Po wspaniałym doświadczeniu i efektach, jakie dało
mi moje pierwsze farbowanie henną roślinną Orientana, w odcieniu Gorzka
czekolada, nadeszła pora na kolejny zabieg naturalną farbą, którą zafundowałam
sobie w trzy miesiące po tymże pierwszym farbowaniu. Wyskakujące coraz częściej
siwe włoski, znów skierowałam na długi urlop, a kolor moich włosów zyskał tym
razem jeszcze ciemniejszy, piękny, zdrowy odcień – Hebanową czerń. Zobaczcie,
jak odcienie Gorzka czekolada (w grudniu) i Hebanowa czerń (wczoraj),
prezentują się na moich włosach :)
Nie ukrywam, iż naturalne farbowanie wciąga, efekty zadziwiają, a włosy stają się zdrowsze i odżywione. Farba naturalna, to kosmetyk, który w 100% naturalny sposób, dzięki wyłącznie roślinnym składnikom, aplikuje kolor na nasze włosy, nie znajdziemy tu chemicznych, sztucznych dodatków, to bezpieczna dla nas i dla włosów koloryzacja. Bio henna naszej, polskiej Orientany, to naturalna, roślinna, ziołowa farba do włosów, mam włosy sięgające pośladków, zatem moja wersja jest zawsze dedykowana do włosów długich (zawiera 100 g henny), lecz dostępne są także wersje do włosów krótszych (wówczas jest jej 50 g), ale również saszetki 10 g. Hennę otrzymujemy w ślicznej, zaokrąglonej, zamykanej puszce z pięknymi orientalnymi grafikami w czarnym odcieniu, owe puszki zawsze zyskują u mnie nowe, drugie życie, będąc na przykład miejscem na gumki do włosów, czy też skrywając długopisy na biurku. Na puszce odnajdziemy informacje o produkcie, firmie, sposobie użycia oraz świetny skład i znaczek króliczka (farba nie jest testowana na zwierzętach), jest to czysty, 100% naturalny produkt bez dodatków, utrwalaczy, konserwantów, sztucznych barwników i zapachów, wegański, bez dodatków pochodzenia zwierzęcego, to mieszanka ziołowa, sproszkowane liście roślin, zebranych w Indiach, które w naturalny sposób trwale koloryzują nasze włosy, przy czym nie niszczą ich, jak chemiczne farby, odżywiają zaś, wzmacniają, dodają objętości, blasku, stymulują do wzrostu, dbając jednocześnie o skórę głowy.
Bio henna idealnie koloryzuje każdy typ włosów,
musimy wybrać zaś odpowiedni dla nas odcień i pojemność, w zależności od
długości naszych włosów. Mój odcień to tym razem Hebanowa czerń, to czarny
kolor w ciepłej tonacji, głęboki, intensywny i piękny. Na włosach widniały już
u mnie właściwie pozostałości po odcieniu Gorzka czekolada, także dominował naturalny
kolor moich włosów, ciemny brąz, byłam zatem ciekawa efektów po Hebanowej
czerni i bardzo podekscytowana finałem. Nie bałam się podrażnienia, czy relacji
uczuleniowych, bowiem przed pierwszym farbowaniem, sprawdzałam hennę na nadgarstku
i polecam taki test właśnie wykonać każdemu przed pierwszą, naturalną koloryzacją,
dodam również, że oczywiście henna badana jest dermatologicznie, nie należy jej
jednak stosować do barwienia skóry, rzęs, czy brwi. Skład naturalnej henny Orientany,
jest wzorowy, idealny i naturalny.
Bazuje ona na sproszkowanych, barwiących częściach
roślinnych indygowca barwierskiego i sproszkowanych, również barwiących liści lawsonii bezbronnej, która potocznie
zwana jest właśnie henną, zawiera miedź, cynk i żelazo, działa antybakteryjnie
i przeciwgrzybiczno, w skład farby wchodzą również: sproszkowany Liściokwiat
garbnikowy, agrest indyjski, czyli słynna amla, puder z puder z orzechów
Shikakai, owoców rośliny zwanej „owocem dla włosów”, który odżywia, zmiękcza i
wygładza włosy, działa przeciwłupieżowo. Henna wzbogacona jest także o Bacopa Monnieri
(Brahmi) oraz Eclipta Alba, czyli suchy ekstrakt z liści Eclipty. Skład henny
jest imponujący, czysta natura. Farba wygląda, jak zielona glinka i ma
charakterystyczny, ziołowo-liściasty zapach.
