Niedawno na blogu pisałam o dwóch wspaniałych
mydłach Enklare, które wzbudziły nie lada zainteresowanie, dziś więc trzecie,
cudowne, ręcznie wykonane mydło tej polskiej firmy - Ancient Waves Soap :)
Kocham naturalne mydła, zatem pojawiają się u mnie bardzo
często, doceniam ich wspaniałe właściwości i od dawna nie kupuję już mydeł
drogeryjnych, które zawierają mnóstwo niepotrzebnych, sztucznych dodatków, barwników
czy konserwantów. Kosmetyki Enklare nie są oczywiście testowane na zwierzętach,
nie zawierają komponentów odzwierzęcych, konserwantów, sztucznych barwników i
substancji zapachowych, tworzone są z pasją w oparciu o tradycyjne receptury z
100% naturalnych składników, są po prostu czyste i genialne.
Podobnie, jak Soap 1.0 i Fruit Yoghurt, Ancient
Waves Soap, otrzymujemy w prostokątnej formie (mydło Enklare waży zawsze około 100
g, moje akurat ma aż 107 g), mydło jest poręczne i łatwo trzyma się je w dłoni
myjąc się. Mydeł Enklare używam zarówno do mycia ciała i twarzy, także skaczą z
wanny na umywalkę, przepięknie wyglądają w łazience i nie rozwarstwiają się pod
wpływem wody. Opakowane jest tradycyjnie w folię, na której naklejka informuje
nas o właściwościach, firmie, nazwie i składzie mydełka, dodatkowo zdobiła je
zielona, piękna wstążeczka. Mydło Ancient Waves, stworzone jest ręcznie, na
bazie oliwy z oliwek, oleju kokosowego, oleju avocado, oleju z pestek winogron
i czerwonego oleju palmowego fair trade, które sprawiają, że moja skóra jest jednocześnie
oczyszczona, nawilżona i odżywiona, oleje działają kojąco i gojąco, ale również
bardzo intensywnie nawilżają, wygładzają i regenerują skórę, działają
przeciwstarzeniowo i antybakteryjnie. Ancient Waves ma delikatny, naturalny zapach,
nieco oliwkowo-roślinny i przepiękne odcienie żółto-fioletowe.
Mydełko genialnie oczyszcza, pozostawiając
wspaniałą warstewkę ochronną na naskórku, nawilża i odżywia skórę, nie wysuszając
jej. Mydło sprawdzi się przy każdego typu cerze, także przy cerach
potrzebujących szczególnej pielęgnacji, łagodzi stany zapalne, dba zarówno o
czystość i równowagę skóry, nie naruszając jej naturalnej bariery ochronnej. Pieni
się kremową, gęstą pianą, czuć tu wspaniałą obecność olejów. Pokochałam
szczerze te mydełka, Ancient Waves można zakupić w sklepie Enklare, gdzie znajdziecie
także mnóstwo innych, świetnych mydeł.
Lubicie naturalne mydła w
kostkach? :)
Skład marzenie !
OdpowiedzUsuńRęcznie robione, piękne mydełko <3 Skład wzorowy :)
UsuńBardzo fajne naturalne mydło :) Te ręcznie robione są chyba najbardziej ciekawe :) Wygląda jak ciastko
OdpowiedzUsuńAmam do zjedzenia :D
UsuńIdealny skład.
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego!
Zgadza się :) Świetne w każdym calu :)
UsuńJa jestem fanką takich mydełek. Raj dla skóry ;)
OdpowiedzUsuńI ja jestem maniakiem takich mydeł :D
UsuńZ racji, że ostatnio bardzo polubiłam się z mydełkami w kostce, te bardzo przyciąga mnie :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Ooo to bankowo coś dla Ciebie :)
UsuńMusze koniecznie zapoznać się z tą marką bliżej :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńFajne mydełko:-) a skład ooo bardzo naturalny:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne i składowo i wizualnie :)
UsuńBardzo lubię takie MYDEŁKA - jestem ich ogromną fanką :)
OdpowiedzUsuńNo to piona :)
UsuńOne są nie tylko śliczne, ale i pięknie pachną i działają dobrze :)
OdpowiedzUsuńNaturalne, cudowne :) Polecam :)
UsuńWygląda przepięknie! Chętnie bym wypróbowała ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Warto się pokusić :)
UsuńŚwietnie się prezentuje, zarówno pod względem zawartości, jak i wizualnie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, idealne jest :)
UsuńCiekawe! Skład dobry i ładne.
OdpowiedzUsuńWszystko, czego potrzeba, to ma :D
UsuńBajeczny skład :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie nawilża, za to je kocham :)
Usuńjak najwięcej mydełek z takim składem ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, właśnie :)
UsuńNie lubimy gdy mydełka są duże i kanciaste :) Trochę nie wygodnie się je używa :) Ale kolory ma super :D
OdpowiedzUsuńTo wygodnie się trzyma, naprawdę, urokliwe jest :)
UsuńWidziałam je już na jednym blogu i tutaj też muszę napisać, że wygląda fenomenalnie :D Do tego ma świetny skład ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tez były, tylko inne wersje :) Uwielbiam te mydła :)
UsuńTo chyba jedne z nielicznych, którymi możemy myć twarz:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Nie odważyłabym się tymi chemicznymi twarzy myć, sucha, jak wiór byłaby :)
UsuńMimo, że od dawna nie używam mydeł w kostkach ( wolę żele i płyny) to te ręcznie robione mnie zawsze zachwycają :)
OdpowiedzUsuńI ja lubię żele i mydła w płynie, ale kostka musi być zawsze :) Te hand made, zawsze wspaniałe :)
UsuńUwielbiam ich mydełka :)
OdpowiedzUsuńNo to piątunia Kochana :)
UsuńWyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne absolutnie :)
Usuńto mydełko było cudowne, przypomniałaś mi o nim
OdpowiedzUsuńO to super :)
UsuńUwielbiam takie medełka :) Pięknie wyglądają, pachną i maja przyjemny skład, nie wysuszają skóry :)
OdpowiedzUsuńmydełka ;)
UsuńNie wysuszają i to jest najcudowniejsze <3
UsuńDziękuję za dobre słowa :)
OdpowiedzUsuńCiekawe mysło, choć ja najczęściej wybieram te w płynie.
OdpowiedzUsuńWidze, ze Ty naprawde takie mydelka uwielbiasz :-) Ja jak juz wczesniej pisalam, nie uzywam, ale mysle, ze im wiecej bede tutaj o nich czytac, to kiedys w koncu sie skusze :-D
OdpowiedzUsuńMydło fajne,ale niestety szkodliwa substancja tam się znajduje..Wyczytałam w składzie SODIUM HYDROXIDE jest to Wodorotlenek sodu,nie powinna mieć kontaktu z oczami,a niestety jest to mydło i myjemy nim twarz,więc troszkę do oczu dostać się może..
OdpowiedzUsuń