Pędzel Bronzer Brush, jest drugim pędzlem, świetnej,
brytyjskiej marki Lily Lolo w mojej pędzelkowej, dość dużej kolekcji. Kocham
pędzle do makijażu, mam swoisty fetysz pędzelkowy, który skutkuje coraz to
nowymi cudami w moim wizażowym kuferku. Perfekcyjnie wykonany makijaż, nie
obejdzie się bowiem bez dobrych pędzli, zatem i ja od lat poluję na te sztuki,
które prócz jakości, będą gwarantowały trwałość, wygodę w stosowaniu, ale zależy
mi także na tym, by były to także produkty powstałe w poszanowaniu dla zwierząt
i natury. Dziś więcej o pędzlu Bronzer Brush Lily Lolo, który przybył do mnie
od Costasy, dystrybutora tej marki w Polsce. Pędzla do bronzera mineralnego, używam
codziennie, jest to najlepszy pędzel do aplikacji nie tylko pudru brązującego,
jaki kiedykolwiek miałam.
Bronzer Brush, charakteryzuje się świetnym,
najwyższej jakości włosiem (jest to wegański pędzel do makijażu) i solidnym
trzonkiem, pędzel nigdy mnie nie zawodzi. Pędzel (całkowita długość - około 19
cm), został wykonany z syntetycznego włosia najwyższej jakości, które jest
bardzo przyjemne, niesamowicie mięciutkie i delikatne w dotyku, jego trwałość
zdecydowanie góruje nad pędzlami z włosia zwierzęcego, na które wiele osób ma
uczulenie, poza tym włosie zwierzęce szybciej się także zużywa. Włosie Bronzer
Brush pędzla ma kolor brązowy, końcówki zaś są ciemniejsze i bardziej podatne
na ruch, włosie to, nawet pod wpływem czasu i wielokrotnego czyszczenia, w
ogóle nie odkształci się, nie połamie, jest niesamowicie sprężyste i nie ma
mowy o jego puszeniu.
Na zdjęciach poniżej, widnieje pędzel myty już
wielokrotnie. Polecam myć pędzle delikatnym, naturalnym szamponem, bądź płynem dla
dzieci pod bieżącą, ciepłą wodą, czasem nakładam na pędzel nawet trochę odżywki
lub maski do włosów, powinien on dokładnie wyschnąć w sposób naturalny, do
dołu, bez suszarek, czy grzejników. Pędzle z syntetycznego włosia, jak ten, nie
podrażniają, są antybakteryjne, zatem mogą używać je także osoby skłonne do
alergii, czy posiadaczki bardzo delikatnych cer. Bronzer Brush Lily Lolo, osadzony
jest na bardzo solidnej, białej rączce z logo marki, na którym znajdziemy także
napis z nazwą pędzla. Włosie jest doskonale osadzone w czarnej skuwce i nie
wypada.
Jest to pędzel z bardzo gęstym włosiem, służy przede
wszystkim do nakładania bronzera, bowiem doskonale nakłada i blenduje kosmetyk
pod kością policzkową, może być użyty przy bronzerach sypkich, ale także przy
bronzerach prasowanych, doskonale sprawdza się tez przy rozświetlaczu, czy
nawet nakładaniu pudru.
Makijaż z nim, to czysta przyjemność, rozprowadza bronzer
równomiernie, dokładnie, zarazem delikatnie, tak, jak lubię, przyswaja idealną ilość
produktu, jest niesamowicie poręczny i świetnie trzyma się go w dłoni. Przy
kosmetykach sypkich, należy wysypać małą ilość produktu na pokrywkę, pędzlem zaś
wykonywać ruchy koliste i nabierać kosmetyk, ja następnie osypuję nadmiar i
aplikuję bronzer liniowymi ruchami pod kości policzkowe, w przypadku kosmetyków
prasowanych, postępuję podobnie. Bronzer Brush, to jeden z moich pędzelkowych
ulubieńców, można go zakupić na Costasy, gdzie znajdziecie także inne,
wspaniałe pędzle tej marki, niebawem u mnie pędzel do rozcierania cieni.
