Olejki, to u mnie element obowiązkowy w pielęgnacji
całego ciała, dzisiejszy duet, dwa, naturalne, przecudowne, bajkowe olejki Vianek,
skradły mi serce zapachami, idealnymi na jesienny czas, boskie w domowym spa,
moje ciało kocha ich aplikację i wspaniałą woń, jaką nadają skórze, jeśli
jeszcze ich nie znacie, musicie koniecznie nadrobić, to moje must have tej
jesieni.
Cuda Vianek, zawierają wysokiej jakości składniki
naturalne, roślinne oleje, ekstrakty, nie znajdziemy tu szkodliwych substancji,
olejów mineralnych, czy silikonów, są to oczywiście kosmetyki nie testowane na
zwierzętach. Z serii fioletowej – kojącej, znałam już masło do ciała (tu recenzja), z czerwonej - ujędrniającej zaś świetny peeling (tu recenzja), także
wiedziałam, że i olejki mnie nie zawiodą. Oba mieszczą się w poręcznych, białych
butelkach (200 ml), z praktyczną, działająca bez zarzutu, zamykaną pompką,
która ułatwia higieniczną aplikację olejku, nie ma obawy przed wylaniem się
kosmetyku, zawsze aplikujemy ilość, jaką potrzebujemy. Buteleczki ozdobione są,
jak zawsze w przypadku opakowań marki, pięknymi zalipiańskimi zdobieniami,
także olejki dodatkowo przyozdabiają moją łazienkę. Na opakowaniach widnieją także
informacje na temat każdego z nich, właściwości i piękny, naturalny skład.
Olejek z serii fioletowej, to cudeńko w którego skład
wchodzi olej sojowy, olej ze słodkich migdałów, skwalan, witamina E, a
przepiękny, słodko-winogronowy zapach, który znam już z masełka do ciała,
wzmacnia olejek lawendowy. Składniki zawierają cenne kwasy tłuszczowe, chronią
skórę i doskonale zmiękczają ją, działają przeciwstarzeniowo, nawilżają i
regenerują naskórek, wygładzają go. Moja skóra po aplikacji jest miękka i miła
w dotyku. Olejek nakładam przede wszystkim po kąpieli, świetnie otula ciało i
nadaje skórze cudnego zapachu.
Kosmetyk zachwycający nie tylko zapachem, ale i
składem, zawiera olej sojowy, olej z wiesiołka, olej z pestek winogron, witaminę
E, lecytynę, oryginalny, nieco owocowy i głęboki zapach, uzupełnia olejek z
kory cynamonu. Olejek świetnie ujędrnia skórę, działa na tkankę tłuszczową,
cellulit, wygładza i silnie nawilża. Ja często aplikuję go na ciało po kąpieli
po wysiłku, ale także w ciągu dnia, wedle potrzeby, genialny także do rąk, czy
stóp.
Oba olejki będą świetnie sprawdzały się przy każdego
rodzaju skórze, nawet bardzo suchej, wrażliwej i delikatnej, to wszechstronne i
multifunkcyjne kosmetyki, które tej jesieni po prostu musicie poznać, a może
macie swoich olejkowych ulubieńców? :)
Mam olejek ujędrniający :) Pięknie pachnie i nieźle się spisuje ;D
OdpowiedzUsuńOj taaak <3 Zapach boski ma :)
UsuńNie znam tej firmy jeszcze :]
OdpowiedzUsuńTo marka Sylveco, musisz koniecznie je poznać :)
UsuńPoznałam już kilka Viankowych produktów ale na olejki jeszcze nie nadszedł czas. Mam obecnie sporo olejów i maseł do ciała więc muszę je najpierw wykorzystać :D
OdpowiedzUsuńZatem na przyszłość polecam :*
UsuńŚwietne produkty:)
OdpowiedzUsuńOba boskie :)
UsuńOba olejki z przyjemnością bym wypróbowała :) Uwielbiam taką formę nawilżania skóry :)
OdpowiedzUsuńJa też :) Nawet balsamy wzbogacam olejkami :)
Usuńmnie kusi olejek do włosów Vianek, za olejkami do ciała jakoś średnio przepadam :D
OdpowiedzUsuńPisałam o nim, wspaniały jest <3
UsuńMiałam tylko balsam z serii fioletowej. Bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńFioletowa ma super zapach :)
Usuńnie miałam nic z firmy Vianek ale cały czas szukam coś dla siebie z ich oferty... za olejkami nie przepadam, chyba, że na lato...
OdpowiedzUsuńVianek ma tak bogaty asortyment, ze na bank coś znajdziesz :)
UsuńMam czerwony olejek. Jak dla mnie idealny ;)
OdpowiedzUsuńCudo takie, że ajj :)
UsuńZaciekawiły mnie te olejki
OdpowiedzUsuńJak je obwąchasz, będzie miłość :D
Usuńależ pięknie wyglądają te olejki, jeszcze ich nie miałam, ale jeśli będą dostępne w Naturze to z chęcią po nie sięgnę. Bardzo lubię dodawać olejki do balsamów :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam, ze Vianek jest i będzie w Naturze, także trzymam kciuki :)
Usuńnie miałam tych produktów, jednak używałam olejku ze słodkich migdałów do pielęgnacji ciała i spisywał się fenomenalnie! :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich ukochanych olejów <3
Usuńnie wiedziałam o ich istnieniu ale uwielbiam takie kosmetyki i już je chcę :)
OdpowiedzUsuńTak pięknie aplikują się na skórę, no i te zapachy <3
UsuńWersję ujędrniającą chętnie sobie sprawię ;)
OdpowiedzUsuńZ filetowej serii miałam żel pod prysznic i balsam do ciała - pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuń*fioletowej ;)
OdpowiedzUsuńZapach cynamonu od razu kojarzy mi się z jesienią i zimą - idealny na teraz:)
OdpowiedzUsuńMam czerwony - cudo ! <3
OdpowiedzUsuń