Na blogu pisałam już o trzech kosmetykach Biolaven Organic, o świetnym szamponie, żelu do twarzy oraz płynie micelarnym, dziś zaś,
dwa kolejne, fantastyczne produkty tejże marki, która produkowana jest przez
polską firmę Sylveco, którą nie ukrywam uwielbiam bez reszty, bowiem spod ich
rąk, wychodzą same cudowne, ziołowe, naturalne kosmetyki, które nigdy mnie nie
zawodzą. Biolaven sukcesywnie podbija serca naturalnych, kosmetycznych
maniaków, a produkty marki są coraz lepiej dostępne, nawet stacjonarnie. Balsam
do ciała i żel do higieny intymnej, dołączyły do moich ulubieńców, oba
kosmetyki sprawdzają się doskonale :)
Cała seria produktów Biolaven, ma ładne składy i
bazuje na oleju z pestek winogron oraz olejku lawendowym, więc i zarówno
balsam, jak i żel do higieny intymnej, taką bazę składową posiadają. Oba
kosmetyki otrzymujemy w białych, poręcznych butelkach, obie o pojemności aż 300
ml, butelka balsamu jest wysoka i smukła, żelu zaś pękata i szersza, idealnie
stoi dzięki temu na umywalce. Buteleczki posiadają czarną, praktyczną, zamykaną
pompkę. Uwielbiam pompki, tego typu rozwiązanie jest idealnym, w przypadku
produktów codziennego i wielokrotnego użytku, pompeczki działają bez zarzutu, a
produkt wydobywamy szybko i bez problemu, przy czym mamy kontrolę nad ilością,
jaką chcemy jednorazowo zaaplikować. Schludne, bardzo estetyczne grafiki i cały
design, zdobiący całą markę kosmetyków Biolaven, całkowicie skradł mi serce, czyściutki,
uroczy layout w odcieniach fioletu, lawendy i jasnej zieleni, uprzyjemnia jak
zawsze wizualny odbiór kosmetyków. U dołu butelek znajdują się informacje o
terminie przydatności użycia, na opakowaniu zaś odnajdziemy informacje dotyczące
produktów, ich właściwości, stosowania, producenta oraz oczywiście, jak zawsze
świetny skład obu kosmetyków.
Bazą zarówno balsamu, jak i żelu, jest charakterystyczny
dla całej serii, cudotwórczy olej z pestek winogron (Vitis Vinifera Seed Oli),
który nadaje skórze głębokie nawilżenie i odżywienie, wygładza ją i chroni
przed działaniem czynników zewnętrznych, działając również antybakteryjnie.
Olej z pestek winogron, bogaty jest witaminę młodości – witaminę E, która
działa silnie przeciwstarzeniowo, koi i pielęgnuje. Olejek z lawendy (Lavandula
Angustifolia Oli), zawarty również w obu kosmetykach pozyskiwany z kwiatów i
łodygi tejże rośliny, wzmacnia skórę, działa odświeżająco i antyseptycznie. Żel
do higieny intymnej, ma w składzie bardzo łagodne detergenty pochodzenia
naturalnego i niskie ph (4,0), działa delikatnie, nie podrażnia i nie uczula
delikatnych okolic intymnych, pozwala utrzymać fizjologiczną równowagę błon
śluzowych. Żel działa odświeżająco i dodatkowo chroni przez infekcjami.
Balsam Biolaven, okazał się być moim totalnym
hitem, nawilża on i wygładza, zmiękcza i odżywia doskonale moją skórę, Wszystkie
kosmetyki Biolaven mają bardzo charakterystyczny, dla mnie niesamowicie piękny
zapach, jest to woń bardzo świeża, przywodząca na myśl winogrona z lekką nutą
lawendy. Żel ma przezroczystą, leciutką konsystencję, balsam jest treściwy,
lecz zarazem również bardzo lekki, szybko się wchłania i pięknie rozprowadza po
skórze.
Zarówno balsam, jak i żel do higieny intymnej
Biolaven, będą częstymi gośćmi u mnie w łazience, bowiem oba te produkty bardzo
polubiłam za skład i super działanie :) Balsam i żel, można zakupić oczywiście w
sklepie Biolaven, tu balsam, tu żel :)
żel do higieny intymnej bym sprawdziła.. fajnie, że pachnie winogronem :)
OdpowiedzUsuńSandra koniecznie, jest świetny, choć i ten Sylveco z babką lancetowatą tez jest super, oba na przemian stosuję :)
UsuńZe względu na działanie chętnie bym wypróbowała oba, tylko niezbyt przepadam za winogronowymi zapachami.
OdpowiedzUsuńDziałanie obu naprawdę super :) To taki świeżutki zapach, najlepiej przekonaj się najpierw w próbeczce :)
UsuńBardzo mnie ciekawi ta nowa marka.
OdpowiedzUsuńCała seria nowa godna, godna bardzo :)
UsuńBalsamik mam i liczę, że się sprawdzi!:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, czekam na Twoją recenzję :)
Usuńniestety nie znam firmy, ale kosmetyki bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńSuper są, cała seria ciekawa, ładne składy :)
UsuńCiekawią mnie produkty Biolaven :)
OdpowiedzUsuńSeria pachnie bosko, na razie wszystkie produkty u mnie świetnie się sprawdzają :)
UsuńMiałam - ba wciaz mam żel i jestem zachwycona! Jest genialny!
