Jedna z moich ukochanych firm, produkujących naturalne
kosmetyki do makijażu – Lily Lolo, w zasadzie każdą porę roku wita ostatnio
nowymi produktami, zatem i Costasy, wyłączny dystrybutor tych wspaniałych
kosmetyków, nieustannie mnie zaskakuje, wprowadzając wciąż to nowe,
fantastyczne produkty, rozszerzając i tak już spory asortyment. Lily Lolo od
lat nie zawodzi mnie w żadnym calu, każdy bowiem ich kolejny kosmetyk, to
istny, naturalny, makijażowy majstersztyk pod względem zarówno składu, opakowania,
jak i oczywiście efektów, jakie z nim uzyskujemy, co widać po moich licznych
recenzjach na blogu. Kosmetyki mineralne Lily Lolo, produkowane są wyłącznie z
naturalnych i mineralnych składników, nie zawierają sztucznych aromatów,
parabenów, nanoczasteczek, substancji konserwujących, mają piękne, naturalne
składy, są to oczywiście kosmetyki free cruelty, nie testowane na zwierzętach
na żadnym etapie ich produkcji, także idealne. Niedawno w ofercie pojawiły się
dwie perełki, a mianowicie prasowane, podwójne róże do policzków różowiutki Naked
Pink i koralowy Coralista, o których pieśń pochwalna dziś.
Oba zestawy mieszczą się w eleganckich, poręcznych, prostokątnych
opakowaniach (10 g) w czarno-białych, firmowych kolorach z wygrawerowanym logo
firmy na wieczku z lusterkiem, dodatkowo zapakowano je w luksusowe, biało-czarne
kartoniki, z których zasięgnąć możemy informacji o produktach, producencie,
dystrybucji i oczywiście przecudnych składach duetów.
Róże zawierają mikę, dzięki której kosmetyk jest ultra-leciutki,
naturalne oleje, które pielęgnują, regenerują i odżywiają skórę: boski olej
jojoba, kochany przeze mnie olej arganowy, wygładzający olej z nasion granatu, olej
z nasion słonecznika, wspaniały olej manuka, wzbogacono je także o witaminę
młodości - witaminę E, oraz proteiny z mikołajka nadmorskiego i pigmenty, są to
kosmetyki wegańskie, nie zawierające żadnych substancji odzwierzęcych. Oba
duety sprawdziłam już zarówno w makijażu dziennym, jak i wieczorowym, na pewno
zobaczycie je nie raz na mojej twarzy na blogu. Duety Lily Lolo, idealnie sprawdzą
się przy każdego rodzaju cerze, nawet tej bardzo wrażliwej, cieniutkiej, skłonnej
do podrażnień, wyprysków, czy alergii, bowiem nie zawierają żadnych drażniących
komponentów, substancji zapachowych, nie zapychają porów, działają antybakteryjnie,
a nasza skóra oddycha, latem, według mnie, kosmetyki mineralne, to po prostu
mus. Oba mają aksamitną formułę, bardzo przyjemną w aplikacji. Do ich aplikacji
używam pędzla do różu Lily Lolo Blush Brush (poczytajcie o nim tu).
Naked Pink, to różowiutki, delikatny róż i różowy,
chłodny rozświetlacz, przecudny do dziennego makijażu letniego, bardzo
dziewczęcy. Pięknie podkreśli policzki, idealny dla blondynek, ale i ja jako
brunetka bardzo go polubiłam, nie zrobimy sobie nim krzywdy, do tego rozświetlasz
pięknie uwypukla kości policzkowe, zestaw jest tak słodki, że nie sposób
przejść obok niego obojętnie.
