzUsuńTego typu KOSMETYKI,to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńZawartość pudełka faktycznie genialna :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość! Wszystko do zużycia, nic zbędnego. Lubię takie boxy. :)
OdpowiedzUsuń