Farbowanie rozpoczęłam od odpakowania całego
zestawu, który znajdował się w puszce: henna w podwójnej paczuszce, czepek oraz
rękawiczki. Umyłam tradycyjnie włosy szamponem, owinęłam w ręcznik i przystąpiłam
do przygotowania henny. Najpierw należy rozciąć pakowanie, proszek wysypać do
miseczki i dolać wody o temperaturze mniej więcej 50 stopni C i mieszać aż do
uzyskania jednolitej, gęstej papeczki, pasty. Nakładamy rękawiczki, by nie
pobrudzić rąk, zabezpieczamy ubranie i działamy nakładając równomiernie hennę
na lekko wilgotne włosy, od nasady aż po końcówki, pamiętajmy, bo dotrzeć z henną
wszędzie i pokryć całe włosy. Po aplikacji nakładamy czepek i pozostawiamy ją
na 2 godziny. Po upływie tego czasu płuczemy włosy ciepłą wodą, nie używamy
szamponów, odżywek, masek przed następne dwa dni, by kolor osiadł, zyskał swą prawdziwą
moc. Na zdjęciu widzicie, jak kolor Hebanowa czerń prezentuje się obecnie na
moich włosach, uzyskany odcień czerni, intensywność i pokrycie siwych włosów, zależy
od koloru wyjściowego, moje zyskały ton ciemniejszy kolor i świetne odżywienie.
Farby naturalne dostępne są oczywiście w sklepie firmowym Orientana. Ja jestem
zachwycona efektami, jakie daje naturalne farbowanie, włosy prócz pięknego,
ciepłego koloru są zdrowe, pełne blasku, za nic nie zamieniłabym ich na tradycyjne,
chemiczne farby.
Farbujecie włosy roślinną henną? Używacie
naturalnych farb?
KURCZĘ TERAZ TO SIĘ BOJĘ, ŻE WYJDĄ MI WŁOSY RUDE. NATURALNIE MAM COŚ POMIĘDZY BRĄZOWYM A W DOMU MAM HENNĘ GORZKĄ CZEKOLADĘ. JAK MYŚLISZ JAKI ODCIEŃ UZYSKAM ???
OdpowiedzUsuńNa bank nie wyjdą rude :) Gorzka czekolada przyciemni Ci Twój brąz, tak myślę :) Jeśli się boisz pofarbuj najpierw kosmyk, ale naprawdę nie ma się czego bać :*
UsuńNie wiem, który kolor piękniejszy:). Ale te włosy są godne uwielbienia w każdym:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Sis <3 Ja i me kudły :) Odcień piękny wyszedł :)
UsuńTwoje włosy zachwycają :)
OdpowiedzUsuńDzięki piękne Kinga :* Henna się super sprawdza :)
UsuńTo chyba jeden z bardzo niewielu kosmetyków, które opisujesz i zachwalasz, a którego nigdy nie użyję. Niestety, rozjaśniam włosy i nie znalazłam jeszcze henny, która by tak działa :( Chyba, że znasz jakieś produkty, które dają efekt blondu? :)
OdpowiedzUsuńZatem dla Ciebie jest Cassia, tyle, ze ona nie farbuje, nie rozjaśnia, to taka henna-odżywka :) A naturalnie rozjaśniać można rumiankiem (płukanka), albo cytrynką :)
Usuńśliczna ta hebanowa czerń :) i włosy oczywiście, jakie one długie :)
OdpowiedzUsuńMnie tez zachwyca ten odcień :) Dzięki wielkiee :*
UsuńWidzę, że Orientana ma masę fajnych kosmetyków...muszę chyba w końcu coś kupić :D
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
W zasadzie same cuda, próbowałam kilku kosmetyków, żaden nie zawiódł :)
UsuńAle intensywny i głęboki kolor :) kotek wygrywa zdjęcia :D. U mnie w domu naturalna farba (ale inna firma w ogóle, nie pamiętam już jaka xD) się nie sprawdziła u mamy. W ogóle nie dała sobie rady z siwymi włosami.