Coralista, to zestaw, który bankowo będzie hitem,
pośród produktów Lily Lolo, koralowy, uniwersalny róż, w odcieniu lekkiej
brzoskwini, wraz z cielistym rozświetlaczem. Duet dosłownie dla każdej z nas,
daje przepiękny, delikatny efekt, niezastąpiony przy konturowaniu twarzy. Róże są
genialnie sprasowane i dzięki temu bardzo wydajne i trwałe na twarzy, oba te
cudeńka dostępne są na Costasy
Znacie
Lily Lolo? Zdradzę Wam w sekrecie, że niebawem u mnie kolejne nowości Lily Lolo
w postaci boskich lakierów do paznokci ach, nie mogę się doczekać! :)
Potwierdzam, że są świetne! Sama nie wiem, który zestaw bardziej mi się podoba. W lecie mało się maluję, a z takimi kosmetykami aż by się chciało bardziej... :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie obfotorgafowałam i wkrótce też pokażę. :-)
Noo to piątunia :* ja tez nie wiem który piękniejszy, bo oba kocham :D Czekam na Twoją recenzję <3
UsuńTe róże są przepiękne! Idealnie pasują na lato, ale miałabym problem z wyborem - chyba bardziej pasowałyby mi te koralowe odcienie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Na lato są IDEAŁEM :)
UsuńMi chyba bardziej podobają się koralowe :P. Chociaż, to naprawdę ciężki wybór, śliczne są :)
OdpowiedzUsuńKoralowe bardzo uniwersalne :*
UsuńWygląda to fajnie ;) Chyba jesteś wielką fanką kosmetyków tej firmy ?)
OdpowiedzUsuńjestem megaaa fanką :D
UsuńOstatno bardzo polubiłam markę Lily Lolo ;)
OdpowiedzUsuńNo i prawidłowo, same cuda :)
UsuńPodobają mi się :) Mam nadzieje, że w końcu wypróbuje.
OdpowiedzUsuńWarte każdego grosika są :)
Usuńwow, jakie pięknoty!
OdpowiedzUsuńJak robiłam foty, wszyscy je podziwiali :D
Usuńpiękne są
OdpowiedzUsuńOj taaak <3
Usuńehhhh właśnie westchnęłam :) nigdy nie miałam nic lily lolo i ten róż coralista czuję, że mnie woła :D
OdpowiedzUsuńWestchnienia w ich stronę to chyba naturalne, bo ja tez zachwycam się :D
UsuńNie znam ich, ale kolorki są cudowne :)
OdpowiedzUsuńTrudny wybór :)
Usuńśliczne połączenie odcieni idealne dla kogoś na prezent ;)
OdpowiedzUsuńI na prezent dla siebie :)
UsuńBardzo dobre połączenie kolorów ;) Podobają mi się
OdpowiedzUsuńŚwietne, w obu duetach :)
UsuńPiękne odcienie.
OdpowiedzUsuńOba warte grzeszku :)
Usuńbardzo mnie ciekawią prasowańce tej marki :)
OdpowiedzUsuńJest tez nowy rozświetlacz prasowany, niebawem u mnie :*
UsuńDiamenty takie, ze ach :)
OdpowiedzUsuńLL tylko miło zaskakuje :D
OdpowiedzUsuńPrezentują się wspaniale :) przygarnęłabym :)
OdpowiedzUsuńAjjj ochy i achy tylko nad nimi <3
UsuńUwielbiam brzoskwiniowe róże, świetnie się u mnie sprawdzają, więc znalazłabym tu coś dla siebie :D
OdpowiedzUsuńCoralista jest dla Ciebie zatem :)
UsuńPiękne, muszę przyznać, że kuszą mnie te produkty i zastanawiam się nad ich zakupem ;)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Duo do kontrowania mnie rozkochało i te zestawy też, po prostu Lily Lolo rządzi, jak zawsze :D
UsuńObie paletki prezentują się cudnie, ale to chyba duet Coralista chętniej widziałabym w swojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńMega uniwersalny róż, Coralista hit! :)
UsuńWyglądają tak uroczo *.*
OdpowiedzUsuńZachwycające są, chyba każdy im ulegnie ;)
UsuńCoraliste bym pokochała całym serduchem ♥
OdpowiedzUsuńPiękna jest <3
UsuńChcę wszystko od lily lolo <3
OdpowiedzUsuńZ asortymentu Lily Lolo, absolutnie nic mnie nie zawodzi :)
Usuń