Kocham tworzyć własne kosmetyki, sprawia mi tą
przeogromną radość, a moja skóra jest z tego jeszcze bardziej zadowolona.
Domowe kosmetyki mają ogromną przewagę nad tymi gotowymi, robimy je, znając
dokładnie indywidualne skłonności naszej skóry, typ cery, czy nawet własne
upodobania odnośnie konsystencji i zapachów. Domowy kosmetyk nie uczuli nas,
dokładnie wiemy, co wchodzi w jego skład, to także fantastyczne rozwiązanie dla
osób z cerą problematyczną, skłonną do podrażnień, alergii, ale również
przeogromna frajda i najlepsza forma naturalnej pielęgnacji, zatem zachęcam znów,
by wkroczyć w swoje mini laboratorium kosmetyczne i spróbować stworzyć domowy
kosmetyk, to totalnie uzależniająca, dobra zabawa! Dziś często przygotowywana
przez mnie, zwłaszcza latem, naturalna maseczka do twarzy z miąższu owocu
awokado :)
Maseczkę przygotowuję z:
- 1 dojrzałe awokado (musi być mięciutkie, takie, jakie
potrzebujemy do smacznego guacamole)
- 1 duża łyżka oleju
avocado (dostępny na Blisko Natury, recenzja tu)
- 1 mała łyżeczka masła shea (dostępne na Gaj oliwny,
wkrótce recenzja)
- 1 kropla olejku eterycznego cytrynowego (dostępny na
Optima plus, wkrótce recenzja )
Awokado, wraz ze wszystkimi składnikami, ucieramy widelcem, bardzo
dokładnie, ja robię to w wyparzonej miseczce porcelanowej, oczywiście należy
zadbać, by wszystkie przedmioty, służące nam podczas wykonywania kosmetyku,
były bardzo czyste i jak najbardziej higieniczne. Wymieszaną i roztartą
maseczkę nakładam na twarz i rozkoszuję się nią, leżąc około 15 minut. Maseczka
jest przyjemnie puszysta, świeża, niesamowicie
mięciutka, ma treściwą, gęstą konsystencję, pięknie rozprowadza się pod skórze,
oczywiście taki kosmetyk nie posiada żadnych konserwantów, sztucznych dodatków,
barwinków, zapachów, pachnie owocowo, cytrynowo. Najlepiej zawsze na bieżąco
przygotowywać taką maskę i od razu cieszyć nią naszą skórę. Nakładam ją zarówno
na twarz, szyję, jak i dekolt, to niesamowita, naturalna bomba odżywcza i
witalna dla każdego typu skóry, szczególnie polecam ją przy skórach mieszanych,
suchych (ja mam cerę mieszaną w kierunku suchej), potrzebujących szczególnego
nawilżenia, natłuszczenia, na pewno nie uczuli, nasze naturalne składniki
gwarantują, że również skłonne do alergii i podrażnień osoby będą zadowolone z takiej
maseczki.
Awokado i olej z tego cudnego owocu, to niesamowity
kosmetyk kojący i odżywiający, który zawiera wysokie stężenie dobroczynnych
kwasów tłuszczowych (palmitynowy, oleinowy, linolowy, stearynowy, linolenowy),
które regenerują i łagodzą wszelkie podrażnienia. Olej avocado bogaty jest
także w mnóstwo witamin, nazywa się go olejem siedmiu witamin: A, B, D, E, H,
K, PP. Masło shea (karite), zawiera witaminy A, E i F, poprawia elastyczność
skóry i regeneruje ją, olejek cytrynowy, prócz delikatnego, świeżego,
cytrynowego zapachu zadba o zmiękczenie naskórka. Skompletujcie zatem składniki
i do dzieła! :)
Jak Wam się podoba przepis na maseczkę z awokado?
