Niedawno pisałam o świetnej, naturalnej kredce do
oczu Couleur Caramel (poczytajcie tu), dziś pora na kolejny, wspaniały produkt
do makijażu oczu tej francuskiej marki, której kosmetyki, produkowane są
wyłącznie z naturalnych, ekologicznych, organicznych składników. Nie zawierają one
niepotrzebnych, sztucznych substancji konserwujących, olejów ropopochodnych,
mają genialne składy, opakowania przyjazne środowisku, oczywiście nie są testowane
na zwierzętach na żadnym etapie produkcji (firma należy do OneVoice,
największej francuskiej organizacji wspierającej prawa zwierząt). Couleur
Caramel posiada ponadto liczne, restrykcyjne certyfikaty (Cosmebio, Ecocert,
czy FSC i PEFC).
Cienie Couleur Caramel, zachwyciły mnie nie tylko
składem, jakością, ale także swoją intensywnością i efektem, jaki dają. Dwa
piękne cienie przybyły do mnie w niezwykłej, zamykanej paletce, cienie w tejże
paletce są oczywiście wymienne, ponieważ jest to kasetka magnetyczna, w której
mieszczą się owe, dwa cienie o lekko zaokrąglonych, prostokątnych kształtach
(każdy 2,5 g). Kasetka, widoczna na zdjęciach, to wersja z lusterkiem i dwoma aplikatorami.
Wykonana jest z grubej eko-tektury z zielonymi akcentami, wspaniała, poręczna,
praktyczna, minimalistyczna, po prostu piękna. W paletce znajdują się dwa
cienie: Brun Intense z numerem 081 oraz Moorea z numerkiem 105.
Cienie są idealne, bardzo mocno napigmentowane,
intensywne, fantastycznie się blendują, rozcierają, współpracują zarówno ze
sobą nawzajem, jak i z innymi kosmetykami, doskonale można je stopniować.
Oczywiście zawsze przed aplikacją cieni, nakładam na powiekę bazę pod cienie (obecnie
z Lavery, ale lubię tez bazy z Artdeco i Inglota), wówczas cienie nie rolują
się, są niesamowicie trwałe i utrzymują się na oku tyle, ile chcemy, jeśli
jednak nie posiadacie bazy, trwałość przedłuży także podkład, czy korektor
nałożony cieniutko pod cienie. Cienie świetnie nakładają się na pędzel i
rozprowadzają się na delikatnej skórze powiek, mają idealną, zbitą
konsystencję, ich kolor jest bardzo trwały i intensywny, nie osypują się.
Couleur Caramel, to nie tylko makijaż, ale także pielęgnacja i odżywienie skóry
powiek, dzięki naturalnym komponentom, z jakich się składają się cienie. W ich
składzie odnajdziemy oleje roślinne (olej z pestek winogron, olej sojowy, oliwę
z oliwek, olej z nasion słonecznika, olej uzyskiwany z nasion drzewa Pongam,
czyli olej Karanja), które wzmacniają delikatną skórę powiek, nawilżają ją,
wygładzają, a masło shea, dodatkowo spełnia funkcje odżywiające i regenerujące.
Cienie wzbogacono także o naturalny przeciwutleniacz - rooibos, czyli wyciąg z
czerwonej herbaty oraz organiczny proszek z moreli, który chroni i zmiękcza
skórę, cienie oczywiście zawierają także pigmenty. Oznacza to, iż cienie są
bezpiecznym kosmetykiem, który nie uczuli, nie wywoła reakcji alergicznej,
nawet przy skłonnych do podrażnień, delikatnych oczach, to cudne, naturalne kosmetyki
do makijażu.
Brun Intense z numerem 081, to bardzo mocno
napigmentowany, ciemny, prawdziwie matowy, kawowo-czekoladowy brąz, idealny na
zewnętrzne kąciki oczu, blenduję go często z kolorem czarnym. Brąz można
stopniować, zwiększać jego wyrazistość, roztarty, w wersji light, może również
służyć jako cień bazowy, w swej mocniejszej odsłonie świetnie sprawdzi się przy
smokey eyes.
Moorea 105, jest przepięknym, perłowym odcieniem
miedzi o wykończeniu typu stare złoto. Często rozświetla on moje makijaże w
wewnętrznym kąciku, ale także na środkowej części powieki. Kawa z mlekiem ze
złotym połyskiem, gdy nakładam jedną warstwę, połączenie go zaś z 081, skutkuje
pięknym gradientem w tak bardzo uwielbianych przez wiele z nas odcieniach brązu.
