Jeśli tak jak ja, jesteście rozkochani w literaturze
skandynawskiej, a jej specyficzny, jedyny w swoim rodzaju, często bardzo mroczny
i intrygujący klimat, powoduje, iż po książkę sięgacie w ciemno, dzisiejsza
recenzja, jest zdecydowanie dla Was!
Premiera: 2 sierpnia 2017
Wydawnictwo: Czarna Owca
Tytuł oryginalny: Störst av allt
Tłumaczenie: Wojciech Łygaś
Oprawa: okładka miękka
Ilość stron: 456
Powieści autorki Ruchomych piasków, Szwedki Malin
Persson-Giolito, są bardzo popularne, zarówno w jej rodzimej Skandynawii, jak i
na całym świecie, Wydawnictwo Czarna Owca, wydało je w naszym kraju (sprawdźcie tu). Książkę, o której chcę Wam dziś napisać, przetłumaczono już na 25 języków,
a ona sama odebrała prestiżową nagrodę literacką, przyznawaną corocznie
pisarzom z krajów nordyckich za najlepszą powieść kryminalną! Do czytania
zabrałam się zatem ekspresowo, nie urywam, oczekując emocji na najwyższym
poziomie, dodatkową pokusą dla mnie, była absolutnie genialna okładka w
przepięknych, ciemnych barwach, która spotęgowała intrygujące fale płynące z
powieści. The Daily Mail, tak opisuje Ruchome piaski: Wciągająca i brutalnie
szczera. Historia tak znakomicie opowiedziana, ze zostaje w pamięci długo po
ogłoszeniu wyroku.
Maja Nordberg, osiemnastoletnia dziewczyna, jako
jedyna przeżyła bez szwanku tragiczną masakrę, która wydarzyła się w jej
szkole. Powietrze jest szare i gęste od dymu. Wszyscy zostali zastrzeleni. Z
wyjątkiem mnie. Tragedia pochłonęła życia wielu ludzi, między innymi jej
chłopaka Sebastiana, najlepszej przyjaciółki Amandy Steen i wielu znajomych,
ona zaś, jako jedyna ocalała, została oskarżona o owe masowe zabójstwo.
Powieść, której fabuła, według mnie idealnie nadaje
się na kryminalny mini serial, rozpoczynamy w momencie pierwszego tygodnia procesu w Szwecji, gdy dziewczyna po dziewięciu miesiącach badania
sprawy i odsiadki w areszcie, w towarzystwie niezwykle kosztownych adwokatów z renomowanej
kancelarii Sander & Laestadius, czeka na rozprawę i wyrok. Proces jest
otwarty i bardzo szumnie odbija się echem w mediach, w całym kraju trwa zatem
zainteresowanie także Mają. Czy dziewczyna jest ofiarą, która szczęśliwym cudem
umknęła śmierci, czy jednak wyrafinowaną winowajczynią zbrodni? (…) a ja jestem
niewinna, bo na razie żaden sąd nie stwierdził mojej winy.
W świetny sposób karty powieści prowadzą nas poprzez
toczący się proces, poznajemy przede wszystkim punkt widzenia i myśli głównej
bohaterki, która na bieżąco opowiada, jak czuje się na sali sądowej, co się na
niej dzieje, analizuje sytuacje, słowa i miejsca, ale także otaczających ją ludzi,
co pamięta i co czuje, mamy tu także ważne wspomnienia z okresu przed
strzelaniną, które odkrywają przed nami coraz to nowe sekrety. Dzięki temu
niewątpliwie zżywamy się z nią, jednocześnie cały czas podejrzewamy, szukamy i
bardziej wczuwamy w sytuację, wciągając się coraz bardziej w tę fascynującą
lekturę.
Ciekawe jest to, iż mimo perspektywy Mai, podczas
czytania, odczuwałam cały czas wątpliwości i wciąż zmieniałam tropy,
niewątpliwie, to ogromny atut książki, ciągła chęć dotarcia do prawdy,
powoduje, że książkę chłonie się bardzo szybko, nie mogąc doczekać się decyzji
sądu i intrygującego finału!
Autorki w ogole nie znam, ale widzę, ze wybierasz bardzo fajne pozycje. Moze kiedyś bym sie z nimi zapoznała, teraz stawiam na fantazy :3
OdpowiedzUsuńSkandynawia rodzi samych genialnych autorów :) Cieszę się, że Cię zainteresowała, ja również uwielbiam klimaty fantasy :)
Usuńmoże uda mi się sięgnąć po tą książkę w jesienne wieczory, lubię dobre kryminały
OdpowiedzUsuńOkrzyknięta najlepszą powieścią kryminalną minionego roku, także idealna także na jesienne wieczory :)
UsuńTym razem tematyka zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i polecam zatem bardzo, bardzo :)
UsuńKryminały to coś co kocham, chętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubujesz się w kryminałach, to pozycja obowiązkowa :)
Usuńlubię takie powieści, chętnie więc kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Wciąga, niczym ruchome piaski :)
UsuńMuszę koniecznie się z nią zaznajomić! Już wcześniej miałam na nią ochotę ale jeszcze potwierdziłaś, że to kawał trzymającej w napięciu literatury:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Zgadza się, zdecydowanie warto! Mam też w planach jej powieść "Ponad wszelką wątpliwość" :)
UsuńPolecę fanom gatunku ☺
OdpowiedzUsuńMiłośnicy mrocznych kryminałów, thrillerów, bankowo będą zachwyceni :)
UsuńWarte przeczytania
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie! Z chęcią byśmy przeczytały :)
OdpowiedzUsuńMocno zaciekawiłaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuń