niedziela, 18 października 2020

Historia, fantastyka, krwawe czasy starosłowiańskie - Wróżda - Marcin Sindera - Wydawnictwo Lira – Powieść dla fanów Wiedźmina!

Jeśli zaglądacie do mnie częściej, z pewnością wiecie, iż słowiańskie klimaty, zarówno we współczesnej kulturze, literaturze, jak i filmie, przyciągają mnie i fascynują od lat. Dziś u mnie genialna nowość Wydawnictwa Lira, do której dobrałam się momentalnie po premierze, bowiem już w zapowiedziach budziła we mnie emocje, oto Wróżda, powieść, której autorem jest Marcin Sindera.

Wróżda - Marcin Sindera

Premiera: 28 września 2020

Wydawnictwo: Lira

Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami 

Ilość stron: 384 

Marcin Sindera, jest miłośnikiem starej, dobrej literatury fantasy i science fiction, urodzony w roku 1987 autor książki Wróżda, mieszka w Gliwicach, jest on pomysłodawcą i koordynatorem konwentu Bebok, czyli śląskich dni z grami fabularnymi i planszowymi, zaś z wykształcenia jest mikrobiologiem. Powieść Wróżda, zdobi genialna okładka, która zdecydowanie przyciągnie oko miłośników klimatów słowiańskich i z kręgu fantasy, książkę wizualnie wzbogacają także ilustracje Martyny Janik, obrazujące przygody głównego bohatera. Wróżda, wciąga momentalnie, czytając czujemy się, jakbyśmy byli częścią przedstawionego w książce świata, czujemy zapachy, wiatr, widzimy krew i jesteśmy bardzo blisko wydarzeń. Doskonale skonstruowana, liniowa fabuła i bardzo przystępny język, sprawiają, iż powieść czyta się bardzo szybko, mi Wróżda wypełniła dwa wieczorki. Jest tu nuta historii, fantastyki i przede wszystkim krwawe czasy wojów starosłowiańskich, oto Draconis, wypełniony zemstą, jest Sklavenem, jego matka była człowiekiem, ojcem zaś Bóg Żmij. Draco przypływa do osady Gdania przy Vistuli, w przybocznej karczmie znajduje przewodnika imieniem Wigoszcz, kupuje konika i wraz z nim oraz swą magiczną tarczą i mieczem Czerwieniem, ruszają w drogę. Draconis wychował się pośród ludzi-wików, teraz powraca na ziemie ojców, by dokonać zemsty, kniaź Popiołowłosy, który dokonał  rzezi rody Żmijów musi zginąć. Istnieją powody, dla których pragnę śmierci Popiołowłosego. Gdy go zabiję, moja dusza zostanie uleczona. Podczas postoju, dochodzi do napadu, w którym ginie Wigoszcz oraz wojownik Torwald, Draco z łupami i ogierem, kontynuuje drogę, podczas której ratuje przed śmiercią chłopaka imieniem Radomir, ten staje się jego kompanem. Droga bogata jest w spotkania między innymi z pięknymi rusałkami i guślarką Drogosławą. Docierają do osady Giecz, Draco podstępem zostaje na służbie u Popiołowłosego, poznaje jego piękną żonę Labudę i przecudnej urody córkę Semmirę. Wszelkie zadania w służbie kniazia, w tym zabicie wilkołaka i uwolnienie córki, przychodzą wojownikowi z łatwością, zaś Popiołowłosy cały czas pragnie większej władzy i zdobycia Gniazda, w którym panuje Śmieszek. Jestem chory na zemstę, Draco cały czas planuje śmierć Popiołowłosego, czy uda mu się spełnić cel i zabić kniazia? Czym okupiona będzie droga do tegoż finału? Wróżda, to doskonała lektura dla każdego miłośnika klimatów starosłowiańskich i fantasy rodem z Wiedźmina. Książka niesamowicie wciągnęła mnie, jestem nią totalnie zachwycona, obecnie powieść czyta mój facet i oboje czekamy na kolejną odsłonę pod tytułem Żmij, polecam bardzo!


 

8 komentarzy:

  1. Ostatnio lubuję się w takich klimatach <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że to ciekawa propozycja dla miłośników takich właśnie klimatów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z jednej strony nie przepadam za fantasy, a z drugiej bardzo mnie kuszą mnie te słowiańskie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, ze spodoba Ci się, jest słowiańsko, fantasy jest lekką nutą w fabule :)

      Usuń
  4. Pewnie nie zaskoczę Cię tym, że teraz odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, zatem może podsuniesz komuś, kto kocha takie klimaty :)

      Usuń