Marka Pose bardzo, bardzo
długi czas była na mojej wish-liście, jakież wielkie było moje szczęście, gdy u
Angel z Kosmetyki Bez Tajemnic, wygrałam grudniowy Shinybox, który między
innymi, skrywał właśnie jeden z cudownych kremów Pose. W moim pudełku znalazł
się Ziołowy krem do twarzy Spa Herbal :)
Pose Cosmetics, to działająca
już 15 lat, amerykańska marka organicznych kosmetyków, która w idealny sposób
łączy wiedzę o naturalnych, roślinnych składnikach z bezpiecznymi dla skóry
nowoczesnymi recepturami. Produkty Pose są bezpieczne dla każdego typu skóry,
nawet tej alergicznej i skłonnej do podrażnień, składniki, które wykorzystywane
są do produkcji kosmetyków pochodzą z ekologicznych upraw, nie zawierają parabenów,
substancji ropopochodnych, sztucznych konserwantów, barwników i dodatków
zapachowych. Są to wegańskie kosmetyki, nie zawierające żadnych produktów
odzwierzęcych, nie testowane są oczywiście na zwierzętach, o czym zapewnia nas
światowy, piękny certyfikat Leaping Bunny.
Krem otrzymujemy w bardzo
oryginalnej, smukłej i praktycznej, białej buteleczce (50 ml) z pompką typu
airless, którą uważam za fantastyczne rozwiązanie w przypadku kremów
codziennego stosowania, zawsze zachwyca mnie ona także w lekkich kremach
Sylveco, mamy pewność, ze zużyjemy krem do ostatniej kropli, poza tym pompki
airless, są niezwykle wygodne i higieniczne. Opakowanie zamykamy na złotą
nakrętkę, cały layout kremu, jest zachwycający, bardzo luksusowy i dopracowany
w najmniejszych szczegółach. Krem dodatkowo zapakowany jest w niezwykle
oryginalny kartonik w turkusowych odcieniach, z którego możemy zasięgnąć
informacji o kosmetyku, jego właściwościach, certyfikatach i poznać oczywiście
genialny skład kremu.
Krem to bogactwo naturalnych składników,
bazuje na wyciągu z aloesu, lawendy i rumianku, dodatkowo znajdziemy tu wyciągi
z grejpfruta, oczaru wirginijskiego, zielonej herbaty, liści pokrzywy,
gwiazdnicy, wiązu angielskiego, ostropestu plamistego, prawoślazu, owsa, alg,
konopii, kory czarnej wierzby, mannan, miodły indyjskiej i rozmarynu. Kosmetyk
zawiera organiczne oleje: kokosowy, jojoba, z awokado, ze słodkich migdałów,
dodatkowo witaminę E, glicerynę roślinną i kwas hialuronowy. Jak widzicie nie
sposób opisać wspaniałych właściwości tych naturalnych składowych kremu :)
Krem zaczęłam stosować przy
końcu stycznia, aplikuję go codziennie, zarówno na dzień (pod makijaż to
ideał), jak i na noc (mega odżywiająca bomba naturalna dla skóry). Ziołowe
cudeńko koi skórę, łagodzi podrażnienia, regeneruje, zmiękcza, wygładza, ale
przede wszystkim pięknie nawilża. Jestem absolutnie zachwycona tym kremem i
jego działaniem! W okresie przejściowym zimowo-wiosennym idealnie współgrał z
moją skórą mieszaną w kierunku suchej, będzie idealny dla skóry wymagających i
kapryśnych, nie uczuli i nie podrażni, polecany jest też do pielęgnacji nawet
po mocnych, skórnych zabiegach i operacjach plastycznych, także krem jest
naprawdę wyjątkowo bezpieczny. Ma niezwykle miły zapach, który mi kojarzy się z
biszkoptami :) Pachnie on składnikami, które zawiera, to
higieniczna, nieco słodziutka woń. Krem Pose ma bardzo lekką formułę, płynna,
lecz nadal kremowa konsystencja w kolorze ecru, ładnie rozprowadza się po
twarzy i szybciutko wchłania.