Są to moje pierwsze cienie Couleur Caramel,
zdecydowanie mam ochotę na inne ich odcienie, bowiem wybór jest niezwykle
bogaty. Oba cienie można zakupić w firmowym sklepie Couleur Caramel, Brun Intense tu, Moorea zaś tu.
Wszystko pięknie, tylko tak wielka kasetka na dwa cienie? Trochę strata materiału i miejsca w szufladzie :P
OdpowiedzUsuńTaki duecik razem, sama przyjemność :) Poręczna jest i nie zajmuje dużo miejsca :)
UsuńMi sie podoba cieszy oko.
UsuńWow, cienie są mega dobrze napigmentowane :) Fajnie, że powstaje coraz więcej kosmetyków z naturalnych i organicznych składników ^^
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
Piękne efekty dają, ja tez się bardzo cieszę, ze dostęp do nich jest coraz lepszy :)
UsuńSUPER,PODOBA MI SIĘ :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i polecam je :)
UsuńPrzyznaję, że częściej zaczynam używać naturalnych kosmetyków do makijażu, jest ich nie wiele, ale zawsze to coś na początek.
OdpowiedzUsuńNooo to piątunia, ja już w zasadzie całą kolorówkę naturalną używam, bez porównania z drogeryjnymi :)
UsuńWOW, intensywność pierwsza klasa! :)
OdpowiedzUsuńMnie tez zachwyciła ich intensywność :)
UsuńTen ciemny brąz wygląda niesamowicie! Ależ intensywny i głęboki kolor! :)
OdpowiedzUsuńJest genialny, taka kawa ciemna ach :)
UsuńTe cienie wydają się genialne ;)
OdpowiedzUsuńI takie są Kochana :)
UsuńW naturalnej kolorówce dopiero 'raczkuję', ale usze przyznać, że kolejne pozytywne recenzje tylko zachęcają mnie do zmiany moich 'zwykłych' kolorowych kosmetyków na te naturalne :) Przepiękne są te cienie!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zaobserwować Twój blog, żeby być na bieżąco z takimi cudami :)
Super, ze na dobrą stronę mocy przechodzisz :) Koniecznie zostań na dłużej, zapraszam :)
Usuńale piękne i intensywne kolorki, bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńOba piękne i świetne efekty dają, mnie kupiły :)
UsuńPiękne, intensywne kolory :) Kusząco wygląda ten duet :)
OdpowiedzUsuńDuecik jest idealny, współgra ze sobą :)
UsuńPiękne są, uwielbiam takie kolory, a tu jeszcze dodatkowo naturalne :)
OdpowiedzUsuńKolory i skład piękny :)
UsuńTakie barwy kojarzące się z naturą :)
OdpowiedzUsuńI na co dzień idealne :)
Usuńbardzo spodobała mi się głębia i pigment tego brązowego cienia ;)
OdpowiedzUsuńOj tak :) Jest świetny, bardzo intensywny :)
Usuńnooo , kolorki bardzo w moim typie :)
OdpowiedzUsuńOo to super, polecam oba :)
UsuńŚliczne kolorki, bardzo w moim typie :)
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie lubimy takie :)
UsuńPodoba mi się ten matowy brąz <3 Marka zapowiada się bardzo zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńMarka ma w ofercie same cudeńka :)
UsuńMy akurat byśmy ich nie wykorzystały ale kolory są ładne i makijaż z nimi na pewno by nam się podobał :)
OdpowiedzUsuńTo odcienie pasujące do każdego typu urody, na pewno pięknie wyglądałyby na Was :)
UsuńFajna taka paletka ;) wygląda zachęcająco i odcienie w moim stylu ;)
OdpowiedzUsuńps. Mogę prosić o kliknięcie chociaż jeden link, bardzo mi to pomoże ;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/02/zamowienie-z-dresslink.html
z góry dziękuję i pozdrawiam ;*
Jest świetna, bardzo poręczna, odcienie idealne dla każdego typu urody :) Wyklikałam oczywiście :)
UsuńFajne mają opakowanie.
OdpowiedzUsuńPięknie i naturalnie wygląda :)
UsuńMam jeden cień tej marki - 044, i niestety nie zachwycił mnie, wręcz zniechęcił do marki.
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoją opinię, moje są bardzo intensywne, nie wiem, czemu 044 tak zawiódł :)
Usuń