OdpowiedzUsuńMi tez się bardzo podoba efekt :) No Renata, wiadomo musi pięknieć na fotkach <3 ^^ Jest na rynku kilka firm, u mnie siwki farba pokryła :)
UsuńPiękny kolorek, idealny dla mnie :) Ba! Renia musi pięknieć na fotkach <3
UsuńCiekawie wyszedł :) Renia do Reni całusy wysyła ^^
UsuńJakie piękne długie włosy :-) nie wiem który kolor ładniejszy, lubuje się w tych odcieniach ale bardzo czesto farbuje na czarno farbą najtańszą na rynku, ze względu na to że potrzebuje 3 opakowań farby :-) henna jeszcze nie farbowalam ale kiedyś sie skusze, napewno to jest zdrowsze dla włosów:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Agata <3 Warto sobie poszaleć z henną, świetna sprawa :)
Usuńprzepiękne włosy! ja o hennie do farbowania dużo słyszałam, ale na swoich włosach nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńMerciii :*** Spróbuj konieczne :)
UsuńUwielbiam Twoje wlosy :-) A kolor wyszedl genialny! Moze tez sie sama skusze na henne, bo po farbowaniu zwykla farba drogeryjna nie wygladaja tak jak bym chciala i cos czuje, ze szybko zejdzie :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję Lilitku :* Mi tez się podoba ten kolor, nie za ciemny, idealny :) Skuś się i dawaj na bloga efekty :)
UsuńKolor piękny, bardzo intensywny. :-)
OdpowiedzUsuńTaki pełny, aj tez mi się widzi :*
UsuńJaki naturalny kolor wyszedł. Rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńBała, się tej czerni, ale bosko wyglądają :)
UsuńOj na dniach ostatnio pofarbowałam włosy zwykłą drogeryjną "chemiczną" farbą i zamiast obiecanego "jasnego brązu" mam włosy niemalże czarne ;-( Dobrze, że to chociaż zmywalny kolor , to może coś mi się rozjaśnią przy okazji myć.
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy! Cudowne! Piękne i długie <3
Dziękuję bardzo :** Szkoda, ze tak Ci popsuła nieładnie szyki, hennę polecam, zawsze fajny kolor wychodzi :)
UsuńMasz nieziemsko długie włosy:) i w dodatku piękne:) Nie jestem zwolennikiem chemicznych farb do włosów, za to henny owszem. Nigdy nie próbowałam ale nie wykluczam w przyszłości próby:)
OdpowiedzUsuńPiękne podzięki Helen :) Moje pierwsze próby poskutkowały miłością do henny :)
UsuńWłosy zapierają dech :DDDD
OdpowiedzUsuńPiękne!
Anul dzięki <3
Usuńjak dla mnie oba kolory są ok ;) fajnie, że są farby z naturalnych składników ;)
OdpowiedzUsuńa co do włosów to tylko pozazdrościć
Po czekoladzie myślałam, ze czerń, to szaleństwo, ale ładnie wyszła :) Dzięki :)
Usuńwow, masz przepiekne wlosy!!!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję ja i me kudły :)
UsuńPiękne masz włosy :) Kusi mnie ta henna.. tylko trochę przerażają dwie godziny trzymania na włosach..
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniuś :) Henna boska jest, a te dwie godziny przy książce szybko mijają :D
UsuńJa zawsze farbowałam tylko normalnymi farbami :)
OdpowiedzUsuńNooo to polecam się pokusić na hennę :)
Usuńale masz przepiękne włosy, tylko pozazdrościć i stawiać za wzór :) ja rozjaśniam włosy u fryzjera i niestety nic z naturą wspólnego to nie ma :D
OdpowiedzUsuńO jaaa dzięki Kochana, dzięki <3 Rozjaśniać można tez naturą, cytrynką, rumiankiem :)
UsuńMasz naprawdę piękne włosy! Ten odcień idealnie do nich pasuje :) Farby z henny wydają się ciekawe, ja jednak chyba nie pofarbowałabym włosów, za bardzo szkoda mi naturalnego koloru ^^
OdpowiedzUsuńMam parę pytań do co do twoich długaśnych włosów. Po pierwsze - końcówki. Masz problem rozdwojonych końcówek? Mi towarzyszą na każdym kroku, co strasznie uprzykrza zapuszczanie włosów...
Po drugie - jak często podcinasz końcówki? (o ile podcinasz :) )
I trzecie - Ile zapuszczasz już włosy :D?
Mi się podoba również, oba odcienie świetne :) Ja tez długo nie farbowałam, dopiero po 30stce się skusiłam, bo siwki wyskakują :D Na końcówki nakładam olej lniany obecnie i czasem nawilżam shea, oczywiście, ze mi się rozdwajają, ale staram się opanować sytuację :) Podcinam je tak co pięć miesięcy, kudły miałam zawsze długie, całe życie :* Buziaki!
UsuńOjaaa cie jakie włosy. WOW.