Mam ta samą wersję i z niecierpliwoscią czekam denka w mojej cosmovedzie zeby rozpocząć Pose:)
OdpowiedzUsuńOoo to koniecznie napisz u siebie, jak u Ciebie dawał radę :)
UsuńChciała bym ,chciała:-)
OdpowiedzUsuńOd dawna kusza mnie te produkty,długi czas myślałam że to...jakieś exkluzywne trunki - jakoś tak opakowania mi się kojarzyły:-)
A to takie naturalne cudeńka do pielęgnacji:-)
Shiny z grudnia już zapewne wyprzedane, a opłacało się, ze hej, bo pudełeczka są bodaj za 49 zł, a w nim takie cudo :) Luksusowe i naturalne, świetne :)
UsuńJestem bardzo ciekawa tych produktów, jeszcze niczego nie używałam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne są, kremik jest leciutki i taki niewinny, a działa świetnie :)
UsuńYes, very nice Melody :) Natural and great for skin :)
OdpowiedzUsuńO jej...Przydałby mi się taki :) Może też u kogoś wygram :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nic nie wygrywam, a tu taka suprise :)
UsuńBardzo ciężko znaleźć coś fajnego pod makijaż, a tu taki ideał i jeszcze jaki skład - szok!
OdpowiedzUsuńIdealny jest pod makeup :) Wchłania się pięknie i z podkładem współgra :)
UsuńBardzo podoba mi się opakowanie i co raz częściej pojawia się produkt na blogach więc jak widać chyba warto. ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest boskie, luksusowe, eleganckie i do tego taki skład <3
UsuńNie zetknęłam się jeszcze z tą marką ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAmerykański luksus :D Bardzo fajny krem :)
Usuńuwielbiam słodkie zapachy:)
OdpowiedzUsuńBiszkopty mi się tu przypominają :D
UsuńNiestety nie znam :)
OdpowiedzUsuńKochana koniecznie musisz nadrobić, super jest :)
UsuńDla mnie kosmetyki Pose to tajemnica.
OdpowiedzUsuńOdkryj koniecznie, bo warto certyfikowane cudo o ładnym składzie :)
UsuńNie znam tej marki kremów ! Przywiązuję dużo wagę do naturalnych kosmetyków. Duży plus że nie są testowane na zwierzątkach !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie jak zawsze :D :*
UsuńBardzo lubię ziołowe kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńTo coś na pewno for you :)
UsuńFajnie wygrać to akurat o czym się marzyło i jeszcze jeśli kosmetyk przypadł do gustu to już rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, wypas pełną parą :) :*
UsuńBardzo polubiłam sie z tymi kremami.
OdpowiedzUsuńTrafiła mi się wersja pod oczy i o dziwo naprawdę zadziałała znacznie zmniejszając zasinienia ;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę tę wersję wypróbować także :)
Usuńmam wielką chęć na ten krem
OdpowiedzUsuńJa tez miałam i szczęście się uśmiechnęło :)
UsuńJa mam wersję poprawiającą strukturę skóry i też jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOoooo zatem i tę muszę upolować :)
UsuńNie miałam nic z tej marki.
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy krem Pose, ale... mam ochotę na kolejne :)
Usuńale fajny, jeszcze go nie próbowałam, ale kusi! :) super mają opakowania!
OdpowiedzUsuńPięknie jest opakowany, do tego piękny składzik :)
UsuńPose uwielbiamy, ale tego akurat nie mieliśmy.
OdpowiedzUsuńMam ochotkę na inne ich kremy :)
UsuńSłyszałam o tych produktach ale nie znam ich jeszcze :)
OdpowiedzUsuńDługo nęciły mnie i okazały się super :)
Usuńwow, skład robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Piękny jest :)
UsuńNie miałam, ale krem kusi. Po za tym wygląda pięknie. ;)
OdpowiedzUsuńZaiste wygląd i skład mega :)
UsuńDla mnie za drogi, ale jak tak fajnie działa to warto go kupić :)
OdpowiedzUsuńCały Shiny był bodaj po 49 zł, a sam on koło 100 kosztuje, a ja wygrałam, także szczęście niepojęte :D
UsuńJeszcze nic nie miałam z tej firmy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl
Ja tez pierwszy raz goszczę tę markę :)
UsuńMuszę chyba kiedyś usiąść na spokojnie, ciemną nocą i spisać te wszystkie cuda i cudeńka, które chciałabym mieć. Powstała by pewnie gruba książka - wish lista :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że dziś Dzień Kobiet - mogę męża do ładnego prezentu zmusić. Tylko co wybrać? Jedna rzecz to za mało :P
Może akurat taki kremik!
