środa, 16 sierpnia 2017

Nowość Lily Lolo – Kremowy ukochaniec letnich nocy mojej skóry - Hydrate Night Cream – Naturalny, wegański krem nawilżający na noc :)

Jestem przekonana, że brytyjska marka Lily Lolo, jest Wam dobrze znana, jeśli zaglądacie na mojego bloga częściej, na pewno znacie cudowne kosmetyki do naturalnego makijażu mineralnego tej firmy, dziś zaś premierowo, piękny debiut kosmetyków pielęgnacyjnych Lily Lolo, oto Hydrate Night Cream, czyli naturalny krem nawilżający na noc.


Zarówno to kremowe cudeńko, jak i braciszek krem na dzień (recenzja niebawem), zakupicie oczywiście na Costasy, jest tez możliwość kupna 2 ml, saszetkowej wersji na próbę. Oba kremy produkowane są z naturalnych składników, pochodzących z upraw ekologicznych, nie zawierają parabenów, szkodliwych substancji konserwujących, mają świetne składy, są to kosmetyki wegańskie, bez składników pochodzenia zwierzęcego, free cruelty, nie testowane na zwierzętach na żadnym etapie ich produkcji. Oba kremy, to moje kosmetyczne skarby!


Hydrate Night Carem, jest naturalnym kosmetykiem, najwyższej jakości, moja cera 30+, mieszana w kierunku suchej szczerze ukochała ten krem! Otrzymujemy go w eleganckim słoiczku (50 ml), ze srebrną nakrętką, ozdobioną logo firmy, słoiczek dodatkowo zapakowano w firmowy kartonik w biało-niebieskich odcieniach, na którym widnieją informacje na temat kremu, właściwości i śliczny skład kosmetyku.


Krem dedykowany jest do stosowania na noc, zawiera między innymi olej jojoba, skwalan roślinny, olej arganowy, kojacy aloes, wyciąg z mikołajka nadmorskiego, olej z pelargonii, olejek lawendowy, czy olej z nasion słonecznika, są to składniki, które działają silnie nawilżająco i odmładzająco, pięknie odżywiają, wygładzają skórę, działają przeciwzapalnie i chronią przed działaniem czynników zewnętrznych. Kremik, to bogactwo naturalnych składników nawilżających i odżywiających, stosuję go codziennie na noc, po czym aplikuję serum Nourish. 


Ma on bardzo delikatną konsystencję w kolorze jasnego ecru, pięknie rozprowadza się po skórze i wchłania. Na uwagę zasługuje też delikatny zapach kremu, jest to świeża, piękna, luksusowa woń pelargonii.


Krem Lily Lolo, dołączył zdecydowanie do grona moich nocnych, kremowych ulubieńców, dzięki niemu, moja skóra rankiem, jest zdrowa, nawilżona i gładka, nie pojawiają się niespodzianki w postaci niedoskonałości, po regeneracyjnej nocy, moja cera jest gotowa na dzień i poranny makijaż, krem zatem idealnie spełnia u mnie swą rolę, musicie go zatem poznać, polecam z całego serducha! :)



27 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę, że mają również kremy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowości wspaniałe, dwa kremy, na noc i na dzień :)

      Usuń
  2. fantastyczny jest ten krem , ja używam go głównie na noc i rewelacyjnie się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam, że marka ma w ofercie pielęgnację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oba kremy, na noc i na dzień, pojawiły się niedawno :)

      Usuń
  4. Koleżanka używa i cera aż jej się poprawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiedziałam, że Lili Lolo ma też kremy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Kosmetyki makiżjazowe Lily Lolo, to cuuuud, zdecydowane podium u mnie :)

      Usuń
  7. lubię kosmetyki mineralne Lily Lolo więc nawet z kosmetykami pielęgnacyjnymi również bym się polubiła :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bankowo, zwłaszcza, ze kremy, podobnie, jak kolorówka, mają piękne składy i dają super efekty :)

      Usuń
  8. Nie znam tej firmy, "ukochaniec" bardzo fajnie brzmi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi dzięki śliczne, czuję się niczym Leśmian :D Lily Lolo polecam w 100% :)

      Usuń
  9. O nie wiedziałam, że ta marka ma również kosmetyki pielęgnacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Lily Lolo znam tylko minerały, ciekawe jak by się u mnie sprawdził ten krem, bo zapowiada się całkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma super skład, jak każdy kosmetyk Lily Lolo, no i zakochałam się już po pierwszym użyciu, polecam z całego serca :)

      Usuń