Czas leci, jak szalony, mamy już koniec lipca,
zatem gorący sierpień za pasem. Nasza skóra podczas letnich, słonecznych dni
potrzebuje szczególnej i skutecznej ochrony i przede wszystkim nawilżania.
Kolejne, dwa kosmetyki z linii Bikini naszej, polskiej Bielendy, bardzo
przypadły mi do gustu, bowiem zarówno Kokosowe, nawilżające mleczko 30 SPF, jak
i Nawilżająco-łagodzący balsam s.o.s, to świetne produkty, które świetnie
potowarzyszą nie tylko amatorom opalania, ale także tym, którzy pragną dobrze
chronić i nawilżać skórę podczas letnich miesięcy.
Oba kosmetyki należą do linii Bikini, w której odnajdziemy
produkty do opalania i po opalaniu, ale także ochronne i nawilżające, powiem
Wam, że widząc je na półkach, ciężko się przy nich nie zatrzymać, zachwycają
bowiem szatą graficzną i świetnymi pomarańczowo-turkusowymi kolorami. Kokosowe,
nawilżające mleczko 30 SPF do opalania, posiada ochronę 30 SPF, jest to
kosmetyk posiadający bardzo delikatną konsystencję, chroni przed szkodliwymi
promieniami UVB oraz UVA.
Mleczko bogate jest w olej kokosowy, który łagodzi,
chroni, silnie nawilża skórę i dodaje jej jędrności, mamy tu też masło kakaowe,
idealne, naturalne masło na lato. Kosmetyk otrzymujemy w bardzo poręcznej, solidnej,
płaskiej buteleczce (200 ml) z praktycznym, błękitnym zamknięciem typu klik, co
uważam jest świetnym rozwiązaniem w przypadku produktów tego typu, mleczko wydobywamy
bez problemu i aplikujemy go dokładnie tyle ile chcemy. Na opakowaniu odnajdziemy
informacje o produkcie, skład i bardzo przyjemną, kokosową grafikę. Mleczko nie
lepi się, nie bieli skóry, jest
wodoodporne i piaskoodporne, zatem nie straszny mu plażowy piasek, czy kąpiele,
filtr chroni skórę, także przed konsekwencjami działania promieni IR-A.
Kokosowe mleczko ładnie wchłania się i ma śliczny wakacyjny, kokosowy zapach,
który chyba każdemu przypadnie do gustu.
Nawilżająco-łagodzący balsam po opalaniu s.o.s, zawiera
miąższ z aloesu i kojący d-panthenol, łagodzi, przynosi ulgę skórze i przede
wszystkim nawilża. W skład balsamu wchodzą także olej makadamia, witamina E i aleurites
moluccana seed oil, to olej kukui z tungowca molukańskiego, marzę by zdobyć go
w stężeniu 100%. Balsam mieści się w poręcznej butelce (150 ml), z tradycyjną
dla linii, błękitną nakrętką. Buteleczka ozdobiona jest aloesowymi grafikami, tu
widnieją także informacje na temat balsamu, jego właściwości i skład.
Balsam ładnie nawilża skórę, na pewno sprawdzi się gdy
przesadzimy ze słońcem, przeciwdziałając wysuszeniu, nie lepi się, pachnie słonecznie,
bardzo świeżo i ma jeszcze bardziej delikatną konsystencję niż kokosowe mleczko.
Skóra po aplikacji świetnie pachnie i jest ładnie nawilżona. Kosmetyki z linii Bikini,
bez problemu zakupicie w drogeriach sieciowych, jak i mniejszych sklepach,
jeśli szukacie kosmetyku na lato z wysokim filtrem, polecam też z tejże linii Mleczko
dla dzieci z 50 SPF, które z powodzeniem używa i ja. Macie swoich typowo letnich
ulubieńców? :)
Ja lubię komsetyki z Kolastyny z filtrami :)
OdpowiedzUsuńTylko polskie hity na lato, z Bielendy tez tę linię letnią polecam bardzo :)
UsuńMiałam wielką ochotę na mleczko kokosowe, ale ma w składzie filtr przenikający :C Szkoda, staram się unikać tego składnika :c
OdpowiedzUsuńObadaj Kochana całą linię Bikini, na pewno znajdziesz któryś z kosmetyków for you :)
UsuńNa razie wykańczam mleczko Lavery ;)
OdpowiedzUsuńOOO z filtrami jest? Poszukam :)
UsuńTych akurat kosmetyków nie miałam, ale na Dominikanę zabraliśmy z mężem olejek z Bielendy z filtrem 50 UV i tylko dzięki temu uniknęliśmy poparzeń. Najlepszy jaki mieliśmy dotychczas! Gęsty, wodoodporny, piaskoodporny, super trwały.
OdpowiedzUsuńŁaaał Dominikana, ach rozmarzyłam się :) Super, że spełnił oczekiwania, ja tez 50tki na słońce stosuję :)
UsuńBardzo lubię te serię ;)
OdpowiedzUsuńNo to pionę przybijam, bo mnie tez ona nie zawodzi :)
Usuńja raczej unikam słońca
OdpowiedzUsuńJa tez cienia szukam, jednak słońce łapie wszędzie, trzeba się chronić i nawilżać :)
Usuńoj tak zdecydowanie:)
UsuńO jacie ;p kokosowe mleczko musi być moje :)
OdpowiedzUsuńMusi, musi :D
UsuńTych nie miałam, ale lubię Bielendę:)
OdpowiedzUsuńCiągle zaskakuje nowościami :)
UsuńBardzo lubię produkty Bielendy, muszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńDobre, bo polskie :)
UsuńLubię kokosowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTo mleczko jest dla Ciebie :)
UsuńW tym roku tego typu kosmetyki nie są mi potrzebne ;/
OdpowiedzUsuńTrzeba się chronić przed słońcem :)
UsuńMnie przerażają składy takich kosmetyków :(
OdpowiedzUsuńZdecydowanie na tle innych kosmetyków drogeryjnych wypadają według mnie świetnie :)
UsuńJa muszę mieć 50 SPF ze względu na moją delikatną skórę
OdpowiedzUsuńMałgosia to mleczko z spf 50 dla dzieci używam i polecam :)
UsuńNie opalam się, więc nie potrzebuję takich kosmetyków, ale uwielbiam produkty o zapachu kokosa :)
OdpowiedzUsuńJa chronię skórę, pomimo, iż się nie opalam, w mieście nawet łapie mocno, ale kokosowe mleczko musisz mieć :*
UsuńMam i właśnie testuję:)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na Twoją opinie o nich :)
UsuńJeżeli chodzi o.kokos to poproszę w każdej postaci i ilości:D jednak kremów z filtrem jakoś nie używam... po opalaniu wolę klasyczne balsamy :)
OdpowiedzUsuńMleczko kokosowe zatem polecam bez dwóch zdań :) Jest świetne, jako balsam po kąpieli idealne również :)
Usuńna razie mam zapas tego typu kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńZatem przyszłościowo polecam całą serię :*
UsuńBardzo lubię kosmetyki z bielendy ;)
OdpowiedzUsuńPiona :*
UsuńBardzo ciekawa seria, zapisuję ją sobie na moją listę zakupową. ;)
OdpowiedzUsuńZ linii polecam tez olejki karotkowy miałam :)
UsuńJa w tym roku zaopatrzyłam się w mnóstwo kremów z filtrem, a tak na dobrą sprawę ze względu na pogodę praktycznie nic nie użyłam. Mam nadzieję, że przynajmniej na urlopie pogoda dopisze :)
OdpowiedzUsuńAj tak pogoda nie rozpieszcza, podobno sierpień ma być piękny :)
UsuńBrzmi ciekawie :) Miałam kiedyś olejek w sprayu do opalania z Bielendy i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMiałam tez karotkowy, ale jest tez arganowy :)
UsuńNie potrafię sie przekonać do Bielendy.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko polecam :*
Usuń