Ja taką listę mam obecnie w głowie, ale rzeczywiście chyba trzeba spisać :D Mam nadzieję, że mąż dał radę :) :*
UsuńNie zamawiałam tego shiny :)) Ciekawa jestem jakiego będziesz kremu z NS używać, bo ja akurt mam, ale jest za słaby na zimę i czeka :)
OdpowiedzUsuńMam dwa, na dzien i na noc :) Na noc do suchej skóry, odżywienie i regeneracja Aralia Mandshurnica :) Ciekawa jestem, na maksa :)
UsuńBardzo ładnie prezentuje się opakowanie.
OdpowiedzUsuńPrzydałby nam się własnie taki kremik pod makijaż :)
Pod makijaż jest fantastyczny :)
UsuńTestowałam tę wersję i byłam nią naprawdę zachwycona! Cieszę się, że i u Ciebie sprawdził się godnie :-)
OdpowiedzUsuńJest doskonały zatem dla nas obu, bardzo go lubię :D
UsuńFirma wkupiła się u mnie tym,ze nie testuje swoich produktów na zwierzakach, to zdecydowanie duzy plus, pierwszy raz produkty ich firmy dostałam w miniaturce dołączonej do beGlossy, jakoś sceptycznie do nich podeszłam, próbkę rzuciłam w kąt, sięgnęłam po czasie i muszę przyznać,że produkt jest bez zarzutu - spełnił obietnice producenta :) zadowolona jestem z efektu na mojej wybrednej skórze :)
OdpowiedzUsuńU mnie jak zawsze, nie testowany :) Ciekawe BeGlossy nigdy tez nie miałam, a kremik Kochana - cudo :)
UsuńAlez ma swietny sklad :) Laduje na mojej liscie. Faktycznie warto bylo zakupic to pudelko. Gratuluje wygranej Kochana :)
OdpowiedzUsuńMerci <3 Noo skład ma boski! :)
UsuńKusisz tym kremem, ale cena mnie trochę powstrzymuje :)
OdpowiedzUsuńCena niemała, ale jak już się chce coś konkretnego, to uważam warto się skusić :)
UsuńNie znam,może czas pudełeczko zaprenumerować.
OdpowiedzUsuńTez po tym Shiny mnie nęci ;)
UsuńSamo już opakowanie prezentuje się bardzo luksusowo :)
OdpowiedzUsuńButeleczka, kartonik przecudownie się prezentują, a w środku cudowny krem :)
Usuńmam od nich kremik ale czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńTo super :) Mam nadzieję, ze reckę napiszesz :*
UsuńSltszalam kiedys o tej firmie ale nigdy nie testowalam :-)
OdpowiedzUsuńMade in America :D
UsuńGdzieś mi mignęła ta marka, ale nie zwróciłam na nią uwagi, bo nie sądziłam, że to takie cudowności...
OdpowiedzUsuńKrem był w Shiniboxie, także marka zyskała sławę i bardzo dobrze, bo skład ma piękny :)
UsuńFabulous post
OdpowiedzUsuńLove Vikee
www.slavetofashion9771.blogspot.com
Many thanks Vikee :)
UsuńPierwsze słyszę o tych produktach, ale samo "herbal spa" już jest u mnie na plus.
OdpowiedzUsuńTo marka z Ameryki, także warto się skusić :)
UsuńI enjoyed the review, I love when that bottle and important is organic.
OdpowiedzUsuńwww.gattavaidosa.com
Yes, very nice bottle and amazing INCI :)
UsuńZaciekawił mnie ten krem.
OdpowiedzUsuńDla mnie był świetny :)
UsuńU Mnie to on strasznie śmierdzi :( i nie wiem czy jest z datą wszystko ok czy ja mam taki dziwny wech.Niby pod spodem na opakowaniu piszę EXP/LOT 07/17C Jak byś mogła odpisz u Mnie ;)
OdpowiedzUsuń