OdpowiedzUsuńMerci Justyna :*
UsuńAle Ty masz długie włosy! Zachwycająe!
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :)
UsuńAleż włosy! <3
OdpowiedzUsuńA farba bardzo ciekawa. Ostatnio chodzi mi po głowie lekka zmiana koloru
Kudły i ja buziaki ślą :) Na pewno nie zawiedziesz się henną, nie jest to radykalna koloryzacja, idealna :)
UsuńWow jakie niesamowite włosy, przepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolina :*** Kolor wspaniały wyszedł :)
UsuńCzekolada bardziej mi się podoba, chociaż na takich pięknych i zdrowych włosach to i zieleń by wyglądała soczyście :)
OdpowiedzUsuńDzięks Agata :* Zieleń może nie, ale fiolety, róże i inne niebieskości kiedyś zaszaleję ;D
UsuńRóż połączona z szarością taką delikatną! To by dopiero piękne było :)
UsuńOOo tez super, podobają mi się tez takie akcje :)
Usuńco tam farba! już z 5 min patrze na te Twoje włosy i jestem pełna podziwu!!! :)
OdpowiedzUsuńJeeej dziękiii :** Włosy i ja machamy :)
UsuńMoże się kiedyś zdecyduje na farbowanie henną. Na razie chce utrzymać naturalny kolor włosów.
OdpowiedzUsuńJa dopiero po 30stce się skusiłam, gdy siwki zaczęły wyskakiwać :) wcześniej tez naturalny miałam tylko :)
UsuńO rany jakie piękne długaśne włosy <3 Kiedyś malowałam henną i pięknie się błyszczały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznieee :*** Właśnie efekt błysku tez zauważam :)
Usuńjakie piękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńMerci <3 <3
UsuńO jacie ! Zaniemówiłam ! Nie wiedziałam że masz tak długie i piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńKudły i ja ściskamy bardzo dziękując <3 :***
UsuńNo nie....
OdpowiedzUsuńNa początku przez 3 minuty patrzyłam się na włosy...później zauważyłam kota i kolejne 3 śmiałam się z jego śmiesznych min...
Ale to przesada...masz przepiękne włosy...serio...prze pię kne:)
Moja kocia księżna pięknie, jak to ona zawsze ^^ <3 Minki ma przednie, zdziwiona na czekoladzie, a na czerni śmieje się :D Dzięki piękne <3
UsuńChciałabym zacząć farbować włosy henną, bo drogeryjne i fryzjerskie farby w pewnym momencie zaczęły mnie uczulać, po wielu latach stosowania bez żadnych problemów. No ale nie wiem, jak się za to zabrać, boję się, że zrobię sobie jakąś masakrę na włosach, no i nie wiem, czy henna też mnie nie uczuli... Już chodzę koło tego od miesięcy i na razie nie mogę się zdecydować ;)
OdpowiedzUsuńTo koniecznie musisz w stronę henny się zwrócić :) Nic się nie bój, to świetny, naturalny sposób, zrób ten test, o którym piszę w poście, będzie super :)
UsuńNigdy nie farbowałam włosów henną. Po farbach normalnych zawsze zostają mi rude refleksy, których wręcz nie znoszę.
OdpowiedzUsuńJak jest w przypadku henny? Pojawiają się może takie refleksy, czy gdy farba zaczyna się wymywać to wszystko jest naturalne?
Nie miałam żadnych refleksów Kochana, wszystko tak naturalnie schodzi, ze nie wiesz nawet i nie widzisz :)
UsuńNa takich włosach każdy kolor wyglądałby pięknie! :D
OdpowiedzUsuń<3 <3
Usuńnie mogę się skupić na hennie, kiedy widzę długość Twoich włosów :o ♥
OdpowiedzUsuńKolorki godne, dziękuję ;********
UsuńTa długość <3
OdpowiedzUsuńMerci Blankuś :***
UsuńAle masz długie włosy :)
OdpowiedzUsuńa o hennie z orientany słyszałam, ale ja nie znalazłam tam odcienia dla siebie :) używam swati
Intrygują mnie te Swati :)
UsuńWooow, ale masz długie włosy i jakie piękne! Jak z reklamy!
OdpowiedzUsuńDzięki Alicja :*** Buziaki!
UsuńKolor świetny, ale włosy są przepiękne! Ta długość i gęstość- marzenie!
OdpowiedzUsuńPiękne podzięki :* Włoski i ja dziękujemy :**
Usuń