Tworzycie własne kosmetyki? :)
chetnie bym taką wyprobowala :) w przyszłosci sprobuje taka zrobić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, szybka, łatwa i genialna dla skóry :)
UsuńLubię maski domowej roboty;)
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo lubię robić i korzystać z nich :)
UsuńPewnie bym je zjadła i nici by były z maseczki :D
OdpowiedzUsuńHaha no a jakże jest taka opcja :D
UsuńChętnie wypróbuję taką maseczkę :)
OdpowiedzUsuńTo super, jest świetna :)
UsuńKto by pomyślał, że awokado ma takie wszechstronne działanie. :-)
OdpowiedzUsuńMa ma, cudowne właściwości, sam owoc, pestka i olej :)
Usuńchętnie bym ją zastosowała u siebie :) sam nie tworzę kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńKochana zatem musisz zacząć :D
UsuńŚwietny pomysł na maseczkę :)
OdpowiedzUsuńDzięki, zrób tez :)
Usuńlubie avocado na pyska i do pyska":)
OdpowiedzUsuńJa tez! Dogębnie szxzegolnie :)
Usuńja również :)
UsuńHaha :D Noo na pyska i dogłębnie działa bajka :D
UsuńNooo moje drogie do dzieła :D
Usuńno a z olejkiem cytrynowym Optimy to już w ogóle cudo:)
Usuńmuszę kiedyś kupić ten owoc:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, ja często awokado kupuję i jem :)
UsuńJedynym kosmetykiem, który robię sama to peeling kawowy. Na twarz nic jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńPeeling kawowy u mnie również często :D
UsuńUwielbiam avocado :D A taką maseczkę też sobie zrobię :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie, koniecznie, jak lubisz awokado, tym bardziej :)
UsuńFajny pomysł na maseczkę :). Chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńMerci, spróbuj zrobić :)
UsuńAvocado jest świetne! :D
OdpowiedzUsuńOł je zgadzam się :)
Usuńmoja skóra na pewno by się ucieszyła ale ja jestem taka leniwa, że nie wiem czy by mi się ją chciało robić non stop, raz na jakiś czas owszem ale częściej to nie wiem :D
OdpowiedzUsuńNawet raz na jakiś czas, skóra się ucieszy :)
UsuńUwielbiam awokado :) najczęściej jednak sięgam po gotowe kosmetyki
OdpowiedzUsuńZachęcam i namawiam na swoją, domową :D
UsuńAwokado jest super! Ma wiele wspaniałych zastosowań ale i tak najbardziej lubimy je jeść :P
OdpowiedzUsuńGuacamole u mnie bardzo często :D
Usuńświetna ta maseczka muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńDzięki, ooo koniecznie :)
UsuńJak moje poprzedniczki ja też muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńAgata do dzieła moja droga :D
UsuńFajna, mniam mniam, lubię awokado :)
OdpowiedzUsuńNoooo to do dzieła :) Awokado teraz nawet często w małych sklepach spotykam, to dobry progress, bo kiedyś nawet w marketach nie było czasem :)
UsuńWygląda ciekawie,ale ja taka leniwa jestem, że prędzej bym położyła jakieś poplasterkowane avokado i tyle. Kurcze, muszę nad sobą popracować :)
OdpowiedzUsuńPoplasterkowane awokado też świetnie zadziała, ale wzbogacone tymi cudami, to już w ogóle wypas :)
Usuńjestem bardzo ciekawa, lubie działanie awokado :)
OdpowiedzUsuńNawilżenie totalne, odświeżenie, super jest skóra po niej :)
UsuńJeszcze nie robiłam takiej maseczki DIY ;)
OdpowiedzUsuńCzas to zmienić moja droga :)
UsuńTestuję olej awokado do włosów i na razie mizernie się sprawdza. Zobaczę jak spisze się na ciele :)
OdpowiedzUsuńU mnie na końcówki idealnie, na skalp kokosowego używam obecnie :)
Usuńmnie avocado nie przekonuje .. a smak tym bardziej ;p
OdpowiedzUsuńAwokado jest pyszne i zdrowe od wewnątrz, jak i zewnątrz :)
UsuńChętnie skorzystam z Twojej propozycji maseczkowej Kochana :)
OdpowiedzUsuńA zmiany piękne, bardzo mi się podoba ten kwiatowy motyw ♥
Super, ładnie nawilża :) Tak się cieszę, ze zmiany się podobają, jest troszkę jaśniej :D <3
UsuńMaseczke z awokado robilam tylko na wlosy, ale chyba i Twoj przepis wyprobuje Kochana :) Pieknie u Ciebie sie zrobilo <3!
OdpowiedzUsuńOoo patrz, a ja na włosy nie próbowałam :D Trzeba nadrobić :) Dziękuję <3 <3
UsuńBardzo lubię takie naturalne własne maseczki:) Avocadowej jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńSą naj, naj :D
Usuń