OdpowiedzUsuńŻel zarówno do twarzy, jak i ten do higieny intymnej u mnie też genialnie :)
UsuńMam żel do mycia twarzy Biolaven i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńOoo ja tez go kocham :D
UsuńJakie mają cudownie składy, kusisz nadal niezmiernie :)
OdpowiedzUsuńKusze kuszę i skusić się trzeba, bo fantastico są :)
UsuńMam, ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńO ciekawe, jak na Tobie się sprawdzą :)
Usuńwitam, produkty te są naprawdę dobre! Patrzę teraz na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńYes Grace, very good products :) Kisses Dear :)
UsuńNie miałam nic z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz nadrobić, świetne są :)
UsuńZ tej dwójki zdecydowanie mocniej zaciekawił mnie balsam do ciała, chętnie go wypróbuję!
OdpowiedzUsuńBalsam, to hiiit :)
UsuńWinogrono uwielbiam więc za sam zapach już bym je chciała. :P Do tego mają cudowne te opakowania. :-)
OdpowiedzUsuńWizualnie tak samo, jak składowo mmm są :)
UsuńZel do higieny intymnej chętnie poznam ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze ma 300 ml, bo Sylveco malutkie od razu dwa brałam :D
UsuńNie miałam jeszcze tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo, świetne są :)
UsuńUwielbiam zapach lawendy, jest taki kojący, próbowałam tez picia zaparzonej lawendy, ale to już zupełnie mi nie smakuje:)
OdpowiedzUsuńTu zdecydowanie winogronko dominuje, ale lawendę w balsamie lekko wyczuwam :)
Usuńkuszą mnie te kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńNiechaj skuszą moja droga, super są :D
UsuńChodzą za mną odkąd się pojawiły :P.
OdpowiedzUsuńChodzą i wychodzą :D
UsuńKusi mnie balsam do ciała :) Ja mam tonik i jest ok oraz szampon do włosów, tu niestety znalazły się minusy :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam te produkty, szampon jest bardzo lekki, mało gęsty, ale lubię go bardzo :)
UsuńWinogrono i lawenda to musi być przyjemna mieszanka zapachowa :) Chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę trafiony zapach <3
UsuńChętnie bym spróbowała, sam zapach kusi :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, zapaszek jest super, świeży idealny na lato teraz :)
UsuńKusisz i kusisz, chyba w końcu złożę na te kosmetyki zamówienie w którymś ze sklepów ;)
OdpowiedzUsuńInga no ba, koniecznie :D
UsuńBalsam by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńMega 300 ml, kocham go :D
Usuńmam od nich żel do mycia twarzy ale jeszcze nie próbowałam sama ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jak żel się u Ciebie sprawdzi, ja go tez bardzo lubię :)
UsuńWydaja się być ciekawe i chętnie poznam je bliżej.
OdpowiedzUsuńPolecam Kochana, ciekawe i dobre, no i ceny mają tez akuratne :)
Usuńfajne są te kosmetyki, nie da się ukryć :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, cała seria super :)
UsuńKusisz no cóż trzeba wypróbować :]
OdpowiedzUsuńTrzeba, trzeba :D
UsuńJuż nas kuszą opakowania z fioletowym akcentem :) Oczywiście działaniem również :P
OdpowiedzUsuńOpakowania są mega, proste i świetne :)
Usuńmnie zainteresował zapach i jestem bardzo jego ciekawa :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Zapach według mnie boski :)
UsuńŻelu z Ziaji nie zdradzę, ale jestem bardzo ciekawa balsamu :)
OdpowiedzUsuńKochana ja lata byłam wierna Ziaji w tym temacie, potem z Sylveco zdradziłam, teraz Biolaven zawładnął, także Ziaja poszła na spacer na razie :D
UsuńWłaśnie wygrałam ten balsam u Ekocentryczki, więc będę mieć przyjemność testować :) się nie mogę doczekać, bo uwielbiam lawendę, jeszcze TY takie dobroci o nim piszesz :)
OdpowiedzUsuńŁoooo to ekstra :D No to moja droga czekam na Twą opinię o nim :D
Usuńzapach musi być fajny tychże produktów:D
OdpowiedzUsuńCała seria pachnie tak samo, pięknymi winogronami z leciutką nutką lawendy :)
UsuńWidzę, że masz dni Sylveco :D Ja mam tylko szampon i żel do twarzy Biolaven. Z szamponu jestem bardzo zadowolona, natomiast żel, to dla mnie trochę niewypał niestety :(
OdpowiedzUsuńTaaaak :D U mnie żel super się sprawdza :)
UsuńMam z tej serii płyn micelarny i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńMicelek tez kocham :)
Usuńplanowałam kupić płyn micelarny Biolaven jak tylko "wykończę" swój tonik ale teraz widzę, że chyba też płyn do higieny intymnej pójdzie w odstawkę ;)
OdpowiedzUsuńMicel jest świetny, żel tez, także dwa od razu :)
UsuńDobrze że nie pachną lawendą, bo nie przepadam :) A tak na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pachnie winogronowo :)
UsuńZgadzam się w pełni, sama jestem zachwycona ta serią cudownie pachnie i idealnie działa! ;) perfekcyjne kosmetyki
OdpowiedzUsuńDokładnie i to tego ceny są całkiem sympatyczne :)
UsuńKuszą mnie te kosmetyki, ale na chwile obecną mam spore zapasy, więc raczej się nie skuszę. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńNa przyszłość, polecam :)
UsuńKusisz, oj okrutnie kusisz ;)!
OdpowiedzUsuńHihi no kuszę, bo świetne :)
UsuńKosmetyki są wspaniałe , używam ich już od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPolecam !! Ja kupuje je tutaj https://eko-banka.pl/pl/c/SERIA-BIOLAVEN/300
Pozdrawiam Serdecznie !:)
:)
Usuń