wtorek, 12 lipca 2016

Puder ryżowy Dermafixer - Deni Carte – Świetny, sypki puder utrwalająco-matujący :)

Nie wiem, jak Wy, ale ja nie wyobrażam sobie życia bez pudru, to chyba właśnie ten kosmetyk, jest bowiem finalnym wykończeniem, kropką nad i każdego perfekcyjnie wykonanego makijażu, zwłaszcza teraz latem, gdy przecież każdego typu skóra, narażona jest na wysokie temperatury i promienie słoneczne. 


Ja zawsze wybieram pudry, które prócz dobrej jakości, składu, będą trwałe i odporne na codzienne czynniki zewnętrzne, takim pudrem okazał się dermafixer, puder ryżowy, jedna z nowości marki Deni Carte z mojej rodzinnej Bydgoszczy. Puder, jest świetnym kosmetykiem, bez parabenów, alergenów, bez talku i bez zapachu, dającym idealny, efekt na mojej twarzy, przedłużając jednocześnie trwałość całego makijażu. Puder ryżowy, otrzymujemy w eleganckim, poręcznym, przezroczystym słoiczku (15 g) z zabezpieczonym sitkiem, zamykanym na dużą, czarną nakrętkę z wygrawerowanym logo firmy. Słoiczek dodatkowo zapakowano w biały kartonik, z którego zasięgnąć możemy informacji o produkcie, producencie i oczywiście składzie pudru.   

  
Dermafixer jest niesamowicie lekki, dzięki zawartości skrobi ryżowej, działa antybakteryjnie, ale przede wszystkim wykazuje właściwości absorbujące nadmiar sebum, czy wilgoci. Puder jest delikatny, idealnie sprawdzi się przy każdego typu cerze, nawet tej bardzo wrażliwej, skłonnej do podrażnień, czy alergii, świetny do cery mieszanej, jak moja, czy tłustej, nie zapycha porów, a skóra, z którą doskonale się spaja, oddycha. Ma on niesamowicie lekką, jedwabną, bardzo drobno mieloną formułę, przyjemną w aplikacji, jest to kosmetyk bez zapachu. Transparentne wykończenie, jakie uzyskuję po jego aplikacji - gładka, jedwabista cera, doskonały finał makijażu. Puder ładnie współpracuje z innymi kosmetykami, moim podkładem mineralnym, różem, bronzerem.


Nakładam go jedną warstwą, dużym pędzlem kabuki do pudru na podkład, jeśli jednak zmagacie się z bardzo tłustą cerą i świeceniem w ciągu dnia, można też zastosować go jako bazę pod podkład, skóra i makijaż wówczas jest idealnie przygotowana na cały, nawet bardzo ciepły dzień. Puder ryżowy Dermafixer, dostępny jest w sklepie Deni Carte, ale także stacjonarnie tu. Lubicie pudry ryżowe? Jak utrwalacie latem makijaż? :)

47 komentarzy:

  1. Puder ryżowy to kolejny zakup z mojej listy :) może ten wybiorę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest kilka na rynku, ale ten przypadł mi do gustu :*

      Usuń
  2. Bardzo lubię pudry ryżowe. Tego nie miałam, a wygląda bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krótki skład i dobre efekty, jak lubisz ryżowe, to bankowo się polubicie :)

      Usuń
  3. O, czekałam na tą recenzję! ^-^ Puder ma prześliczne opakowanie - bardzo w japońskim stylu :P

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  4. Firmy nie znam, muszę się jej przyjrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A puder ryżowy! Świetna sprawa. Miałam kiedys takie cudeńko przywiezione z jakiegoś egzotycznego Tybetu. Był genialny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo z Tybetu łoo niezły musiał być, dobrze, ze mamy tez swój :D

      Usuń
  6. też go mam genialnie matuje jednak lubi bielić jeśli przypadkiem się " sypnie więcej " :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie opalam, na twarzy tez jestem zawsze jaśniutka, może jeśli ktoś zaiste więcej sypnie :)

      Usuń
  7. Jeszcze nigdy nie miałam pudru ryżowego, chyba najwyższy już czas go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam innej firmy i bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mialam puder ryżowy Paese i bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja też :) Bardzo im się udał :) Przypuszczam że inne marki nie wiele będą się różniły

      Usuń
    2. Chyba tego Paese nie miałam, ale podejrzewam, ze efekty zawsze daje super :)

      Usuń
    3. Zaraz zatem luknę na skład tego Paese i porównam sobie :)

      Usuń
  10. muszę tą markę bliżej poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię pudry ryżowe, teraz mam z pierre rene i sprawdza mi się świetnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja, zawsze uratują świecącą się facjatę :)

      Usuń
  12. Nie miałam jeszcze pudru ryżowego. Wiele dziewczyn go poleca :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam okazji stosować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz zatem koniecznie nadrobić, fajnie utrwala makijaż :)

      Usuń
  14. Nie przepadam za pudrami sypkimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na co dzień minerałki, także do sypkiej aplikacji się przyzwyczaiłam :D

      Usuń
  15. Mam z pease i sprawdza się znakomicie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Odpowiedzi
    1. W zasadzie, to i talk by mi nie przeszkadzał, ale super jest :)

      Usuń
  17. Ostatnio często go widuje na blogach :) Phenoxyetanol po co on tam :( Ja kupuje czysty puder ryżowy na kolorówce i sobie mieszam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Puder ryżowy zawsze na tak :D matuje lepiej niż jakikolwiek inny puder!

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie wszystkie ryżowe strasznie bielą :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam bardzo jasną cerę, także nawet, jak przesadzę, jest ok, myślę, ze lekka warstewka nie powinna kolorytu zmieniać buzi :)

      Usuń
  20. Uwielbiam pudry sypkie, najlepiej gruntują mi makijaż :D W dodatku transparentne jako jedne z niewielu pasują mi kolorem ( a raczej jego brakiem) bo zwykle te barwione są za ciemne ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dużo dobrego słyszałam o pudrze ryżowym :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ryżowego nie znam, szczególnie nie mam na niego ochoty.

    OdpowiedzUsuń