Znacie pędzle Lily Lolo? Macie swoje ukochane pędzelki? :)
Z Lily lolo, mam kabuki i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńOj tak kabuki jest genialny, mam go już bardzo długo, używam w zasadzie codziennie i nadal, jak nowy :)
UsuńNie miałam jeszcze pędzli z Lily lolo, ale ten bardzo mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńKlasa i jakość, idealne są te pędzle :)
UsuńOoooooooo tak tak tak - absolutnie się pod tym podpisuje... Mam cały zestaw pędzli Lily Lolo i akurat ten jest moim numerem jeden - genialny! Znowu się zgadzamy... Nie może być! :D
OdpowiedzUsuńMoże, może i się zgadzamy :D Pędzelki LL są po prostu boskie :)
UsuńZgadzam dza się w 100%. Najgorsze, że najpierw kupiłam pędzle z Zoevy (jakże zachwalane na blogach), które drapią moją wrażliwą skórę niemiłosiernie. Dobrze, że skusiłam się na pędzle z Lily Lolo, bo makijaż nimi to czysta przyjemność :)
UsuńNie mam pędzelków Zoevy, ale LL są naj, wraz z Hakuro, to moje zdecydowane hity pędzelkowe :)
UsuńBardzo by mi się przydał taki pędzel ;)
OdpowiedzUsuńPolecam się skusić i zainwestować w niego :)
UsuńPodoba mi się jego włosie, wygląda na mięciutkie i sprężyste, a do tego główka nie jest zbyt duża i umożliwia perfekcyjne rozmieszczenie bronzera w strategicznych miejscach :D Jeśli miałabym się od czegoś przyczepić, to do rączki - wydaje mi się być trochę za długa, ale może to tylko takie wrażenie :P
OdpowiedzUsuńWłosie jest niebiańsko miękkie :) Dla mnie ideał do bronzera, trzonek jest długi, ale idealnie w dłoni pracuje :)
UsuńJest przepiękny:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :*
UsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda i działa pięknie :)
UsuńPędzel fajnie się prezentuje :) Przydałby mi się jakiś nowy :P
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
Czasem trudno jest pożegnać stary pędzel, wiem coś o tym :D
UsuńPorządnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby się taki :)
Solidny bardzo, polecam Kochana :)
UsuńPiękna szata graficzna :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi mi się przydał. Pędzelków nigdy za wiele :)
Jak to Lily Lolo klasyka i prostota, która się kocha :)
UsuńNie znam tego pędzla, ale p Twojej recenzji poczułam, że muszę go mieć :D Przydałby się już godny zastępca mojego poczciwego staruszka, z którym nie mogę się rozstać ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :D Wiem, jak trudno pozbyć się, zamienić pędzelkowego staruszka, ale trzeba czasem :)
UsuńGentle and beautiful presentation! Great brush!
OdpowiedzUsuńOhh many thanks Bety <3 I love it :)
UsuńJestem zapóźniona pędzlowo- mam tylko jeden...;)
OdpowiedzUsuńZ tym pędzlem byś na bank się bronzerowąła bez problemów :)
Usuńwow widzę, że masz sporą kolekcję kosmetyków i akcesoriów Lily Lolo :-) pędzel jest przepiękny, jak całą seria kosmetyków :-)
OdpowiedzUsuńLily Lolo, to jedna z moich ukochanych marek :) Pędzle są przecudne!
Usuńpiękny pędzel!
OdpowiedzUsuńWizualnie i pracuje się tez z nim świetnie :)
UsuńUwielbiam lily lolo. :-)
OdpowiedzUsuńPiątunia :D
UsuńNie miałam nigdy produktów Lily Lolo, ale wyglądają cudnie :D
OdpowiedzUsuńPolecam zacząć od podkładów i pędzelka kabuki <3
UsuńMam pędzle do podkładu mineralnego od nich, uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńKabuki jest świetny, w swoim rodzaju najlepszy :)
UsuńPisałas już kiedyś LL, a ja się właśnie spróbuję pokusić o poszukanie u nich różu :)
OdpowiedzUsuńPisałam, pisałam nie raz nie dwa :) Pisałam tez oczywiście o różu tuuu http://chbelleap.blogspot.com/2015/08/lily-lolo-roz-mineralny-clementine.html :)
UsuńJa mam swój ulubiony Kabuki i na razie nie zamieniłabym go na inny :P Chociaż ten mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKochana, poklikałabyś w linki w najnowszym poście? Będę bardzo wdzięczna :)
Kabuki tez mam, świetny jest :) Ale do bronzera ten ejst lepszy ;) No pewnie, ze pomogę :)
Usuńfajny :)
OdpowiedzUsuńja własnie dostałam pędzel Kabuki, bedzie w trakcie testowania, ale na razie sam wygląd i wykonanie mnie zachwyca :)
Buziaki:)
Kabuki LL jest naj w tym typie, jakość pierwsza klasa! :)
UsuńWydaje nam się, że mamy dobry pędzel. Co prawda marki "no name" ale mięciutki :D
OdpowiedzUsuńTen pewnie jest niebo lepszy :)
I ja mam kilka no name tez fajnych :)
UsuńFajny pędzelek :)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo fany :)
UsuńFajne jest to, że nie zniszczył się po wielu myciach.
OdpowiedzUsuńMyślę, ze to pędzel na lata :)
UsuńJeszcze nie mam swojego ukochanego pędzla. Fajnie, że Twój jest "niezniszczalny" ;)
OdpowiedzUsuńJakościowo i solidnością wykonania zachwyca :)
UsuńŚwietnie się prezentuje ten pędzelek :) Długo szukałam dobrego pędzla do bronzera, ale ostatnio trafił mi się całkiem niezły w zestawie chińskich pędzli, więc na jakiś czas zawieszam poszukiwania lepszego. Będę pamiętać o LL, tym bardziej, że mam od nich pędzel Super Kabuki, który jest naprawdę Super, przez duże S :D
OdpowiedzUsuńOj tak prezentuje się super, nie mam słynnych chińskich pędzli, ale w tych no name tez trafiły mi się fajne sztuki :) Lily Lolo polecam zatem Kochana na przyszłość i mój kabuki genialny jest :)
UsuńWygląda porządnie i wierzę, że taki właśnie jest.
OdpowiedzUsuńSolidny i jakościowo naj :)
UsuńDobry pędzel to podstawa :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, tak jak piszesz :*
Usuńpędzel wydaje się delikatny ;)
OdpowiedzUsuńMa włosie bardzo delikatne, mięciutkie, na twarzy jak bajka się sprawuje :)
UsuńPięknie się prezentuje ten pędzel. Ja muszę pomyśleć o wymianie moich, bo już są nieco wysłużone.
OdpowiedzUsuńTrudno czasem się rozstać z pędzlami, ale nowe potem się docenia :)
Usuń